tanitka Posted November 15, 2008 Posted November 15, 2008 forum posokowców prosi o podanie maila i/lub tel do oleska222
oleska222 Posted November 15, 2008 Author Posted November 15, 2008 Podaje tutaj (na tamtym forum muszę czekać na rejestrację): [email][email protected][/email] tel. kom.: 792 91 97 97 Tanitka, bardzo Cię proszę, podaj tam moje dane. Sunia nie ma jakiejś strasznej zaćmy - ma po prostu stare oczy. Generalnie nie jest w złej formie. Byłyśmy na dłuższym spacerze - sunia nie ma siły tak daleko chodzić :-( Jakoś doczłapała z powrotem. Zjadła drugi obiad. Śpi. Nikt jej tu nie zna... Dzwoniłam do właścicieli posokowca z Lublina (tel. znalazłam na stronie ZK) - jadą jutro na wystawę do Kielc, mają pytać. Podałam nr tatuażu. Ale myślę, że trzeba szukać dla niej domu. Obawiam się, że właściciel się nie znajdzie. Przecież już by dzwonił do schronu, a zostawiłam tam swoje dane. n
aganela Posted November 15, 2008 Posted November 15, 2008 :loveu:Hop podmoszę Babunię!!!!!:placz::placz::placz:
plastelina Posted November 15, 2008 Posted November 15, 2008 Ja mieszkam na tym osiedlu na którym znalazła ją Twoja mama,ale suni nie znam:-(porozwieszaj moze ogłoszenia w okolicy wąwozu,tam dużo ludzi z psami chodzi, chociaż gdyby właściciel chciał ją odzyskać to na pewno sam by to zrobil:angryy:
oleska222 Posted November 15, 2008 Author Posted November 15, 2008 Plastelina, ja też tu mieszkam, przy samych garażach. Też mamy psa i codziennie z nim spacerujemy, ale ja nigdy przenigdy tej suki tu wcześniej nie widziałam... Ona była tak przerażona jak ją mama znalazła, że nie mogła zrobić kroku. Pies, który się zgubił tak się moim zdaniem nie zachowuje. Nie zrobiłam jeszcze ogłoszeń, dzisiaj cały dzień mam zawrót głowy, ale zrobie i porozwieszam jutro, żeby mieć czyste sumienie...
oleska222 Posted November 15, 2008 Author Posted November 15, 2008 [quote name='anielica']No i jak sunia??? Imię jakieś ma?[/QUOTE] Ni mo ;) Może uda się odnaleźć jej prawdziwe imię. Reaguje na.... MYSZKA :lol: Obciełyśmy jej pazury troche.
Ayia Posted November 15, 2008 Posted November 15, 2008 [CENTER][FONT=Courier New][B][I][SIZE=3]Biegniemy na spacerek na noc...[/SIZE][/I][/B] :painting:[/FONT] [/CENTER]
plastelina Posted November 16, 2008 Posted November 16, 2008 Na osiedlu sa ogłoszenia o jej zaginięciu!moja siostra na przystanku znalazła ogłoszenie,tutaj jest nr. kontaktowy do właścicieli : xxx;). Suńka nazywa się Punia czy jakoś, nie słyszałam za dobrze przez tel.i na ogłoszeniu było napisane że z racji jej wieku sunia napewno jest bardzo przestraszona.
oleska222 Posted November 16, 2008 Author Posted November 16, 2008 WŁAŚCICIEL SIĘ ZNALAZŁ :laola: Sunia faktycznie zaginęła - ma już 15 lat i chodzi nawet bez obroży, bo ma guza na szyi. Pani była w warzywniaku a pies czekał na nią i jakiś gówniarz rzucuł koło niej petardą. Sunia się wystraszyła i uciekła, pani nie mogła jej dogonić. W efekcie przebiegła 2 osiedla... albo trzy nawet. Sunia ma na imię Fuga i jest z hodowli spod Olsztyna - czyli wszystko się zgadza, nr tatuażu zakończony na L. Nie wiecie nawet jak się cieszę!!!!!!!! :multi::multi::multi: Aha, pani zadzwoniła do schronu i tam podali jej moje dane.
aganela Posted November 16, 2008 Posted November 16, 2008 Super!!! szczęsliwe zakończenie:):loveu::lol:
plastelina Posted November 16, 2008 Posted November 16, 2008 Wyciełam nr. tel. do właścicieli.Super że znalazła się właścicielka, no i duże podziękowania dla Ciebie i Twojej mamy, za zajęciem się sunią, nie sądze żeby mając lat 15 przetrwała sama na ulicy.
oleska222 Posted November 16, 2008 Author Posted November 16, 2008 To ja Wam wszystki dziękuje za zainteresowanie i pomoc w podnoszeniu wątku :) Sunia była bardzo kochana, już była nawet cichutka opcja, że zostanie u nas...:oops: Ale cały czas miałyśmy nadzieje, że jednak ktoś się zgłosi po nią.
anielica Posted November 16, 2008 Posted November 16, 2008 :sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb:
oleska222 Posted November 16, 2008 Author Posted November 16, 2008 Pani zapewniła, że Fuga będzie chodziła teraz tylko na smyczy i że jutro kupi adresówkę. Fuga się strasznie cieszyła jak zobaczyła swoją panią, normalnie inny pies :) No to teraz idę odespać te dwie noce - pierwszej nie mogłam spać, bo słuchałam, czy suka nie wyje w suszarni, a drugiej spała u nas w domu i pilnowałam, czy nie zjada kota, nie chce siku lub czy na przykład się nie dusi... :oops:(Ona spała w kuchni a ja w pokoju obok i nagle słyszę takie dziwne odgłosy - myślę: wymiotuje.... nie.... dusi się.... a ona po prostu szczekała przez sen :lol:)
oleska222 Posted November 16, 2008 Author Posted November 16, 2008 W takim razie piszę do moderatora prośbę o zamknięcie wątku.
Recommended Posts