Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Ja mogę dołożyć się do zabiegu suni po niedzieli, bo na razie jadę na oparach finansowych.
Nie mam opcji jutro przyjechać, bo TZ wyjeżdża do pracy i nie ma komu zająć się psem.

Zastanawiam się w ogóle, jak ze stanem zdrowia suni, czy można ją od razu operować, etc. Może w ogóle powinien ją zobaczyć najpierw dobry wet, a u mnie takowych nie ma i nie ma możliwości zrobienia nawet głupiego badania krwi.
Z drugiej strony rozumiem Mtf Zalesie, że jeśli dostałaby cieczki, będzie problem... Może po prostu na razie zawieźć ją na tymczas, a sterylkę zorganizować w tygodniu...? Nie wiem już co robić.

  • Replies 396
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Były dziś dwa telefony o Roxi. Dom z Krk wziął psa rocznego ze schroniska, a ten wykazuje lekką agresję do dzieci, było jej przykro, że musi go z powrotem zawieźć.. Miałam właśnie jechać sprawdzić warunki itd., jednak przed chwilą Pani zadzwoniła, że da mu jeszcze jedną szansę. Do Ziele77 dzwoniła Pani z Wwa, jednak ze mną się już nie skontaktowała..
Więc Roxi nadal u mnie czeka ;)

Posted

Jeśli kontenerek potrzebny to dajcie znać. Gunia ma do mnie tel. Ja mam teraz sporo pracy i nie zaglądam tutaj zbyt często. Jestem pod tel. cały czas. Kontenerek mozna odebrać w czwartek w każdej chwili do godz. 16. Potem znikam i będę dopiero późnym wieczorem w domu.

Posted

Przykro mi, ale ja rano jutro nie wygospodaruję tyle czasu na całość. Nie wiem co zrobić w tej sytuacji. Rano nie mogę, a wieczorem jadę do rodziców i wracam w poniedziałek. To nie jest jedyny dzień sterylek w Celestynowie więc z tym nie ma kłopotu, ale kłopot jest z czasem. Bo trzeba być około 8 w Celestynowie, więc musiałabyś być w Warszawie o 7. A jeszcze musiałabym pożyczyć kontenerek i schodzi się do 10 wszystko plus powrót. Nie wiem co zrobić. Jest tu ktoś z Warszawy, kto mógłby pomóc? Martens, a rozmawiałaś dzisiaj z Mtf Zalesie?

Posted

Nie rozmawiałam, mam niesprawny głośnik w telefonie - mogę odbierać tylko smsy. Z osób które pytałam, wszyscy pracują...

Czy mogłabyś zadzwonić do mtf zalesie czy dałaby radę odebrać w któryś z dni weekendu sunię a o sterylce pomyśleć dopiero o niedzieli? A jeśli nie to czy Ty odebrałabyś ją i jakoś jej przekazała? W razie czego spróbujemy uzbierać pieniądze na operację, jeśli będzie chciała operować ją szybciej niż przy kolejnym dniu sterylek...

Posted

[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=206ddf222d4f9369"][IMG]http://images44.fotosik.pl/32/206ddf222d4f9369m.jpg[/IMG][/URL]
Jak takie cudo może domku nie mieć :roll:

Tam z tyłu rozmazany, merdający ogonek :loveu:

Posted

[COLOR=black][FONT=Verdana]Słodki rudzielec :loveu: Soema, nie martw się, ona na pewno znajdzie wspaniały domek. Czasami psiak musi troszkę poczekać, żeby odnalazł go ten jeden jedyny najwspanialszy łudź. [/FONT][/COLOR]

Posted

Wstawiłam wczoraj ogłoszenie na Cafe animal i dzisiaj Roxi była w Metrze :cool1:
Miałam kilka telefonów, jeden domek w Krk jest zdecydowany, ale ja nie jestem zdecydowana na domek za bardzo :roll: to znaczy wszystko ładnie, pięknie mają państwo psiaka 8-letniego, mały kundelek, nie jest wykastrowany. Pani nie wiedziała co to sterylizacja, ale jak jej wytłumaczyłam to się zgodziła bez problemu, na umowę adopcyjną też. Ale rzuciła jedno zdanie, które mnie zaniepokoiło. Mianowicie, że teściowa chce pieska i może jej by Roxi dali, jakby się spodobała :angryy: no to powiedziałam, że jak teściowa chce psa to niech określi jaki ma być i w ogóle i jej na pewno jakiegoś znajdę. No i oni decydują się na sunię, bo synek chciał. A synek ma z 5-6 lat.
Jeszcze jeden pan z Tych chciał przyjechać jutro po sunię, ale nie mam jak domku sprawdzić i podałam mu adres schroniska w Tychach, może tam wypatrzy jakąś bidę...

Posted

Nad tymi ludźmi co biorą dla synka to bym się jeszcze zastanowiła,trochę dziwne mają podejście,nie wiedzą co to sterylka i rozważają teściową, takie niepewne,ale trudno oceniać na odległośc bo może mają serce dla zwierząt i będą się dobrze opiekować, nie wiem.Myślę, że ty w bezpośrednim kontakcie i obserwacji będziesz wiedzieć najlepiej.
Tym bardziej, że mówiłaś, że pani taka troszkę spięta była itd...

Posted

Dlatego jutro do niej zadzwonię i porozmawiam, może teściowej jakiegoś psiaka znajdziemy. Jadę jutro do domku, gdzie mają już 6miesięczną sunię zabraną też podczas interwencji spod Krk, pan mówił, że podobna jest do suni. Obie chce wysterylizować, sam mi zrobił wykład, że teraz są za małe, ale po cieczce będą ciachnięte, itd.. Nie czuję takiego niepokoju, jak przy wcześniejszych telefonach, może to ten właściwy :hmmmm:
P.S.
ja nie chcę jej oddawać :placz: ona jest cudowna i wyjątkowa :loveu:

Posted

[quote name='Soema']Dlatego jutro do niej zadzwonię i porozmawiam, może teściowej jakiegoś psiaka znajdziemy. Jadę jutro do domku, gdzie mają już 6miesięczną sunię zabraną też podczas interwencji spod Krk, pan mówił, że podobna jest do suni. Obie chce wysterylizować, sam mi zrobił wykład, że teraz są za małe, ale po cieczce będą ciachnięte, itd.. Nie czuję takiego niepokoju, jak przy wcześniejszych telefonach, może to ten właściwy :hmmmm:
P.S.
ja nie chcę jej oddawać :placz: ona jest cudowna i wyjątkowa :loveu:[/quote]

Hi,hi, wiedziałam, że tak będzie,szczególnie, że to twój pierwszy tymczas, ale wierz mi, że jeżeli będziesz pewna, ze trafi w najlepsze ręce to już nie będzie to takie bardzo trudne ;)No i inne pieski w potrzebie czekają :lol:

Posted

[quote name='ziele77']Hi,hi, wiedziałam, że tak będzie,szczególnie, że to twój pierwszy tymczas, ale wierz mi, że jeżeli będziesz pewna, ze trafi w najlepsze ręce to już nie będzie to takie bardzo trudne ;)No i inne pieski w potrzebie czekają :lol:[/quote]
To nie jest śmieszne :nono: zawsze mi ciężko było się rozstac ze zwierzakiem, którego nawet kilka dni miałam w domu. Przeważnie koty znajduje jak jestem w Sandomierzu :eviltong: A Roxi ma cudowny charakter i musi mieć najlepszy dom! O :cool1:
więc trzymać kciuki jutro ;)

Posted

Roxi już w nowym domu :) Państwo przywitali mnie z Dianą, półroczną sunią, którą też zabrali z niefajnych warunków. Pan pokazał mi książeczkę Diany, ma już wszystkie szczepienia. Podobno mają bardzo dobrego weterynarza, obie psiny będą wysterylizowane. Roxi na początku była trochę nieśmiała, bo tamta to też wulkan energii, ale w końcu zaczęła pokazywać swój charakterek :diabloti: jestem w kontakcie z Panem, jak mi prześle zdjęcia kiedyś to wstawię.

Posted

[quote name='ziele77']ale super Roxi w domku :smilecol:a z którego ogłoszenia się zgłosili?[/quote]
Metro :cool1: miałam kilka naprawdę poważnych telefonów. Mnóstwo ludzi to czyta. Mam nadzieję, że wybrałam najlepszy dom :roll:
to mieszkanie to nie wytrzyma długo z takimi dwiema wariatkami :evil_lol:

Posted

Znowu dogo przeskakuje:-oNo nieźle nawet nie wiedziałam, że w metrze jest dział o zwierzakach,najważniejsze,że dobrze trafiła :lol:Rozważasz już kolejny tymczasik czy robisz sobie przerwę?

Posted

Zastanawiam się.. Ale na razie to ciągle myślę o Roxi, czy dobrze zrobiłam itd.. Wszyscy się śmieją ze mnie, że szukam problemów i się czepiam czego tylko mogę.. :roll:
Ogłasza się psiaki na [url=http://www.cafeanimal.pl/]cafeanimal.pl - społeczność miłośników zwierząt[/url]
Oni losują psiaka i jest umieszczany w Metrze w całej Polsce. Roxi miała szczęście i na drugi dzień po ogłoszeniu jej w necie, była w gazecie ;)

Posted

Super, że Roxi ma dom :) Czyli wszystkie maluchy już są szczęśliwe :loveu:

Gorzej z mamą szczeniąt. Miałam zawozić ją do mtf zalesie w sobotę, ale kiedy rano po nią poszłam, okazało się, że wypuścili ją "na siku" :roll: Mimo że poprzedniego dnia prosiłam o przetrzymanie jej w domu. W niedzielę powtórka - tylko że nikt mi nie otworzył drzwi, słyszałam tylko szczekanie... Nie wiem, czy czasem suni przede mną nie chowają, ale to dziwne, bo podobno bardzo chcieli ją oddać, żeby nie mieć kłopotu ze szczeniakami :roll:

Mtf zalesie ma dla niej tymczas do 18 grudnia; jeśli do tamtej pory nic się dla niej nie znajdzie, będzie musiała wrócić tam gdzie jest teraz. Ale póki co jest problem z dostarczeniem jej nawet na DT do sterylizacji... :wallbash:

Posted

Dziwni ludzie.. żeby tylko tej suni nic nie zrobili :mad:
A od nowych właścicieli Roxi dostałam sms, że polubiła się z sunią i razem rozrabiają:diabloti: we wtorek jadę w krótkie odwiedziny ;)

Posted

[quote name='Martens']Nie wiem, czy czasem suni przede mną nie chowają, ale to dziwne, bo podobno bardzo chcieli ją oddać, żeby nie mieć kłopotu ze szczeniakami :roll: [/quote]
Ale przciez już nie mają problemów ze szczeniakami... I chyba raczej nie bedą mieli, bo Ty im znajdziesz dom :angryy: Jak ja tych ludzi kocham :mad:

Posted

Wiadomość na gg:
"mojego chlopaka mama ma suczke okolo 1,5 roku moze wiecej i ona by chciala ją oddać do schroniska i wziąć nowego szczeniaka pieska dało by radę ?? pozdrawiam

upszedzam ze jego mama dala za tą suczkę około 100 zl"

...

Posted

[quote name='Martens']Wiadomość na gg:
"mojego chlopaka mama ma suczke okolo 1,5 roku moze wiecej i ona by chciala ją oddać do schroniska i wziąć nowego szczeniaka pieska dało by radę ?? pozdrawiam

upszedzam ze jego mama dala za tą suczkę około 100 zl"

...[/quote]
Nie wierzę w to co czytam...:angryy::angryy::angryy::mad:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...