Jump to content
Dogomania

Zostawili pod krzyżem. Czekała tydzień...Zjawiskowa została w DT na stałe!


Masza4

Recommended Posts

  • Replies 413
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 3 weeks later...

Nio to już po wszystkim! Szwów nie wygryzła ani nie "wylizała"...:diabloti: Doktor bardzo się namęczył żeby wydłubać to co nazawiązywał jego kolega :cool3: a Mela bohatersko znosiła ból i zastanawiała się czy aby sobie ulżyć to ugryżć pana w ucho czy nie ....:lol:

Link to comment
Share on other sites

poza tym robi wrażenie jakby nigdy nic się nie wydarzyło i w ogóle o czym mowa! Na dach włazi bez problemów z Doną użera się po staremu (a mowili ze po sterylce charakter łagodnieje ....:mad:) i gdyby nie wygolony brzuszek to nikt by nie powiedział ze ta sunia miała jakąś operacje :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

A wiecie co jest w tym wszystkim najfajniejsze???? Że w tydzień po zabiegu dostała ...cieczki :crazyeye: no nie zupełnie takiej normalnej ale sterylizowałam już 3 suczki i żadnej coś takiego się nie przytrafiło... i co Wy na to? Najpierw się przeraziłam ze coś nie tak, ale z drugiej strony to oczyszczanie po zabiegu miałoby nastapić dopiero po tygodniu??? coś bez sensu! No i nie było skrzepów tylko taka jasna żywa wydzielina jak przy cieczce... nie tak obfita i bez powiększonego sromu. Ale sunia żywa, bawiąca się i dobrze jedząca ... siuśki czyste ... reasumując troche strachu ale wszystko w normie - tak stwierdził wet

Link to comment
Share on other sites

Ale jest inny problem - Mela nie znosi podróży samochodem. Mimo podania pełnej dawki Sternalu dwa "pełnowartościowe żygania" na odcinku 40 km :placz: nie ma sposobu, ani otwarte okno ani gadanie ani zabawianie ... żyga jak fontanna :-( W myjni tez się omal nie pożygali ale za to im się płaci :diabloti: Tak więc nie wiem jak pojedziemy do Gdyni z Melą nie wspomnę o krótszych odcinkach ....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ALMA2']Moja sunia też bardzo wymiotowała. Poprostu przed podróżą proponuję nie dawać jedzenia. Czyli jesli wyjazd rano. To ostatni posiłek kolacja.:p.
Żyganki będą mniejsze i tylko płynne tzn. woda i ślina:eviltong:[/quote]
To też cwiczyliśmy... nie dostawała kolacji tylko wodę i mimo to żyganko jak fontanna :placz: chyba nici z wyjazdu do Gdyni ...

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=black][FONT=Verdana]Ale chyba nie daleko , ze Sunia wymiotuje.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Ja jeździłam samochodem z moja sunią, która do roku wymiotowała strasznie.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Nasza pierwsza podróż nad morze 5 godzin jazdy, skończyła się tak, ze z tylne siedzenia samochodu obrzygane, ja obrzygana, i zg. w torebkach, te, które dawały się złapać - mówie Wam ,goraco , śmiedzi - co my przeżyłyśmy:roll:[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Ale nie poddawajcie się:p, może się z czasem przyzwyczai.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Moja rada tam gdzie będzie sunia położyc kocyk lub ręcznik, niech rzyga i niech sie przyzwyczaja do jazdy samochodem. Ludzie tez mają chorobę lokomocyjną, dzieci i musza z tym nauczyć się zyć.[/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...