Bambino Posted November 17, 2008 Share Posted November 17, 2008 PS. wczoraj przypadkiem, nie przypadkiem nasikał mi do butów!!!!!:angryy: Ale wiedział, że zrobił źle, bo wiał mi z oczu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted November 17, 2008 Share Posted November 17, 2008 płakanie i wycie pewnie mu przejdzie :) mojemu przeszło :D a niosło się, że aż miło :diabloti: ale nie, już zupełna cisza i zrozumienie :eviltong: a sikanie kurcze na pewno da się ten nawyk zlikwidować może jak się psy bardziej dogadają? moje np. długo nie mogły się zupełnie dogadać i Dym znaczył :razz: często i gęsto :razz::razz: ale już teraz lepiej jest i znaczy bardzo rzadko! (ale one to sie tłukły na początku więc dlatego było często haha) u Was to wygląda lepiej ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GoskaGoska Posted November 17, 2008 Share Posted November 17, 2008 Bambion trzeba go wykastrowac , Olafek u Oli tez zaznaczal teren, po kastracji przestal. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kikou Posted November 17, 2008 Author Share Posted November 17, 2008 ja bym probowala najpierw pracowac... bo jesli jest problem z hierarchia czy inny to moze pozostac mimo kastracji... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Slomka22 Posted November 17, 2008 Share Posted November 17, 2008 [quote name='GoskaGoska']Bambion trzeba go wykastrowac , Olafek u Oli tez zaznaczal teren, po kastracji przestal.[/quote] Goska Ty to szalejesz z tym skalpelem :cool3::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koperek Posted November 17, 2008 Share Posted November 17, 2008 [quote name='kikou']ja bym probowala najpierw pracowac... bo jesli jest problem z hierarchia czy inny to moze pozostac mimo kastracji...[/quote] A ja uważam, że[B] Goska[/B] ma rację. Bo zlikwidować problem tylko jedną metodą to rzadkość. Praca pracą, ale jednak [U]Neviuś[/U] swoje 9 latek ma i jakieś przyzwyczajenia, więc zabieg oprócz tego, że nie zaszkodzi to i będzie na przyszłość "lekiem" na powiększenie prostaty. Która u każdego niekastrowanego samca prędzej, czy później się ujawnia w podeszłym wieku. Jedno ważne pytanie do [B]Bambino[/B]: [B]Czy wszystkie Twoje psiaki śpią na łóźkach i przesiadują w dzień na kanapach??[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EVA2406 Posted November 17, 2008 Share Posted November 17, 2008 Bambino, a co byś powiedziała jak do tych trzech psów byłoby jeszcze 9 kotów :evil_lol:. A Twoje sunie są sterylizowane? Jeśli tak to myślę, że piesio przestanie znaczyc jak ułożą się stosunki hierarchiczne w psiej rodzinie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bambino Posted November 18, 2008 Share Posted November 18, 2008 [quote name='Koperek']A ja uważam, że[B] Goska[/B] ma rację. Bo zlikwidować problem tylko jedną metodą to rzadkość. Praca pracą, ale jednak [U]Neviuś[/U] swoje 9 latek ma i jakieś przyzwyczajenia, więc zabieg oprócz tego, że nie zaszkodzi to i będzie na przyszłość "lekiem" na powiększenie prostaty. Która u każdego niekastrowanego samca prędzej, czy później się ujawnia w podeszłym wieku. Jedno ważne pytanie do [B]Bambino[/B]: [B]Czy wszystkie Twoje psiaki śpią na łóźkach i przesiadują w dzień na kanapach??[/B][/quote] Zdecydowanie tak: kanapy, fotele, choć nie wszystkie zawsze na jednym, czy w jednym pokoju.:evil_lol: Jak już śpimy nocnie, to Bambino śpi przede mną na tak zwanej piersi i łonie, a Neviuś w tyłu w zgiętych nogach. Tak najbardziej lubi, bo ma takie gniazdko. A pytanie oznacza coś ważnego???????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bambino Posted November 18, 2008 Share Posted November 18, 2008 [quote name='Koperek']A ja uważam, że[B] Goska[/B] ma rację. Bo zlikwidować problem tylko jedną metodą to rzadkość. Praca pracą, ale jednak [U]Neviuś[/U] swoje 9 latek ma i jakieś przyzwyczajenia, więc zabieg oprócz tego, że nie zaszkodzi to i będzie na przyszłość "lekiem" na powiększenie prostaty. Która u każdego niekastrowanego samca prędzej, czy później się ujawnia w podeszłym wieku. Jedno ważne pytanie do [B]Bambino[/B]: [B]Czy wszystkie Twoje psiaki śpią na łóźkach i przesiadują w dzień na kanapach??[/B][/quote] Wykastruję Neviusia, ale za trochę. Nie chcę go stresować kolejną wizytą u weta i głupim jasiem ( wet zdejmował kamień z ząbków i 1 musiał usunąć. ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koperek Posted November 18, 2008 Share Posted November 18, 2008 [quote name='Bambino']Zdecydowanie tak: kanapy, fotele, choć nie wszystkie zawsze na jednym, czy w jednym pokoju.:evil_lol: Jak już śpimy nocnie, to Bambino śpi przede mną na tak zwanej piersi i łonie, a Neviuś w tyłu w zgiętych nogach. Tak najbardziej lubi, bo ma takie gniazdko. A pytanie oznacza coś ważnego????????[/quote] Pytanie moje miało za zadanie wykluczenie faworyzowania [B]Neviusia[/B], jako nowego, biednego i najbardziej pokrzywdzonego psiaka;) Jeżeli wszystkie śpią na łóżkach to ok. A czy [B]Neviuś[/B] warczy, kiedy wskakuje (leży na nim/ [B]Bambino[/B] chce na nie wejść) na łóżko nocne [B]Bambino[/B]?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bambino Posted November 19, 2008 Share Posted November 19, 2008 [quote name='Koperek']Pytanie moje miało za zadanie wykluczenie faworyzowania [B]Neviusia[/B], jako nowego, biednego i najbardziej pokrzywdzonego psiaka;) Jeżeli wszystkie śpią na łóżkach to ok. A czy [B]Neviuś[/B] warczy, kiedy wskakuje (leży na nim/ [B]Bambino[/B] chce na nie wejść) na łóżko nocne [B]Bambino[/B]??[/quote] Jeżeli na miejscu Bambino leży Neviuś, to Bambino nie wskakuje. Ale jeśli Bambino leży a Neviuś chciałby wskoczyć, to Bambino warczy. Choć musze przyznać,że starają się mijać. Bardziej w sumie warczy Bambino jak Neviuś się łasi. A jest łaszący sie bardzo.:evil_lol: Najbardziej Neviuś warczy, jak Bambino zbliża się nieopatrznie do jego miski. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GoskaGoska Posted November 19, 2008 Share Posted November 19, 2008 to , ze on taki za jedzeniem to mu pewnie przejdzie i zacznie ci jeszcze grymasic:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bambino Posted November 20, 2008 Share Posted November 20, 2008 [quote name='GoskaGoska']to , ze on taki za jedzeniem to mu pewnie przejdzie i zacznie ci jeszcze grymasic:eviltong:[/quote] Babo! odpukaj w niemalowane. wystarczyło mi wybrzydzające jakiś czas temu Bambino. Odpukać jest coraz lepiej między nimi. O tyle dobrze, że jak trochę głośniej krzyknę, to Puśka ( ta od ElzyMilicz i Agaty69) tak się zlęknie, że siedzi pod stołem i w ogóle nie chce wyjść. :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kikou Posted November 27, 2008 Author Share Posted November 27, 2008 jak tam moj Nevius kochany...... Skarbeczek-Sikaczek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bambino Posted November 27, 2008 Share Posted November 27, 2008 [quote name='kikou']jak tam moj Nevius kochany...... Skarbeczek-Sikaczek?[/quote] Neviuś-Skarbeczek-Sikaczek jest coraz kochańszy, coraz mniej posikuje, ale coraz bardziej grandzi. Choć jak pogrożę palcem, to spuszcza oczka i uszka i schodzi z drogi. Wczoraj jak byłam w pracy, to chyba pobiegał sobie po stole. :angryy: Na obrusie były jego krótkie kłaczki. Ale tak w ogóle, to jest kochanym aniołkiem. Ale bardzo żdżartym :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kikou Posted March 4, 2009 Author Share Posted March 4, 2009 i jak tam chlopaczek sie sprawuje po utracie jajeczek? widac zmiany? "dotarli" sie z Bambino? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bambino Posted March 5, 2009 Share Posted March 5, 2009 :loveu:[quote name='kikou']i jak tam chlopaczek sie sprawuje po utracie jajeczek? widac zmiany? "dotarli" sie z Bambino?[/quote] Chłopaczek sprawuje się coraz lepiej. Ranka ładnie się zagoiła, chociaż oczywiście wylizał wszystkie szwy- i te zewnętrzne i te wewnętrzne. Musiał na wizycie kontrolnej dostać zastrzyk z antybiotykiem. I tu widać było w nim 100% chłopa- tak wył przy zastrzyku w kark, że tragedia. Bambino na każdy zastrzyk reaguje prawie niezauważalnym piśnięciem, a ten, jakby go obdzierali ze skóry. Nigdy takie wycia nie słyszałam. Nie jestem pewna czy przez kastrację się wyciszył :shake:. Teraz prowadzę go na znacznie krótszej smyczy niż Bambino i Puśkę i nie szczeka-może dlatego,że nie jest zwiadowcą i czuje mores. Teraz raczej gonią się z Bambino po pokojach. Ogólnie jest coraz lepiej. Kocham go bardzo. Raz jeszcze dzięki Kikounia na Neviusia. :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted March 5, 2009 Share Posted March 5, 2009 dobrze czytać, że u Nevisia wszystko w porządku :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bambino Posted March 6, 2009 Share Posted March 6, 2009 [quote name='mru']dobrze czytać, że u Nevisia wszystko w porządku :D[/quote] Też się cieszę [B]Mru,[/B] że u nas wszystko w porządku:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.