Jump to content
Dogomania

Agresja podczas zabawy... początki złego?


paputek00

Recommended Posts

1 godzinę temu, Patrycja B napisał:

Mam 4 msc sunie husky - i przestaje nad nią " panować " mam dwie córeczki w wieku 3 lat i 6 lat a Mini gryzie jak szalona , skacze dzieciom do twarzy, gryzie , szarpie za ubrania , jak dziewczynki chcą ja pogłaskać od razu kąsa :(- nie wiem już co robić, ost skoczyła synkowi mojego partnera do twarzy i rozerwała mu powiekę ze 3 latek miał szyta .

Jak gryzie mowie stanowczo " NIE " ale nie przynosi to efektów, jak się rozochoci w zabawie to gryzie jak wariatka :(

Pies nie mówi po ludzku, więc nie zna tak sam z siebie słowa "nie" - zaprzestania złego zachowania po tym słowie też trzeba nauczyć.
Opisz, jak wygląda Wasz dzień - jak dużo czasu poświęcacie psu na spacery, zabawę, szkolenie? Czy ustaliliście jakieś zasady, do których pies musi się stosować, czy wolno jej robić co zechce? Ma jakieś zabawki? Psy w tym wieku ząbkują, to normalne, że chce gryźć - ale we wszystkim musi być umiar. Pies powinien zrozumieć, że gryźć wolno tylko zabawki, a nie ludzi. Konsekwentnie kończ zabawę, gdy tylko chwyci zębami za skórę - nie ważne, lekko czy mocno, ważny jest sam fakt ugryzienia. Po prostu wychodzisz z pomieszczenia i zostawiasz psa samego na chwilę (na ile to już zależy od konkretnego psa, gdzieś tak z pół minut, może krócej, może dłużej). Po tym czasie wracasz i zaczynacie się bawić - jak ugryzie, powtarzasz. Każdy musi się do tego stosować, inaczej pies będzie wiedział, z kim może sobie pozwalać na więcej. Kontroluj zabawę dzieci z psem.
Oprócz tego musicie psa zmęczyć w ciągu dnia. Może nie jakimś długim bieganiem, bo na to jest jeszcze za młoda, ale warto poćwiczyć podstawowe komendy lub bezpieczne dla jej wieku sztuczki.

Link to comment
Share on other sites

a ile dziennie suczka ma ruchu i zajęcia? ma możliwość zabawy z psami w jej wieku (albo zbliżonymi wzrostem i poziomem aktywności)? samo powiedzenie "nie" dla psa nie ma znaczenia. pies nie zna ludzkiej mowy i równie dobrze możesz sobie do niej mówić "kredka" czy "zboże". musisz ją po prostu nauczyć, ze "NIE" oznacza natychmiastowe zaprzestanie wykonywania danej czynności. tylko musisz pamiętać też o tym, że ona chce się bawić i bawi się po psiemu. więc musisz jej pokazać, co ma robić ZAMIAST i jak zachowywać się prawidłowo. czyli zamiast gryźć ludzką rękę czy ubrania to niech gryzie jej zabawki. do tego ćwiczenia z posmarowaniem ludzkich rąk pasztetem czy włożenie w zaciśniętą pięść jedzenia tak, żeby suczka lizała, a nie gryzła. przy lizaniu cała masa pochwał, niech sunia wie, że to jest odpowiednie zachowanie.

a w jakich sytuacjach skacze? jeśli są do przewidzenia to weź ją wtedy na smycz, skoryguj jak trzeba i zamiast tego niech wykona komendę np. siad, żeby można ją było za to pochwalić. do głaskania mozesz ją po prostu przytrzymać za obrożę, jak będzie w miarę spokojnie stała to też chwalisz, nagradzasz (nagrody też wędrują z rąk córek).

tylko suńka musi być wybiegana, inaczej nijak nad nią nie zapanujesz. nie forsuj jej, póki jest szczeniakiem, ale też nie przesadzaj w drugą stronę. a nie masz w pobliżu jakiejś psiej szkółki? nawet jeśli nie masz pieniędzy na cały kurs to przydałaby się wizyta trenera w waszym domu, on pokaże jak z psem ćwiczyć, jak go korygować, jak nagradzać i jak wymagać.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Mini ma dużo ruchu w ciagu dnia, wychodze z nia czesto na spacer, biega, bawi sie . W domu nie ma wstepu do duzego pokoju gdzie jest bramka zabezpieczająca przez ktora wszystko widzi i do pokoju dziewczyneczek  bo tam sie zalatwia na dywan :/, ma dostepna kuchnie i duzy przedpokój . Ograniczam jej dostep do dzieci bo skacze na nie i gryzie dotkliwie po rekach . Kapałam ja przed wczoraj i w kapieli bylo ok a po dostala szalu , szczekala na mnie kladla uszy i dawala sie do gryzienia, byla agresywna . Bardzo czesto jest tak ze tak sie rozbawi ze potem wydaje sie byc agresywna i dotkliwie gryzie. Jak dziewczynki rano wstaja i wychodza z pokoju bardzo sie cieszy ale zaraz potem lapie za rece , skacze do buzi :/

Link to comment
Share on other sites

po kąpieli to norma, że psy szaleją. u mojego to wychodzi niezależnie czy kąpiel jest taka domowa, z szamponem czy gdzieś na spacerze w stawie, rzece.

co to konkretnie znaczy "dużo ruchu"? ile godzin dziennie? nie ograniczaj dostępu do dzieci tylko ucz ją, jak ma się wobec dzieci zachowywać. jak? to juz napisałam w poprzednim poście. jak dziewczynki wychodzą rano to niech się z nią przywitają, ale zabieraj ją ZANIM zacznie je gryźć. przyszykuj malutkie smakołyki i niech dziewczynki, przy Twojej pomocy, na zmianę proszą ją żeby siadła/warowała/wstała i niech nagradzają ją nagródkami i chwalą słownie. a kiedy ma pierwszy spacer z rana? jak to wygląda godzinowo ze wstaniem dziewczynek?

Link to comment
Share on other sites

ja z nia wychodze na pierwszy spacer o 6.40 dziennie do 7.05 tak okolo bo maz idzie do pracy a dziewczynki jeszcze spia, potem o 7.40 wychodze bez Mini bo na 8 zaprowadzam starsza do szkoly, wracam z mlodsza jemy sniadanie i znowu na spacer z psem. Mam linke 10 m wiec Mini szaleje na lince z godzine czasu, jezdze z nia na rolkach, biegam, bawie sie  w domu, co do smakolykow to ona nie bardzo ma na nie ochote , juz probowalam na prawde wielu z nich i ona na prawde musi miec chec je zjesc :/

Mini jest 5h w ciagu dnia na dworze, czasem dluzej

Dziewczynki sie znia witaja rano ale szybko zwiewaja bo Mini je gryzie :(

Link to comment
Share on other sites

z tak młodym psem nie biegaj na rolkach, bo rozwalisz jej stawy. one niech nie zwiewają, po prostu Ty zabieraj Mini. to nie ma być tak, że dziecko ucieka przed psem (bo serio za pół roku ona przeskoczy tę bramkę, będzie większa, silniejsza) tylko to Ty przerywasz tę sytuację i prowadzisz ją na jej miejsce. a ona ma swoje legowisko, gdzie może odpocząć (nie w przejściu, tylko jakoś z boku, tak zeby nikt jej nie przeszkadzał i żeby ona nikomu nie przeszkadzała)? bo może u was jest kwestia tego, że ona nie potrafi się sama wyciszyć.

a jakie smakołyki jej dajesz? kupujesz takie z zoologa? jeśli tak to je olej, bo lepiej podziała np. pokrojona w cieniutkie kawałeczki parówka, pasztet, ugotowane kurze serduszka. poszukaj czegoś z domowych rzeczy. a może ona po prostu dostaje za dużo jedzenia, jest przeżarta i dlatego jej smakole nie interesują?

a ćwiczyłaś z przekierowaniem jej uwagi (i zębów) na zabawkę? ćwiczyłaś z posmarowaniem rąk czymś dobrym?

Link to comment
Share on other sites

O 4.05.2016 o 12:31, Patrycja B napisał:

Mam 4 msc sunie husky - i przestaje nad nią " panować " mam dwie córeczki w wieku 3 lat i 6 lat a Mini gryzie jak szalona , skacze dzieciom do twarzy, gryzie , szarpie za ubrania , jak dziewczynki chcą ja pogłaskać od razu kąsa :(- nie wiem już co robić, ost skoczyła synkowi mojego partnera do twarzy i rozerwała mu powiekę ze 3 latek miał szyta .

Jak gryzie mowie stanowczo " NIE " ale nie przynosi to efektów, jak się rozochoci w zabawie to gryzie jak wariatka :(

Ponieważ swój wpis umieściłaś w starym wątku pt. "Agresja podczas zabawy", to od razu mówię: to nie jest agresja! To w dalszym ciągu jest zabawa, może brutalna czasem - jak to u psów - ale tylko zabawa i tak do tego trzeba cały czas podchodzić. U szczeniaków zabawa nie tylko jest zabawą - służy jednocześnie do ustalenia hierarchii w stadzie, bez rozlewu krwi, co potem przekłada się na zgodne życie w stadzie. A że w ludzkim stadzie krew się czasem poleje (vide synek Twego partnera), to mówi się trudno - ludzka skóra, to nie skóra psia i pies o tym nie wie. Co robić zatem, gdy zabawa przekracza nawet psie normy? Uczyć się od psów i stosować metody psie - nie ludzkie - w rozwiązywaniu stadnych problemów. Więc na dobry początek wszystkie wydumane pomysły ciotek-dobra-rada typu 24-godzinne spacery i smaczki-sraczki wyrzucić na śmietnik, gdyż po pierwsze: szczeniak jest niezmordowany i regeneruje się po minucie odpoczynku, więc go nie zmęczymy nigdy. Po drugie: czy widział ktoś sukę dającą szczeniakowi smaczka na uspokojenie?

Co dalej? Najpierw relacje dzieci - szczeniak. Pies nie jest głupi i doskonale odróżnia człowieka dorosłego od dziecka. I choć dziecko jest kilka razy większe, to dla psa jest w dalszym ciągu kumplem-szczeniakiem. Co robi szczeniak, gdy drugi za mocno go przygryzie w trakcie zabawy? Po pierwsze - piszczy. Sygnał: "boli, przestań!". Po drugie - odgryza się. Sygnał: "zobacz jakie to miłe". I w ten sposób "agresor" uczy się używać zębów z umiarem w zabawie. Z piszczeniem u dziecka nie ma problemów, gorzej z odgryzaniem się - nie takie zęby, nie taka zwinność i nie taka skóra na twarzy, czy rękach. Wniosek: dziecko nie jest w stanie samo nauczyć szczeniaka kultury zabawy na psi sposób. Kontakt z psem musi odbywać się tylko pod osłoną dorosłych, o czym dalej.

Dorosłe psy - a sucze mamy szczególnie - pozwalają szczeniakom na wiele, ale bez przesady. Co robi suka, gdy szczeniak przesadza w zabawie? Najpierw warczy na szczyla ostrzegawczo, a gdy to nie pomaga - chapie go zębami za kark i przyciska do ziemi. Gdy szczeniak uspokoi się i zaczyna piszczeć - odpuszcza. Dorosła osoba - nawet filigranowa panienka - jest w stanie usadzić młodego psa na psi sposób: warknąć groźnie (wiem - śmieszne, ale działa), a gdy to nie pomaga - złapać narwańca za kark (niekoniecznie zębami) i warcząc - przycisnąć do ziemi, nawet położywszy się na niego. Tak trzymać, aż zacznie błagać piskiem o litość. Gdy po odpuszczeniu zacznie od nowa, to my go od nowa za kark. Znudzi mu się szybciej, niż nam. Nigdy, powtarzam - nigdy przy tym nie wrzeszczeć i nie bić psa, tudzież nie wsadzać go do klatki, czy zakładać mu obrożę elektryczną. Bo to nie po pańsku, czyli po psiemu.

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

nie ma to jak radzić przyduszanie psa do ziemi póki nie zacznie błagać piskiem o litość jednocześnie płacząc jaka klatka i oe jest zła dla pieska...

Patrycja, nie daj sobie wmówić tej głupoty i nie postępuj tak z psem. Ty nie jesteś suką-matką i nie jesteś w stanie zrobić tego, co robi ona. z resztą suka nie przydusza szczeniaka do ziemi póki ten nie błaga o litość. to nie jest po psiemu, to jakiś idiotyzm i na psa słabego psychicznie może zadziałać, w końcu pies będzie bał się cokolwiek zrobić, żeby nie oberwać, ale po co męczyć psa? po co sprawdzać, czy Twoja suka jest słaba czy po prostu jak urośnie to nie zechce zrobić to samo z Tobą czy Twoimi córkami? tak samo niech one nie piszczą, bo to tylko psa nakręca.

bez kitu, jak można komukolwiek radzić takie rzeczy? jak można takie rzeczy robić psu?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...