Jump to content
Dogomania

spi na fotelach - jest jeszcze jakas szansa ?


mirela

Recommended Posts

Mój 3,5 letni psiak ma zakaz spania na fotelach i kanapie. Kiedy jestesmy w domu - oczywiście się do tego stosuje. Jednak gdy wychodzimy ... cały czas wyleguje się na fotelach. Kiedy tylko wkładamy klucz do drzwi - zeskakuje z fotela i jak tylko pojawiamy się w domu - piesek grzecznie leży pod stołem. Do niedawna to jakos tolerowaliśmy, ale ostatnio kupiliśmy wieelka rogówke - chyba umre jak ta chlercia będzie sie na niej wylegiwać. Czy teraz, po takim długim czasie jest jeszcze jakaś szansa na wytępienie tego nawyku ? Wiem, że pies tam lubi lezec, jeszcze najlepiej z naszymi papciami - rzadzi sobie wtedy w domu. Ale jak mu tego zakazać ??

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 58
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Jest takie powiedzonko „Jak Pana nie ma to pies panem” :lol:

Najlepiej by było, jak wychodzicie zamknąć pokój w którym masz nową kanapę, innego wyjścia nie widzę

Karcenie psa nie da specjalnie żadnego efektu bo w momencie, kiedy przychodzicie do domu pies już „nie grzeszy”

Zostawcie mu jego posłanie w przedpokoju i zostawcie mu tam kapcie

Innego pomysłu nie mam

Link to comment
Share on other sites

a moja sunia dobermanka po prostu urosła :D i fotel zrobił się dla niej za mały :lol: , przeniosła się na sofę do mojego pokoju, i tak zostało.

A jezeli chodzi o zamykanie pokoju to też to przerabiałem jak była mała, ale na nic to się zdało nuczyła się otwierać drzwi.

Link to comment
Share on other sites

a moja sunia dobermanka po prostu urosła :D i fotel zrobił się dla niej za mały :lol:

No, nie żartuj :lol: Chyba masz bardzo małe fotele :lol:

Moja jest wieksza i masywniejsza od dobka, a jakos miesci się na fotelach. :lol:

Nie wiem jak, ona to robi :niewiem: Ale czasami tam spi :lol: A fotele mam standardowe

:fadein:

Link to comment
Share on other sites

Ja tam od razu przy zakupie pierwszego psa założyłam, że zarówno dom, jak i kanapy, jak i dywany i wszystko jest dla mnie i dla psa. To przedmioty mają służyć mi, a nie odwrotnie. W związku z tym mam zero stresu jak moje dwa leonbergery wylegują się na kanapach, nowych, czy starych... mi tam wsio rybka. :lol:

Wymyśliłam tylko, że nową kanapę kupię taką żeby się kłaczory nie czepiały i już.

Natomiast znajomy, który miał właśnie stres, kładł na kanapę i fotele złożone plastykowe krzesła.

Link to comment
Share on other sites

Właśnie od kilku dni daję kolorowe czasowpisma na kanapę. Ale przecież nie będe tak do końca życia się bawić w gazety ? Na fotele daję pufy ;)

Co do otwieranych drzwi - tez przerobiłam - kupiliśmu okragłe klamki - sie skończyło.

A co do spania na fotelach - to zależy od charakteru psa - mój ma cholernie trudny charakter - więc od poczatku nie mógł spac na fotelach (miał 7 tygodni i warczał jak się go z fotela chciało ściągnąć).

Fotel za mały nie bedzie nigdy - on spi zwinięty w kłębek - własnie dlatego mu się na fotelach podoba.

A czy jakieś spryskiwanie kanapy nie pomoże ??

Link to comment
Share on other sites

Nie zamykam go - chodzi gdzie chce, własnie pisałam, że nie moge go zamknąć w przedpokoju bo jest mały. A okrągłe klamki daliśmy do sypialni (jak przyjda goście, którzy się go boją to go tam zamykamy). Ale nie chcemy żeby przebywał ciągle w sypialni (zresztą pewnie przeniósł by się nasze łóżko).

Link to comment
Share on other sites

(jak przyjda goście, którzy się go boją to go tam zamykamy).

:o :o :o

no nie!! brak mi slow!!! to w koncu goscie przyjezdaja do was do domu w ktorym pies mieszka, czy pies do gosci??? czy ten pies jest tak agresywny ze trzeba go zamykac przed ludzmi??? jak nie gryzie to chyba ma prawo chodzic po swoim domu, zastanow sie kto jest wazniejszy, pies czy goscie??? :evilbat:

ps. zamykanie psa przed goscmi jest jednym z lepszych sposobow w wzbudzanie agresji - a to dlatego ze pies utorzsamia przychodzace osoby z zamykaniem go i przubuje zlikwidowac przyczyne swojego problemu

Link to comment
Share on other sites

no nie!! brak mi slow!!! zastanow sie kto jest wazniejszy, pies czy goscie??? :evilbat: ps. zamykanie psa przed goscmi jest jednym z lepszych sposobow w wzbudzanie agresji - a to dlatego ze pies utorzsamia przychodzace osoby z zamykaniem go i przubuje zlikwidowac przyczyne swojego problemu

Nie przeesadzaj :lol:

GOŚCIE są ważniejsi i tyla 8)

Nooo :wink:

Uśmiechnij się :lol:

Każdy musi znac SWOJE miejsce :wink:

:roll:

Link to comment
Share on other sites

Nie przeesadzaj :lol:

GOŚCIE są ważniejsi i tyla 8)

Nooo :wink:

Uśmiechnij się :lol:

Każdy musi znac SWOJE miejsce :wink:

:roll:

:D :evilbat: ano caly czas sie usmiecham :D , az mi sie buzia nie zamyka, ladnie :wink: ??

goscie tez powinni znac swoje miejsce

(no bo przeciez jak mozna mile przyjmowac gosci ktorzy kaza wlasnego psa zamykac w innym pokoju)

Link to comment
Share on other sites

Mój 3,5 letni psiak ma zakaz spania na fotelach i kanapie. Kiedy jestesmy w domu - oczywiście się do tego stosuje. Jednak gdy wychodzimy ... cały czas wyleguje się na fotelach. Kiedy tylko wkładamy klucz do drzwi - zeskakuje z fotela i jak tylko pojawiamy się w domu - piesek grzecznie leży pod stołem. Do niedawna to jakos tolerowaliśmy, ale ostatnio kupiliśmy wieelka rogówke - chyba umre jak ta chlercia będzie sie na niej wylegiwać. Czy teraz, po takim długim czasie jest jeszcze jakaś szansa na wytępienie tego nawyku ? Wiem, że pies tam lubi lezec, jeszcze najlepiej z naszymi papciami - rzadzi sobie wtedy w domu. Ale jak mu tego zakazać ??

No i co się stanie tej rogówce, jak piesio czekając na pancię sobie trochę na niej pośpi? :wink: Przecież jak śpi to nie rozrabia ? Czy ją pogryzł? Może po prostu przykrywaj kanapę np. kocami?

Albo kup dużą folię - są w handlu takie ogromniaste. Ciesz się, że jak Was nie ma to śpi a nie rozrabia!

Link to comment
Share on other sites

Swoje już narozrabiał (zjadł dwie kanapy). Na szczęście już to minęło.

A nie chcę zeby na niej spał bo:

1) jest na niej potem pełno czarnych włosów

2) szybko się zniszczy i może ją podrapać (ekologiczna skóra)

3) pobrudzi (jest jasna)

4) pies ma wiedziec gdzie jest jego miejsce i basta.

A zamykany jest w sypialni - pisałam w innym topiku ze jest ... nadpobudliwy kiedy widzi gości, nie daje im spokoju, ciągle chce ich zdominować - a nie każdy lubi i potrafi sobie poradzić z 45 kg psem. Poza tym ... co ma sypialnia do sofy i foteli ?? Nie pytałam jak psa zamknąć w sypialni tylko co zrobic żeby nie spał na fotelach.

A co do spania z psem w łóżku ... przy pierwszym i drugim moim psie popełnialismy ten błąd (choc one były łagodne jak baranki) - jednak nie ma wiekszego błędu wychowawczego niz pies w łóżku (a co za tym idzie - na kanapie :().

Link to comment
Share on other sites

jednak nie ma wiekszego błędu wychowawczego niz pies w łóżku (a co za tym idzie - na kanapie :().

Oj, są wieksze błedy, :wink: bo jeśli uważasz, że robiąc inne błędy wychowawcze tylko zabronisz psu spania w łózku to na pewno go nie wychowasz. :wink:

Moja jest kawał cholery, była bardzo agresywna do innych psów, ale teraz jest dużo lepiej, sucz się uspokoił, bo ją opanowałam i nauczyłam dobrych manier. Ale pomimo tego pies i spała i spi w moim łózku (czytaj ze mną) i poleguje na kanapach i fotelach i to nie miało żadnego wpływu na proces jej wychowania :wink:

a pies spi ze mna bo ja to lubie :lol: i tyle :lol:

Poza tym, ktos już napisał. Mieszkanie jak i stojace meble sa dla mnie i rodziny a pies to tez członek rodziny.

I dobieram meble tak, żeby nie musieć patrzeć na ich porysowane części

Mnie sucz tez zeżarła kanapę, kupilam nową, ale z normalna tapicerką, kanape dodatkowo zabezpieczam kocem przed kłakami :wink:

Link to comment
Share on other sites

A zamykany jest w sypialni - pisałam w innym topiku ze jest ... nadpobudliwy kiedy widzi gości, nie daje im spokoju, ciągle chce ich zdominować - a nie każdy lubi i potrafi sobie poradzić z 45 kg psem.

Moj pies wazy 53 a ja 50 i uwierz mi ze sobie z nim swietnie radze :wink: tez bywa nadpobudliwy w stosunku do gosci, ale wtedy mowie mu siad lub waruj i nie ma skakania, lezy az sie wyciszy, a jak byl mlodzszy to mial tylko siad w momencie wpuszczania gosci (byl na smyczce) musial czekac az my sie przywitamy i on sie wyciszy i wtedy byl spokoj, dominacja juz nie byla taka fajna :wink: sproboj

]A co do spania z psem w łóżku ...

a co maja klamki okragle do kanapy :lol: ja tak samo moge sie zapytac i napewno nie uzyskam zadnej sensownej odpowiedzi :wink: a ty sama napisalas o zamykaniu psa :evilbat: wiec ci odpisalam :wink:

Link to comment
Share on other sites

Tapicerka nie ma nic do tego, nie było wtedy ważne, czy jest to materiał czy prawdziwa skóra (zjadł i to i to), czy jest to lewarek w samochodzie, czy domofon, czy komórka. Dlatego rodzaj kupionej przeze mnie sofy nie ma na nic wpływu. Ale on jej na szczęście teraz nie pogryzie - pisałam - nie o to mi chodzi. Nie sa wazne moje intencje - chciałam się tylko dowiedziec, jak go oduczyc - ale widzę, że mnie chcecie oduczuć trzymania psa na swoim miejscu ... .

Gdybys mojego wpuściła do łozka .. uwierz mi, że byś go nie mogła z niego wyrzucić. Musi miec straszny rygor, od jedzenia na końcu, przez zakaz wyprzedzania mnie w drzwiach aż do czesto ignorancji (ciagle się dopomina i pokazuje, że on tutaj jest - chce byc najwazniejszy). Sa psy, które mogą z nami jeść (jak kto lubi to i spać) ale sa psy (niezaleznie od rasy) które trzeba temperowac (z moim męcze się 3,5 roku).

Ja sobie z nim radzę, jednak moi rodzice ... tragedia. To samo tesciowie. Tylko my jestesmy panami i my mozemy od niego cokolwiek wymagać. Ale tylko słownie. Nie daj bóg, gdybym go np popchnęła, lub chciała siłą zrzucic z fotela (u moich rodziców na nich siedzi). Wtedy jest warkot a nawet próbuje chwytac za rękę - tylko głośny stanowczy ton ;).

Kawał cholery i tyle.

Taysha - zauważ, że nie kazdy lubi psy - mam wielu znajomych, którzy się ich boją, brzydza itp. Moja tesciowa ciagle uważa na rajtuzy a inny brzydzą się ciągłego slinienia - ja to rozumiem. Dlatego go zamykam w sypialni.

EDIT - wspomniałam o klamkach bo rossoneri miała z nimi problem:

A jezeli chodzi o zamykanie pokoju to też to przerabiałem jak była mała, ale na nic to się zdało nuczyła się otwierać drzwi.
Link to comment
Share on other sites

I dobieram meble tak, żeby nie musieć patrzeć na ich porysowane części

:D :D :D jak wiekszosc z nas :wink:

Nie daj bóg, gdybym go np popchnęła, lub chciała siłą zrzucic z fotela (u moich rodziców na nich siedzi). Wtedy jest warkot a nawet próbuje chwytac za rękę

:o :o :o czy obrazisz sie jak to skomentuje :wink:

a co do zamykania, to nie macie takiej komendy "idz na miejsce"???

Link to comment
Share on other sites

macie pwenie pierwsze psy, rozpieszczone do granic możliwości.

oj nie przesadzaj, po prostu staramy sie jej jak najlepiej wychowac oraz zapewnic im jak najlepsze warunki, i po to wlasnie uczestniczymy w tych forach zeby sie czegos wiecej dowiedziec, nie genaralizuj tego jakie nasze psy sa poniewaz kazdy jest inny, pod kazdym wzgledem, podobnie jak wlasciciele, dlatego warto jest sluchac roznych opinii, przeciez nie musisz sie do nich stosowac

Nudzi się Wam i lubicie się droczyc - załosne.

nie badz niegrzeczna bo nikt sie nie droczy, tylko wymienia sie doswiadczeniami, a z tego co zauwazylam naprawde sporo cennych rad dostalas, a poza tym to nie ladnie obrazac ludzi przez internet, troche to dziecinne, prawdobodobnie prosto w oczy bys tak nikomu nie mowila, ciebie nikt nie obraza, nawet jesli skrytykuje twoje niektore posuniecia, ale to dla dobra twojego

A myślałam, że dostane jakąz wskazówkę ... PRZYKRE TO !!

no i dostalas ich wiecej niz sie spodziewalas :wink:

Link to comment
Share on other sites

Nie mam co z Wami rozmawiac - macie pwenie pierwsze psy, rozpieszczone do granic możliwości. Nudzi się Wam i lubicie się droczyc - załosne. A myślałam, że dostane jakąz wskazówkę ... PRZYKRE TO !!

:o :o :o

Akuratnie to nie jest mój pierwszy pies, ale fakt pierwszy tak rudny przypadek . Mam paredziesiąt lat i w moim domu ZAWSZE były psy

A jeśli pies na was warczy, to gdzies, kiedys popełniliście bład i to nie koniecznie musi być związane ze spaniem/nie spaniem na kanapach

Ja tez mam bardzo dominującą sukę, wręcz w typie „bully” i ona na mnie nie warczy :niewiem:

Poza tym moi znajomi tez mieli psy, wychowane lepiej lub gorzej

Widziałam świetnie wyszkolone psy, które spały z właścicielami w łózkach i kompletnie nieokrzesane, olewające włascicieli, które do łózka wstep miały zabroniony

Poza tym, nikt się nie przekomarza, ale każdy wyraża swoja opinię na dany temat

Forum jest po to aby wymieniać myśli, a nie każdemu przytakiwać. :o

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...