Jump to content
Dogomania

Pomoc z labradorem


Joy106

Recommended Posts

  • Replies 64
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Dziewczynka, to mów do swoich koleżanek x] Jestem od Ciebie starsza, kochana ^^'
Ten pierwszy cytat był przedwczoraj [pisałam to wczoraj]. Znałam właścicielkę psa, w każdym razie biegał koło niej i goldena. Odprowadziłam Tinę i pobiegłam po tego psa. Powiedziałam tej pani co zaszło, ona powiedziała, że on często jej ucieka, bo ma płot w budowie, ale w przyszłym roku będzie biegał tylko po ogrodzie. A drugi przypadek rok temu, gdy dwa jamniki ją zaatakowały. Ten i jeszcze inny, który nie ucierpiał.

Link to comment
Share on other sites

[B]XBearKumei[/B], nie wiem czy jesteś starsza, nie wydaje mi się, przynajmniej po poziomie wypowiedzi....


Tutaj w chodzi w grę nie tylko agresja wobec psów...

Oto kilka wypowiedzi XBearKumei....

[quote]Wiem, że ugryzła kiedyś człowieka na spacerze z moją siostrą..nie wiem co się z nią dzieje, zawsze byłą..no inna.[/quote][quote] u nas to ona słucha się najbardziej taty [między innymi, że ją puszcza w lesie, daje jej kości etc) mamy też (bo się jej boi) mnie trochę mniej a mojej siostry to nie trawi tak samo jak ona jej.[/quote][quote]Hm o ile wiem to ona na moją siostrę nie warczy ani na nikogo z rodziny. [U][SIZE=3]Ode mnie dostanie kopa czasem[/SIZE][/U] jak coś zeżre czy sie pogryzie z innym psem.[/quote][quote] Jak np. idę z nią na smyczy i ONA zaczyna się jeżyć i rzucać na innego psa [U][SIZE=3]to ją odciągam i daje w pysk i mówię 'Zły pies'[/SIZE][/U] lub 'Nie wolno'. [/quote][quote]jakoś po tym jak robi to moja mama, tata i ja jest spokojna do końca dnia.
chociaż jak [U][SIZE=3]mówię mojej mamie 'nie kop jej w tyłek bo ci uciekła,[/SIZE][/U] a potem przyszła. bo opacznie zrozumie' a ona na to 'to pies, nic nie rozumie' hm.
osobiście uderzam ją gdziekolwiek tylko, jak na serio poleje się krew. bo co mam patrzeć jak psy się mordują?[/quote]Jak dla mnie to też agresja z lęku... ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ania!']Problem w tym, że to rodzice są odpowiedzialni za zachowanie psa. A w sytuacji, kiedy oni nie widzą problemu w agresywnym zachowaniu labradora to nic się nie zmieni. Tu jest potrzebny szkoleniowiec.[/quote]
Za zachowanie psa odpowiedzialny jest jego właściciel.

... oby był to Przewodnik psa!
Szkoleniowiec ?, w tej sytuacji?
To podstawa.
Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

[quote name='XBearKumei']A nawiasem mówiąc, czy zapamiętane zdarzenie z dzieciństwa może być przyczyną? Bo pamiętam, że TYLKO jednego amstaffa toleruje...i wiem czemu. Ale nie wiem, bo ona zazwyczaj warczy na psy większe, albo te z agresywniejszych ras. Chociaż nie sądzę, by je jakoś specjalnie odróżniała.[/quote]


[B][I]Sory, ale ja się pogubiłam...[/I][/B]
[B][I]Ile Ty masz lat tak w ogóle?[/I][/B]

[B][I]Kto w końcu był z tym labem jak pies uśmiercił jamnika?Ty czy ta Joy ( Twoja kumpela?)?[/I][/B]

[B][I]Jak nic z tym psem nie zrobicie to inny pies to zrobi...i nawet nie byłoby mi żal Waszej suki wtedy...[/I][/B]
[B][I]Wy czyt, Ty i rodzice nie ponosicie się do odpowiedzialności za zachowanie swojego psa to zrobi to inny pies,silniejszy i groźniejszy...a wtedy będzie płacz,lament i szukanie winnego.[/I][/B]

Link to comment
Share on other sites

Nawet nie wiem gdzie są szkoleniowcy w Gdańsku x.X

Cambel -> mówiłam już, że kopnięcie u mnie oznacza lekki klaps w zad. Chociaż w sumie wiele osób ją tak poklepuje po zadzie, jak np. zrobi coś dobrze. Czy mogla to odebrać jako coś dobrego?

Ona nie jest agresywna z lęku, bo do nas się łasi, czasem szczeka by ją pogłaskać,z a to rzadko się bawi, bez komendy aport.

Zaczęła tak warczeć od bo ja wiem, półtora roku? 2 lata temu?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tadeusz']Za zachowanie psa odpowiedzialny jest jego właściciel.

[B][SIZE=3] ... oby był to Przewodnik psa![/SIZE][/B]
Szkoleniowiec ?, w tej sytuacji?
To podstawa.
Pozdrawiam[/quote]
Otóż to! Wg mnie pies nie czuje tego, że ma kogoś, właściciela, przewodnika, przy kim czuje się bezpieczny, jeśli jest tak bity, kopany...


[quote]Nawet nie wiem gdzie są szkoleniowcy w Gdańsku x.X[/quote]Tak jak Ci pisałam, zadzwoń do swojego oddziału ZK...

[QUOTE]
Cambel -> mówiłam już, że kopnięcie u mnie oznacza lekki klaps w zad. Chociaż w sumie wiele osób ją tak poklepuje po zadzie, jak np. zrobi coś dobrze. Czy mogla to odebrać jako coś dobrego?[/QUOTE]
Dlaczego więc nie napiszesz od razu, że dostaje "klaps w zad" a nie "kop"..czyżby kolejna wersja....?

Link to comment
Share on other sites

[B][I]Ja pierdziele...oddajcie tą sukę komuś... bo Wy ewidentnie nie potraficie się nią zająć...kopanie i bicie psa za cokolwiek?[/I][/B]
[B][I]oczywiście Brutus tez dostanie w łeb jak pierwszy soię rzuci na innego psa...ale bez przesady...[/I][/B]
[B][I]pies może być agresywny z lęku...skoro go bijecie to pies aż się pieni żeby kogoś użreć...[/I][/B]

[B][I]najpierw zmieńcie swoje postępowanie a potem miejcie pretensje do psa,bo to Wasza wina że suka tak się zachowuje jak się zachowuje.[/I][/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='XBearKumei']Nawet nie wiem gdzie są szkoleniowcy w Gdańsku x.X

Cambel -> mówiłam już, że kopnięcie u mnie oznacza lekki klaps w zad. Chociaż w sumie wiele osób ją tak poklepuje po zadzie, jak np. zrobi coś dobrze. Czy mogla to odebrać jako coś dobrego?

Ona nie jest agresywna z lęku, bo do nas się łasi, czasem szczeka by ją pogłaskać,z a to rzadko się bawi, bez komendy aport.

Zaczęła tak warczeć od bo ja wiem, półtora roku? 2 lata temu?[/quote]
To się dowiedz. Masz internet, więc gdzie problem?
To, że pies się do Was łasi nie oznacza, że nie jest to agresja na punkcie lękowym
Moje zdanie jest takie, że nie macie zielonego pojęcia o wychowywaniu psa. Nie bierz się sama za szkolenie, bo tylko pogorszysz sytuację.

Link to comment
Share on other sites

14.

Udam się do szkoleniowca, ale nie wiem gdzie takiego szukać. Na necie, no dobra, ale jeszcze jest dojazd etc. Spoko zaraz coś wyszukamy. Nie, nie Joy. Ona to kumpela z internetu. Moja kumpela Klaudia z nią wtedy była.
Wiecie, ja z nią jak jestem w domu rzadziej chodzę na spacery. Mama zawsze opowiada, że jak pies jej ucieka i nagle się znajduje[wraca, zazwyczaj z czymś w pysku, lub wytarzana w jakichś stolcach czy czego by tam nie było] to karci ją słownie a potem w pysk daje.

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Jeśli bodaj cześć tych opisow jest prawdziwa, to okazuje sie, ze nawet na posiadanie labradorow powinno byc pozwolenie.
Po co ten pies byl kupiony???????

Zofia

Link to comment
Share on other sites

[quote name='XBearKumei']14.

Udam się do szkoleniowca, ale nie wiem gdzie takiego szukać. Na necie, no dobra, ale jeszcze jest dojazd etc. Spoko zaraz coś wyszukamy. Nie, nie Joy. Ona to kumpela z internetu. Moja kumpela Klaudia z nią wtedy była.
Wiecie, ja z nią jak jestem w domu rzadziej chodzę na spacery. Mama zawsze opowiada, że jak pies jej ucieka i nagle się znajduje[wraca, zazwyczaj z czymś w pysku, lub wytarzana w jakichś stolcach czy czego by tam nie było] to karci ją słownie a potem w pysk daje.[/quote]
[B][I]Przecież jak kupowaliście psa to trzeba się liczyć z kosztami...a co to Gdańsk jest taki wielki, że autobusem czy tramwajem nie można się przejechać?[/I][/B]
[B][I]Ile daliście za psa?[/I][/B]
[quote name='Mrzewinska']Jeśli bodaj cześć tych opisow jest prawdziwa, to okazuje sie, ze nawet na posiadanie labradorow powinno byc pozwolenie.
Po co ten pies byl kupiony???????

Zofia[/quote]
[B][I]Zosiu ja czytając to forum stwierdzam, że na każdego psa trzeba mieć pozwolenie :angryy:[/I][/B]

Link to comment
Share on other sites

nie no genialne podejscie macie do psa tak trzymac na pewno jak kiedys ucieknie to juz nie wroci bo po co ? zeby w******* dostac? zezre jeszzce kilka psow i albo ja auto przejedzie albo inny pies zagryzie ...

po co puszczac psa nad ktorym nie ma sie ZADNEJ kontroli... nie bede proponowac metod szkolenia bo jeszcze bardziej psa zepsujecie... a taka ladna i zgrabna suczka...

Link to comment
Share on other sites

KOPIESZ SWOJEGO PSA?* :crazyeye: I JESZCZE ZWALASZ WINĘ NA PSA, A NIE NA SWOJE METODY WYCHOWAWCZE? :crazyeye: ODEBRAŁO MI MOWĘ!!! TU CHYBA NIE DLA PSA POWINNA BYĆ SZUKANA POMOC...
A swojego labradorka lepiej oddajcie w dobre ręce (i nie bierzcie kolejnego psa!!!) póki można jeszcze zmienić jego zachowanie...


*Bo nie wierzę, że kopnięcie to lekki klaps w zad, kolejna zmiana wersji?

PS. Nie zdziwiłabym się, gdyby pies zaczął być agresywny i do was...bo jak długo można wytrzymać kopanie przez ludzi, którzy teoretycznie powinni Cię kochać?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...