albiemu Posted November 13, 2008 Posted November 13, 2008 Edytuję ten post w całości Kiedyś przeczytałam piekne zdanie. Nie pamiętam już niestety jego pełengo brzmienia, ale chodziło w jego kontekście o to, że Anioły huśtają się na psich ogonach. Pamiętam zatrzymały mnie te słowa, jako wyjątkowe, niezwykle trafne ... Dla mnie są one czystością psiego serca, szczerością ich miłości, bliskością do raju ... Psy są wyjątkowe w swoim niezwykle potrzebnym bycie, dla świata, nas w nim i tego co ponad nas ... Grot ... Przez całe swoje życie miał dom, ludzkie kochające serce. Kostucha odebrała mu wszystko, zabrała tą, która go kochała, wraz z nią jego bezpieczny, dobry dom ... Odebrała mu łagodność bezpieczeństwa, miłości. Zostawiła rozgoryczoną dumę, świadomość tego jak wiele stracił. Czasem zastanawiam się czy Kostucha nie ma serca czy odwagi? Czego ma mniej a czego więcej? Może gdyby sama musiała bać się smierci, albo chociaż smutnych oczu Grota, jego los byłby inny? [IMG]http://img232.imageshack.us/img232/5888/dsc2012xi3.jpg[/IMG] Grot przebywa w hoteliku. Trafił do niego ponieważ w Schronisku w Orzechowcach odmawiał jedzenia, zaczął chorować i walka o niego nie przynosiła efektu. Zapewne ma niedokończoną rozmowę ze Śmiercią. Pewnie za szybko się odwróciła, w pośpiechu odchodząc. ... Wstyd bez rumieńców ... Grot jest wyjątkowym psem, z wielka świadomością tego co stracił. Pomimo rewelacyjnej opieki, zaczyna gryźć własny ogon. Nie chce już na nim Aniołów bo stracił wiarę w nie, swoje życie, bycie dla kogoś od czasu do czasu ... Hotel to za mało, musi mieć człowieka do kochania, rozmów, zatarcia wspomnienia chłodu Kostuchy ... Grot ... stracił zbyt wiele aby o tym zapomnieć bez ludzkiego wsparcia, kochającego serca, wyjątkowści chwil na jakie zasługuje. Pomóżcie .... proszę .... Kiedyś ta sama Kostucha, która odebrała mu zbyt wiele, aby chciał żyć, przyjdzie po niego. Podejrzewam nadal nie będzie miała odwagi spojrzeć w jego oczy ... KAŚKA 608 424 460 [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] Quote
Becia66 Posted November 13, 2008 Posted November 13, 2008 Następny nieszczęsnik....:-(...kto może pomóc ??? :modla: Quote
aganela Posted November 13, 2008 Posted November 13, 2008 .Sliczny ..śliczny ..śliczny.. kochany:placz::placz::-( Quote
Wet-siostra Posted November 13, 2008 Posted November 13, 2008 Biedaczek... :-( Najlepszy byłby dt,w którym psiak mógłby być leczony...:roll: Czy ktoś znajdzie miejsce dla dużego,chorego,starszego psa??? :oops: Quote
Rafal StWola Posted November 13, 2008 Posted November 13, 2008 Kaśka ( bo wiem że Kasi nie znosisz ) Zarka też była chorym , 9 letnim psem .... a dom znalazła . Nie chcę broń Boże mojej roli w tym wszystkim wyolbrzymiac bo ja teraz Zarke jak błogosławienstwo odbieram i jak dar traktuję ... Dla Grota też nie jest za późno .... tak jak Zarka jest starszy , chory i nieufny ( Zarka do nikogo ponoć nie podchodziła ) ale ja myślę że są ludzie nie tylko zdolni ale i zasługujacy by taki dar otrzymać .... Nie bójcie się dac dom dla chorego i starszego psiaka .... to co otrzymacie większe bedzie od wszystkiego co otrzymaliście .... z niczego nie będziecie tak dumni jak z tej decyzji ( świadomej decyzji ) i nikt z ludzi nie da Wam takiej satysfakcji i poczucia wspólnoty wręcz zespolenia jak takie stworzenie .... Czego każdemu dogomaniakowi i innym psim maniakom a w szczególnosci Grotowi życzę Rozpisałem sie sorry .... ja też mam zle dni :) ps . Kaśka czy krew była gęsta ? Quote
AnnaB Posted November 13, 2008 Posted November 13, 2008 Tak mi strasznie przykro że nic nie mogę zrobić , no nic...nie mam jak go wziąć do siebie,zapewnić opieki.A w schronisku...byłam tam nie dalej jak w niedzielę.Wiem jak tam jest mimo tego "lepiej niż było".Tam jest trudno młodym,zdrowym psom a co dopiero takiemu Grotowi.Bezsilność jest straszna... Quote
albiemu Posted November 14, 2008 Author Posted November 14, 2008 Proszę o pomoc dla Grota ... zaraz będę dzwonić do schroniska jak się czuje, jak minęła noc ... Proszę Grocie wyzdrowiej ... Quote
SZPiLKA23 Posted November 14, 2008 Posted November 14, 2008 Banerek [IMG]http://img266.imageshack.us/img266/3889/grotpr7iu5.png[/IMG] Pozniej zrobie ładniejszy Quote
albiemu Posted November 14, 2008 Author Posted November 14, 2008 rozmawiałam z pracownicą schroniska - Grot jest bardzo słaby, nie pije i nie je. Z budy nie wychodzi :shake: Oby coś zmieniło się na lepsze, czekamy na wyniki krwi ... Quote
albiemu Posted November 14, 2008 Author Posted November 14, 2008 wyniki będą po 11 - prosze o pomoc sprawa PILNA i ważna :shake: [URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img520.imageshack.us/img520/9468/grot2oh9.jpg[/IMG][/URL] Quote
albiemu Posted November 14, 2008 Author Posted November 14, 2008 Grot kochany trzymaj się !!!!!!! Quote
albiemu Posted November 14, 2008 Author Posted November 14, 2008 Grot ma niewydolność nerek :( ... wymaga codziennego podawania kroplówek, specjalistycznej karmy, leczenia - w schronisku nie ma szans na tk specjalistyczną pomoc. Kierownik obseruje go i jeśli pies zacznie ardzo cierpieć zostanie podjęta decyzja o uśpieniu. Mamy dzień lub dwa a może nie mamy ... cieżko cos napisać konkretnie. Biorąc pod uwagę to jak Grot zachorował nagle i jak z dnia na dzień jego stan się pogarsza ... ciężko cokolwiek ... Strasznie to przykre słuchajcie :( Quote
albiemu Posted November 14, 2008 Author Posted November 14, 2008 prosimy o pomoc dla Grota ...:-( Quote
SZPiLKA23 Posted November 14, 2008 Posted November 14, 2008 [IMG]http://img186.imageshack.us/img186/4163/46547946dl4.png[/IMG] Quote
Neczka Posted November 14, 2008 Posted November 14, 2008 Jeśli jutro się nie poprawi, będzie już za późno na pomoc...:placz::placz::placz: Quote
Lionees Posted November 14, 2008 Posted November 14, 2008 Chyba już jest za późno,bo jak na razie marne,a w zasadzie żadne widoki na domek...:placz: Quote
JustynaM. Posted November 14, 2008 Posted November 14, 2008 wiecie co nie wiem co napisac :placz::placz::placz::placz::placz: tak bardzo mi go zal,niestety nie mam jak go przygarnac,sama starcilam moja jamnikowata suczke prawie 16letnia na moczniece,mam 3psy i 2 koty ,mam jeszcze troche karmy dla psòw z klopotami nerkowymi ale jak by mama wyslala jutro to by doszla dopiero w poniedz.a sama karma jemu tez nie pomoze,w takich chwilach zyc sie odechciewa Quote
JustynaM. Posted November 14, 2008 Posted November 14, 2008 nie bedzie mnie na dogo przez weekend ale bedzie tu zagladala moja mama na moim loginie ,jesli bedzie trzeba to wysle karme tylko dajcie znac Quote
Neczka Posted November 15, 2008 Posted November 15, 2008 Było już tak blisko... ale Grotowi się udało, jest z nami. Nawet dziś zjadł, wyszedł z budy... A później znów się schował...:shake: Potrzebujemy domu NA CITO ! :placz: Quote
agusiazet Posted November 15, 2008 Posted November 15, 2008 A może któryś dogomaniacki hotelik go przyjmie lub dt płatny??? Quote
Neczka Posted November 15, 2008 Posted November 15, 2008 Tylko czym zapłacilibyśmy za ten hotelik/dt... :-( Quote
agusiazet Posted November 15, 2008 Posted November 15, 2008 No, trzeba byłoby się zrzucić, organizować bazarki, męczyć Dogomaniaków prośbami o pieniądze i rzecz jasna jedna osoba musiałaby to pilotować. Np. kto deklaruje stałe wpłaty i na jaki czas, a kto tylko jednorazowe. Na takiej mniej więcej zasadzie działają te hoteliki! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.