rybon36 Posted August 12, 2008 Author Posted August 12, 2008 widzisz, ja nie ma cyfrówki, więc szansa, że właśnie się uśmiechnie kiedy ktoś wejdzie z aparatem i będzie mu robił zdjęcia jest niewielka ale ponieważ coraz więcej się uśmiecha, może będzie to możliwe:roll: Quote
bea_m Posted August 12, 2008 Posted August 12, 2008 [quote name='rybon36'] szczerzy się już na całego i do tego szczeka!!![/quote] Proszę o uściślenie. On szczeka czy śpiewa bądź gada? To są różne różność i w różnym celu. Quote
rybon36 Posted August 12, 2008 Author Posted August 12, 2008 odróżniam . On szczeka. szczeka, kiedy za drzwiami jego pokoju, czyli w gabinecie dzieje się coś, co go denerwuje, np dziś miauczał przeraźliwie kot a potem kwiczała świnia, normalnie szczeka informacyjnie, że mu się to nie podoba, że on nie wie co to za hałasy, niestety nie wytrzymał całego popołudnia i nakałużył i nawiózł szpitalik i bardzo przepraszał a sprzątałam i mówiłąm, że nic się nie stało, że bywa, że będzie lepiej za jakiś czas, kiedy nie będzie musiał jeść co godzinę i wypijać miski wody . jak wypije, to bierze w zęby miskę i siedzi z nią. Quote
bea_m Posted August 12, 2008 Posted August 12, 2008 Aha. Czyli całej palety głosowej przed Tobą nie ukazał. Czy on nie był nauczony czystości? W trakcie dnia tez wali w pomieszczeniu? Quote
rybon36 Posted August 12, 2008 Author Posted August 12, 2008 moim zdaniem był tylko sytuacja jest specyficzne, jego przewód pokarmowy jest pusty niczym bęben stonesów, dostaje suche dla szczeniąt co godzinę po trochu, pije do tego dużo bo steryd, bo sucha karma,on prosi do wyjścia ale jest w szpitalu za moim gabinetem i w trakcie kiedy przyjmuję nie mogę go wypuścić, więc nie pozostaje mu nic innego,to się unormuje z czasem,wie że źle zrobił bo przeprasza ale niestety fizjologia,to fizjologia, wied doskonale co i gdzie ale zaraz potem wraca ze spacerku i kładzie się,jest słaby jeszcze....no i jak do niego wchodzę i mówię coś to opuszcza uszy pod brodę i szczerzy się serdecznie. Gówienko i mocz to część mojej pracy. :cool3: Quote
Ziutka Posted August 12, 2008 Posted August 12, 2008 No i znowu muszę napisać, że Rybonowa to ANIOŁ :loveu: Quote
rybon36 Posted August 12, 2008 Author Posted August 12, 2008 zaczyna sie!!!! przypominam, że rybony należą do gryp wężojaszcurek fakultatywnie ajdowitych fakultatywnie t znaczy w określonych okolicznościqach,w moim przypadku wieczorową porą. Rybon pierwsze krolewski wieczorowo jadowity:diabloti: i bezskrzydły Quote
Ziutka Posted August 12, 2008 Posted August 12, 2008 [quote name='rybon36']zaczyna sie!!!! [/quote] :eviltong: :evil_lol: :eviltong: :evil_lol: :eviltong: :evil_lol: Quote
rybon36 Posted August 12, 2008 Author Posted August 12, 2008 no tak,tego się po Was właśnie spodziewałam,:mad: Quote
Ziutka Posted August 12, 2008 Posted August 12, 2008 [quote name='rybon36']no tak,tego się po Was właśnie spodziewałam,:mad:[/quote] No ja to nie wiem o co Ci chodzi ciotka :evil_lol: :diabloti: Quote
rybon36 Posted August 12, 2008 Author Posted August 12, 2008 chcę umieć pomóc wszystkim zwierzetom ,bez względu na to coim jest,jednym zastrzykiem!!! Quote
Isadora7 Posted August 13, 2008 Posted August 13, 2008 [CENTER][FONT=Impact][SIZE=5]Kropek poooooobudka!!!!![/SIZE][/FONT] :evil_lol::evil_lol::evil_lol: [/CENTER] Quote
Ziutka Posted August 13, 2008 Posted August 13, 2008 [quote name='Isadora7'][CENTER][FONT=Impact][SIZE=5]Kropek poooooobudka!!!!![/SIZE][/FONT] :evil_lol::evil_lol::evil_lol: [/CENTER] [/quote] Rybonowa pewno sprząta koopki i siuuu :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: ale może zaraz się zjawi :loveu: Quote
Isadora7 Posted August 13, 2008 Posted August 13, 2008 [quote name='Ziutka']Rybonowa pewno sprząta koopki i siuuu :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: ale może zaraz się zjawi :loveu:[/quote] Albo wietrzy po "inhalacjach" Spota :roflt::roflt::roflt: Quote
rybon36 Posted August 13, 2008 Author Posted August 13, 2008 to już porobione a teraz karmię Spota i witam się z nim Quote
evita. Posted August 13, 2008 Posted August 13, 2008 Pocieszny ten Kropek ;). Dobrze, ze już bezpieczny. W razie czego służę mu allegro itp ;) Quote
teapot Posted August 13, 2008 Posted August 13, 2008 Rybonowa ma złote serce i magiczne ręce! Kotę mi tak szybko na nogi postawiła, że ta dziś w pełni zdrowa, postanowiła się jakoś odwdzięczyć... I tak TZ rano zbudził się z Toscą i gołąbkiem w łóżku! Oczywiście pobiegli z teściową prosto do gabinetu Rybona, coby ta gołębia zechciała uratować... Zechciała- dziś o 19 mamy go odebrać...jeśli przeżył. I jak tu nie chcieć klona Rybona? (Pyt.2 Czy zawsze jak zostawię TZ z kotą musi się coś dziwnego wydarzyć?) Quote
Isadora7 Posted August 13, 2008 Posted August 13, 2008 Nooo to ja wymiękam jak Rybonowa jest też specjalistką od ptaszków :roflt::roflt::roflt: Quote
teapot Posted August 13, 2008 Posted August 13, 2008 [quote name='Isadora7']Nooo to ja wymiękam jak Rybonowa jest też specjalistką od ptaszków :roflt::roflt::roflt:[/quote] Z tego co mówiła lubi składać połamane i zdaje się pooperować trochę. Kota musiała to usłyszeć i efekty są :mad: Quote
Isadora7 Posted August 13, 2008 Posted August 13, 2008 [quote name='teapot']Z tego co mówiła lubi składać połamane i zdaje się pooperować trochę. Kota musiała to usłyszeć i efekty są :mad:[/quote] Aaaa to wszystko jasne. Operacje na ptaszkach są bardzo interesujące. A jeszcze jak ptaszek okazały i ładny to miodzio. :megagrin::megagrin::megagrin::megagrin: Quote
rybon36 Posted August 13, 2008 Author Posted August 13, 2008 ten jest brzydki, blady i nieruchawy a do tego ma obrączkę:shake: Quote
emilia2280 Posted August 13, 2008 Posted August 13, 2008 [quote name='rybon36']ten jest brzydki, blady i nieruchawy a do tego ma obrączkę:shake:[/quote] boshh, tu sié goráco zrobilo.:razz: teraz jeszcze ptoszek w obráczce! czy to sié nie nazywa przypadkiem bawole oko? :diabloti: to grunt czysto na moje wlochate mysli- lepiej zebym sié nie rozkrécila :eviltong: Quote
teapot Posted August 13, 2008 Posted August 13, 2008 [quote name='rybon36']ten jest brzydki, blady i nieruchawy a do tego ma obrączkę:shake:[/quote] Brzydki, zaobrączkowany i nieruchawy ale żywy... uff... Biorąc pod uwagę, że potencjał w ptaszku tkwi mam nadzieję, że Pan Gołębiarz zechce się nim zająć, bo jakoś nie czuję powołania na gołębią niańkę. 99,99% ptasiej populacji jest mi całkowicie obce! :roll: Quote
Isadora7 Posted August 13, 2008 Posted August 13, 2008 [quote name='teapot']Brzydki, zaobrączkowany i nieruchawy ale żywy... uff... Biorąc pod uwagę, że potencjał w ptaszku tkwi mam nadzieję, że Pan Gołębiarz zechce się nim zająć, bo jakoś nie czuję powołania na gołębią niańkę. 99,99% ptasiej populacji jest mi całkowicie obce! :roll:[/quote] Ten 0,01% widziałam. Nie miał wprawdzie rozwiniętych skrzydeł, ale to zrozumiałe rozwija je tylko dla [B]teapot[/B]. :grins::grins::grins::grins: Quote
rybon36 Posted August 13, 2008 Author Posted August 13, 2008 a nasz Spot nie lubi facetów, nie pozwolił wejść i zblizyć się do siebie hyclowi, potem mnie uprzejmie przeprosił szczerząc zęby i waląc ogonkiem i znowu odwrócił się do hycla i pokazał mu prwdziwe zębiska i szcekał i warczał, z miejsca się jednak nie ruszył Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.