Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

wiesz co - nie wiem czy jest szczęśliwy ... natomiast ja jestem na pewno :cool3:

on jest cudny i fantastyczny - miły, wesoły kochany i taki delikatny :loveu:
drapie mnie łapkami i się śmieje :razz: no wiem że to brzmi jakbym miała kota w głowie ale takie są fakty - śmieje mu sie japa i już!
Jest cwany jak mało kto - młodego wyprzedza o 5 długości w branży kombinatorstwo :evil_lol:. Jak wyhaczy jelenia który mu rzuci piłkę to w/w jeleń dzień ma z głowy :diabloti:
mój ojciec jak przyjeżdża to w pierwszym rzędzie z rozwianym włosem chowa piłki - on ma to samo zboczenie - ratowanie ptaszków wiewiórek itd - ale mówi że chce wnuczki choć przez chwilę zobaczyć a nie wyłącznie psią piłkę :p

powtarzam - to jest extra pies i mam wrażenie, że innej rasy niż sznaucer azaliż jego delikatność jest niesamowita a demon to torpeda :diabloti: więc nie wiem - czy mam fart do dziwolągów czy też jest faktycznie wyjątkowy a diablę ,,normalne"?:cool1:
zawładnął moim sercem - wiecie o co chodzi pewnie - jak mówię do niego to wiem, że on rozumie, z resztą przeważnie nawet mówić nie trzeba bo on WIE czego oczekuję :loveu:

konkludując mój przy długi esej pochwalny - cudo i ma już wielki fan klub :lol:
a ja wyjdę jak zwykle na walniętą :evil_lol:

Posted

no niewykluczone, że gdzies tam się cosik innego wmieszało - ale sznupi jest bardzo - więc ja bym obstawiała, że mama albo tata był mixem sznupcia a drugie sznupciem - i te 25% dało ta delikatnośc :lol:

Posted

Ale urocza fotka nic się nie zmienił kochany Miszka. Moniczka ma rację któres z rodzicow sznupem byc musiało bo to psiak wyjątkowo mądry i cwany na swój psi sposób. Buziaczki w samego pycholka od ciotki i Duśki. Demonka jesli uda Ci się złapac tez proszę wycałowac.

Posted

ja zapraszam i proszę o pomoc

chociaż, aby banerek pobrać

[URL=http://www.dogomania.pl/forum/f28/radom-szczeniak-8-tyg-matka-polastka-banerek-plakaty-ogloszenia-potrzebne-144235/][IMG]http://img338.imageshack.us/img338/5986/26082009249.jpg[/IMG][/URL]

przepraszam za spam

  • 4 weeks later...
  • 1 month later...
Posted

dziewczyny Dżedaj mi zginął ....

wypusciłam go po 20 na podwórko - po jakiejś pół godzinie poszłam zawołac i go nie ma ... nie mogł wyjść sam z zamkniętej ogrodzonej posesji

k...rwa mac - jak ktoś mógł go zabrać? nie wiem już co mam robić - oblazłam sto razy całą okolice i nic ... ani widu ani słychu ...

no zapłaczę się ... dzieci wyją - jakaś masakra - musiałam już wrócić żeby je poołożyć ale koszmar trwa ...

Posted

jezu Bliss - koniecznie nadrukuj ogłoszeń i rozklejaj w okolicy - info, ze nagroda za wskazanie miejsca pobytu psa, jeżeli podejrzewasz, ze ktoś go ukradł zgłoś koniecznie na Policję, poinformuj taksówkarzy, plakaty koło cmentarzy bo tam teraz najwięcej ludzi, jezu co jeszcze - współczuję :placz: musi się znaleźć - na pewno nie ma dziury w ogrodzeniu? nie wspinał się? Misza jak się zachowuje? może gedzieś złapie trop albo coś sama nie wiem

Przeczytaj koniecznie ten wątek:
[url]http://www.dogomania.pl/forum/f96/vademecum-poszukujacego-zaginal-ci-pies-przeczytaj-koniecznie-49262/[/url]

tu są wszelkie możliwe sposoby i pomysły - bardzo pomocny!

ja wrzucam info na stronę - podaj telefon

Posted

mam gadzinę
szukałam go prawie całą noc :((

zadzwoniła jakaś dziewczyna - jednak adresatka to podstawa
był na jakiejś wsi tak gdzieś 10 km ode mnie! nie był zmarznięty ani mokry ...

nie wiem co o tym mysleć bo dziś po widoku obejrzeliśmy całe ogrodzenie i nie ma szans na wyjście - od ulicy metalowe pionowe kątowniki - bez szans - a siatka z tyłu od sąsiadów - byłby w ich ogrodzie ...


śpi teraz jak suseł ale jakiś taki wypłoszony jest - ogon pod brzuchem itd :((
nawet z małymi nie bardzo się chce bawić ...

nie wiem dziewczyny - ale mój małż twierdzi że nie mogł wyleźć sam ... no i w końcu był tak daleko w miejscu gdzie nie był nigdy ...


nie wiem - osiwieję przez nich wszystkich no

tak czy siak cieszymy się bardzo że paskudztwo się znalazło :loveu:

Posted

jeny ale ulga :laola: :multi::multi::multi: :loveu:

to faktycznie mógł go ktoś wywieźć... :angryy::angryy::angryy: boże jak ja nienawidzę ludzi :angryy:


pilnuj chłopaków bo jak nie wiadomo co tam się wydarzyło to lepiej nie kusić złego :angryy:

Posted

Miszy pilnować nie muszę bo on atakuje wszystkich i wszystko :D

a to małe głupiutkie niby szczeka ale się wdzięczy - mam nadzieję że użarł mocno jeśli faktycznie go ktoś zabrał :angryy:

teraz to on jakoś chętny na wyjście nie jest :shake:

Posted

ja też się cieszę bo ryczałam jak głupia
chodziłam po nocy jak strzyga normalnie :evil_lol: i zaczepiałam ludzi z psami na spacerze :roll:
no i dzieci szczęśliwe :loveu:

Posted

Kurcze dopiero dzisiaj przeczytałam ale ufff!!! dobrze że jest! Ależ musiałaś się najeść strachu i udenerwować. Coś strasznego.
Ciekawe tylko jak to się mogło stać? Skoro nie miał szans sam wyjść to myślisz że rzeczywiście ktoś przeskoczył ogrodzenie i go ukradł??? Szok!

  • 5 weeks later...
Posted

Bliss pozwoliłam sobie na stronie tyskiego schroniska wkleić zdjęcie Miszy i zacytować fragment Twojej wypowiedzi na jego temat, jeżeli coś by było nie tak to proszę mnie skrzyczeć. :) W razie potrzeby poprawie wpis i co tylko będzie trzeba. :)

Posted

dziękujemy za zamieszczenie :))


a my mamy kolejny problem - dziś mój tz wyjeżdżał gdzies i jak otworzył bramę to akurat przechodził facet z psem ... amstafem ... no i złapał skurczybyk dżedaja za tylną łapkę. Normalnie rzucił się na nas bo złapałam małego na ręce. Koszmar jakiś - trzymał w paszczy łapkę i normalnie próbował mi wyrwać psa z rąk!! Facedt nie mógł nad nim zapanować zupełnie ... Mój tz na szczęście nie odjechał i zobaczył tą akcję - wyskoczył i potraktował amstafa troszkę nie miło - ale wyjścia nie było - mianowicie wbił mi kluczyk od auta w nos - dopiero po tym puścił :((

Jutro rano przyjeżdża do mnie ciocia wetka zobaczyć tą łapkę bo czasem na niej staje a czasem nie i nie wiem czy coś mu tam się nie połamało :(( I oczywiście jak na złość jestem sama akurat z dzieciakami i nie mogę teraz nigdzie wyruszyć ;(
No ale nie płacze więc mam nadzieję, że nie połamany tylko może nadwyrężony czy coś - rany nie ma w każdym razie jakiejś wielkiej - tylko małe zadrapanie ...


Ja już nie wiem - ciągle coś się gnojkowi przytrafia no

Posted

Przepraszam za offa:
[URL="http://img24.imageshack.us/i/dscf6197.jpg/"][IMG]http://img24.imageshack.us/img24/3822/dscf6197.jpg[/IMG][/URL]
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/171590-Schorowana-duA-a-sunia-cierpi-prosimy-o-allegro[/URL]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...