t_kasiek Posted February 12, 2009 Share Posted February 12, 2009 [B]brak mi słów....totalnie mnie zamurowało......:placz::placz::placz::placz:[/B] [B]RAMZES ['] ['] [']..............[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuzlikowa Posted February 13, 2009 Share Posted February 13, 2009 Ramzes (*) ! :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANETTTA Posted February 13, 2009 Author Share Posted February 13, 2009 [quote name='t_kasiek'][B]brak mi słów....totalnie mnie zamurowało......:placz::placz::placz::placz:[/B] [B]RAMZES ['] ['] [']..............[/B][/quote] ja mam okropnego doła zajrzyjcie tutaj ..na aktualności pisze o Ramzesie i o innych bidach ktore potrzebuja na cito pomocy i pomoc te mają sa juz leczone diagnozawane ..... [url=http://fundacja-emir.org/schronisko/schronisko-akt.htm]Schronisko dla bezdomnych ps Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted February 13, 2009 Share Posted February 13, 2009 Aczkolwiek dla Emir mam sporo, naprawdę sporo, szacunku za wszystko co robi, tak tym razem uważam że ktoś zdrowo "przegiął", a opis dotyczący Wielunia jest, cóż- delikatnie rzecz ujmując.... zrobiony pod publikę, żeby nie powiedzieć, że kłamliwy. Znam Wieluń i co by nie mówić- robia co w ich mocy, żeby zapewnić psom godne życie, domy.... Emir pisze "[COLOR=#202020][I]SARA - ON mix z widocznymi zmianami (nowotwór?!) na boku; suka wycofana i w nienajlepszej kondycji fizycznej; widać, że cierpi "[/I] szkoda tylko, że nie dodaje, że Sara jest w schronisku zaledwie do 20.01, ze była leczona i że w momencie, kiedy trafiła była w znacznie gorszej kondycji :roll:[/COLOR] [COLOR=#202020][/COLOR] [COLOR=#202020][I]"odchodził sam w koszmarnej klatce na śmierdzącej słomie!"[/I] a to już zdrowe przegięcie :angryy: ani klatka szczególnie koszmarna, a ni słoma śmierdząca. Warto tez pamiętać, że po operacji Ramzio czuł się dobrze, a kłopoty zaczęły się w styczniu i od tej pory dziewczyny stale szukały pomocy dla psa. [/COLOR] [COLOR=#202020][/COLOR] [COLOR=#202020]Jest to szczególnie smutne, ponieważ oczernione zostało schronisko, które naprawdę jest schronieniem. Takie w którym nie zabija się nadliczbowych zwierzat z czystego widzimisię (jak w większości schronisk w Polsce). Gdzie nie poddaje sie eutanazji zwierzat tylko dlatego, że są stare, czy nieładne. Takie gdzie ratuje się nawet trudne przypadki, jakim jest chociażby postrzelona, niechodząca Fuńka.... Schronisko, które zostało de facto stworzone od podstaw, od czasu przejęcia przez obecne kierownictwo.[/COLOR] [COLOR=#202020][/COLOR] [COLOR=#202020]Tym jeszcze jest to smutniejsze, że ktoś, szukając pomocy dla zwierzat zwrócił się do Emir w dobrej wierze, a został zwyczajnie wystawiony d... do strzału. [/COLOR] [COLOR=#202020]Nie mam pojęcia, czym kierowała się osoba piszaca te słowa, bo na pewno nie dobrem zwierzat- czy była to chęć "pokazania się" czyimś kosztem? :shake:[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANETTTA Posted February 14, 2009 Author Share Posted February 14, 2009 Ulv.....osoba która napisała taka opinię ... po pierwsze .....tam fizycznie była i fizycznie to widziała ...:-( po drugie tez by było ......ale Ramzesa juz nie ma :-(:placz::-(.... juz mu nie pomożemy wiec po co sie kłócic i wadzic teraz trzymajmy kciuki za kolejne 3 bidy zabrane i leczone aby było wszystko ok Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
emir Posted February 15, 2009 Share Posted February 15, 2009 Śmierć Ramzesa obciąża wyłacznie Was i Waszego weta!1 TO JEST FAKT!! I z fakten dyskutować nie sposób! Zamiast połączyć siły ( których WY nie macie w walce o lepsze warunki życia psów) - unosicie się kretyńskimi ambicjami. Wasze opluwanie EMIR przeżyje, natomiast zastanówcie się ile psów z Wielunia przeżyje pod Wasza opieką! Powiedzcie tym waszym więźniom ze schroniska w Wieluniu( tak bo to jest więzienie!), że się staracie, ale Wam nie wychodzi. Pies chce mieć TU I TERAZ GODNE WARUNKI ŻYCIA , SPOKÓJ I BEZPIECZEŃSTWO !! EMIR Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
emir Posted February 15, 2009 Share Posted February 15, 2009 [B][FONT=Verdana]Czym jest dobrostan?[/FONT][/B][FONT=Verdana] [/FONT] [FONT=Verdana] dotyczy on nie tylko komfortu fizycznego i biologicznego, ale uwzględnia również stan psychiczny zwierząt, zagadnienie to rozpatruje się na trzech płaszczyznach: [/FONT] [FONT=Wingdings][I]§ [/I][/FONT][I][FONT=Verdana]statusu fizycznego (fitness) [/FONT][/I] [FONT=Wingdings][I]§ [/I][/FONT][I][FONT=Verdana]statusu mentalnego (odczuć) [/FONT][/I] [FONT=Wingdings][I]§ [/I][/FONT][I][FONT=Verdana]ekspresji naturalnych zachowań. [/FONT][/I] [FONT=Verdana]Wszystkie te płaszczyzny zostały zawarte przez Farm Animal Welfare Council (FAWC) w tzw. "pięciu wolnościach" zwierząt. [/FONT][I][COLOR=red][FONT=Verdana]Powinny one być wolne od:[/FONT][/COLOR][/I] [COLOR=red][FONT=Wingdings][I]§ [/I][/FONT][/COLOR][I][COLOR=red][FONT=Verdana]Głodu i pragnienia - poprzez zapewnienie im stałego dostępu do wody i pokarmu koniecznego do utrzymania zdrowia i witalności. [/FONT][/COLOR][/I] [COLOR=red][FONT=Wingdings][I]§ [/I][/FONT][/COLOR][I][COLOR=red][FONT=Verdana]Dyskomfortu - przez zapewnienie odpowiedniego środowiska życia z miejscem schronienia i spokojnego odpoczynku. [/FONT][/COLOR][/I] [COLOR=red][FONT=Wingdings][I]§ [/I][/FONT][/COLOR][I][COLOR=red][FONT=Verdana]Bólu, ran i chorób - przez zapewnienie właściwej opieki, możliwie szybkiej diagnozy i skutecznego leczenia. [/FONT][/COLOR][/I] [COLOR=red][FONT=Wingdings][I]§ [/I][/FONT][/COLOR][I][COLOR=red][FONT=Verdana]Strachu i stresu - poprzez eliminowanie zbędnego cierpienia. [/FONT][/COLOR][/I] [COLOR=red][FONT=Wingdings][I]§ [/I][/FONT][/COLOR][I][COLOR=red][FONT=Verdana]Wyrażać naturalne zachowanie - przez zapewnienie im wystarczającej przestrzeni, właściwego jej wyposażenia oraz możliwości kontaktów socjalnych. [/FONT][/COLOR][/I] [I][COLOR=red][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR][/I] [RIGHT][RIGHT][B][COLOR=red][FONT=Verdana]![/FONT][/COLOR][/B][/RIGHT][/RIGHT] [COLOR=black][FONT=Verdana]EMIR[/FONT][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gagata Posted February 15, 2009 Share Posted February 15, 2009 [quote name='ulvhedinn']A [COLOR=#202020][/COLOR] [COLOR=#202020]Tym jeszcze jest to smutniejsze, że ktoś, szukając pomocy dla zwierzat zwrócił się do Emir w dobrej wierze, a został zwyczajnie wystawiony d... do strzału. [/COLOR] [COLOR=#202020]Nie mam pojęcia, czym kierowała się osoba piszaca te słowa, bo na pewno nie dobrem zwierzat- czy była to chęć "pokazania się" czyimś kosztem? :shake:[/COLOR][/quote] No to ja czegoś nie rozumiem....Ten kto, szukał pomocy dla zwierząt u Emir, to właśnie ją otrzymał....Zabrano nieleczone, duże psy,zdejmując tym samym kłopot z głowy kierownictwa schronu, zwrócono uwagę na fatalne waruki bytowania duzych psów,na brak wody w ich klatkach...To żle? Bo jeśli ten ktoś szukał pomocy dla fundacji prowadzącej wieluńskie schronisko, to chyba pomylił adresy...Fundacja Emir jest powołana dla ratowania bezdomnych zwierząt a nie dla ratowania fundacji, która sobie nie radzi...Choć pewnie, gdyby taka fundacja zwróciła się do Emira z prośbą o wsparcie merytoryczne, to pewnie by je uzyskała...Skoro od dawna wiadomo,że tam jest kiepsko z miejscami dla duzych psów, to po co było brać krężelaki? Znowu trzeba ratować raz uratowane??? No i ta eutanazja...To super,że tam sie nie usypia psów , bo są stare i brzydkie..Ale czy to fajnie, by Ramzes odchodził sam, w takiej poniewierce i bólu?? Skoro wetka nie umiała pomóc, to dlaczego nikogo z tam bywających na codzień nie ruszyło sumienie? Wybaczcie....a teraz naskakujecie na Emirową za słowa prawdy? Od tego sumienia nie bieleją... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANETTTA Posted February 15, 2009 Author Share Posted February 15, 2009 [B]do Emira zwrocono sie o pomoc za póżno ....o wiele za póżno ..[/B] ..w dniu w którym miał być zabrany był za TM ....niedoczekał . ale do jasnej cholery czy tylko Emir jest od ratowania tragicznych przypadków .... może by dzisiaj Ramzes tez był za TM ....moze nie byłby sam a może nie dano by mu tak długo cierpiec zdychać bez żadnego ratunku .... jeżeli ratunku nie było ...brak diagnozy ..brak reakcji...brak SUMIENIA ..[B]. tylko psi ból pozostał[/B] ...w moich myślach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ksenia Posted February 15, 2009 Share Posted February 15, 2009 Po przeczytaniu smutnej historii Ramzesa nasuwa mi sie kilka pytań. Dlaczego nikt nie zainteresował się tak naprawdę zdrowiem tego nieszczesnego psa, przecież wiadomo było,że miał usuwany guzek, w takich prypadkach powinno sie dokladnie przebadać psa,tym bardziej ze chudł od dłuższego czasu... Czy nie można było zamiast podnosić wątku w sprawie znalezienia mu domu nagłośnić sprawę dotyczącą jego zdrowia...przecież jest tu tyle dobrych dusz na forum,pomoc na pewno by sie znalazla, wystarczyło szybciej zareagowac, a nie dopiero jak pies był juz w stanie agonalnym... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted February 15, 2009 Share Posted February 15, 2009 Ten dłuższy czas to niecałe dwa miesiące i cały ten czas dziewczyny szukały pomocy :shake: a problem nie był w olaniu sprawy, jak to niektórzy odbierają, tylko w możliwościch diagnostycznych (wet wieluński ni ebył w stanie pomóc) i co tu duzo mówić, finansowych wielunia. Więc nie piszcie tak, jakby On został zamknięty w klatce i kompletnie pozostawiony samemu sobie. A śmierci psów niestety sie zdarzają, w wiekszości schronów nawet by sie nikt o nim nie dowiedział. Wrocław wogóle nie szukałby pomocy (chyba że jakis wolontarisz by się uparł), wiecie? Ksenia, piszesz "trzeba było szybciej zareagowac"- JAK? No chyba ze klasyczną metodą- po co szukac pomocy, chory, uśpic i po krzyku. Tak jak rozwiązują to w zasadzie niemal wszystki schroniska. Sara, która zresztą nie ma na imię Sara tylko Sabina :cool1: była leczona- według wstępnej diagnozy. Kiedy szybko okazało się że sprawa jest poważniejsza, że to nie rana, tylko najprawdopodobniej nowotwór, natychmiast zaczeto szukac dla niej ratunku. więc skąd pisanie że była nieleczona? Takie małe naciagniecie faktów, bardzo wygodne, prawda? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gagata Posted February 16, 2009 Share Posted February 16, 2009 [quote name='ulvhedinn']Ten dłuższy czas to niecałe dwa miesiące i cały ten czas dziewczyny szukały pomocy :shake: a problem nie był w olaniu sprawy, jak to niektórzy odbierają, tylko w możliwościch diagnostycznych (wet wieluński ni ebył w stanie pomóc) i co tu duzo mówić, finansowych wielunia.[B][I]no wlaśnie,chodzi o te dwa miesiace meczarni bez potrzeby,bo bez leczenia[/I][/B] Więc nie piszcie tak, jakby On został zamknięty w klatce i kompletnie pozostawiony samemu sobie. A śmierci psów niestety sie zdarzają, w wiekszości schronów nawet by sie nikt o nim nie dowiedział. Wrocław wogóle nie szukałby pomocy (chyba że jakis wolontarisz by się uparł), wiecie? Ksenia, piszesz "trzeba było szybciej zareagowac"- JAK? No chyba ze klasyczną metodą- po co szukac pomocy, chory, uśpic i po krzyku. Tak jak rozwiązują to w zasadzie niemal wszystki schroniska.[B]A znasz bardziej humanitarny sposob na nieleczony nowotwór?[/B] Sara, która zresztą nie ma na imię Sara tylko Sabina :cool1: była leczona- według wstępnej diagnozy. Kiedy szybko okazało się że sprawa jest poważniejsza, że to nie rana, tylko najprawdopodobniej nowotwór, natychmiast zaczeto szukac dla niej ratunku. więc skąd pisanie że była nieleczona? Takie małe naciagniecie faktów, bardzo wygodne, prawda?[B]Widać Sabina to teraz Sara...Stwierdzenie dziury w boku i podawanie antybiotyku trudno jest nazwać leczeniem,nawet nie zarządzono dokładniejszych badań, wetka tylko na oko atwierdziła ten nowotwór...Byłoby tak samo jak z Ramzesem..[/B][/quote] I kto tu mówi o naciąganiu faktów....Po co doszukiwać się złej woli u Emirowej? Nie lepiej skupić się na walce z władzami Wielunia o lepszy byt dla schronowców? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuzlikowa Posted February 16, 2009 Share Posted February 16, 2009 Przeczytałam bardzo uważnie Wasze wypowiedzi i... napisałam pełen goryczy tekst,a potem...wycięłam go! Dlaczego? Może dlatego,że pragnę ciągle by schronisko było miejscem schronienia dla skrzywdzonych psów(w całym tego słowa znaczeniu!)... może dlatego,że ten spór będzie jedynie pustosłowiem jeśli nie zechcemy uwidzieć faktów!Tych dobrych i tych złych.I zmienić złe! Może dlatego,że ciągle chcę wierzyć,że weterynarz(wszędzie i w schronisku też!) zostaje weterynarzem bo kocha zwierzęta i chce im pomagać? A może ... ...i co tu dużo możać...Ramzes nie żyje! Zmarniał w przeciągu trzech miesięcy,wśród ludzi...pod opieką weterynarza.:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted February 16, 2009 Share Posted February 16, 2009 Nie będąc ze zwierzęciem na codzień nie mamy prawa wypowiadać sie w kwestii, co byłby najlepsze. Tak, może Ramzesa uratowałyby badania, może nie. A czy wcześniej ktos zaproponował pomoc, o którą dziewczyny prosiły? Łatwo sie gada po fakcie... Zmarniał pod opieka weterynarza... cóż... moja Atena, nieżyjaca od tygodnia :-( "zmarniała" w krótszym czasie. A była pod opieką weta, niejednego, w tym najlepszych specjalistów. Była wybadana, zadbana, leczona- nie na nowotwór (była na inne dolegliwości), bo nie było jak leczyć. Miała raka kości. Wyglądała pod koniec znacznie gorzej niz Ramzio. Mimo to nie została uśpiona, bo chciała żyć, bawiła się, jadła z apetytem, mruczała.... decyzje o eutanazji podejmuje ten, kto widzi psa, czy kota, razem z wetem. A nie ktoś kto na odległość uważa, że "tak byłby lepiej". I szczerze mówiąc nie mam tu na myśli wyłącznie Ramzesa. A chcąc coś zmienić nie powinno się zaczynać od agresywnego ataku na kogoś, kto ma chęci i walczy o dobro zwiertzat, tylko od zapytania, jak pomóc. I nie o finanse chodzi, ale chociażby o pomoc merytoryczną. Małgoska napisała, że otrzymała przeprosiny od Krystyny, z czego się bardzo cieszę. Napisała tez o rozmowie i propozycji współpracy- moby z tego wyszło coś konstruktywnego, bo walka ludzi zaszkodzi tylko zwierzętom...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gagata Posted February 16, 2009 Share Posted February 16, 2009 No i o to chodzi....Nie trzeba zaraz odbierać krytyki konkretnych faktów jako ataku personalnego na kogokolwiek, bo na to naprawdę szkoda czasu.Nie warto też zasłaniać się powszechną w Polsce niemożnością, bo skoro może Emir, to może i każdy inny... Chodzi o to, by realnie coś zmieniać na lepsze,żeby jak najmniej Ramzesów było w polskich schronach... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuzlikowa Posted February 16, 2009 Share Posted February 16, 2009 Wybaczcie...nie włączę się w tę dyskusję, bo w ostatecznym rachunku interesuje mnie...pies,kot! Ale stwierdzenie "Napisała tez o rozmowie i propozycji współpracy- moby z tego wyszło coś konstruktywnego, bo walka ludzi zaszkodzi tylko zwierzętom......" napawa mnie nadzieją,że mimo utarczek potrafmy pomagać! Realnie pomagać! I za to dziękuję ...oraz za to co robicie...realnie robicie! Wiem też,że tylko tam gdzie prawdziwe zaangażowanie,rodzą się silne emocje! Żal...ogromny żal mam do siebie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aska7 Posted February 18, 2009 Share Posted February 18, 2009 ['][']['][']['] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuzlikowa Posted February 20, 2009 Share Posted February 20, 2009 [b](*) (*) (*) [/b]:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuzlikowa Posted February 28, 2009 Share Posted February 28, 2009 :-( (*) (*) (*) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BUDRYSEK Posted November 1, 2010 Share Posted November 1, 2010 [IMG]http://images1.hiboox.com/images/3407/inay430h.gif[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted November 1, 2010 Share Posted November 1, 2010 [SIZE=4][COLOR=navy]Ramziu pamietamy:candle:[/COLOR][/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuzlikowa Posted August 21, 2011 Share Posted August 21, 2011 (*)(*)(*)... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuzlikowa Posted August 22, 2011 Share Posted August 22, 2011 [quote name='zuzlikowa'][SIZE=4]Bazarek dla Lincolna i...innych agresywnych psiaków... [/SIZE] [URL="http://www.dogomania.pl/threads/213273-AGRESYWN******-S%C4%84-w%C5%9Br%C3%B3d-nas_POKA%C5%BB-histori%C4%99-agresywnego-psiaka_-i-pom%C3%B3%C5%BC-LINCOLNOWI%2128.8?p=17485453#post17485453"]http://www.dogomania.pl/threads/213273-AGRESYWN******-S%C4%84-w%C5%9Br%C3%B3d-nas_POKA%C5%BB-histori%C4%99-agresywnego-psiaka_-i-pom%C3%B3%C5%BC-LINCOLNOWI!28.8?p=17485453#post17485453[/URL] [SIZE=5][B]Agresywny? To do uśpienia![/B][/SIZE] Ten wyrok często zapada w schroniskach i w gabinetach weterynarzy, w stosunku do tych gigantów! ...i nie tylko tych gigantów- innych psiaków także! I nie ważne jaki jest: mały, ras agresywnych, gigant, młody, czy stary, zdrowy, czy chory... Agresywny? To do uśpienia! Nie zawsze udaje się udzielić pomocy i nauczyć żyć inaczej niż "nauczył" je człowiek NIE UCZAC NICZEGO...KATUJĄC...KOŃCZĄC NAUKĘ NA PRZYPIĘCIU DO ŁAŃCUCHA! ... ile z nich odchodzi po szybkiej i łatwej decyzji: Agresywny? To do uśpienia! [B]Pokażmy historie agresywnych psów... niech zaistnieją w naszej świadomości... niech pokażą, że warte są naszych starań i pomocy... niech nie udaje nam się zapomnieć, że to my- ludzie ponosimy odpowiedzialność za ich postepowanie![/B] [SIZE=4]Jedna historia, w dowolnej formie:[B] np. tekst + link do wątku+ max. 5 zdjęć, to jedynie 5 zł...[/B][/SIZE] a może bardzo pomóc następnemu psu z problemami w zachowaniu... psu, który zawdzięcza je bezmyślności, wygodnictwu i nieodpowiedzialności człowieka! [B]Zebrane środki zostaną przeznaczone na wsparcie budowy wybiegu dla Lincolna... [/B][/QUOTE] [B]Przypomnę jedynie los RAMZESA-[/B] dostojnego bernardyna, który przez ponad 3m-ce umierał w schronisku, bo bano się go i zapomniano o nim...gdy umierał nie było w nim nic z jego dostojności- przypominał szkielet! [URL="http://www.dogomania.pl/threads/125429-Bernardyn-Ramzes-ju%C5%BC-nie-cierpi-...za-TM-.........to-nie-tak-mia%C5%82o-byc"]http://www.dogomania.pl/threads/1254...mia%C5%82o-byc[/URL] ...pamiętamy historię słodkiej beni- Małej Mi, na wejściu do ds uśpionej, bo agresywna! [URL="http://www.dogomania.pl/threads/133644-Krak%C3%93w-bernardynka-Ma%C5%82a-Mi..-ju%C5%BC-nie-wr%C3%B3ci-do-schroniska-%28-%28*%29%28*%29%28*%29"]http://www.dogomania.pl/threads/1336...%28*%29%28*%29[/URL] ...i z ostatnich dni...malutka suczka OPERA traci życie w schronisku, bo...agresywna:shake: [URL="https://www.facebook.com/media/set/?set=a.237189816318066.50314.167056143331434"]https://www.facebook.com/media/set/?...67056143331434[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BUDRYSEK Posted August 22, 2011 Share Posted August 22, 2011 [B]Żegnaj Ramzesiku :( (*)(*)(*)[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.