Jump to content
Dogomania

*FPR-ZwP* - zaginęłą w okolicach Pabianicka/Rudzka, pomocy!!!


Niewiasta_21

Recommended Posts

  • Replies 190
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Jeśli wizyta przedadopcyjna wypali - to moja koleżanka będzie zawozić Dedala z Wrocławia do Warszawy. O ile się nie mylę, ten pociąg będzie jechać przez Łódź. Może w drodze powrotnej zabrałaby (razem ze swoją nową buldożką Szyszką) i Suzi? Mogę zapytać. To byłoby w sobotę. Ale Państwo musieliby ją odebrać z dworca.

Link to comment
Share on other sites

nigdzie jej nie ma a noc mrozna :-( mała biedna żabka oby koś ją zabrał do domciu pod kołderkę tylko tym sie pocieszam bo tak wogóle to jestem załamana :placz:przez te prawie trzy miesiace tak siedo niej przyzwyczaiłam , że nie potrafie już sama spac:shake: ucieszyłam się ze moja żabcia mała bedzie miała fajny domek a teraz :-( idę jej szukac może zdarzy się cud

Link to comment
Share on other sites

Ale ja tu czegoś nie rozumiem...czytam.."Suzi ma domek, jedzie do nowego domku"..itp..a tu nagle ni stad ni zowąd informacja zupełnie lakoniczna- że Suzi zaginęła..jak??Kiedy?? Dlaczego????Jestem w szoku!!Ogloszenia o zaginieciu u mnie przynajmniej sie w ogole nie otwieraja- wskakuje jakas inna stronka:-(O co w tym chodzi?/Czyżby jakies posty u mnie się nie wyswietlały????Ps. Niedawno zagonęła w Szczecinie Zulka..ODNALAZŁA SIĘ PO DWOCH CHYBA TYGODNIACH.. a Suzi jest zachipowana???To wlasnie chip pomogl w odnalezieniu tamtej Suni...

Link to comment
Share on other sites

dla wyjaśnienia żeby Niewiasta nie miała nieprzyjemności przezemnie przez prawie 3 miechy byłam bez pracy więc żabcia była ze mną cały czas razem spałyśmy jadłyśmy i chodziłyśmy po dzieci do szkoły na początku tamtego tygodnia znalazłam robotę 12 godzin dziennie plus dojazdy furtka była zamknięta a a zaba przeszła pod nią i tu zaczął się dramat mój bo dostaje pomieszania zmysłów gdzie ona jest i jej jeśli nikt jej nie przygarnął :-( dzisiaj też nic nikt z moich znajomych jej nie widział:placz:Jezu jeszcze nigdy przez tyle lat nie zginął mi pies żaden ani mój ani tymczas dla mnie to wielka tragedia nie mogę sobie dać z tym rady :placz:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...