pidzej Posted October 20, 2008 Posted October 20, 2008 no to ekstra, bo już ogłosiłam, tylko mi zjadło linki, 18 stron na razie. Tam gdzie sie da edytuję, reszta musi zostac jak jest, w następnej turze ogloszeń będzie już prawidłowo. Jeśli już wszystko będzie jasne na 100% to dajcie znać, wszelkie poprawki w tekscie, namiarach, miejscu pobytu... Quote
Fiona.22 Posted October 20, 2008 Author Posted October 20, 2008 Linki aktywacyjne juz przyszły do mnie. Uważam, ze w sytuacji kiedy pies bedzie pod nasza opieka nie ma sensu robic ogłoszeń z kontaktem do Pati. Quote
Ewusek Posted October 20, 2008 Posted October 20, 2008 Fiona, suka juz jest w hoteliku... a tu czy tam to na jedno wychodzi... co dalej ? trzeba suke leczyc i wyadoptowac, jezeli wezmiemy sie w garsc z ogloszeniami i takie sytuacje jak ta sie nie powtorza to damy rade ale razem ! Po co mnozyc koszty, jezeli Klara na razie nie sprawia klopotow, niech zostanie u Pati poki moze. Niech emocje opadna, bo sprawa byla nieciekawa, ale nikt z was nie chcialby byc postawiony w takiej sytuacji. A kasa, ktora mozecie zaplacic za benzino i tam za hotel to mozecie przeslac Pati. Ja tak to widze... Quote
Fiona.22 Posted October 20, 2008 Author Posted October 20, 2008 Już dość problemów narobilismy, przepraszam za całą sytuację jeszcze raz. Sunia jak sie okazuje jest pod naszą opieką. Zabieramy ją w piatek do zaprzyjaźnionego hoteliku. Decyzja juz zapadła i wszystko jest ustalone. Transport, hotelik itd... Hotelik jest tańszy niz u Pati a w sytuacji kiedy leczenie bedzie bardzo kosztowne kazda złotówka się liczy. Osoba która bedzie się zajmowala sunia jest powiadomiona o stanie zdrowia psa. Jest to osoba dyspozycyjna, pies bedzie pod stałym nadzorem a opatrunki beda zmieniane tyle razy ile potrzeba. Pani, która bedzie sie opiekowała sunia ma wielkie doświadczenie w opiece nad psami chorymi, kalekimi, trudnymi. Sunia bedzie miała zapewnione wszytkie zabiegi jakie zalecił lekarz. Bardzo dziękujemy za dotychczasową pomoc i nie chcąc robic kolejnych problemów sunia zostanie odebrana w piątek. Oczywiscie jeśli jest mozliwość pomocy w ogłoszeniach i zbieraniu funduszy bedziemy bardzo wdzieczni. [B]Bardzo prosze kogoś z Warszawy o pomoc w przygotowani suni w piątek do transportu.[/B] Strasznie mi przykro, ze nie zdążylismy załatwić dt na czas i doszo do całej tej sytuacji. Poczytalismy sobie także na watku na temat "kielc" i w tej sytuacji nie widze innego rozwiązania. Quote
Fiona.22 Posted October 20, 2008 Author Posted October 20, 2008 Leczenie bedzie oczywiście kontynuowane. W razie potrzeby pies przyjedzie do Warszawy, jeśeli zabieg nie bedzie możwliwy do wykonania w miejscowej klinice. Quote
Od-Nowa Posted October 20, 2008 Posted October 20, 2008 jak dobrze,że nastał dialog jakie są koszty tego hotelu w którym będzie? Quote
Fiona.22 Posted October 20, 2008 Author Posted October 20, 2008 Całkowity koszt pobytu to 10 zl za dobe plus koszty weterynaryjne. Karme zapewniamy my do czasu adopcji Quote
Toscania Posted October 20, 2008 Posted October 20, 2008 Sen mi to z oczu spędzało, więc pomimo, że z drugiego końca Polski, bo los wysłał mnie do Słupska, gościnnie korzystam z kompa i.......DZIĘKUJĘ BARDZO UNIŻENIE ZA ODSĄDZENIE MNIE OD CZCI I WIARY. Ewusek, to że nie masz dostępu do konta, nie usprawiedliwia Twoich słów. Żeby z tego forum nie robić rynsztoka, przejdę do konkretów 1. wzięłam Klarę na DT z założeniem tylko na 1 tydzień, wyszły 3 tygodnie 2. od ponad tygodnia jeśli nie dłużej, płakałam,żebrałam o zabranie suni, znalezienie jej DT, bo moje możliwości opieki nad nią się kończą - a słowo ciałem się stało i musiałam wyjechać 3.kojec i buda w tej fazie leczenia, kiedy była u mnie był wykluczony, rana była otwarta sącząca, a opatrunki miały być jałowe 4.z własnej inicjatywy zorganizowałam jej artykuł adopcyjny w Super Expresie, niestety bez odzewu 5. na forum tos, choć Klara z tosą na pewno nic wspólnego nie ma, została zorganizowana zbiórka funduszy na jej leczenie 6. to głównie z tego forum pochodzą środki finansowe, choć i z dogo były - GEM dziękuję bardzo:multi: 7.część kosztów leczenia za Klarę, do soboty, została pokryta, w kwocie 204złotych (mam rozumieć, że te 214zł, to tylko za sobotni zabieg???) 8.co miałam w lecznicy zostawić? - zużyte bandaże, czy puste już opakowania po antybiotykach? 9.Środki na leczenie Klary ciągle spływają, ale wobec mojej tymczasowej nieobecności w Warszawie, przeleję na rachunek kliniki zaraz po powrocie, czyli na koniec tygodnia, więc sunia JEST WYPŁACALNA 10.komu miałam zostawić psa w takiej sytuacji, skoro jedyną informację jaką miałam, że Klara będzie "na papierze" fundacji Ewuska? 11.Ewusek, jeszcze raz, ja też mam rodzinę, męża, 3 dzieci i 6 psów, i też z obawy o bana nie napiszę co słyszałam od TZ I NA KONIEC, DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA WSPÓŁPRACĘ,ale mam już nauczkę na przyszłość Quote
Gem Posted October 20, 2008 Posted October 20, 2008 Toscania, raz jeszcze dziękuję za zapewnienie Klarze DT i za opiekę nad sunią. Hotelik mamy od piątku, a wcześniej nie było niestety możliwości przewiezienia psa. Przepraszam Cię za sprawienie problemów - uwierz, że wyniknęły z przyczyn obiektywnych. Pozostałe panie już przepraszałem, niemniej jednak uczynię to jeszcze raz. Nie zamierzam wdawać się w polemikę - zdanie na temat mój i Fiony zostało wyrażone dobitnie i bez osłonek. Oczywiście macie do tego prawo. Dialog natomiast pozostawiam Fionie. [B]Ja zobowiązuję się do przewiezienia suni z Kielc do hoteliku i do comiesięcznych wpłat na jej konto. Będzie to kwota nie mniejsza niż 50 zł [/B]- w zależności od potrzeb i od moich możliwości finansowych. Jeśli będzie trzeba, to pomogę także w transporcie do Warszawy (lub w jakiejś jego części) na ewentualny zabieg czy też konsultacje. I z powyższych zobowiązań proszę mnie rozliczać. Od tego momentu moja obecność na tym wątku ograniczy się jedynie do wklejenia zdjęć suni z hoteliku i informacji o jej stanie zdrowia - o ile nie zrobi tego Fiona lub właścicielka hoteliku. EDIT: allegro cegiełkowe dla Klary zostanie dziś w nocy wystawione przez Tweety. Quote
Ewusek Posted October 20, 2008 Posted October 20, 2008 [quote name='Toscania'] 7.część kosztów leczenia za Klarę, do soboty, została pokryta, w kwocie 204złotych (mam rozumieć, że te 214zł, to tylko za sobotni zabieg???)[/quote] mam dlug w lecznicy na ponad 700 zl, bylam zdziwiona i poprosilam weta, zeby mi powiedzial ile dlugu jest za ktorego psa. Za Klare jest 214 zl, nie wiem czy jak bylas w sobote to placilas czy nie, ale dlug jest. Jezeli placilas w sobote, to mozliwe, ze wet nie odhaczyl tej informacji - wszystko jest do wyjasnienia. [quote name='Toscania'] 10.komu miałam zostawić psa w takiej sytuacji, skoro jedyną informację jaką miałam, że Klara będzie "na papierze" fundacji Ewuska? [/quote] gdzie byla taka informacja, ze Klara bedzie na papierze mojej fundacji ? Nie mam fundacji, wiec nie moge brac psa pod skrzydla fundacji. Jestem tylko czlonkiem Stowarzyszenia. Klara byla w lecznicy na mnie jako osobe prywatna, na moje nazwisko. Ciesze sie, ze zajmowalas sie Klara przez ten czas, teraz wszyscy mamy nauczke i dostalismy kubel zimnej wody: - Ty, wiesz, ze psa na okreslony czas nie przyjmiesz bo sie sparzylas, - Ja, wiem, ze bede promowac swoim nazwiskiem tylko psy przeze mnie znalezione - Gem i Fiona, wiedza, ze wydanie psa, ktorego sie znalazlo, opiekowalo, na DT nie zwalnia ich z odpowiedzialnosci za tego psa. Mam nadzieje, ze taka sytuacjia bedzie dla nas wszystkich nauczka i nie bedziemy przezucac odpowiedzialnosci na innych... 100 zl, ktore zostawilam Pati na hotelowanie Klary traktuje jako swoj wkład w sparwe suni, bo naprawde jest przemiła i słodka. Jezeli kogos urazilam swoimi slowami to przepraszam. Pamietajmy, ze ratujac jednego psa świata nie zmienimy, ale świat zmieni sie dla tego psa :loveu: Quote
Rudzia-Bianca Posted October 20, 2008 Posted October 20, 2008 Fiona, Gem nie byłoby całego zamieszania gdyby któreś z Was zaglądało tu do wątku, ja wiem że to problem jak się ma tyle na głowie :( wystarczyło napisać ze szukacie DT dla Klary, odezwac się i pomóc w edytowaniu 1 postu . Toscania od dłuższego czasu prosiła o pomoc w znalezieniu DT ze względu na brak możliwości zapewnienia Klarze opieki , nie mogliśmy edytowac pierwszego postu , mało kto ma czas czytać wszystko i tak nieszczęśliwymi właściwie zbiegami okoliczności zrobił się bałagan :( Najważniejsze w tym momencie że Klara jest bezpieczna i ma opiekę . Fiona jaka jest szansa że w razie potrzeby przywieziecie Klarę do Warszawy? Z transportem jest cieżko , czy nie lepiej żeby Klara została w Warszawie ? Toscania pisała że cały czas splywają fundusze na jej leczenie. Gem jeśli Tweety organizuje allegro będą dodatkowe pieniądze , w Warszawie już zaangażowało się w pomoc kilka osób - może lepiej żeby Klara przynajmniej do zabiegu była na miejscu pod opieką weta który zaczął ją leczyć ? Zwłaszcza ze Pati może ją u sebie przechować . Co Wy na to ? A po zabiegu Klara mogłaby pojechac do Kielc . Najważniejsze w tym momencie żeby wszystko zorganizowac w ten sposób żeby [B]było czytelne[/B], wypunktowane w pierwszym poście ( który edytować może tylko Fiona ) kto zajmuje się zbiórką pieniędzy, ile tych pieniędzy na koncie Klary już jest , ile zostało wydane , jaki jest stan Klary . Jeśli Fiona się zgodzi , bo rozumiem doskonale że nie ma czasu na wszystko , to można poprosić admina o zmainę uprawnień do edycji i wybrać do tego inną osobę . Przemyślcie proszę jeszcze raz Waszą decyzję bo najważniejsze jest teraz dobro Klary a nie ludzkie nieporozumienia. Quote
andzia69 Posted October 20, 2008 Posted October 20, 2008 [quote name='Fiona.22'] Sunia jak sie okazuje jest pod naszą opieką. [/quote] sunia [B]od poczatku[/B] była pod waszą opieką! ja nie zauważyłam na całym tym watku, zeby ktokolwiek napisał - my ją bierzemy, wy już o nic sie nie martwcie - wtedy byście byli zwolnieni z obowiązku wchodzenia na ten wątek:shake: Jesli sie zakłada psu wątek,a dobrzy ludzie dają psu opiekę, organizuja finanse, to byłoby miło, gdybyście sie psem interesowali - wtedy nie byłoby niedomówień...mało tego to rzutuje na pracę innych ludzi z Kielc - a ja sobie nie życzę podobnych sytuacji - bo my na swoją opinię pracowałyśmy długo! Quote
Toscania Posted October 20, 2008 Posted October 20, 2008 Kopiuję swój post z Forum Tosomaniaków: Witajcie! Tutaj czuję się szczególnie zobowiązana, ponieważ w znacznej części fundusze na leczenie Klary pochodzą od Was. Nie mogę czekać kolejnych kilka dni, do powrotu do domu, więc na podstawie informacji które przedyktował mi mąż z paragonów, rozliczam dotychczasowe wydatki: 1. antybiotyk Dalacin C - 3op.x22zł - 66zł 2.Ozonella - 2butelkix37zł - 74zł 3.dodatkowy kołnierz - 30zł 4.Rivanol 2butelkix8zł - 16zł 5.bandaże 20sztx0,50zł - 10zł 6.kompresy jałowe 50sztx55gr - 27,50zł 7.rachunek w lecznicy - 204zł [B] RAZEM: 427,50zł[/B] Jak widać nie są tu wliczone koszty karmy, która Klara miała od Ofiarodawców. Swój czas, zniszczenia i koszty związane z dojazdami do lecznicy traktuję jako wkład własny. Jeśli są jakieś zastrzeżenia co do tych kosztów, proszę o info, po powrocie postaram się zeskanować paragony i wkleić Na koncie Klary zaksięgowane zostały pieniążki w kwocie 485zł, co oznacza, że w kasie na chwilę obecną jest 57,50zł, które przeleję na wskazane konto opiekunów bądź lecznicy. I bardzo proszę o nie przekazywanie dalszych kwot na moje konto. Pozdrawiam Was gorąco! Jak dobrze,że istnieje bezprzewodowy internet i dobre dusze, które się nim dzielą:lol: Quote
Rudzia-Bianca Posted October 20, 2008 Posted October 20, 2008 Toscania dzięki za rozliczenie :) Dobrze że tu jesteś. Czyli że zbiórka na Forum Tosomaniaków jest nadal organizowana tak ? Quote
Rudzia-Bianca Posted October 20, 2008 Posted October 20, 2008 [quote name='andzia69']sunia [B]od poczatku[/B] była pod waszą opieką! ja nie zauważyłam na całym tym watku, zeby ktokolwiek napisał - my ją bierzemy, wy już o nic sie nie martwcie - wtedy byście byli zwolnieni z obowiązku wchodzenia na ten wątek:shake: Jesli sie zakłada psu wątek,a dobrzy ludzie dają psu opiekę, organizuja finanse, to byłoby miło, gdybyście sie psem interesowali - wtedy nie byłoby niedomówień...mało tego to rzutuje na pracę innych ludzi z Kielc - a ja sobie nie życzę podobnych sytuacji - bo my na swoją opinię pracowałyśmy długo![/quote] Andziu Cioteczko Wasza opinia jest nie zagrożona :loveu: macie już pewną i znaną w Polsce markę :lol: Teraz trzeba to wszystko ogarnąć, uważam że w takiej sytuacji Klara powinna zostać w Warszawie przynajmniej do zabiegu . Quote
Toscania Posted October 20, 2008 Posted October 20, 2008 [quote name='Rudzia-Bianca']Toscania dzięki za rozliczenie :) Dobrze że tu jesteś. Czyli że zbiórka na Forum Tosomaniaków jest nadal organizowana tak ?[/quote] Myślę, a nawet jestem przekonana,że dalsze wpłaty powinny jednak iść na konto faktycznych opiekunów, bądź patronów Klary. Jeśli się okaże,że od ostatniego księgowania, z ubiegłego tygodnia, wpłynęły jeszcze jakieś pieniążki, to chyba powinnam przelać je na lecznicę, jeśli jeszcze jakiś dług istnieje - w głowie mi się nie mieści, aby zabieg nacięcia brzegów rany kosztował aż 214zł, mam nadzieję, że to jakaś pomyłka. Ja przez najbliższy tydzień raczej sie będę się pojawiać, jestem w Słupsku i korzystam z bezprzewodowego netu znajomego, nie będę tego nadużywać. Quote
pati Posted October 20, 2008 Posted October 20, 2008 Klara ma sie super. Weszła do stada jakby od zawsze do niego nalezała. NIe było wielkiego zapoznawainia, przekonywania sie jedno do drugiego jest i juz - kładz sie na wyrko kobieto - pewnie tak sobie pomysłała reszta Co do niej NIC nie nieszczy , jest bardzo spokojna, chodzi za nami jak cień, krok w krok. Przekochana sunka . Noga sie nie interesuje i radzi sobie na 3 łapkach świetnie. Dziś nawet uparła sie żeby grac w piłke z całą resztą. spi z mama oczywiście w łożku. Dobrze ze mama ma wielkie łoze małżenskie to duzo ogonów na nim sie zmieści. To przekochana suczka. Nie ma z nia żadnego problemu. Załatwia sie na dworze . Pieknie tzryma w nocy. Łasi sie, liże , przytula. O takiego psa powinni sie ludziska bić. Wkleje jutro fotki Quote
Fiona.22 Posted October 20, 2008 Author Posted October 20, 2008 Sprawa suni została już wyjaśniona, osoby pokrzywdzone zostały przeproszone. Jakiekolwiek dalsze dyskusje nie maja już najmniejszego sensu...ale niektórzy jednak nie moga sie opanowac :shake: Ponawiam prośbe o pomoc w piatkowym transporcie. Prosze też o namiary na hotelik w którym przebywa sunia. Quote
andzia69 Posted October 20, 2008 Posted October 20, 2008 [quote name='Fiona.22'] Prosze też o namiary na hotelik w którym przebywa sunia.[/quote] [url=http://dogomania.pl/forum/showthread.php?t=119880]Hotelik dla psów...witamy psiaki w potrzebie a także pupilki dogomaniaków - Dogomania Forum[/url] Quote
Eruane Posted October 20, 2008 Posted October 20, 2008 Cokolwiek ktokolwiek nie napisze, wiem jedno - Fionę pamiętam sprzed lat, jak ratowała zwierzaki z wielkim zapałem, wtedy jeszcze wiele innych osób nie włączało się w te działania. Wtedy to ona budowała opinię "pomagaczy" kieleckim zwierzakom, jak i kilka innych osób.Fiona działa nadal. Ma u siebie mnóstwo zwierząt, mało kto jest świadomy tego, jak wiele i jest za nie odpowiedzialna. Ma przez to mnóstwo kłopotów i nadal ma, co nie przeszkadza jej nadal pomagać. Klara nie miała szans w Kielcach, nie było dla niej tymczasu, nikt jej nie chciał pomóc, a ci , co chcieli, nie mieli takich możliwości. Dlatego pojechała do Warszawy, co miało być dla niej jedyną szansą. Nie wiem, jakie były umowy i między kim, ale takie kłótnie i oskarżenia nikomu nie pomagają ratować psa. Ktoś psa musiał zabrać z lecznicy czy przetransportować, żeby łapa nie została amputowna (wtedy też padały oskarżenia, że Gem i Fiona chcą psa na siłę łapy pozbawić),ale nie znaczy to, że te osoby muszą ponosić za wszystko odpowiedzialność. Jeśli istnieje możliwość zabrania psa, to dobrze. Fionie na pewno będzie bardzo ciężko ogarnąć teraz to wszystko, ale tak nie będzie nieporozumień na wątku, które psu mogą bardzo zaszkodzić. Quote
Tweety Posted October 20, 2008 Posted October 20, 2008 allegro dla Klary [url=http://www.allegro.pl/show_item.php?item=464506188]AFN -KLARA, MIX TOSA INU, W POTRZEBIE.. Drastyczne (464506188) - Aukcje internetowe Allegro[/url] Quote
pixie Posted October 20, 2008 Posted October 20, 2008 [quote name='Eruane']Cokolwiek ktokolwiek nie napisze, wiem jedno - Fionę pamiętam sprzed lat, jak ratowała zwierzaki z wielkim zapałem, wtedy jeszcze wiele innych osób nie włączało się w te działania. Wtedy to ona budowała opinię "pomagaczy" kieleckim zwierzakom, jak i kilka innych osób.Fiona działa nadal. Ma u siebie mnóstwo zwierząt, mało kto jest świadomy tego, jak wiele i jest za nie odpowiedzialna. Ma przez to mnóstwo kłopotów i nadal ma, co nie przeszkadza jej nadal pomagać. Klara nie miała szans w Kielcach, nie było dla niej tymczasu, nikt jej nie chciał pomóc, a ci , co chcieli, nie mieli takich możliwości. Dlatego pojechała do Warszawy, co miało być dla niej jedyną szansą. Nie wiem, jakie były umowy i między kim, ale takie kłótnie i oskarżenia nikomu nie pomagają ratować psa. Ktoś psa musiał zabrać z lecznicy czy przetransportować, żeby łapa nie została amputowna (wtedy też padały oskarżenia, że Gem i Fiona chcą psa na siłę łapy pozbawić),ale nie znaczy to, że te osoby muszą ponosić za wszystko odpowiedzialność. Jeśli istnieje możliwość zabrania psa, to dobrze. Fionie na pewno będzie bardzo ciężko ogarnąć teraz to wszystko, ale tak nie będzie nieporozumień na wątku, które psu mogą bardzo zaszkodzić.[/quote] ja z tego coEruane napisala wylowie tylko jedno zdanie "Jesli istnieje mozliwosc zabrania psa, to dobrze" a ja spytam inaczej Jesli istnieje mozliwosc zostawienia psa to zle?????? [B]a co jest lepsze dla psa?[/B] "nieporozumienia w watku moga psu zaszkodzic" ? pisze eruane hmmm moze gdyby ustalic przejrzyscie co kto i kiedy na przyszlosc nie zaszkodzi to psu tylko pomoze, teraz znamy juz nasze slabosci i mozna zbudowac wlasciwa pomoc uczymy sie nas, uczymy sie pracowac razem dla dobra psow ratujemy je, staramy sie:roll: je ratowac a ze po drodze klocimy sie..coz trzeba te klotnie lagodzic nie zaostrzac Toscania zobowiazala sie do opieki przez tydzien a opiekowala sie sunia 3 tygodnie:loveu: na razie widze, ze jednak emocje biora gore nie kto kogo czym urazil, nie kto powienien byl dbac o watek czy o psa nie kto komu w chwili emocji rzucil gorzkie slowo teraz juz jest hotelik w Kielcach, teraz poradzimy sobie z przewiezieniem suni do warszawy..a jesli zacznie sie paprac w Kielcach i wet powie ucinamy lape? to co? na leb na szyje trzeba bedzie ja wiezc od warszawy czy nie lepiej by jednak prowadzil juz do konca ja ten weterynarz ktory doprowadzil do stanu bliskiego wyleczeniu ten ktory potem bedzie ja operowal, jak rozumiem mialam nie odzywac sie, jednak, skoro tutaj tyle juz wypowiedzi padlo, ze fiona to a gem tamto a ewusek owo a eruane znowuz w obronie ktos inny w oskarzeniu, musze zawolac: [B]ludzie! to przeciez jest wątek chorego psa, a nie polskie piekielko![/B] ustalmy teraz co robimy, jest juz w Warszawie i bedzie tutaj operowana niebawem czy w zwiazku z ta sytuacja trudna dla Fiony takze po przyjedzie Klary do Kielc, jak pisze eruane,[B] nie lepiej skupic sie nad zorganizowaniem punkt po punkcie pomocy dla Klary[/B] i zostawic ja w Warszawie? okresleniem co kto moze i kto bedzie ja wozil do lecznicy by poszlo wszystko jeszcze sprawniej i bez niepotrzebnych emocji jak dotychczas? ilez jeszcze trzeba czasu do tej operacji? niech lepiej tu wytrwa, skoro jest szansa na to, ze u Pati bedzie mogla zostac [B]a po zabiegu jesli domku nie znajdzie, zabierzcie ja do Kielc do tego hoteliku jesli taka bedzie Wasza wola ale nie turlajcie jej po Polsce w te i wewte, to jest pies po przejsciach[/B] zdaje sie ze ten fakt odszedl w niepamiec [B]czy uwazacie ze do tego wyzdrowienia potrzebny suni następny stres, to przenoszenie znowu w inne miejsce, do innego domu do innej opiekunki...przerzucanie Klara jak pilka, jak przedmiotem,[/B] nie dojrzalam takiej troski... wybaczcie ale tak to z boku wyglada..emocje wziely gore nad zdrowym rozsadkiem, nawet ci ktorzy nie biora udzialu w tym sporze nie czuja sie w tym watku komfortowo, nawet nieco jak intruzi wracam do cytowanego juz zdania Eruane "Jesli istnieje mozliwosc zabrania psa, to dobrze" bo co krzywda sie straszna Klarze tutaj stala? tak sadzisz? czy tez z powodu emocji osobistych... przez te niedomowienia niedopracowanie pomocy sie tutaj porobilo, cytujac beka co do zabrania Klary do Kielc mam odmienne zdanie, zwlaszcza w sytuacji gdy Fiona i Gem takze tam na glowie duzo innych zobowiazan i choc my tutaj tez nie lenimy i tez mamy i psy i koty i innych obowiazkow bez liku to dla psa bedzie lepiej jesli zostanie w Warszawie nie bede sie juz wiecej wypowiadac uwazam, ze nalezy przemyslec i nie obrazac sie na to ze Kielce to to... czy Warszawa to tamto .bo to sa ogolniki rzucane w chwili maksymalnych emocji nie chodzi o bicie sie w piersi, tylko o to by teraz opracowac plan dzialania na najblizszy tydzien czy dwa [B]bo to jest watek chorego psa![/B] [B]a nie urazonych ambicji czy obrazonego honoru[/B] [B]nalezy zrobic gruba kreske[/B], moze sie uda i niesnaski pojda w niepamiec [SIZE=4][B] KLARO A WSZYSTKO TO DLA CIEBIE![/B][/SIZE] Quote
Eruane Posted October 21, 2008 Posted October 21, 2008 Wybacz Pixie, ale źle mnie zrozumiałaś. Nie napisałam ani jednego zdania na temat tego, że sunia miała w Warszawie źle. Ona została tam wywieziona, bo tu nie było mowy o możliwości zorganizowania pomocy dla niej. Wątek zmienił się w jakąś bitwę i wzajemne obciążanie się odpowiedzialnością za psa, co na dogomanii zdarza się często, bo ratowanie psów bywa stresującą robotą. Fiona z pewnością chce zabrać Klarę, bo chce uniknąć tego, co nazwałaś "turlaniem Klary po Polsce". Nie wiadomo, kto kogo obciąży odpowiedzialnością za sunię jutro czy pojutrze. Proszono, żeby sunię zabrać, więc powstał plan jej zabrania. Teraz znów ma zostać w pobliżu Warszawy. Możliwe, że Fiona i Gem obawiają się, że cokolwiek zrobią, będą winni. Jeśli był problem, aby odebrać Klarę z lecznicy i wszystko spadło na Ewuska, to jaka pewność jest, że Klarą teraz będzie się miał kto zajmować i wozić ją do weta? Nikt z Kielc nie da rady tego zrobić na taką odległość. NIe wiem ,czy jest pewność, że uda się zebrać pieniądze na hotelik, który jest droższy od tego, do którego Klara może zostać przewieziona. Czy istnieje taka pewność? Jeśli nie, to może być problem. I wtedy ktoś zostanie tym problemem obciążony? Przypuszczam, że to jest powód, dla którego Fiona chce zabrać sunię. Sądzę, że w ciągu ostatnich dni padło tak wiele sprzecznych komunikatów odnośnie tego ,czy zabrać psa czy nie, że teraz nie wiadomo ,co robić. Masz rację, Pixie, że zbyt dużo tu emocji osobistych, stąd moja prośba, by nie uderzać niepotrzebnie w osobiste emocje ludzi, którzy starają się, ale na swych barkach mają zbyt wiele. Trzeba się wreszcie wziąć za współpracę, a nie podsycać ogień w konflikcie. Waląc w czyjeś emocje, macie pewność, że na wątku powstanie konflikt, a nie plan konstruktywnego działania. Tak wiele osób wyparowało z dogo, umarło wiele wątków i pewnie wiele psów razem z wątkami. Mam nadzieję, że powstanie wkrótce plan działania i każdy będzie wiedział, co ma robić - dla dobra Klary. To kochana sunia, bardzo potrzebująca człowieka i dobrej, stałej opieki. Znalazłam tą fotkę w komórce. :loveu: Klara była wożona po wetach i była niezbyt zadowolona, że Fiona zostawiła ją w samochodzie z obcą babą, czyli ze mną. ;) [IMG]http://images39.fotosik.pl/22/87f062d20e8051a8.jpg[/IMG] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.