Nicol Posted September 29, 2008 Share Posted September 29, 2008 [quote name='kika22']Tośka uciekaj na góre;) Nicola dziekuje,że zajrzałaś do Tośki:lol:[/quote] Nie ma sprawy. Dziękuje za linka, ostatnio żadko jestem na dogo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nicol Posted September 29, 2008 Share Posted September 29, 2008 Słuchajcie mamy DT u Toskanii w Warszawie u osoby, która ma serce ogromniaste, potrafi sama robić zastrzyki i opatrunki. Ma kilka tosiaków z adopcji. DT jest w kojcu, ale na pewno niczego suni tam nie zabraknie. Obiecałam, że jesli chodzi o pieniążki na leki czy ewentualne zabiegi to zrobimy składkę i będą, gdyż niestety Toskania nie ma w chwili obecnej zeby na to wyłożyć. No i prosimy o wsparcie jesli chodzi o karme dla suni, na naszym forum tez będziemy organizować pomoc My na forum tosim tez zrobimy zbiórke. Tośka moze przyjechac do Toskanii w kazdej chwili. Czy dacie rade zorganizowac transport? Czytałam ze mozecie Tośke przywieźć, byłoby super. Podaję numer tel do Toskanii, żeby mozna było wszystko z nia osobiście ustalić: 502 381 326 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toscania Posted September 29, 2008 Share Posted September 29, 2008 Nicol! Szybka jesteś:lol:.Dodam tylko,że faktycznie kojec, ale taki wewnętrzny,jak dla szczeniąt, o wy,1,2x1,2 ustawiony na ganku.Tyle mogę dla niej zrobić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fiona.22 Posted September 29, 2008 Author Share Posted September 29, 2008 Super, ze toskania zgodziła sie przyjąc sunie na dt :multi: Mam tylko nadzieje, ze uda sie uratowac ta nieszczęsna łapę !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nicol Posted September 29, 2008 Share Posted September 29, 2008 Zmykam do roboty bo mnie kiedys wywalą. Jakby co to jestem na gg 5272162. Postaram sie zrobic dzis jak tlyko znajde chwilke wątek suni na tosim forum i apel o pieniądze na jej ledzenie i utrzymanie Toskania :loveu::loveu::loveu: normalnie kocham Cię Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nicol Posted September 29, 2008 Share Posted September 29, 2008 Teraz tylko trzeba walczyć o jej łapkę!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted September 29, 2008 Share Posted September 29, 2008 Cudnie ze jest szansa dla tej slicznej suni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewusek Posted September 29, 2008 Share Posted September 29, 2008 sluchajcie, chirurg na Kosiarzy jest w srode i w sobote, czasmi rano, ale po wczesniejszym umowieniu. Mam na zbyciu ledwo otwarty worek nutry nuggets, moge oddac Tośi, tylko nie wiem jak z transportem tej karmy... to jest jedyny minus mieszkania na wsi... wszedzie daleko... Mozemy sie umowic, ze sunia w lecznicy bedzie przyjęta na moje nazwisko, ja mam tam znizki i dobre uklady dla bezdomnych psow. Bedziemy mogli placic przelewem z odroczonym terminem platnosci - mam nadzieje, ze to jest satysfakcjonujace :-) Z gory BARDZO DZIEKUJE wetom z tej lecznicy, ze nasze drogi sie spotkaly !!! A ja w takim razie, zaraz sie biore do wystawienia suni allegro... bede sprzedawac cegielki na leczenie. PS. Czy mozecie mi na pw wrzucic skan rtg i dokladny opis co powiedziala wetka i jak jest naprawde, ze jak zadzwonie do weta, to mu sprawe nakresle... mam nadzieje, ze wygospodaruje w srode troche czasu dla Toski... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fiona.22 Posted September 29, 2008 Author Share Posted September 29, 2008 Dr Igor Bissenik zgodził sie jutro w godzinach popoudniowych obejrzeć sunie. Podejmie decyzje co z łapą i oczywiście jest bedzie choc cień szansy bedzie podjęta próba ratowania. Dzisiaj najprawdopodobniej bedziemy wieźli Tośke do Warszawy. Dziewczyny czy ewentualnie jutro ktos mógłby podjechać z sunia do doktora ?? Mam dzwonic jeszcze ok 22 i umówic konkretna godzine. Aha i ewentualnie prosze o propozycje godziny, która by odpowiadała :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fiona.22 Posted September 29, 2008 Author Share Posted September 29, 2008 Już dzwonie do toskanii :) Oczywiście przywieziemy na początek karmę dla suni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toscania Posted September 29, 2008 Share Posted September 29, 2008 Ja sunię zawiozę do weta, nie ma problemu.Mam już obiecany worek karmy od dziewczyny z naszego tosiowego forum. Z tym odroczonym terminem płatności, to super sprawa, zwłaszcza że czas nas teraz goni w walce o łapkę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tosia2 Posted September 29, 2008 Share Posted September 29, 2008 No, no... Jakie zwroty akcji.... ;) Strasznie sie ciesze ze pojedzie do Toskanii.... Będzie na pwno bardzo bezpieczna i dopatrzona.... :loveu: Chociaż jedna dobra wiadomosć na dzis... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toscania Posted September 29, 2008 Share Posted September 29, 2008 [quote name='Ewusek']sluchajcie, chirurg na Kosiarzy jest w srode i w sobote, czasmi rano, ale po wczesniejszym umowieniu. Mam na zbyciu ledwo otwarty worek nutry nuggets, moge oddac Tośi, tylko nie wiem jak z transportem tej karmy... to jest jedyny minus mieszkania na wsi... wszedzie daleko... Mozemy sie umowic, ze sunia w lecznicy bedzie przyjęta na moje nazwisko, ja mam tam znizki i dobre uklady dla bezdomnych psow. Bedziemy mogli placic przelewem z odroczonym terminem platnosci - mam nadzieje, ze to jest satysfakcjonujace :-) Z gory BARDZO DZIEKUJE wetom z tej lecznicy, ze nasze drogi sie spotkaly !!! A ja w takim razie, zaraz sie biore do wystawienia suni allegro... bede sprzedawac cegielki na leczenie. PS. Czy mozecie mi na pw wrzucic skan rtg i dokladny opis co powiedziala wetka i jak jest naprawde, ze jak zadzwonie do weta, to mu sprawe nakresle... mam nadzieje, ze wygospodaruje w srode troche czasu dla Toski...[/quote] [COLOR=SeaGreen]A gdzie ta wsia;), bo chyba nie na końcu świata!! Ale na razie widzę, że jedzonka będzie w bród, bo przecież też mam psy.[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewusek Posted September 29, 2008 Share Posted September 29, 2008 12 km za Nasielskiem, 35 km za NDM w kierunku Plonska... Z Kosiarzy to ok. 80 km, z Grochowa 65 km... Jestem co jakis czas w Wawie... Bede tam na pewno w sobote... Musze karme kupic :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jayo Posted September 29, 2008 Share Posted September 29, 2008 Toskania, wyslalam Twoj adres do Gema - mam nadzieje, ze dzis sie uda zgodnie z obietnica dowiezc sunie do Ciebie :-) Ewusek, podalam Fionie namiary na Twojego zaprzyjaznionego weta - dzwonila sama, zeby przedstawic jak najwiecej informacji - powolala sie na Ciebie :loveu: i jak widzisz, poszlo z gorki :-) Tossa, dzieki za szybka akcje (Ty wiesz za co :loveu:). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewusek Posted September 29, 2008 Share Posted September 29, 2008 mam nadzieje, ze Igorowi uda sie uratowac noge... Toscania, powiedz mi, gdzie Ty mieszkasz ? moze udaloby mi sie Ciebie odwiedzic w sobote ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toscania Posted September 29, 2008 Share Posted September 29, 2008 Mieszkam w Markach. A ty pewnie w sobotę na giełdę, na Żerań, po jedzonko zasuwasz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewusek Posted September 29, 2008 Share Posted September 29, 2008 nie... kupuje w hurtowni zoologicznej... nigdy nie kupowalam na Żeraniu... a co tam jest taniej ? jakies sprawdzone zrodlo ? Jak bede wracala z Wawy to moge pojechac przez Twoje okolice i wpasc na "kawke" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toscania Posted September 29, 2008 Share Posted September 29, 2008 Zapraszam na "kafkę"! A na Żeraniu w każdą sobotę jest giełda zwierząt, głównie pierzastych,ale ja tam kupuję mielone mięsko,wędzone przysmaki i makaron z warzywami- i to jest rzeczywiście tańsze w porównaniu ze sklepami i hurtowniami. Kiedyś kupowałam i suche ale zrezygnowałam, bo nic rewelacyjnego.Teraz swoje karmię BRIT-ą, a jak jest zimno to drugi posiłek jest na ciepło i to właśnie mięsko z makaronem lub ryżem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewusek Posted September 29, 2008 Share Posted September 29, 2008 jakiego Brita i za ile kupujesz ? sprawdze cene u siebie. Ja karmie tylko suchym, bo po gotowanym, czy barfie maja sensacje żołądkowe, a przy 6 psach jest sprzatania troche... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toscania Posted September 29, 2008 Share Posted September 29, 2008 Wiem coś o tym, też ma 6sztuków. Szczeniaki dostają Brit Junior, bądź Jagnięcinę, a dorosłe Adulta i Lighta.Płacę po 139zł za 30kg i 80zł za 15kg szczenięcej. Kupuję tutaj: [url]www.grandecane.pl[/url] Brit to czeska karma, o niebo lepsza od Puriny, a smaczniejsza, przynajmniej dla moich potforów od Eukanuby czy Royala-którego najmłodsza sunia łukiem obchodziła. No i kupy takie,hmm,łatwiejsze do sprzątania. Tylko ja już mam u nich zniżkę:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kika22 Posted September 29, 2008 Share Posted September 29, 2008 Dziwczyny akcja zawrotna;) Tak się ciesze,że pomożemy suni i Fionie:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ttossa Posted September 29, 2008 Share Posted September 29, 2008 [quote name='jayo']Toskania, wyslalam Twoj adres do Gema - mam nadzieje, ze dzis sie uda zgodnie z obietnica dowiezc sunie do Ciebie :-) Ewusek, podalam Fionie namiary na Twojego zaprzyjaznionego weta - dzwonila sama, zeby przedstawic jak najwiecej informacji - powolala sie na Ciebie :loveu: i jak widzisz, poszlo z gorki :-) Tossa, dzieki za szybka akcje (Ty wiesz za co :loveu:).[/quote] [COLOR=Magenta][SIZE=4]Wiem,[/SIZE][/COLOR] [SIZE=4][COLOR=Magenta]Staram się i cieszę,że kolejny raz pomogłam a reszta to Wasze Serca ! a swoją droga to ja myślę,że jest to mix leonbergera chyba a nie tosy! [/COLOR][/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Eruane Posted September 29, 2008 Share Posted September 29, 2008 Dzisiaj byliśmy z sunią na konsultacji u innych wetów w składzie Fiona, Gem i ja. Wieści mam dobre. :p Weci stwierdzili, że z amputacją, jeśli faktycznie będzie potrzebna, lepiej poczekać, bo za późno na nią nie będzie, a za wcześnie może być zdecydowanie. Ich zdaniem w ogóle nie jest potrzebna. Zalecili środek przeciwzapalny, antybiotyk, solcoseryl żel i opatrunki aquażelowe czy jakoś tak. :roll: Niestety te opatrunki ponoć są drogie, mogą kosztować ok. 9 zł za jeden, a codziennie powinny być użyte 2 opatrunki. :-( Ogólnie ci weci wydali nieco inna opinię niż poprzedni. Powiedzieli ,że widać, że rana się goi, choć do zagojenia jeszcze daleko, a goi się dlatego tak brzydko, że sunia liże łapę. Widać, że miejscami jeszcze wypływa mała ilość ropy, ale całość nie wygląda źle. Jest jednak spory odczyn zapalny i z tym trzeba powalczyć. Potrzebne jest też zdjecie rtg, bo kości nie da się wybadać w tej spuchniętej łapie w żaden inny sposób. Łapa spuchnięta jest solidnie, ale dolegliwości bólowych u suni specjalnie nie widać. Dlatego też łapka była w różnych miejscach nakłuta, żeby sprawdzić nerwy i o dziwo sunia zareagowała. Tak wiec może nie jest tak źle. Choć dobrze pewnie też nie. Sunia jest przekochana, kocha wszystkich. Ma uraz do starszych, korpulentnych mężczyzn i tylko do takich. Ale nawet jak szczeka nie widać w niej agresji, raczej obawy. Za kotami nie przepada. Jak kot stoi przodem do niej i patrzy to jest ok, jak się odwróci i odchodzi to sunia chce gonić. Jak napisała Fiona - sunia umie wiele rzeczy. Bardzo wpatrzona jest w Fionę. Z wetami witała się radośnie i nie zraziło ją nawet kłucie w łapkę. W stresie staje się dość ruchliwa. Podsumowując to wspaniałe zwierzątko, łatwe do wychowania, bardzo pocieszne. Od tosy mniejsza, ma też moze coś z ONka . Jest bardzo ładna, o bardzo mądrym spojrzeniu. Moloskowata będzie dopiero jak przytyje, bo zachudzona jest potwornie. Leonbergera raczej nie przypomina w ogóle, moim zdaniem. Co by nie przypominała, śliczna jest. No i przypuszczam ,że właśnie teraz Fiona i Gem wyjeżdżają z sunia z Kielc do domku tymczasowego. Trzymam, kciuki, żeby wszystko się dobrze ułożyło. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toscania Posted September 29, 2008 Share Posted September 29, 2008 To jakieś światełko w tunelu!!!Czekam na sunię i postaram się odszukać kołnierz,żeby tak nie lizała łapy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.