kuba123 Posted January 2, 2011 Posted January 2, 2011 pamiętacie Daktyla [url]http://www.fundacjasosdlazwierzat.org/daktyl,181.html[/url] teraz ma na imię Kobi i wrócił z adopcji Quote
JOMA Posted January 2, 2011 Posted January 2, 2011 No i ciekawa jestem jaki to powód oddania Daktyla - po dwóch miesiącach. Quote
kuba123 Posted January 3, 2011 Posted January 3, 2011 [quote name='JOMA']No i ciekawa jestem jaki to powód oddania Daktyla - po dwóch miesiącach.[/QUOTE] po roku i 2 miesiącach Quote
JOMA Posted January 3, 2011 Posted January 3, 2011 No to widzę, że bez okularów w tym roku się już nie obejdzie :shocked!: Quote
klaudiaaa Posted January 3, 2011 Posted January 3, 2011 Masakra ..:roll: Ale Daktyl/Kobi idzie w czwartek do nas na tymczas. Quote
amikat Posted January 3, 2011 Posted January 3, 2011 Mamy jeszcze trzy psie przypadki. Lover - przebywa w klinice na Brynowie ale lada chwila przyjedzie do psiej chaty. To pobity pies, skopany tak ze nie chodzi na przednie łapy. Ma złamaną łopatkę. Jest już o niebo lepiej niż było 2 tygodnie temu aleto prawdziwa "bieda" Tycia - suczka przywieziona z okolicy Gorlic. Katowana i traktowana jak worek treningowy przez swoich właścicieli. Miłosierdziem było nie wpuszczenie jej do domu i trzymanie na 16 stopniowym mrozie. Ma stare pozrastane złamania i pęknięcia kości. Ma dopiero 1,5 roku i przypomina z wyglądu wyrośniętego Yorka. Przyjedzie do psiej chaty razem z Loverem. No i jest jeszcze nudelek którego historie opiszę i wątek założę. Pilnie potrzebuje rehabilitacji!!! To szczenie od wróżki bedzińskiej, obecnie 3 miesięczne dosłownie wyrwane smierci Quote
sosiczka Posted January 3, 2011 Author Posted January 3, 2011 Czekam na zdjęcia, myślę, że w tym wypadku allegro cegiełkowe jest konieczne, skąd tu inaczej brać kase na takie bidy... Quote
Glutofia Posted January 3, 2011 Posted January 3, 2011 w środę zrobię bazarek na kundelki mam jeszcze troszkę gadżetów od dogar :) Quote
__Lara Posted January 4, 2011 Posted January 4, 2011 [quote name='Glutofia']w środę zrobię bazarek na kundelki mam jeszcze troszkę gadżetów od dogar :)[/QUOTE] Właśnie się zastanawiałam niedawno ciotko skąd Ty masz takie fajne rzeczy :) Quote
Glutofia Posted January 5, 2011 Posted January 5, 2011 zapraszam na bazarek: [url]http://www.dogomania.pl/threads/199533-kolczyki-z-psami-torebki-filmy-i-reszta-na-Fundacj%C4%99-SOS-dla-Zwierz%C4%85t-do-12.-01.2011?p=16045223#post16045223[/url] Quote
wercia77 Posted January 5, 2011 Posted January 5, 2011 [quote name='kuba123']Dragon to Dragon a Bosman to Bosman na Bosmana natknęłyśmy się w klinice- właściciele przyszli go uśpić, bo śmierdział pies jest chory i faktycznie pachnie mało atrakcyjnie, ale to się da leczyć Bosman siedział w domu przywiązany do kaloryfera zamiast go leczyć - narzekali dostaliśmy go, a raczej Aneta go odebrała z kompletem recept (przeterminowanych), ale bez leków Bosman siedzi na Maciejkowicach[/QUOTE] [INDENT]Jestem w szoku!!! Bosman to mój pies(raczej był nim) Leczyliśmy go już od roku ale niestety nie w tym kierunki go leczyli co mieli bo dwóch weterynarzy nie wykryło NUŻYCY (P Aneta to wszystko ma w książeczce zdrowia więc nie wiem dlaczego takie głupoty wypisuje !!!!! Do kaloryfera tez nie był wiązany!!!! bo miał swój pokój bo faktycznie śmierdział.A co to uspania to nie wiem dlaczego takie głupoty wypisujecie bo do brynowa pojechaliśmy go leczyć a nie usypiać,nawet wet z Brynowa sam zaczął mówić o tym ze ludzie często usypiają takie psy bo to dyskomfort dla właściciela ale nam nigdy na myśl nie przyszło zeby go uspać nie po to wydaliśmy na leczenie ok 2 tys zł zeby go usypiać.Zadzwoniłam do p Anety żeby mu znalazła kogoś kto sie nim zaopiekuje bo już nie miałam funduszy żeby go leczyć,jeszcze w Brynowie zrobiliśmy mu badania za które zapłaciliśmy 300zł bo po to tam jechaliśmy więc nie wiem dlaczego wypisuje bzdury ze go spod igły wyciągła!!! Miała do nas dzwonić i na bieząco nas informowaćale teraz juz wiem czemu nie dzwoni!! Wie co zrobiła!! A tak sie cieszyłam ze ją spotkałam :-( A leki tez miał a nie recepty przeterminowane!!! [/INDENT] Quote
kuba123 Posted January 5, 2011 Posted January 5, 2011 tak miał resztkę tabletek, olej leczniczy, i chyba z 5 recept niewykupionych i na pewno nie aktualnych Quote
amikat Posted January 6, 2011 Posted January 6, 2011 [quote name='wercia77'][INDENT]Jestem w szoku!!! Bosman to mój pies(raczej był nim) Leczyliśmy go już od roku ale niestety nie w tym kierunki go leczyli co mieli bo dwóch weterynarzy nie wykryło NUŻYCY (P Aneta to wszystko ma w książeczce zdrowia więc nie wiem dlaczego takie głupoty wypisuje !!!!! Do kaloryfera tez nie był wiązany!!!! bo miał swój pokój bo faktycznie śmierdział.A co to uśpienia to nie wiem dlaczego takie głupoty wypisujecie bo do Brynowa pojechaliśmy go leczyć a nie usypiać,nawet wet z Brynowa sam zaczął mówić o tym ze ludzie często usypiają takie psy bo to dyskomfort dla właściciela ale nam nigdy na myśl nie przyszło żeby go spać nie po to wydaliśmy na leczenie ok 2 tys zł żeby go usypiać.Zadzwoniłam do p Anety żeby mu znalazła kogoś kto sie nim zaopiekuje bo już nie miałam funduszy żeby go leczyć,jeszcze w Brynowie zrobiliśmy mu badania za które zapłaciliśmy 300zł bo po to tam jechaliśmy więc nie wiem dlaczego wypisuje bzdury ze go spod igły wyciągła!!! Miała do nas dzwonić i na bieżąco nas informować ale teraz już wiem czemu nie dzwoni!! Wie co zrobiła!! A tak sie cieszyłam ze ją spotkałam :-( A leki tez miał a nie recepty przeterminowane!!! [/INDENT][/QUOTE] Spotkaliśmy się w Brynowie po tym jak Państwo weszli do doktora Rybickiego i to od Pani a nie od nikogo innego usłyszałam ze chcecie go państwo uśpić. Był ze mną mój syn i też to słyszał. Powiedziałam wam ze na mój ogląd to nużyca a nie jakaś niewydolność tarczycy. Zasugerowałam zebyscie go nie usypiali bo warto jeszcze spróbować u doktor Czogałówny. Pytałam ile ma - powiedziała Pani 2 lata. Ja na to ze chyba za młody żeby go skreślić. Sama Pani powiedziała ze to leczenie tyle trwa ze już sie poddaliście. Poszliście do niej i fakt - zrobiliście badania . Z tych badań wynikało jedno - nie leczona od wielu miesięcy nużyca we wszystkich stadiach rozwojowych. U lekarza byliście w niedzielę a ja psa odbierałam po prawie 2 tygodniach w czwartek. Kiedy przyjechałam do was - pies mnie nie przywitał i to znowu Pani a nie nikt inny powiedział mi że pies jest przywiązany w pokoju , ze jest tam izolowany bo śmierdzi! Nie skomentowałam bo co miałam powiedzieć?Że sama mam sukę po nużycy? Że kiedy miała 8 miesięcy to ja sterylizowałam? że rozpoznanie nużycy jest proste jak włos mongoła bo wystarczą zeskrobiny? Że obraz choroby jest tak typowy ze bardziej nie można? Że skoro pies choruje to trzeb konsekwencji bo wtedy śmierdzieć przestaje? Zabrałam psa zabrałam niewykupione recepty (nie przeterminowane ale nie wykupione). Zastanawiam się jak chcieliście poprawy skoro po zapisaniu leków nie wykupiliście ich ? Pies dostaje Kefleks, Ivomec i kąpiele. Leczenie potrwa ze 3-6 miesięcy. Koszty po Państwa stronie to 84 zł u dr Rybickiego - 15.11 i u Asi Czogałówny 200 zł w tym biopsja skóry i wysyłka badań do Niemiec a także cytologia z preparatu odciskowego. Wcześniej leczenia a raczej diagnostyka i leczenie prowadzone przez Państwa u dr Parczyka przebiegała od 6.12.2009 do 27.12.2009. i potem jeszcze w wizyta 06.05.2010. Wyszły liczne bakterie enteroccocus faecalis i staphylococcus aureus. co jest typow w przebiegu nuzycy bo spada bariera ochronna skóry. Oznacane były takze T4 i FT 4 w ludzkim laboratorium. Z Dwa razy mąż pani dzwonił do mnie po tym jak Bosman trafił do nas. Zawsze odbierałam . Powiedziałam ze go leczymy i szukamy domu , że spróbuję także przez niemiecką fundacje znaleźć mu dom. Powiedziałam też że jak znajdziemy dom to dam znać. Nie znaleźliśmy - bo jest chory i leczony będzie kilka miesięcy. TO JE MAM DZWONIĆ??? Płacimy za jego leki, poświęcamy czas, wyprowadzamy na spacery i dopieszczamy. Mam dzwonić skoro nic się nie zmienia , to ja mam płacić za telefon? Quote
amikat Posted January 6, 2011 Posted January 6, 2011 W którym zdaniu napisałam nieprawdę? Może trzeba było łagodniej - tylko po co? Fakt jest faktem i tyle . Może pisałabym "łagodniej" gdyby to nie był kolejny dobek w takim a nie innym stanie. Quote
sosiczka Posted January 7, 2011 Author Posted January 7, 2011 A ja mam pytanie, jak przez 2 lata można było nie nauczyć psa chodzić na smyczy? Wychodzę z Bosmanem na spacery, teraz jest o wiele lepiej i to też zasługa Jarka i głównie jego. Pies był niewyżyty, zero wychowania, na szczęście, to młody, inteligenty i karny pies, wspaniała istota, zasługuje na prawdziwy dom. [quote]raczej był nim)[/quote] Był, już nie jest, więc proszę dać już temu psu spokój. Quote
wercia77 Posted January 7, 2011 Posted January 7, 2011 [quote name='sosnowieckie schronisko']A ja mam pytanie, jak przez 2 lata można było nie nauczyć psa chodzić na smyczy? Wychodzę z Bosmanem na spacery, teraz jest o wiele lepiej i to też zasługa Jarka i głównie jego. Pies był niewyżyty, zero wychowania, na szczęście, to młody, inteligenty i karny pies, wspaniała istota, zasługuje na prawdziwy dom. Był, już nie jest, więc proszę dać już temu psu spokój.[/QUOTE] Jakoś ze mną na smyczy chodził normalnie i przy nodzie.Ale on raczej rzadko był na smuczy bo jak go braliśmy na spacer to pare metrów od domu spuszczaliśmy go ze smyczy i latał bez bo mamy blisko domu duzy plac.I jeszcze na ogródku latał bez smyczy. A co do spokoju to Ja nie zaczełam pisać najpierw rzeczy które nie są prawdą,to raczej z waszej strony wyszło!! Tak to bym się nawet nie odzywała ale nie potrafie czytać tych BZDUR!!! Quote
sosiczka Posted January 7, 2011 Author Posted January 7, 2011 My mówimy o tym samym psie? Może mam nagrać filmik jak zachowuje się Bosman? Cudowny właściciel się odnalazł, cudowny właściciel kocha psa, robi wszystko by go leczyć, zmienia weta jak jest coś nie tak i nie przywiązuje go dlatego, że śmierdzi. Dla mnie koniec w tym temacie, pies ma skórę w koszmarnym stanie, jest niewychowany i tyle, jak ktoś chce to podjedzie i sam zobaczy. W bezowocne dyskusje się nie wdaję, bo jak ktoś ma oczy i rozum to sam wyciągnie wnioski. Z dobrych wieści, skopany Lover vel Bruno wrócił do właścicieli, radości była co niemiara, pies od razu poznał swoją rodzinę, zacieszał i zaczął gadać. :loveu::loveu::loveu::multi: Quote
Klementynkaa Posted January 7, 2011 Posted January 7, 2011 BOSMAN "wisi" już na adopcyjnej dobermaniej ;) Quote
sosiczka Posted January 7, 2011 Author Posted January 7, 2011 Ogłoszenia: Bratek: [URL="http://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/oddam-zwierzaka-do-adopcji/psy/Bratek-pies-wyrwany-z-objec-smierci,30436"]cafeanimal[/URL] [URL="http://ale.gratka.pl/ogloszenie/10537487_bratek_pies_wyrwany_z_objec_smierci.html"]alegratka[/URL] [URL="http://katowice.gumtree.pl/c-ViewAd?AdId=252553409&MessageId=MSG.VIEW_AD.AD_ACTIVATEDMXAdIdMZ252553409MXGuidMZ12d62254-5180-a20b-2690-a1abfffca365&mpname=LocClass-FreeAd&mpuid=13851527%3B252553409%3B13851527%3B3200002%3B9124%3B%3B%3B%3B%3B1294431798527&secev=AQAAAS1Yn3AAAM0AAAABACIxMmQ2MjI1YzRmZi5hMjBiMjZlLjZjZWFjLmZmZjk0ZmU2AAAAAQAAAAAPDajBADQta77jQ%2FFtuIo6Q0zAm21ycj%2Fm&wmid=252553409"]gumtree[/URL][URL="http://www.pineska.pl/?controlCode=b60ce5dc07c1c6e44d2d12f0ee311c73&id=85989&do=confirm"] pineska[/URL] [URL="http://www.adopcje.org/panel-adopcje-main.html"]adopcja.org[/URL] Pączek [URL="http://ale.gratka.pl/ogloszenie/10537605_paczek_niewielki_piesek_z_charakterem.html"]alegratka[/URL] [URL="http://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/oddam-zwierzaka-do-adopcji/psy/Paczek,30448"]cafeanimal[/URL] [URL="http://www.pineska.pl/?controlCode=93862eef0b1d020098c7c4085c6ace31&id=86000&do=confirm"]pineska[/URL] [URL="http://www.adopcje.org/panel-adopcje-main.html"]adopcja.org[/URL] [URL="http://katowice.gumtree.pl/c-ViewAd?AdId=252566164&MessageId=MSG.VIEW_AD.AD_ACTIVATEDMXAdIdMZ252566164MXGuidMZ12d62644-e4d0-a20b-2714-45aafffca4cb&mpname=LocClass-FreeAd&mpuid=13851527%3B252566164%3B13851527%3B3200002%3B9124%3B%3B%3B%3B%3B1294435905651&secev=AQAAAS1Yn3AAAM0AAAABACIxMmQ2MjY0NzA3My5hMjBiMjZhLjU0ZWJjLmZmZmY4NWViAAAAAQAAAAAPDdqUAGg16XPpiZyvCiq4bf%2BnwWmOl0cC&wmid=252566164"]gumtree[/URL] Albert [URL="http://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/oddam-zwierzaka-do-adopcji/psy/Albert-psie-dziecko-szuka-domu%21,30447"]cafeanimal[/URL] [URL="http://ale.gratka.pl/ogloszenie/10537601_albert_szka_domu.html"]alegratka[/URL] [URL="http://www.pineska.pl/?do=view&id=85767&searchWords=Albert&buyOrSell=2"]pineska[/URL] [URL="http://www.adopcje.org/index.html"]adopcja.org[/URL] [URL="http://katowice.gumtree.pl/c-Zwierzaki-psy-szczenieta-Albert-dropiate-psie-dziecko-marzace-o-domu-W0QQAdIdZ251566568"]gumtree[/URL] Caro [URL="http://ale.gratka.pl/ogloszenie/10537573_caro_pies_z_osobowoscia_szuka_domu.html"]alegratka[/URL][URL="http://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/oddam-zwierzaka-do-adopcji/psy/Caro,30445"] cafeanimal[/URL] [URL="http://www.pineska.pl/?controlCode=ef0cf8cf04916c484fa0560766805979&id=85995&do=confirm"]piineska[/URL] [URL="http://katowice.gumtree.pl/c-ViewAd?AdId=252562381&MessageId=MSG.VIEW_AD.AD_ACTIVATEDMXAdIdMZ252562381MXGuidMZ12d62500-9440-a20b-2727-a98ffffca37a&mpname=LocClass-FreeAd&mpuid=13851527%3B252562381%3B13851527%3B3200002%3B9124%3B%3B%3B%3B%3B1294434824064&secev=AQAAAS1Yn3AAAM0AAAABACIxMmQ2MjUzZWY4MC5hMjBiMjY3LjViMmRmLmZmZmZhMmE1AAAAAQAAAAAPDcvNAIZNRm4XJ%2FapRt73grlUjiPf%2BQqP&wmid=252562381"]gumtree[/URL] [URL="http://www.adopcje.org/index.html"]adopcja.org[/URL] Saszka [URL="http://ale.gratka.pl/ogloszenie/10537509_saszka_wesola_kupa_futra_szuka_domu.html"]alegratka[/URL] [URL="http://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/oddam-zwierzaka-do-adopcji/psy/Sasza,30441"]cafeanimal[/URL] [URL="http://katowice.gumtree.pl/c-ViewAd?AdId=252555291&MessageId=MSG.VIEW_AD.AD_ACTIVATEDMXAdIdMZ252555291MXGuidMZ12d622ed-3050-a20b-2654-896cfffca458&mpname=LocClass-FreeAd&mpuid=13851527%3B252555291%3B13851527%3B3200002%3B9124%3B%3B%3B%3B%3B1294432528540&secev=AQAAAS1Yn3AAAM0AAAABACIxMmQ2MjMwZTg5Yy5hMjBiMjcwLjc3ZDIxLmZmZjk1MDU3AAAAAQAAAAAPDbAbAAX0k5WuSgSXukg55prvXL96dnLw&wmid=252555291"]gumtree[/URL] [URL="http://www.pineska.pl/?controlCode=fe949957168517b2a10eb68e9f59c729&id=85990&do=confirm"]pineska[/URL] [URL="http://www.adopcje.org/index.html"]adopcja.org[/URL] Wergiliusz [URL="http://ale.gratka.pl/ogloszenie/10537539_wergiliusz_wyrzucony_w_wigilie_psiak.html"]alegratka[/URL] [URL="http://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/oddam-zwierzaka-do-adopcji/psy/Wergiliusz-wywalony-jak-smiec-w-wigilijny-poranek-pies%21,30443"]cafeanimal[/URL] [URL="http://katowice.gumtree.pl/c-ViewAd?AdId=252558041&MessageId=MSG.VIEW_AD.AD_ACTIVATEDMXAdIdMZ252558041MXGuidMZ12d623b4-9c60-a20b-26d3-8843fffc9a93&mpname=LocClass-FreeAd&mpuid=13851527%3B252558041%3B13851527%3B3200002%3B9124%3B%3B%3B%3B%3B1294433218979&secev=AQAAAS1Yn3AAAM0AAAABACIxMmQ2MjNiNzFhMy5hMjBiMjc1LjFlNWNmLmZmZjk1MGM4AAAAAQAAAAAPDbrZAGmM36dRn5YeWWbhYKZBe5H1wrhI&wmid=252558041"]gumtree[/URL] [URL="http://www.pineska.pl/?controlCode=33fe55030882ea3d6ba03a44b584978c&id=85992&do=confirm"]pineska[/URL] [URL="http://www.adopcje.org/index.html"]adopcja.org[/URL] Bosman [URL="http://ale.gratka.pl/ogloszenie/10537547_bosman_pies_ktory_cudem_uniknal_smierci.html"]alegratka[/URL] [URL="http://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/oddam-zwierzaka-do-adopcji/psy/Bosman,30444"]cafeanimal[/URL] [URL="http://katowice.gumtree.pl/c-ViewAd?AdId=252560077&MessageId=MSG.VIEW_AD.AD_ACTIVATEDMXAdIdMZ252560077MXGuidMZ12d62449-de90-a20b-2763-e3b6fffca09b&mpname=LocClass-FreeAd&mpuid=13851527%3B252560077%3B13851527%3B3200002%3B9124%3B%3B%3B%3B%3B1294433826957&secev=AQAAAS1Yn3AAAM0AAAABACIxMmQ2MjQ0Yjg4ZC5hMjBiMjc1LjFlNWNmLmZmZjk0ZmU4AAAAAQAAAAAPDcLNALP3SKv0%2FMxzWzH770TJwma2EuFs&wmid=252560077"]gumtree[/URL] [URL="http://www.pineska.pl/?controlCode=0d3a8ec333567308a56136106be0118e&id=85993&do=confirm"]pineska[/URL] [URL="http://www.adopcje.org/index.html"]adopcja.org[/URL] Heban: [URL="http://ale.gratka.pl/ogloszenie/10537467_czarny_jak_smola_heban_szuka_domu.html"]alegratka[/URL] [URL="http://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/oddam-zwierzaka-do-adopcji/koty/Heban,30434"]cafeanimal[/URL] [URL="http://katowice.gumtree.pl/c-ViewAd?AdId=252551258&MessageId=MSG.VIEW_AD.AD_ACTIVATEDMXAdIdMZ252551258MXGuidMZ12d621a9-ed40-a20b-2727-a98ffffca606&mpname=LocClass-FreeAd&mpuid=13851527%3B252551258%3B13851527%3B3200002%3B9124%3B%3B%3B%3B%3B1294431088038&secev=AQAAAS1Yn3AAAM0AAAABACIxMmQ2MjFhZWRhNi5hMjBiMjcwLjc3ZDIxLmZmZjk1MjNhAAAAAQAAAAAPDaBaAJT16thcTInXvIyQ9R6k70gZuYbF&wmid=252551258"]gumtree[/URL] [URL="http://www.pineska.pl/?controlCode=1517a3d4c073823558dbbc0ce32e3a65&id=85988&do=confirm"] pineska[/URL] [URL="http://www.adopcje.org/index.html"]adopcja.org[/URL] :mdleje::mdleje::mdleje: Na dzisiaj koniec, ide spać. Quote
klaudiaaa Posted January 8, 2011 Posted January 8, 2011 Zapraszam na wątek Kobiego. [url]http://www.dogomania.pl/threads/199749-Kobi-wr%C3%B3ci%C5%82-z-adopcji.-Pokochasz-go?p=16067073#post16067073[/url] Quote
wercia77 Posted January 8, 2011 Posted January 8, 2011 [quote name='amikat']Spotkaliśmy się w Brynowie po tym jak Państwo weszli do doktora Rybickiego i to od Pani a nie od nikogo innego usłyszałam ze chcecie go państwo uśpić. Był ze mną mój syn i też to słyszał. Powiedziałam wam ze na mój ogląd to nużyca a nie jakaś niewydolność tarczycy. Zasugerowałam zebyscie go nie usypiali bo warto jeszcze spróbować u doktor Czogałówny. Pytałam ile ma - powiedziała Pani 2 lata. Ja na to ze chyba za młody żeby go skreślić. Sama Pani powiedziała ze to leczenie tyle trwa ze już sie poddaliście. Poszliście do niej i fakt - zrobiliście badania . Z tych badań wynikało jedno - nie leczona od wielu miesięcy nużyca we wszystkich stadiach rozwojowych. U lekarza byliście w niedzielę a ja psa odbierałam po prawie 2 tygodniach w czwartek. Kiedy przyjechałam do was - pies mnie nie przywitał i to znowu Pani a nie nikt inny powiedział mi że pies jest przywiązany w pokoju , ze jest tam izolowany bo śmierdzi! Nie skomentowałam bo co miałam powiedzieć?Że sama mam sukę po nużycy? Że kiedy miała 8 miesięcy to ja sterylizowałam? że rozpoznanie nużycy jest proste jak włos mongoła bo wystarczą zeskrobiny? Że obraz choroby jest tak typowy ze bardziej nie można? Że skoro pies choruje to trzeb konsekwencji bo wtedy śmierdzieć przestaje? Zabrałam psa zabrałam niewykupione recepty (nie przeterminowane ale nie wykupione). Zastanawiam się jak chcieliście poprawy skoro po zapisaniu leków nie wykupiliście ich ? Pies dostaje Kefleks, Ivomec i kąpiele. Leczenie potrwa ze 3-6 miesięcy. Koszty po Państwa stronie to 84 zł u dr Rybickiego - 15.11 i u Asi Czogałówny 200 zł w tym biopsja skóry i wysyłka badań do Niemiec a także cytologia z preparatu odciskowego. Wcześniej leczenia a raczej diagnostyka i leczenie prowadzone przez Państwa u dr Parczyka przebiegała od 6.12.2009 do 27.12.2009. i potem jeszcze w wizyta 06.05.2010. Wyszły liczne bakterie enteroccocus faecalis i staphylococcus aureus. co jest typow w przebiegu nuzycy bo spada bariera ochronna skóry. Oznacane były takze T4 i FT 4 w ludzkim laboratorium. Z Dwa razy mąż pani dzwonił do mnie po tym jak Bosman trafił do nas. Zawsze odbierałam . Powiedziałam ze go leczymy i szukamy domu , że spróbuję także przez niemiecką fundacje znaleźć mu dom. Powiedziałam też że jak znajdziemy dom to dam znać. Nie znaleźliśmy - bo jest chory i leczony będzie kilka miesięcy. TO JE MAM DZWONIĆ??? Płacimy za jego leki, poświęcamy czas, wyprowadzamy na spacery i dopieszczamy. Mam dzwonić skoro nic się nie zmienia , to ja mam płacić za telefon?[/QUOTE] P Aneto jak wyszliśmy od weta w Brynowie to nic nie wspominałam o uśpieniu psa tylko mówiłam ze weterynarz można powiedzieć proponował takie wyjście z sytuacji! Mówiłam tylko ze juz trace nadzieję na to ze on się kiedykolwiek wyleczy ,wspomniałam tylko o oddaniu go do schroniska .I tez nie było gadki o tym ze Bosman jest w pokoju wiązany ,bo miał cały pokój dla siebie na co mam świadków (az taka wyrodna to ja nie jestem) a poza tym Pani jak rozmawiała ze mna to była sama a nie z synem :-) Staraliśmy się jak mogliśmy w miare środków finansowych leczyliśmy go ,mąż sam pracuje a poza psem to mam jeszcze trójkę dzieci, to niestety na dalsze leczenie już nas nie było stać bo weterynarze mało się za wizyty nie liczą,nie wspomne też o lekach. Pani zapewnie tez go w domu nie trzymie tylko jest gdzies w kojcu i wie pani ze przebywanie z nim w jednym pokoju było by nie do wytrzymania. A co do dzwonienia to owszem mąż do Pani dzwonił ale Pani wysłała mu esemesa ze ma pogrzeb w rodzinie i się odezwie!! Quote
wercia77 Posted January 8, 2011 Posted January 8, 2011 p Aneto to niech mi Pani powie czy to nasza wina ze zaden wet z tych dwóch co chodziliśmy wcześniej nie wykrył nużycy tylko go leczył na tarczyce? Nie wspomnę już ze pierwszy go leczył na gronkowca :-) .Cały czas podawaliśmy mu regularnie eltroxin nawet w ostatnim czasie zwiekszył dawkę bo badania wyszły złe. Teraz to my powinnismy go porzadnie opierniczyć ,bo gdyby go przez ten rok leczył na nuzycę to pewnie by juz był wyleczony a koszta które ponieśliśmy w kierunku jego niby tarczycy były by takie same co do nużycy. Tak z ciekawości jak pani chce to proszę zadzwonić do Stefanka w Chorzowie i zapytać na co pies jest leczony to pani odpowie ze na tarczycę! I czyja to wina? Nasza!!!! My niestety weterynarii się nie uczyliśmy:-) Quote
wercia77 Posted January 8, 2011 Posted January 8, 2011 [quote name='amikat']Spotkaliśmy się w Brynowie po tym jak Państwo weszli do doktora Rybickiego i to od Pani a nie od nikogo innego usłyszałam ze chcecie go państwo uśpić. Był ze mną mój syn i też to słyszał. Powiedziałam wam ze na mój ogląd to nużyca a nie jakaś niewydolność tarczycy. Zasugerowałam zebyscie go nie usypiali bo warto jeszcze spróbować u doktor Czogałówny. Pytałam ile ma - powiedziała Pani 2 lata. Ja na to ze chyba za młody żeby go skreślić. Sama Pani powiedziała ze to leczenie tyle trwa ze już sie poddaliście. Poszliście do niej i fakt - zrobiliście badania . Z tych badań wynikało jedno - nie leczona od wielu miesięcy nużyca we wszystkich stadiach rozwojowych. U lekarza byliście w niedzielę a ja psa odbierałam po prawie 2 tygodniach w czwartek. Kiedy przyjechałam do was - pies mnie nie przywitał i to znowu Pani a nie nikt inny powiedział mi że pies jest przywiązany w pokoju , ze jest tam izolowany bo śmierdzi! Nie skomentowałam bo co miałam powiedzieć?Że sama mam sukę po nużycy? Że kiedy miała 8 miesięcy to ja sterylizowałam? że rozpoznanie nużycy jest proste jak włos mongoła bo wystarczą zeskrobiny? Że obraz choroby jest tak typowy ze bardziej nie można? Że skoro pies choruje to trzeb konsekwencji bo wtedy śmierdzieć przestaje? Zabrałam psa zabrałam niewykupione recepty (nie przeterminowane ale nie wykupione). Zastanawiam się jak chcieliście poprawy skoro po zapisaniu leków nie wykupiliście ich ? Pies dostaje Kefleks, Ivomec i kąpiele. Leczenie potrwa ze 3-6 miesięcy. Koszty po Państwa stronie to 84 zł u dr Rybickiego - 15.11 i u Asi Czogałówny 200 zł w tym biopsja skóry i wysyłka badań do Niemiec a także cytologia z preparatu odciskowego. Wcześniej leczenia a raczej diagnostyka i leczenie prowadzone przez Państwa u dr Parczyka przebiegała od 6.12.2009 do 27.12.2009. i potem jeszcze w wizyta 06.05.2010. Wyszły liczne bakterie enteroccocus faecalis i staphylococcus aureus. co jest typow w przebiegu nuzycy bo spada bariera ochronna skóry. Oznacane były takze T4 i FT 4 w ludzkim laboratorium. Z Dwa razy mąż pani dzwonił do mnie po tym jak Bosman trafił do nas. Zawsze odbierałam . Powiedziałam ze go leczymy i szukamy domu , że spróbuję także przez niemiecką fundacje znaleźć mu dom. Powiedziałam też że jak znajdziemy dom to dam znać. Nie znaleźliśmy - bo jest chory i leczony będzie kilka miesięcy. TO JE MAM DZWONIĆ??? Płacimy za jego leki, poświęcamy czas, wyprowadzamy na spacery i dopieszczamy. Mam dzwonić skoro nic się nie zmienia , to ja mam płacić za telefon?[/QUOTE] A tak logicznie myśląc to co ,przyjechaliśmy do nowego weta pierwszy raz zeby mu powiedzieć ze ma pieska uspać,jak byśmy tego chcieli to nie jade specjalnie na Brynów tylko mam wetów pod nosem i dawno bym to mogła zrobic ale nie oto chodziło!! To by była ostatnia rzecz jaka by mi na myśl przyszła :-( na brynów pojechaliśmy zeby tamten wet potwierdził diagnoze poprzednich bo sama nie wierzyłam ze on ma tylko tarczycę. z ludzmi jak pisałam na forum to jak wysłałam fotki pieska jak wygląda to mi zaraz napisali ze to nuzyca i ze mamy jak najszybciej weta zmienić , doradzali kogoś w gliwicach ale pojechaliśmy na brynów bo tam klinika!! Tylko załuję jednego.....ze nie pojechaliśmy tam wcześniej:-( Quote
wercia77 Posted January 8, 2011 Posted January 8, 2011 [quote name='wercia77']A tak logicznie myśląc to co ,przyjechaliśmy do nowego weta pierwszy raz zeby mu powiedzieć ze ma pieska uspać,jak byśmy tego chcieli to nie jade specjalnie na Brynów tylko mam wetów pod nosem i dawno bym to mogła zrobic ale nie oto chodziło!! To by była ostatnia rzecz jaka by mi na myśl przyszła :-( na brynów pojechaliśmy zeby tamten wet potwierdził diagnoze poprzednich bo sama nie wierzyłam ze on ma tylko tarczycę. z ludzmi jak pisałam na forum to jak wysłałam fotki pieska jak wygląda to mi zaraz napisali ze to nuzyca i ze mamy jak najszybciej weta zmienić , doradzali kogoś w gliwicach ale pojechaliśmy na brynów bo tam klinika!! Tylko załuję jednego.....ze nie pojechaliśmy tam wcześniej:-([/QUOTE] acha ostatnie badania i wyniki były robione we wrześniu bo mieliśmy dzwonić co do wyników telefonicznie i były złe co do tarczycy i zwiększył nam dawkę eltroxinu Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.