Jump to content
Dogomania

Grocie, masz dom ... nie tylko w murach budynku, ale w sercach Twoich opiekunów ...


Recommended Posts

Posted

Edytuję ten post w całości


Kiedyś przeczytałam piekne zdanie. Nie pamiętam już niestety jego pełengo brzmienia, ale chodziło w jego kontekście o to, że Anioły huśtają się na psich ogonach. Pamiętam zatrzymały mnie te słowa, jako wyjątkowe, niezwykle trafne ...
Dla mnie są one czystością psiego serca, szczerością ich miłości, bliskością do raju ... Psy są wyjątkowe w swoim niezwykle potrzebnym bycie, dla świata, nas w nim i tego co ponad nas ...

Grot ...

Przez całe swoje życie miał dom, ludzkie kochające serce. Kostucha odebrała mu wszystko, zabrała tą, która go kochała, wraz z nią jego bezpieczny, dobry dom ...

Odebrała mu łagodność bezpieczeństwa, miłości. Zostawiła rozgoryczoną dumę, świadomość tego jak wiele stracił. Czasem zastanawiam się czy Kostucha nie ma serca czy odwagi? Czego ma mniej a czego więcej? Może gdyby sama musiała bać się smierci, albo chociaż smutnych oczu Grota, jego los byłby inny?

[IMG]http://img232.imageshack.us/img232/5888/dsc2012xi3.jpg[/IMG]

Grot przebywa w hoteliku. Trafił do niego ponieważ w Schronisku w Orzechowcach odmawiał jedzenia, zaczął chorować i walka o niego nie przynosiła efektu. Zapewne ma niedokończoną rozmowę ze Śmiercią. Pewnie za szybko się odwróciła, w pośpiechu odchodząc.
... Wstyd bez rumieńców ...

Grot jest wyjątkowym psem, z wielka świadomością tego co stracił. Pomimo rewelacyjnej opieki, zaczyna gryźć własny ogon. Nie chce już na nim Aniołów bo stracił wiarę w nie, swoje życie, bycie dla kogoś od czasu do czasu ... Hotel to za mało, musi mieć człowieka do kochania, rozmów, zatarcia wspomnienia chłodu Kostuchy ...

Grot ... stracił zbyt wiele aby o tym zapomnieć bez ludzkiego wsparcia, kochającego serca, wyjątkowści chwil na jakie zasługuje.
Pomóżcie .... proszę ....

Kiedyś ta sama Kostucha, która odebrała mu zbyt wiele, aby chciał żyć, przyjdzie po niego. Podejrzewam nadal nie będzie miała odwagi spojrzeć w jego oczy ...


KAŚKA 608 424 460
[EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Kaśka ( bo wiem że Kasi nie znosisz )
Zarka też była chorym , 9 letnim psem .... a dom znalazła .
Nie chcę broń Boże mojej roli w tym wszystkim wyolbrzymiac bo ja teraz Zarke jak błogosławienstwo odbieram i jak dar traktuję ...

Dla Grota też nie jest za późno .... tak jak Zarka jest starszy , chory i nieufny ( Zarka do nikogo ponoć nie podchodziła )
ale ja myślę że są ludzie nie tylko zdolni ale i zasługujacy by taki dar otrzymać ....

Nie bójcie się dac dom dla chorego i starszego psiaka .... to co otrzymacie większe bedzie od wszystkiego co otrzymaliście .... z niczego nie będziecie tak dumni jak z tej decyzji ( świadomej decyzji ) i nikt z ludzi nie da Wam takiej satysfakcji i poczucia wspólnoty wręcz zespolenia jak takie stworzenie ....
Czego każdemu dogomaniakowi i innym psim maniakom a w szczególnosci Grotowi życzę

Rozpisałem sie sorry .... ja też mam zle dni :)

ps . Kaśka czy krew była gęsta ?

Posted

Tak mi strasznie przykro że nic nie mogę zrobić , no nic...nie mam jak go wziąć do siebie,zapewnić opieki.A w schronisku...byłam tam nie dalej jak w niedzielę.Wiem jak tam jest mimo tego "lepiej niż było".Tam jest trudno młodym,zdrowym psom a co dopiero takiemu Grotowi.Bezsilność jest straszna...

Posted

rozmawiałam z pracownicą schroniska - Grot jest bardzo słaby, nie pije i nie je. Z budy nie wychodzi :shake: Oby coś zmieniło się na lepsze, czekamy na wyniki krwi ...

Posted

Grot ma niewydolność nerek :( ... wymaga codziennego podawania kroplówek, specjalistycznej karmy, leczenia - w schronisku nie ma szans na tk specjalistyczną pomoc. Kierownik obseruje go i jeśli pies zacznie ardzo cierpieć zostanie podjęta decyzja o uśpieniu.

Mamy dzień lub dwa a może nie mamy ... cieżko cos napisać konkretnie. Biorąc pod uwagę to jak Grot zachorował nagle i jak z dnia na dzień jego stan się pogarsza ... ciężko cokolwiek ...

Strasznie to przykre słuchajcie :(

Posted

wiecie co nie wiem co napisac :placz::placz::placz::placz::placz: tak bardzo mi go zal,niestety nie mam jak go przygarnac,sama starcilam moja jamnikowata suczke prawie 16letnia na moczniece,mam 3psy i 2 koty ,mam jeszcze troche karmy dla psòw z klopotami nerkowymi ale jak by mama wyslala jutro to by doszla dopiero w poniedz.a sama karma jemu tez nie pomoze,w takich chwilach zyc sie odechciewa

Posted

Było już tak blisko... ale Grotowi się udało, jest z nami. Nawet dziś zjadł, wyszedł z budy... A później znów się schował...:shake:

Potrzebujemy domu NA CITO ! :placz:

Posted

No, trzeba byłoby się zrzucić, organizować bazarki, męczyć Dogomaniaków prośbami o pieniądze i rzecz jasna jedna osoba musiałaby to pilotować. Np. kto deklaruje stałe wpłaty i na jaki czas, a kto tylko jednorazowe. Na takiej mniej więcej zasadzie działają te hoteliki!

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...