Drache Posted September 4, 2003 Share Posted September 4, 2003 Wind, pewnie zauwazylas ostatnio naszego czarnego diabla, Plastra. On jest mistrzem w rozpraszaniu innych psow, wiec jesli my tam jeszcze chodzimy to nie powinnas sie martwic, ze Cie moga wyrzucic. Rozumiem, ze widzimy sie w sobote. Pozdrawiam i do zobaczenia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted September 4, 2003 Share Posted September 4, 2003 No pewnie, ze widzialam Waszego czarnego Plastra :) Wydaje mi sie, ze jest bardziej cywilizowany niz Majka. Tak czy siak dzielnie ja socjalizuje. Jednak najtrudniej idzie mi z ... deszczem. Mimo mej pogody ducha, smakolykow, zachet i milych slow, podczas deszczu moja sunia zapiera sie wszystkimi czterema lapami i jednym ogonem i nijak nie chce isc na spacer :( Co przyniesie zima sama nie wiem :lol: Do soboty, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted September 5, 2003 Share Posted September 5, 2003 Drache, to Ty byłaś z Plastrem! Więc się przedstawię: rozmawiałam z Wami w sobotę, gdy powiedzieliście mi, że zajęcia są skasowane z powodu deszczu, a potem w niedzielę obserwowałam najpierw grupę zaawansowaną, a potem szczeniaki. Szukam czegoś ciekawego dla Misi na wypadek, gdyby z zajęć w Związku nic nie wyszło (albo gdybym znalazła coś, co mi się bardziej podoba). Misia ma cieczkę, więc narazie siedzi w domciu :( . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Drache Posted September 6, 2003 Share Posted September 6, 2003 Witaj Flaire :D no i ciekawa jestem czy zdecydujesz sie na zajecia.. W koncu z Twoich opisow wynika, ze Misia umie juz wlasciwie wszystko czego do szczescia potrzeba :D Jak sama zauwazylas tam sa wlasciwie zajecia tylko z PT no i jeszcze slad i ratownictwo. W kazdym razie fajnie by bylo poznac Misie osobiscie, moze by sie czegos moj potwor od niej nauczyl :D pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted September 8, 2003 Share Posted September 8, 2003 Hej, Drache, no nie przesadzajmy, Misia ma raptem tylko PT-2 ukończone... a co gorsza jej Pani uważa, że szkolić się trzeba przez całe życie, więc jeszcze dużo lekcji przed nią! Jak dotąd szkoliłam na szkoleniach związkowych, które na ogół mi sie podobały i chciałabym przy nich pozostać, ale nie jest jasne, czy tam coś dla Misi będzie, bo jak dotąd nacisk był na obronę. Ale tym razem wygląda na to, że większość psów z ukończonym PT stawiło się na dalsze szkolenie PT, co mnie niezmiernie cieszy, bo może jest szansa, że zaczną to traktować poważniej. A może umówimy się kiedyś na spacerek (po Misi cieczce, czyli po 17.9)? Zobaczysz wtedy na własne oczy, że Misia to niezły urwipołeć, a nie aniołek, jak mogłoby wynikać z jej osiągnięć! Ja jestem przekonana, że misine wysokie oceny na egzaminach są spowodowane tym, że ona bardzo lubi się popisywać. Przed każdym egzaminem przechodzę katusze, bo np. na tydzień przed egzaminem Misia przestaje tropić i ja decyduję, że w tej sytuacji nie ma po co stawać do egzaminu. Ale namawiają mnie żeby jednak, no i Misia jak dotąd zawsze wychodzi na egzaminie dużo lepiej, niż w rzeczywistości! Taki z niej diabeł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bila Posted September 16, 2003 Share Posted September 16, 2003 Flaire, gdy przeczytałam Twój post, pomyślałam sobie, że to temat dla mnie znajomy. Mój pięciomiesięczny labek chodzi do przedszkola, gdzie na zajęciach bardzo lubi się popisywać, wspaniale wykonuje "szczeniackie" komendy. Uwielbia, gdy się go podziwia i chwali, ale na spacerkach, gdy spotyka swoich ukochanych kumpli lub wywącha jakieś ukochane śmierdzielstwo... żadna komenda nie działa, no chyba że ma dzień dobroci dla swojej pani. Pozdrawiam serdecznie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kora- Posted June 9, 2004 Share Posted June 9, 2004 Dzwoniłam wczoraj do huwardy czy jakoś tam w gdansku bo chciałam zapisać kore to psiegom przedszkola ale najpier chce sie dowiedzięc czy sie opłaca i co tam mniej wiecej jest?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AniaP Posted June 9, 2004 Share Posted June 9, 2004 Kora, A sprawdzałaś stronę internetową tego ośrodka? :roll: Tam trochę na ten temat pisze i są nawet zdjęcia. Trochę dużo tych piesków na zajęciach? :-? W naszej grupie przedszkolnej maksymalnie jest ok. 10-ciu i to jest tłok. Czy warto? :o Mam nadzieję, że to dobry ośrodek szkoleniowy. A jeśli tak, to powiem tylko: WARTO, WARTO i jeszcze raz WARTO. :thumbs: My niedługo kończymy przedszkole i ja jestem bardzo zadowolona ze szkolenia. Asti wykonuje już ładnie kilka podstawowych komend. Na spacerach spuszczona ze smyczy biegnie do innych piesków, ale nie mam większych problemów, żeby ją przywołać. Szkolenie na smakołyk daje świetne efekty. To wszystko jeszcze zależy od pieska, ale widzę, że z innymi (ON-ki, labki, sznaucer, dog) właściciele też nie mają większych problemów. No i dla nas akurat najważniejszy plus: socjalizacja z innymi psami i obcymi ludźmi. :) Postęp jest ogromny. :D Na ostatnich zajęciach Asti nawet nie bała się zostawać na miejscu we wszystkich pozycjach („siad”, „stój”, „waruj”). :P Acha, jeszcze zapomniałam o godzinach wychowawczych dla właścicieli. To jest ok. 4-6 godzin takiej pogadanki (bez psów) na temat wychowania, rozwiązywania różnych problemów, zachowania się psa ... Przynajmniej w naszym ośrodku są takie godziny wychowawcze, czy w innych też, to nie wiem. Jeśli masz możliwość, to obowiązkowo marsz do przedszkola!!! :scared: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kora- Posted June 9, 2004 Share Posted June 9, 2004 Tak sprawdzałam.Pójde do tego ośrodka na pewno.A w jakich dniach to jest??To trwa 4 do 6 godzin czy tlyko mi sie tak wydaje?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted June 9, 2004 Share Posted June 9, 2004 Kora, jeszcze raz dokładnie przeczytaj post AniP. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kora- Posted June 9, 2004 Share Posted June 9, 2004 Ok przeczytałam i zrozumiałam :D :) :) :lol: :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted June 9, 2004 Share Posted June 9, 2004 :klacz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted September 16, 2004 Share Posted September 16, 2004 spotkalam sie wlasnie z taka opinia (osoby ponoc doswiadczonej w szkoleniu psow), ze psie przedszkola to w gruncie rzeczy idiotyzm, a maluchy powinny chodzic na szkolenia razem z doroslymi psami - ze wzgledu na socjalizacje. bo podczas takich zajec szczeniaki maja mozliwosc - w sytuacji kontrolowanej - zdobyc "psia oglade" od doroslych psow. pytanie calkiem teoretyczne, jako, ze w ciagu najblizszych kilku lat nie planuje miec malego piecha, ale ciekawi mnie, co o tym sadzicie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
umbra Posted September 16, 2004 Share Posted September 16, 2004 moim zdaniem psie przedszkola sa potrzebne,a juz napewno nie szkodzą psom!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted September 16, 2004 Share Posted September 16, 2004 Umbra, ale DLACZEGO sa potrzebne? bezsporna kwestia jest to, ze w psim przedszkolu jest troche inny tryb nauki, dostosowany do mozliwosci szczeniakow (wyczytalam to na tym forum, bo sama nei mam zadnego doswuiadczenia - ani w psim przedszkolu, ani na doroslym szkoleniu nigdy nie bylam). ale mysle, ze na normalnym szkoleniu szczeniaki mogly by isc jakims zindywidualizowanym trybem, wiec nie jest to taka znow przeszkoda. poza tym, ja nie napisalam, ze slyszalam, ze psie przedszkola szkodza, tylko ze w gruncie rzeczy daja szczeniakom mniej (w sesnsie, ze tak powiem socjalnym), niz dalaby im nauka w towarzystwie doroslych psow. dodam, ze ten poglad wydaje mi sie rozsadny, ale pewnosci niie mam. dlatego licze, ze sie podzielicie swoimi opiniami :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adda Posted September 16, 2004 Share Posted September 16, 2004 Asher, jak sama napisałaś, w psim przedszkolu zajęcia są dostosowane do wieku piesków, a więc częstsze przerwy (mały piesek nie jest w stanie pracować tak długo jak starszy), poza tym nie wymaga się wszystkich komend. Natomiast na dorosłym szkoleniu maleństwo mogłoby np. opóźniać naukę psów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnes Posted September 16, 2004 Share Posted September 16, 2004 szczeniaki nie sa w stanie chyba przez np 1,5 godziny pracowac na szkoleniu dla "doroslych" psow - takim po psim przedszkolu:) U mnie w grupie jest spaniel 5 m-cy (zajecia trwaja 2,5 godziny, ale sa przerwy ok 10 minutowe co 30 min) i widac, ze maluch w polowie ma dosc. Wydaje mi sie, ze jeszcze troszke mogliby poczekac ze szkoleniem go na takim kursie - to jest jednak duzy wysilek tez psychiczny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
adda Posted September 17, 2004 Share Posted September 17, 2004 Agnes ma rację. Myśle, że Flair mogłaby się wypowiedzieć, jako że ma chyba największe doświadczenie i wiedzę w tym temacie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted September 17, 2004 Share Posted September 17, 2004 Co prawda pies to nie człowiek, ale pomyślcie, dlaczego dzieci uczą się w grupach wiekowych? Pies powinien być szkolony i socjalizowany najwcześniej jak się da, ale szkolenie nie powinno być dla malucha karą, męką i udreką. Jak już ktoś napisał - w przedszkolu zajęcia są mniej intensywne, częstsze przerwy, ale jednoczesnie wymagamy prawidłowego wykonywania wszystkich zadań. Szkolenie szczeniaków w grupie psów dorosłych jest oczywiście możliwe, ale wymagałoby dostosowania programu psów starszych do maluchów, bo odwrotnie to raczej nie powinno się robić. Poza tym jest to zachęta dla właścicieli. Nie każdy ma śmiałość i odwagę, aby szkolić maluszka z dorosłymi psami, zwłaszcza jeżeli nie ma zbyt dużego doświadczenia w tych sprawach, a między szczeniakami zawsze łatwiej. :wink: A kontakty ze starszymi osobnikami zawsze można im zapewnić poza tym szkoleniem. Generalnie - moim zdaniem przedszkole jest jak najbardziej potrzebne, przydatne, absolutnie nie nazwałabym tego idiotyzmem. Prawidłowo prowadzone przez dobrego instruktora nie zaszkodzi, a jakie korzyści kto z niego wyciągnie - to zależy od przewodnika. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jovi Posted September 17, 2004 Share Posted September 17, 2004 Już dwa moje psy przeszły przez 'psie przedszkole' i w tej chwili nie wyobrażam sobie,że szczeniak może na nie nie uczęszczać :D Fakt,że ja mam super szkoleniowca ( uważam,że to jakie są zajęcia zależy w zdecydowanej mierze od szkoleniowca),zajęcia trwają 1h z przerwami.Nie wiem jak jest gdzie indziej,ale po naszym przedszkolu piesku umieją wszystkie podstawowe komendy:pokazywanie zębów(badanie uzębienia),siad,waruj,stój,chodzenie przy nodze na smyczy i bez,pozostawanie w w/w pozycjach.A co do szkolenia szczeniaka z psami dorosłymi to szczeniaki powinny się socjalizować ze szczeniaki bo są na tym samym poziomie psychicznym,a jakaś agresja ze strony dorosłego psa może wywołać u szczeniaka odwrotny skutek;zrazić go do psów,powodować agrsję lub lęk do psów.Więc lepiej jak przedszkolaki są z przedszkolakami.Dorosłe psy tylko takie,które dobrze się zna i wiemy czego się można po nich spodziewać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bila Posted September 17, 2004 Share Posted September 17, 2004 Psie przedszkole przydaje się nie tylko szczeniakowi, ale i włascicielowi. Zwłaszcza jeśli wcześniej o pracy z psem nie miał pojęcia. Nie sądzę, zeby łączenie szczeniaka z dorosłymi psami było najszczęśliwszym pomysłem (zwłaszcza dla malucha). Słyszałam natomiast o metodzie, gdy na kółko z maluchami wchodzi dorosły, dobrze!! wyszkolony pies (jeden) i ćwiczy z przedszkolakami. Ja z moim labkiem przerobiłam przedszkole, z bardzo dobrym skutkiem. I ja, i pies nauczyliśmy się wiele. Piechy z grupy były mniej więcej w jednakowym wieku (różnice 2,3 miesięcy) i aż miło było patrzeć, jak cywilizowanymi metodami, bez stresu 9 przedszkolaków się "kształci", jakie robią postępy(bo tyle było w grupie). Uważam, że to świetny pomysł. Nie wspominająć o tym, że na PT jest już dużo łatwiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jovi Posted September 17, 2004 Share Posted September 17, 2004 Właśnie Bila,zapomniałam o najważniejszym:na przedszkolu właściciel (przewodnik psa ) uczy się jak postępować z psem żeby mieć miłego towarzysza i umieć nad nim panować :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bila Posted September 17, 2004 Share Posted September 17, 2004 Dokładnie. :lol: Ja właśnie szkoliłam sie razem z psem :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jovi Posted September 17, 2004 Share Posted September 17, 2004 Bila,widzę,że jesteś z Poznania.Ja właśnie w Poznaniu szkolę moje psy mimo,że muszę w chwili obecnej dojeżdżać 100km,ale warto bo p.Piotr jest rewelacyjny!Gdzie szkoliłaś swojego przedszkolaka,może się spotkałyśmy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bila Posted September 17, 2004 Share Posted September 17, 2004 Ja oczywiście też u p. Lisieckiego. Przedszkole było jeszcze w Szczepankowie, PT już kończyliśmy w Tulcach. jak się odbiję finansowo to mam nadzieję jeszcze iść na PTD. Bilbo bardzo lubił tam jeździć, ja zresztą też. 2 tyg. temu skończyliśmy PT i myślę, że za jakiś czas znowu się tam pojawimy. Jako kibić zresztą pojadę na nieoficjalne zawody PT w październiku. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.