Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[FONT=Century Gothic][COLOR=Green][B]czytałam o tym na onecie:shake:...........masakra......ale jest światełko w tunelu.....hodowcy z prawdziwego zdarzenia pokazali sie z najlepszej strony:p[/B][/COLOR][/FONT]

Posted

samo zycie,do przemyslenia dla osob pragnacych nabyc psa!!!!!!!!!!!11

Artykul uderzyl w dziesiatke!!!!!!!!!

a artykul godny przeczytania ,polecenia ,przemyslenia i jest przestroga dla osob pragnacych udac sie na jarmark ,albo kupic psa bez papierow.te pytania mozna sobie zapamietac ,zakodowac i samemu wykorzystac i zabawic sie z hodowcami .ja to stosuje wiele lat .Niestety mam i z hodowcami sprzedajacymi z papierami smutne doswiadczenia ,ze czesto traktuja psy jak towar i tylko chca go tylko spieniezyc ." gdzie psy ida,co z nimi bedzie ,jakie uwalaczajace zycie ich czeka ,to im wszystko jedno.!Dalej i ja bede sie bawila w sprawdzanie ,i ciesze sie ,ze pojawila sie osoba co ukazala cala prawde tych handlarzy rozmnozycieli w postaci artykulu.Artykul jest przestroga!!!!!!!!!!!!!!!!!!Podziekowanie dla p.Adamczewskiego

Posted

Dobry artykuł, choć temat mnie bardzo mierzi szczególnie, że skala zjawiska jest masowa. Odnośnie tego tematu, ostatnio widziałam "amstaffa" "z bazaru" liczącego zaledwie 3 tygodnie (!)
Nowi opiekunowie też świetnie przygotowani i świadomi, bo to maleństwo na dwór wywlekają "na spacery" i karmią stałym pokarmem (tanią karmą).Załamałam się usłyszawszy to.

Posted

AngelikaXD podaj link do tych fotek ;) .

A potem nagłówki w gazetach głoszą, że "BESTIA pogryzła dziecko" :angryy::angryy:! Nie mam pojęcia po co ci pseudohodowcy zakładali 'hodowlę'- z tego przecież zysk jest o wiele mniejszy niż z jakiejś innej pracy, więc pewnie tylko po to, żeby sobie dorobić kosztem zwierząt =/ . Dla nich to widocznie tylko rzeczy.

Ja niestety też mam psiaka z pseudohodowlii- moja rodzinka, która nie znała się wówczas na psach sprawiła mi taki prezent-niespodziankę (już wówczas marzyłam o psiaku, więc nie kupili go tylko dlatego, że nie mieli innego pomysłu :P ), sunia po tygodniu zachorowała na parwowirozę :crazyeye:. Na szczęście wyzdrowiała, ale za leczenie zapłaciliśmy napraaawdę dużo (oczywiście nie żałuję tych pieniędzy, ale za nie można kupić rodowodowego, szczepionego psa, oszczędzić sobie nerwów i cierpienia zwierzaka :( ), okazało się, że wpis do książeczki o szczepieniu był fałszywy :shake:. Kiedy po jakimś czasie pojechaliśmy na [B]giełdę[/B] z której została zabrana Majka (musieliśmy coś kupić, nie chodziło nam o psa, ale poszliśmy "przy okazji") i powiedzieliśmy tej babce, która ją sprzedała co się stało i nagadaliśmy jej do słuchu. A ona jeszcze zaczeła się tłumaczyć, że to niemożliwe i że to napewno inna choroba (nie pamiętam nazwy) z podobnymi objawami, kiedy wyjaśniliśmy, że napewno nie, bo była u 4 weterynarzy, a po za tym ta choroba została już wyleczona ona powiedziała tylko "ci weterynarze nie mają pojęcia o psach" i zajęła się klientami =/ . Ostrzegliśmy tych ludzi w skrócie mówiąc co nam się przytrafiło, ale pewnie i tak ich namówiła mówiąc, że to z naszej, a nie z jej winy. =/ !

  • 1 month later...
Posted

A przydałoby się w gazecie opisać taki artykuł...
Daje do myślenia.
Tylko by trzeba od razu wyjaśnić dlaczego psa karmi sie tak a nie inaczej i podać na to niezbite dowody... Eh:/:cool1:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...