klamerka Posted August 12, 2008 Share Posted August 12, 2008 ale oprócz tego robięę baazarki ;D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dinka Posted August 12, 2008 Share Posted August 12, 2008 [COLOR="DarkOrchid"]Klamerko-bazarki tez sa baaaardzo potrzebne.... ;)))[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DuDziaczek Posted August 13, 2008 Share Posted August 13, 2008 Zawsze zostają Wam jeszcze psy na DT :cool1: Jak ja się ciesze ze na nic nie msuze czekac tylko ze juz moge w realu pomagać :loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
klamerka Posted August 13, 2008 Share Posted August 13, 2008 ja w realu też częściowo pomaagam. xD tylko nie w schronisku - bo u nas nie można. tylko pomagam, w tym, by nagłośnić sprawę leszczyńskiego schronu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dinka Posted August 13, 2008 Share Posted August 13, 2008 [COLOR="DarkOrchid"]DuD. Jak ja Ci zazdroszcze. ;] Taaa. Psy na DT i milosc moich rodzicow do zwierzat:roll: . Gdyby sie juz zgodzili to nie byloby szans na /DT, bo i tak pewnie po 2 tyg. napisala bym wam, ze pies zostaje :evil_lol:[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudysiaczek Posted August 13, 2008 Author Share Posted August 13, 2008 [quote name='Inez']Jesli masz na myśli szczecińskie schornisko to zapomnij ;) Oni nigdy nie pozwolą na to byś miała jakis kontakt ze zwierzakami schroniskowymi jesli nie masz 18 lat, moze jakies ulotki, plakaty do rozdawania/wywieszania ale nic innego nie wchodzi w gre.[/quote] Właśnie tego się obawiałam... Nawet jeśli będę miała 16 lat to i tak zero kontaktu ze zwierzętami... Ale ulotki to zawsze coś, a w roku szkolnym planuję zrobić jakieś akcje i prezentacje... :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Inez Posted August 13, 2008 Share Posted August 13, 2008 [quote]Ale ulotki to zawsze coś, a w roku szkolnym planuję zrobić jakieś akcje i prezentacje... [/quote] Bardzo fajny pomysł, jakby co to służe zdjęciami, mam kilkanaście (a może i kilkadziesiąt) udokumentowanych metamorfoz szczecińskich psów ze schroniska tzn zdjęcia przed adopcją i po adopcji, jak sie zapewne domyślasz -zmiany sa kolosalne. Może to byc bardzo dobry element takiej prezentacji. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudysiaczek Posted August 13, 2008 Author Share Posted August 13, 2008 Dzięki Inez, jeśli tylko zabiorę się do roboty napisze do ciebie pm. Jak myślę, jesteś wolontariuszką, wiesz może coś więcej na temat 6-ścio letniej suczki amstaffa, która przybyła do schroniska 9.08.08? Bardzo mnie zaciekawiła, wygląda na sympatyczną, chyba będzie główną ''szychą'' prezentacji ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DuDziaczek Posted August 13, 2008 Share Posted August 13, 2008 [quote name='Dinka'][COLOR=DarkOrchid]DuD. Jak ja Ci zazdroszcze. ;] Taaa. Psy na DT i milosc moich rodzicow do zwierzat:roll: . Gdyby sie juz zgodzili to nie byloby szans na /DT, bo i tak pewnie po 2 tyg. napisala bym wam, ze pies zostaje :evil_lol:[/COLOR][/quote] Ja w schronie nie pomagam ;) NAsz schron ma zaduzo przekrętow zebywpuscic do siebie wolontariuszy :cool3: niema roznicy czy ktos ma 15 czy 30 lat :cool1: Ja pomagam przy psach u nas na "działce" ktora jest pod opieka tozu ;) No i urobilam sobie juz rodzicow na DT :lol: I w sumie ja sie od zawsze nastawiam ze to tylko DT i niemam problemow z oddaniem pozniej zwierza :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudysiaczek Posted August 13, 2008 Author Share Posted August 13, 2008 Teraz ja ci zazdroszczę :p. Niestety nie umiem rozporządzać tak swoimi uczuciami, aby nie pokochać i przywiązać się do psiaka. Dlatego jak na razie nie biorę psów na DT.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DuDziaczek Posted August 13, 2008 Share Posted August 13, 2008 Ja pokochuje wszystkie sa kochane :loveu: Najgorszy problem mialam jak po 3 tyg. wychowywania kociaka (karmienie butelka co 3h, potem kaszki...) oddalam go do DS :shake: Wtedy moja mama nawet przezywala :razz: Tj oststnio jakbyl szczeniak to juz go chciala zostawiac:evil_lol: I twierdzi ze zadnego wiecej zwerzaka na DT bo ja jestem bez serca i nie cierpie jak go wydaje. :cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudysiaczek Posted August 13, 2008 Author Share Posted August 13, 2008 DS ? :crazyeye: Jeśli dobrze znam ten skrót to raczej nie jest to miejsce dla 3 tg. kociaka... ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DuDziaczek Posted August 13, 2008 Share Posted August 13, 2008 [quote name='Klaudysiaczek']DS ? :crazyeye: Jeśli dobrze znam ten skrót to raczej nie jest to miejsce dla 3 tg. kociaka... ;)[/quote] Jak do mnie trafil mial okolo 2 tyg. juz :lol: I chociaz 5 tyg. to nadal malo nie widizalam sensu dalej go trzymac skoro juz samodielnie jadl a mamusi i tak nie miał... :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudysiaczek Posted August 13, 2008 Author Share Posted August 13, 2008 Tak, masz rację ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dinka Posted August 13, 2008 Share Posted August 13, 2008 [quote name='DuDziaczek']Ja w schronie nie pomagam ;) NAsz schron ma zaduzo przekrętow zebywpuscic do siebie wolontariuszy :cool3: niema roznicy czy ktos ma 15 czy 30 lat :cool1: Ja pomagam przy psach u nas na "działce" ktora jest pod opieka tozu ;) No i urobilam sobie juz rodzicow na DT :lol: I w sumie ja sie od zawsze nastawiam ze to tylko DT i niemam problemow z oddaniem pozniej zwierza :cool3:[/QUOTE] [COLOR="DarkOrchid"]Ale Ci super. Ja nie potrafilabym tak oddac zwierzaka :shake:[/COLOR] [quote name='Klaudysiaczek']Teraz ja ci zazdroszczę :p. Niestety nie umiem rozporządzać tak swoimi uczuciami, aby nie pokochać i przywiązać się do psiaka. Dlatego jak na razie nie biorę psów na DT....[/QUOTE] [COLOR="DarkOrchid"]Dokladnie. Klaudysiaczek. Mam to samo. ;][/COLOR] [quote name='DuDziaczek']Ja pokochuje wszystkie sa kochane :loveu: Najgorszy problem mialam jak po 3 tyg. wychowywania kociaka (karmienie butelka co 3h, potem kaszki...) oddalam go do DS :shake: Wtedy moja mama nawet przezywala :razz: Tj oststnio jakbyl szczeniak to juz go chciala zostawiac:evil_lol: I twierdzi ze zadnego wiecej zwerzaka na DT bo ja jestem bez serca i nie cierpie jak go wydaje. :cool1:[/QUOTE] [COLOR="DarkOrchid"]Ja tak nie powiedzialam (a jestem twoja mam. :evil_lol: ) Nie no dobra... ;] [/COLOR] [quote name='Klaudysiaczek']DS ? :crazyeye: Jeśli dobrze znam ten skrót to raczej nie jest to miejsce dla 3 tg. kociaka... ;)[/QUOTE] [COLOR="DarkOrchid"]DS- Dom Stały ;) [/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudysiaczek Posted August 13, 2008 Author Share Posted August 13, 2008 [quote name='Dinka'] [COLOR=DarkOrchid]Dokladnie. Klaudysiaczek. Mam to samo. ;][/COLOR][/quote] Wielkie umysły myślą tak samo :cool3:. Dzięki za skrót. Coś mi się pokręciło :oops:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dinka Posted August 13, 2008 Share Posted August 13, 2008 [COLOR="DarkOrchid"]Nic sie nie stalo. ;) A o czym myslalas? ;) Mozesz mi napisac na pw, jak sie wstydzisz tutaj ;) Ja tez kiedys nie wiedzialam co to DT i DS. Mysle sobie o czym one gadaja... ;] To samo bylo z Onek itp. Tak apropo wie ktos co to za skrot : TZ? :diabloti:[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudysiaczek Posted August 13, 2008 Author Share Posted August 13, 2008 Kiedyś koleżanka napisała mi na gg, że to Dom Starości :crazyeye:. i ja biedna zostałam w tym przekonaniu... :roll: TŻ czyli Towarzysz Życia (czyt. mój Facet :)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dinka Posted August 13, 2008 Share Posted August 13, 2008 [quote name='Klaudysiaczek']Kiedyś koleżanka napisała mi na gg, że to Dom Starości :crazyeye:. i ja biedna zostałam w tym przekonaniu... :roll: TŻ czyli Towarzysz Życia (czyt. mój Facet :))[/QUOTE] [COLOR="DarkOrchid"]Aaaa... :diabloti: No to widzisz, jestesmy kwita. ;) [/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudysiaczek Posted August 13, 2008 Author Share Posted August 13, 2008 Wracając do tematu, mam pytanie: Co wy robicie, aby zachęcić ludzi do pomocy? :confused: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DuDziaczek Posted August 13, 2008 Share Posted August 13, 2008 Ja przyprowadzam do domu slodkiego szczeniora i mowie jego historie :cool1: Wiekszosc się rozczula :cool3: Oprocz tego podsylam watki z dogo te co okropniejsze :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudysiaczek Posted August 13, 2008 Author Share Posted August 13, 2008 Ja pomyślałam sobie, żeby zrobić własne ulotki promujące schronisko, chodzić po okolicy, rozdawać, ale nie wiem jednego: czy do tego potrzebna jest kogoś zgoda? :hmmmm: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Inez Posted August 13, 2008 Share Posted August 13, 2008 [quote name='Klaudysiaczek']Dzięki Inez, jeśli tylko zabiorę się do roboty napisze do ciebie pm. Jak myślę, jesteś wolontariuszką, wiesz może coś więcej na temat 6-ścio letniej suczki amstaffa, która przybyła do schroniska 9.08.08? Bardzo mnie zaciekawiła, wygląda na sympatyczną, chyba będzie główną ''szychą'' prezentacji ;).[/quote] byłam wolontariuszką przez dwa lata ale już od stycznia nie jestem z pewnych względów. [quote name='Klaudysiaczek']Ja pomyślałam sobie, żeby zrobić własne ulotki promujące schronisko, chodzić po okolicy, rozdawać, ale nie wiem jednego: czy do tego potrzebna jest kogoś zgoda? :hmmmm:[/quote] Napewno warto byloby to uzgodnić, generalnie unikaj samowolki, bo oni potrafią z małych rzeczy robić wielką sprawę. Na pm odpowiedziałam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudysiaczek Posted August 13, 2008 Author Share Posted August 13, 2008 Dzięki ;). Dopytam jeszcze w sprawie ''rozdawania'' na własną rękę dla pewności ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudysiaczek Posted August 25, 2008 Author Share Posted August 25, 2008 Ożywiam nieco temat wiadomością: 4 października planuję zorganizować kiermasz na rzecz Bezdomnych Zwierząt. Jak na razie zrezygnowałam z rozdawania ulotek itp. Myślicie, że dzięki temu uzbiera się chociaż 100 na zwierzaki?? A może ktoś zna jakieś tanie produkty spożywcze, tylko,że jadalne... ?? Wiecie, ciastka itd... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.