Jump to content
Dogomania

Jak polubić BOGi?


Sylvia_76

Recommended Posts

Ja wystawialam na BISie Juniorow na klubowce pasterskich bc i jednen z begijskich owczarkow byl wystawiany w ten wlasnie sposob. Oczywiscie psy pasterskie, ktore sa bardzo czujne w mig reaguja na takie nawolywanie, co skutkowalo totalnym rozproszeniem mojego i sasiednich psow:mad::mad::mad:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 57
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Podwójny handling to wystawianie psa przez dwie osoby, a nie podrzucanie mu piłki na ringu. To(piłka) jest dozwolone, podobnie zresztą jak smakołyk. W sumie nie wiem co o tym myśleć. Jakby psa dobrze wyszkolić to by na ta piłkę po prostu nie reagował.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='leepa']Podwójny handling to wystawianie psa przez dwie osoby, a nie podrzucanie mu piłki na ringu. To(piłka) jest dozwolone, podobnie zresztą jak smakołyk. W sumie nie wiem co o tym myśleć. Jakby psa dobrze wyszkolić to by na ta piłkę po prostu nie reagował.[/QUOTE]

Tzn nie bawic sie z psem? Bo jezeli moj psiak ma super zabawe z pilką w domu, to jak na wystawie ktos mu rzuci pilke pod nos to ma prawo sie rozpraszac :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='leepa']Podwójny handling to wystawianie psa przez dwie osoby, a nie podrzucanie mu piłki na ringu. [B]To(piłka) jest dozwolone, podobnie zresztą jak smakołyk.[/B] W sumie nie wiem co o tym myśleć. [B]Jakby psa dobrze wyszkolić to by na ta piłkę po prostu nie reagował[/B].[/quote]


Hmmm... ciekawe, co jeszcze dopuszczalne jest [B]na ringu[/B]?
Mój pies znakomicie wystawia się np. gdy trzymam mały konar drzewa (najlepiej z dużą ilością liści). Serio - często wykorzystuję to podczas robienia zdjęć.

Mogę wejść na ring z takim konarem i machać nim przed nosem innych psów?

Ostatecznie można wytresować resztę, by na niego nie reagowała, prawda?

A serio i bez złośliwości - uwierz, gdyby handlerzy o których piszę trzymali te swoje smakołyki ukryte w dłoni (i niezbyt aromatyczne) nie rozrzucając ich wokół/przed siebie, albo korzystali z małych piłeczek, również ukrytych w dłoni, nie rzucając ich przed nosem innych psów - pewnie ten wątek by nie powstał.
Być może nie powstalby, gdybym miała małą ozdóbkę a nie molosa.
Byc może nie powstałby gdyby nie fakt, że w niektórych państwach MUSZĘ pojawić się na BOGu.

P.S. [B][U]Co dokładnie oznacza double handling?[/U][/B]

Link to comment
Share on other sites

Znalazłam po angielsku

[quote]It is when someone outside the ring (not the handler on the dog in the
ring) attracts the dog's attention. It is standard procedure in many breeds in Europe...in this country (and I think in the UK and in Australia, too) it is
condemned as a strictly German Shepherd practice, which it is not.
Done properly, it is not offensive...it does, however, become extremely
offensive and distracting to others when it is done badly. Certain people used to do it quite well at the CKCSC shows.

Double handling is not a reason for disqualification. The judge may excuse
the dog...or penalize it...but since it is not in the Standard, it is NOT a
DQ. Also, I remind you, that in many European breeds, it is expected to
double handle...that is how it started here. It is just that in typical
American fashion, we went way overboard. You can see discrete doubling going on at every single show you go to, if you bother to look, and if you know what to look for.
I personally have stood right next to the AKC field rep at a few shows and
doubled dogs, and the rep never knew what was going on. In countries where it is de rigeur, it is used on dogs with drop ears...it is for more than getting ears up. It was explained to me many many years ago that dogs were too smart to keep running around and around, that's one of the other reasons to use doublers. In Germany, for example, some breeds at their Seiger shows are kept gaiting almost all day long...from dawn till dusk.
Doublers can trade places...as can handlers. (and we used to change handlers here, too, in the Shepherd ring)...but the dog must trot all day long.[/quote]

i po polsku
[quote]"double handling", to podwójne wystawianie. Polega on na tym, że jedna osoba wystawia psa, a druga, stojąca poza ringiem, piszczy, cmoka, pokazuje zabawki. Może (ale nie musi) się to skoñczyć dyskwalifikacją![/quote]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sylvia_76'] Na tegorocznej wystawie klubowej jedna z hodowczyń wrzucała zabawki [B]na ring.[/B] Nikomu z organizatorów to nie przeszkadzało[/quote]

Co prawda nie na BOG ale w tym roku w Białymstoku na ringu dobermanów odbyła się następująca scena: facet wbiegł spoza ringu i walną psa (swojego mam nadzieję) dużą piłką w pysk.
Jazgot i zamieszanie jakie po tym powstały możecie sobie wyobrazić, wystawcy i sędzia z sąsiedniego ringu zaczęli protestować i uciszać towarzystwo
a sędzina od dobermanów - oczywiście nie zareagowała

Link to comment
Share on other sites

[quote name='freda']Co prawda nie na BOG ale w tym roku w Białymstoku na ringu dobermanów odbyła się następująca scena: facet wbiegł spoza ringu i walną psa (swojego mam nadzieję) dużą piłką w pysk.
Jazgot i zamieszanie jakie po tym powstały możecie sobie wyobrazić, wystawcy i sędzia z sąsiedniego ringu zaczęli protestować i uciszać towarzystwo
a sędzina od dobermanów - oczywiście nie zareagowała[/quote]

:crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye:
szok szok szok i jeszcze raz szok

Link to comment
Share on other sites

Nie ma nic w regulaminie na temat smaczków, pilek i innych pierdułek. Natomiast double handling, czyli wystawianie psa przez dwie osoby jest zabroniony (choć zwykle zakaz nieprzestrzegany) więc teoretycznie nie może sobie drugi pan stać i cmokać czy rzucać piłką. Są wyjątki, u wilczurków double jest dopuszczalny.

Ja rozumiem, ze pies sie bawi piłką i ma na nią ochotę. Ale przyznasz, że jest możliwe aby psa nauczyć niereagowania na nią kiedy nie jest w twoich rękach. Staram sie wcielić w obie strony (sama wystawiam psa i wiem coś o rozpraszaniu, choć mojego psa ruszają jedynie suki z cieczką i znajome twarze). Z jednej strony to czymś trzeba psa do pracy zachęcić i nagradzać za dobrze wykonaną. Tak więc pojawienie się smaczków i zabawek to zupełnie naturalna sprawa. Jeśli pilka jest dla psa całym swiatem i nic poza nią nie widzi, to wspaniale mieć ją na ringu pod ręką. Z drugiej strony jeśli pies obok ma takiego samego fizia to pojawia się problem- bo mozna oduczyć psa reagowania, ale jesli dla psa piłka jest absolutnie najważniejsza to za bardzo nie ma jak, bo to ona jest największą nagrodą. Ale przecież ta pierwsza osoba nie wejdzie też na ring z niczym. A może jej pies tylko na piłkę reaguje? Miałam jakiś czas temu problem ze swoim psem- nic mu się nie podobalo, mogłam szkolić jedynie na jajko i kamienie. Super wybór, mam z tym po ringu biegać? :D No i biegalam z kamieniem. Jakby pies obok też kochal kamienie to miałby problem.

Oczywiście absolutnie nie podoba mi się rzucanie piłek, czy czegokolwiek w pobliżu innych psów czy gubienie smaczków(choć czasem nieumyślne). Nakręcaj swojego na swoim miejscu, starając się nie rozpraszac innych. Jeśli masz piłkę to ok, masz prawą ją mieć, jak wystawca obok ma problem z psem to niech wychowa albo też weźmie pilkę, ale nie rzucaj jej obcemu psu przed nos.

Link to comment
Share on other sites

Mnie coraz bardziej zaczyna irytować po prostu chamstwo innych wystawców, bo inaczej tego nazwać nie można.
Bo skoro stoimy jak śledzie na tym przygotowawczym i grzecznie proszę, by na ringu honorowym zachować odstęp (w końcu pies to pies nigdy nie wiadomo co mu do głowy strzeli jak ktoś mu przysłowiowo w tyłek wjedzie) - a ktoś zupełnie "przypadkowo" nagle wpada na mnie z impetem, płoszy psa (błagam nie piszcie, że da się tego oduczyć, bo jak ja się osobiście wystraszyłam, to pies też miał do tego prawo) i jeszcze się dziwi dlaczego zajmuję jego miejsce, no to dla mnie taki wystawca jest niepoważny.
Albo celowo zasłania mojego psa czy też innego (spotkałam się na jednej z wystaw, gdzie gospodarzowałam, że była stawka 5 psów i ustawiałam wystawców zgodnie z numerkami w katalogu - na prośbę zrobienia miejsca między drugim a trzecim psem dla czwartego wystawcy jakby w ogóle nie zareagowali, jakby w ogóle nie usłyszeli mojej prośby. Na przyszłość będę po prostu wywalać :cool3:) - choroba, nie wiem jak to nazwać, zawiść, zazdrość? Czy po prostu chamstwo?
W nosie już mam te piłeczki, moja suka jak nie usłyszy podkręcającego aport aport to w miarę na nie nie reaguje, reaguje natomiast na agresywne psy na ringu, na psy, które się na nią rzucają, bądź nadmiernie obwąchują i dobijają do tyłka.
Jesteśmy o tyle na złej pozycji, bo mam sukę - podczas obwąchiwania zawsze ktoś może mi zarzucić, że suka ma cieczkę (nawet ukrytą).
A zdarzyło się tak na jednej z wystaw, kiedy między ringiem a ścianą było bardzo mało miejsca, w dodatku w tym przejściu ustawiali się wystawcy ze swoimi psami.
Przechodząc z moją suką (starszą) jeden pies nagle do niej wyrwał (ja wiem, że było to z agresji), a zaraz usłyszałam tekst właściciela "toż to przecież suka, pewnie ma cieczkę, musi do niej ciągnąć"..... No włos się jeży.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...
  • 3 weeks later...

mialam raz taka sytuacje z suka w cieczce na wystawie w krakowie w tym roku.
'paniusia' (doslownie!) przyszla z suka i stanela sobie zaraz kolo ringu przygotowawczego. i stala, i stala... my bylismy tam juz rozlozeni z czesaniem psa, tlok wszedzie juz byl wiec nie mialam sie nawet gdzie przeniesc z calym tabunem swoim. moj pies po prostu oszalal, wyrywal sie, piszczal, kwiczal, az nam pani obok zwrocila uwage, ze pies moze chce wyjsc siku, jak jej powiedzialam ze wyrywa sie do suki w cieczce to tylko podniosla brwi. a suczka miala taka cieczke, ze gdzie nie usiadla tam zostawiala czerwone plamy. suma sumarum na moje zwracanie uwagi pani w ogole nie reagowala, jak sie wkurzylam (i mialam cale rece pokrwawione od ringowki na ktorej psa probowalam utrzymac) i pozwolilam swojemu psu podejsc do suczki i ja sobie wachac i lizac (mielismy jeszcze troche czasu, a suczka byla rowniez zainteresowana bardzo ;]) to wlascicielka jej mnie opieprzyla, i powiedziala zebym wziela swojego psa :o jak jej powiedzialam, zeby w takim razie nie przyprowadzala suki w cieczce na wystawe to przestala sie odzywac, ale oczywiscie sie nie przesunela nawet milimetra. suki w ogole nie musiala przygotowywac do wystawy, a stala doslownie w wejsciu na ring przygotowawczy przez cale finaly.

tak sie nawet zastanawialam czy nie poinformowac o tym kogos z organizatorow - tylko kogo? i jak uniknac bycia w srodku bitwy potem? bo ewidentnie udzial w tych finalach byl dla tej pani kwestia zycia i smierci. ehhh.


co do agresywnych psow, to - zadaza sie. mojego malucha kiedys chcial juz na ringu finalowym ugryzc white stojacy za nim, na co moj pies wykonal obrot o 180 stopni z podskokiem (coby widziec, co go atakuje) - wszystko w trakcie oceny - oczywiscie nic nie zawojowalismy juz dzieki temu :]


ja natomiast BoGow nie lubie z innego powodu (choc tlok i zgielk tez sie dokladaja do tego). przeciez wszystkie psy wystepujace z BoGach sa juz sliczne, najlepsze w swojej rasie, spelniajace wymagania wzorca; wiec wybierane sa zwykle po prostu rasy, ktore dane sedzia lubi (bo jak porownac ze soba kompletnie rozne psy? np. yorka i foxteriera?). ewentualnie zdazy sie jakis incydent, ze pies jednak nie pojdzie ladnie, albo ladnie sie nie wystawi i dlatego nie stanie na pudle, ale jednak glownie wybierane sa po prostu ulubione rasy sedziow.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
  • 7 months later...

Ciekawi mnie w jaki to sposób ZKwP zamierza wyegzekwować zakaz lakierowania i podwójnego handlingu czy to ONków czy Dobków czy Rottków. Coraz częściej się to zdarza, a teraz jak już wolno z sukami w cieczce na wystawie się pokazywać to już koszmar. I nie opowiadajcie mi tu, że pies powinien się skupiać na właścicielu, bo jak ja mam uczyć psa nie reagowania na sukę, jeśli to jest reproduktor. Wqr...a mnie takie gadanie, że z psem nie pracuję, skoro ogląda się i wyrywa do suki, wiedząc, że jest w "tych" dniach, i jeszcze jej właściciel zamiast odejść parę kroków, podkłada mu ją pod nos. Akurat to uważam za chamstwo, ale coraz to go więcej. Dziwi mnie to, że jakiś, nie wiem kto, chyba pijany dosłownie, pisze regulamin po czym ZKwP ma go w doooopie, nie pilnując przestrzegania. To może wkrótce nie będzie trzeba w ogóle być członkiem ZKwP żeby w wystawach uczestniczyć?? Skoro można łamać jedne punkty regulaminu, to dlaczego by nie inne??

Link to comment
Share on other sites

W 100% zgadzam się z poprzednią wypowiedzią - to jest po prostu chamstwo, jak ktoś się już z suką w cieczce na wystawie wybiera, to powinien i starać się zmniejszyć jej zapach (są przecież te wszystkie spryskiwacze i inne) i stać/siedzieć z nią gdzieś, gdzie nie będzie rozpraszała innych psów, a nie doopą do ringu :angryy: I nie oszukujmy się - zdrowy samiec będzie reagował na cieczkę, tak go natura stworzyła, a na swoim przykładzie wiem, że taki pies jest trudny do skupienia, ruch wychodzi średnio, bo przecież trzeba kombinować jak się do suki dostać :roll: Psy czujące cieczkę bywają też 'podminowane', łatwiej np. o spięcie.

A double handling to już w ogóle masakra, ani wysiedzieć przy takim ringu, ani psa skupić..

Link to comment
Share on other sites

Na wystawie w Zakopanem, pies ktory od kilku lat jezdzi na ogrom wystaw najzwyczajniej w świecie wytargał mnie z ringu do suki w cieczce która rozłożyła się pod samym płotkiem... Jak tak mozna? Czyli jezeli ja podczas oceny tej suki bede jej rzucac kiełbasy pod nogi, straszyc, rozpraszac itp to bedzie sportowe zachowanie? Bo czulam sie tak samo - ktos rozpraszal mojego psa, przez co nie mogl sie zaprezentowac odpowiednio, a tez zaplacilam za ta wystawe przeciez! Strasznie to przykre...
Niektorzy wlasciciele suk serio nie wiedza po co im mózg... Rozkładają się przy wejsciach na ring, pod tasma/plotkiem i sa BARDZO zdziwieni, ze psy dziwnie sie zachowuja, a im przeciez WOLNO z suka w cieczce...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Talagia']Na wystawie w Zakopanem, pies ktory od kilku lat jezdzi na ogrom wystaw najzwyczajniej w świecie wytargał mnie z ringu do suki w cieczce która rozłożyła się pod samym płotkiem... Jak tak mozna? Czyli jezeli ja podczas oceny tej suki bede jej rzucac kiełbasy pod nogi, straszyc, rozpraszac itp to bedzie sportowe zachowanie? Bo czulam sie tak samo - ktos rozpraszal mojego psa, przez co nie mogl sie zaprezentowac odpowiednio, a tez zaplacilam za ta wystawe przeciez! Strasznie to przykre...
Niektorzy wlasciciele suk serio nie wiedza po co im mózg... Rozkładają się przy wejsciach na ring, pod tasma/plotkiem i sa BARDZO zdziwieni, ze psy dziwnie sie zachowuja, a im przeciez WOLNO z suka w cieczce...[/QUOTE]

Trzeba by może kilka razy takiego psa spuścić, a niech se polata :P I np obślini taką sukę, szczególnie jesli rasa ozdobna :P

Link to comment
Share on other sites

Znam ludzi którzy nie zostają na konkurencjach finałowych z podobnych powodów - nie mają do tego nerwów. To jest przykre, gdy ktoś rezygnuje i ucieka a mógłby jeszcze powalczyć...
Ja z reguły zostaję, chociaż kilka godzin czekania każdego może zniechęcić. Czasami naprawdę mi się nie chce bo przejechałam kawał drogi jestem zmęczona i psy też.
No ale to jest show przede wszystkim dla publiczności - bo oni chcą zobaczyć te najlepsze z najlepszych. Goście rzadko spędzają (tak jak wystawcy) na wystawie cały dzień.
Ciężko jest oceniać sędziemu psy na BOG, przeważnie decyduje sympatia do danej rasy, albo wygrywa pies najbardziej zjawiskowy tzn. najmniejszy, największy itp. Czasami sędziowie kierują się owacjami publiczności. Tak więc nie łatwo jest stanąć na podium każdemu kto ma taką przeciętną, pospolitą rasę. To też jest trochę dobijające, tu decyduje szczęście.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ACTINA']Znam ludzi którzy nie zostają na konkurencjach finałowych z podobnych powodów - nie mają do tego nerwów. To jest przykre, gdy ktoś rezygnuje i ucieka a mógłby jeszcze powalczyć...
Ja z reguły zostaję, chociaż kilka godzin czekania każdego może zniechęcić. Czasami naprawdę mi się nie chce bo przejechałam kawał drogi jestem zmęczona i psy też.
No ale to jest show przede wszystkim dla publiczności - bo oni chcą zobaczyć te najlepsze z najlepszych. Goście rzadko spędzają (tak jak wystawcy) na wystawie cały dzień.
Ciężko jest oceniać sędziemu psy na BOG, przeważnie decyduje sympatia do danej rasy, albo wygrywa pies najbardziej zjawiskowy tzn. najmniejszy, największy itp. Czasami sędziowie kierują się owacjami publiczności. Tak więc nie łatwo jest stanąć na podium każdemu kto ma taką przeciętną, pospolitą rasę. To też jest trochę dobijające, tu decyduje szczęście.[/QUOTE]


Ja jednak widząc po wystawach stwierdzam, że nie wygrywają psy, tylko wystawcy. Szczególnie niektórzy, a szczególnie jesli sędziują polacy, to wygrywają wystawiający swoje psy sędziowie. Dlatego postanowiłam nie pokazywać swojego psa u polskich sędziów, po których widzę, że wygrywają twarze a nie psy. Nie ma po co. Nie jestem sędzią, VIPem, nie działam w związku, więc nie mam po co czekać kupę godzin w skwarze, ścisku, duchocie, męczyć psa... Jesli jest MP to czasem do niego czekam, ale na BOG nie mam po co wchodzić. No, chyba, że po ten marny pucharek za BOBa jesli się trafi.

Link to comment
Share on other sites

Tak ja też preferuję zagranicznych sędziów... Ale bywa że i ci mają "polskie znajomości" całe szczęście rzadko.

No i sponsoring też słaby pucharki są i to nie zawsze a jakby tak częściej były jakieś karmy czy gadżety dla właścicieli psów to szło by się chętniej.
Nie mniej jednak jak się nie pójdzie to się na pewno nie wygra :-)

Link to comment
Share on other sites

Chciałabym jeszcze dodać... Tak jak powiedziałam wcześniej BOG-i to show dla publiczności. Dla fanów którzy nie mają piesków na co dzień, i tych którzy przymierzają się do zakupu psa. Przychodzą po to żeby zobaczyć swoją ulubioną rasę oraz by sprawdzić jak powinien wyglądać rodowodowy pies.
Dlatego należy chociażby pokazać swojego zwycięzcę. Odgrywamy wtedy ważną w rolę w kształtowaniu świadomości przyszłych właścicieli piesków.

Mam suczkę weterankę jakiś czas temu chodziłam z nią jeszcze na wystawy, z racji wieku nie wyglądała już tak olśniewająco ale za to jaką miała werwę! Ona kocha przedstawienia i oklaski, bardzo lubi gdy zwraca się na nią uwagę. Wszyscy ludzie ze zdziwieniem patrzyli gdy mówiłam ile ma lat - a pytali mnie dosyć często (czy aby nie pomyliłam konkurencji finałowych) bo wyglądała na kilka lat mniej. Z samej racji wieku powinna dostać BOGa tylko za to, że się pokazała ;-P




Może nie ma szczególnych nagród i obiektywność sędziów czasami nie działa ale nie należy ukrywać zwycięzców przed oczami widzów :-) oni w końcu też zapłacili za bilet.

Link to comment
Share on other sites

Zależy na jakiej wystawie. Może nie ma tłumów ale co się dziwić jak mało psów zostaje na BOG-i? To reakcja łańcuchowa:
mało psów na finałach - mało ludzi na widowni -a- mało widowni - mało wystawców na ostatnich konkurencjach ( bo nie ma dla kogo iść)
I pętla się zamyka. Jest to też wina organizacji. Zauważyłam, że jeśli finały są zaraz po zakończeniu sędziowania na ringu frekwencja jest znacznie większa. Gdy trzeba czekać 3godz zostają tylko najwytrwalsi. Nie łatwo jest zakończyć sędziowanie na wszystkich ringach w podobnym czasie - ale jest to możliwe!

Bura - to jest show a my wystawcy mamy psy na pokaz trzeba to chociaż troszkę polubić!

Nie wiem jak ty ale ja lubię gdy sędzia robi ładne przedstawienie tzn. ustawia ładnie psy itp, napięcie napięcie narasta do ostatniego momentu, a później oficjalnie ogłasza swoją decyzję i motywuje.
Myślę, że widzowie też chcieliby zobaczyć trochę emocji i pasji w wystawcach.
Nazbyt często wygląda to tak: psy wchodzą, sędzia sprawdza z kilku metrów zęby, jedno kółeczko (albo wcale) i gratuluje zwycięzcom lub tylko wskazuje palcem lokaty - tak naprawdę można pomyśleć,że wcześniej już wiedział który pies ma wygrać :->

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...