Falkor Posted September 18, 2004 Share Posted September 18, 2004 Czytałam popprzednie wypowiedzi na temat sterylizacji.Są co najmniej chwalebne.sterylizacja wydaje się być bajką.Napiszcie teraz proszę o minusach,przykrych konsekwencjach sterylki.Z poprzednich wypowiedzi na forum wynika,że sterylka nie ma złego wpływu na charakter psiaka ,a wręcz przeciwnie.A co mnie interesuje:moja sunia-bokserek ma spełniać (z wielu powodów) funkcje psa obronnego,czy sterylizacja nie zachamuje rozwinięcia się cech obronnych?Na razie moja sunia to głupawy dzidziuś.Nie chcę mieć w przyszłości "dużego dziecka".Wydaje mi się ,że rozwój psychiczny idzie w parze z rozwojem płciowym,wydzielanie określonych hormonów kształtuje charakter.Więc oto pytanie:czy jeśli wysterylizuję sunie, bedzie ona w przyszłości poważnym, dojrzałym psem obronnym? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted September 19, 2004 Share Posted September 19, 2004 Jakbyś czytała dokładniej istniejące topiki o sterylce i kastracji to tam jest wszystko już napisane - są opisane relacje z życia kastratów :wink: i niektóre psy z dużym powodzeniem po kastracji uczęszczają na PO... poczytaj jeszcze tamte tematy :fadein: no i moja Luna - maluch nie szkolony jest ponad miesiąc po sterylce i ani ciut ciut nie spuściła z tonu w swoich zapędach obrończych :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Falkor Posted September 19, 2004 Author Share Posted September 19, 2004 jasne,przeglądam wszystko raz jeszcze.Zastanawiam się (może ktoś sie orientuje)czy prowadzono badania nt wpływu sterylki na rozwój pożądanych,wzorcowych cech charakteru danej rasy. Szczerze mówiąc nie sądzę,żeby np pies myśliwski po sterylce stracił instynkt łowczy.Nie mam wiedzy teoretycznej i moge ulegać obiegowym opinią .Ale może ktoś jest ekspertem? Wracam do czytania Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
krzywe_oko Posted September 27, 2004 Share Posted September 27, 2004 hejhej :) Kilka lat temu sterylizowałam dwie suki w odstępie kilkutygodniowym. Jedna miała wtedy pięć lat, druga była starsza (nieokreślone o ile - przygarnięta). Jedna jest do dzisiaj taka sama, tzn. charakterek jej sie nie zmianił ani trochę i ciągle ma tyle samo energii i nic nie jest fajniejsze od aportów, skaknia, wykonywania komend, pływania, szczekania, warczenia itd. itp. Natomiast młodszej wszystko się dokładnie poprzestawiało jak za dotknięciem różdżki. Zrobiła się ospała, wszystkim znudzona, płochliwa i szalenie się wszystkim stresuje. Inny pies. U mnie było dotatkowo o tyle nieciekawie, że młoda była (i jest) ostatnia w stadzie, nigdy się z tym do końca nie mogła pogodzić i sterylka chyba zabrała jej tę "iskierkę", jakąś wolę walki czy coś, po prostu zrezygnowała ze wszystkiego. Jakby ostatnia kropla... Wydaje mi się więc że to "osobista" sprawa psa zależna od wieeelu okoliczności, ale nie słyszałam o wielu psach które tak "zgłupiały" po zabiegu. pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Falkor Posted September 27, 2004 Author Share Posted September 27, 2004 poruszyłam ten topik z powodu znajomych,którzy kupili wilczura (sunia).Sporo w nią zainwestowali a jej zadaniem było strzeżenie "majątku".Już jako szczeniak sprawdzała się idealnie jako stróż,czy też straszak (nie mogłam sama wejść do podwórka ,jedynie wpuszczona przez właściciela itp). Odwiedziłam ich po dłuższej nieobecności i przywitało mnie piskle, nie wilczur.Suka sie wiła przede mną,lizała po nogach.Myślałam,że jest chora.Okazało się ,że to sterylka.Teraz kocha wszystkich,wpuści do domu każdego,jeszcze poliże.Znajomi załamani.Nie zostawią pieska z tego powodu ale wychodzi na to,że muszą nastepnego psa kupić (Obronnego!!!).Bo z pewnych powodów muszą takiego mieć.Przykre. :cry: Co wy na to? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted September 27, 2004 Share Posted September 27, 2004 napisała już wyżej krzywe_oko - niektóre psy się zmieniają inne nie - z tego co czytamy w topicu - większość zachowuje cechy obronne - moja mała Luna nie zrobiła się ani trochę mniej waleczna tam gdzie była waleczna :-? więc chyba ten przypadek niczego nie dowodzi - po prostu każdy pies reaguje po swojemu :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted September 28, 2004 Share Posted September 28, 2004 Mój pies po kastracji nadal jest ostry (chociaż liczyłam, że trochę złagodnieje), spotkałam się też z opinią, że suki po sterylce robią się bardziej agresywne. Pies to żywy organizm, każdy reaguje inaczej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aniaa Posted September 28, 2004 Share Posted September 28, 2004 ja też miałam nadzieję że sunia złagodnieje - ale pod tym względem nic sie nie zmieniło..została z niej taka cięta cholera jak była :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martita Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 Duzo jest temato o sterylizacji, w koncu znalazlam ten, ktorego szukalam, jednak jest bardzo malo wypowiedzi.Interesuje mnie to, czy zmieni sie zachowanie mojej suni po sterylce, jak na to wplywa zabieg? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cimi Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 Moja suka miala zabieg 6 marca, więc może to mało czasu od niego do teraz, ale jaka była taka jest :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saJo Posted March 24, 2008 Share Posted March 24, 2008 Hormony potrafia utrzymywac sie w organizmie nawet pol roku, wiec dopiero po tym okresie mozemy cos powiedziec o zmianach lub ich braku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martita Posted March 24, 2008 Share Posted March 24, 2008 A jakie moga byc ewentualne zmiany, procz tych oczywistych:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Małgośka z Boksą Posted April 26, 2008 Share Posted April 26, 2008 Falkor- boksery, to są ogólnie takie duże dzieci :razz: i ja osobiście uważam to za ich swoistą i niepowtarzalną cechę....co nie koliduje wcale z instynktem obronnym i ich użytkowością moja sucz- bokserka jest już dwa lata po sterylizacji i...jest nadal dużym dzieckiem....ale jak trzeba, to potrafi pokazać na co ją stać.... dla mnie sterylizacja ma istotnie więcej zalet....a to jakiego będziesz miał/a psa zależy od jego socjalizacji... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Małgośka z Boksą Posted April 26, 2008 Share Posted April 26, 2008 [quote name='martita']A jakie moga byc ewentualne zmiany, procz tych oczywistych:cool3:[/quote] ja nie widzę żadnych zmian u mojej suki.... nie widzę żadnych zmian u psów moich znajomych... właśnie oprócz tych oczywistych- :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted April 26, 2008 Share Posted April 26, 2008 Jakoś u zadnej z moich suk nie zauważyłam specjalnie duzych zmian w psychice po sterylce... :roll: Koralik jak była towarzyska i psokochajaca, tak została do końca zycia, Mi dalej nie cierpiała psów, a KrA niestety ani odrobine sie nie uspokoiła (a miałam nadzieję :evil_lol:), dalej jest obłąkanym owcarkiem.... Gucio, wykastrowany w wieku 7 miesiecy co prawda jest bardziej ugodowy do psów niz mój Pał (niekastrowany), ale jak potrzeba to zeby pokaże i psom i wcale nie jest jakis bardziej ciapkowaty ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Małgośka z Boksą Posted April 28, 2008 Share Posted April 28, 2008 Jest jedna zmiana u mojej suki (jeżeli jest ona spowodowana sterylką) Do sterylizacji pies karmiony niemał łyżeczką, żeby nie padł z głodu- totalny niejadek Dziś: z dwa lata po sterylizacji ciągnie mnie za rękaw do kuchni, bo ciągle głodna :diabloti: a pańcia grzecznie mówi psu: NIE Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczyca Posted April 28, 2008 Share Posted April 28, 2008 moja dziewczynka była sterylizowana 4 lata temu. Charakter jej się nie zmienił jak pieszczocha była taka jest i teraz - no może troszkę bardziej lubi się wypieszczać :cool3:.do innych psiaków jest ok.ale jak jakiś ją .... to potrafi pokazać na co ją stać :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martita Posted April 28, 2008 Share Posted April 28, 2008 [quote name='Małgośka z Boksą']Jest jedna zmiana u mojej suki (jeżeli jest ona spowodowana sterylką) Do sterylizacji pies karmiony niemał łyżeczką, żeby nie padł z głodu- totalny niejadek Dziś: z dwa lata po sterylizacji ciągnie mnie za rękaw do kuchni, bo ciągle głodna :diabloti: a pańcia grzecznie mówi psu: NIE[/quote] Hehehe, dla niejadkow to korzystna zmiana, hmmm Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Małgośka z Boksą Posted April 28, 2008 Share Posted April 28, 2008 [quote name='martita']Hehehe, dla niejadkow to korzystna zmiana, hmmm[/quote] Wiesz Martita, ja też tak myślałam....:razz: Ale serce boli, jak patrzą na ciebie te kocie oczy i widzisz te wiszące bańki za śliny na faflach, a Ty mówisz: Wynocha z kuchni obżartuchu :eviltong::eviltong::eviltong::evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.