madziasto4 Posted May 29, 2006 Share Posted May 29, 2006 [quote name='SwEet_LiLi']Madziu a co to metra w domu nie masz :mad:[/QUOTE] :lol: :evil_lol: :evil_lol: haha Madzia jest chyba rozkojarzona :evil_lol: :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magda Posted May 30, 2006 Share Posted May 30, 2006 [quote name='SwEet_LiLi']Madziu a co to metra w domu nie masz :mad:[/quote] Metra mam, ale mam tez lenia w poopie i nie chce mi sie schodzic do piwnicy:evil_lol::evil_lol: Koszyczek jest taki, zeby miescil siedzacego psa (choc stanac tez moze) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SwEet_LiLi Posted May 30, 2006 Share Posted May 30, 2006 No wlaśnie siedzącego a mi chodzi o leżącego :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marlena924 Posted August 24, 2006 Share Posted August 24, 2006 Odświeżam temat :) Wczoraj zakupiłam koszyczek do roweru. Jest umocowany z przodu, na kierownicy. Dzisiaj poraz pierwszy mam zamiar wybrać się z Tofficzkiem na przejażdżkę, ciekawa jestem jak to będzie... :lol: Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magda Posted August 25, 2006 Share Posted August 25, 2006 No to ja dodam nasza fotke z wycieczki:cool3: [IMG]http://img187.imageshack.us/img187/4293/dsc02434ms5.jpg[/IMG] [IMG]http://img187.imageshack.us/img187/9651/dsc02435uh7.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nataliyka Posted August 27, 2006 Share Posted August 27, 2006 [quote name='Magda_Miki']No to ja dodam nasza fotke z wycieczki:cool3: [IMG]http://img187.imageshack.us/img187/4293/dsc02434ms5.jpg[/IMG] [IMG]http://img187.imageshack.us/img187/9651/dsc02435uh7.jpg[/IMG][/quote] Miki wygląda na bardzo zadowolonego-rozgląda sie,wyciąga szyję do góry,zaczynam żałować,że nie mam koszyczka przy rowerze,ale by miała Molka frajdę:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magda Posted August 28, 2006 Share Posted August 28, 2006 [quote name='nataliyka']Miki wygląda na bardzo zadowolonego-rozgląda sie,wyciąga szyję do góry,zaczynam żałować,że nie mam koszyczka przy rowerze,ale by miała Molka frajdę:lol:[/quote] Oj żałuj, żałuj:evil_lol: Naprawde polecam taka forme relaksu zarowno dla wlasciciela jak i dla psa. Miki nigdy nie moze sie doczekac kiedy go wyjme z koszyka i pozwole biec za rowerem. Trzyma sie wtedy w bezpiecznej odleglosci i z wywieszonym jezyczkiem biegnie obok. SUPER!!:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marlena924 Posted August 28, 2006 Share Posted August 28, 2006 Madziu, mamy taki sam koszyczek :) jak nauczyłyście pieski jeździć w koszykach? My byliśmy z Tofficzkiem ostatnio. Wyścieliłam mu kocykiem i wogóle. Jedziemy, przejechaliśmy trzy metry i już chce wychodzić i do mnie na ręce. Toffiś miał szeleczki i przypiętą krótką smyczkę, ja smyczkę trzymałam. Chyba z 20 min tak "jeździliśmy". Jemu się coś nie podobało :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nataliyka Posted August 29, 2006 Share Posted August 29, 2006 [quote name='marlena924']Madziu, mamy taki sam koszyczek :) jak nauczyłyście pieski jeździć w koszykach? My byliśmy z Tofficzkiem ostatnio. Wyścieliłam mu kocykiem i wogóle. Jedziemy, przejechaliśmy trzy metry i już chce wychodzić i do mnie na ręce. Toffiś miał szeleczki i przypiętą krótką smyczkę, ja smyczkę trzymałam. Chyba z 20 min tak "jeździliśmy". Jemu się coś nie podobało :oops:[/quote] Może było za szybko,albo...za wolno:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magda Posted August 29, 2006 Share Posted August 29, 2006 [quote name='marlena924']Madziu, mamy taki sam koszyczek :) jak nauczyłyście pieski jeździć w koszykach? My byliśmy z Tofficzkiem ostatnio. Wyścieliłam mu kocykiem i wogóle. Jedziemy, przejechaliśmy trzy metry i już chce wychodzić i do mnie na ręce. Toffiś miał szeleczki i przypiętą krótką smyczkę, ja smyczkę trzymałam. Chyba z 20 min tak "jeździliśmy". Jemu się coś nie podobało :oops:[/quote] Hej! Marlena smyczki nie musisz trzymac. Wystarczy ja przywiazac do kierownicy (oczywiscie musisz troche ja poluzowac, zeby pies mial mozliwosc sie ruszac). Ja specjalnie nie uczylam Mikiego z jakimis nagrodkami itp. Po prostu od malego zaczelam go przyzwyczajac. Na poczatku jezdzilismy na krotkie wycieczki, a potem na coraz dluzsze. Po pewnym czasie to normalne, ze pies sie znudzi i zaczyna piszczec i probowac wychodzic z koszyka. Dlatego my robimy krotkie postoje na wyprostowanie nozek i na napicie sie. W sumie to ja jestem troche zdziwiona tym, ze Miki jest spokojny i lubi jezdzic na wycieczki, bo normalnie to on sie boi rowerow i ucieka:roll: Moze zostal mu jakis uraz z dziecinstwa... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marlena924 Posted August 29, 2006 Share Posted August 29, 2006 Wiesz co, mój pies też się strasznie boi rowerów, tzn. jak idziemy i obok nas przejeżdża jakiś rower, to Toffiś od razu chce za nim biegnąć i strasznie szczeka. Nie wiem, jeszcze będziemy próbować, aż się nauczy. Chyba, że to za późno na naukę, bo Toffi ma 1,5 roczku.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magda Posted August 29, 2006 Share Posted August 29, 2006 [quote name='marlena924']Wiesz co, mój pies też się strasznie boi rowerów, [B]tzn. jak idziemy i obok nas przejeżdża jakiś rower, to Toffiś od razu chce za nim biegnąć i strasznie szczeka[/B]. Nie wiem, jeszcze będziemy próbować, aż się nauczy. Chyba, że to za późno na naukę, bo Toffi ma 1,5 roczku..[/quote] A Miki ucieka na bok, zeby go nie przejechal:roll: Moim zdaniem Toffi powinien sie jeszcze przyzwyczaic. Pozdr, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnetaM2 Posted August 30, 2006 Share Posted August 30, 2006 Witam! My rodzinnie, czyli ja , mężuś i nasze psiury - Blek - średni pies rasy kunedl pospolity oraz Timek - trochę wylenialy York, tez bardzo czesto wybieramy sie na wyprawy rowerowe. Nooo, w naszym wypadku to nie są wycieczki a wyprawy! Blek biega oczywiście, a Timek, tam gdzie nie może biegać to jedzie w plecaku. Mam taki specjalnie dla niego przystosowany plecak trójkatny. Zakladam go na lewą strone, wtedy psiak widzi to samo co ja (glowa wychodzi pod moja pachą). Oczywiście do plecaka jest przymocowana uprząż (czyli szelki takie że mozna go swobodnie w nich podnieść). Koszyk niestety nie nadalwal sie na nasze wycieczki, gdyż sa to bardzo często tereny dość "wertepowate" (jeżdzimy po górach, lasach i wszędzie tam gdzie nie ma samochodów, ani zbyt duzo ludzi , ani innych rowerów). Wbrew pozorom Yorki to bardzo, ale to bardzo wytrzymale fizycznie psy. Zdarza się że po 20 km Blek zaczyna okazywać już zmęczenie (jesli trasa jest szczególnie forsowna)natomist Timek wciąż jest w pelni sil i pelen energii. Nasz rekord do tej pory to ok 40 km, w tym Timek 30 km, oczywiście z przystankami dluższymi i krótszymi, zabawą po drodze (bo psy zamiast odpoczywać jak my odpoczywamy, to najczęściej mają ogromną ochotę na zabawę), niewielkimi przekąskami i częstym ochladzaniem. Najczęściej wybieramy trasy wzdluż rzeczki lub potoku, zeby psy mogly spokojnie pomoczyc "pyski" i siebie, bo to ważne! I nie myślcie, że psy sa jakoś wykończone po tych wyciekach. One je po prostu uwielbiają. Timek jak widzi,ze plecak jest przygoowany, to już w domu sie do niego pakuje:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zetka73 Posted March 11, 2008 Share Posted March 11, 2008 ciesze sie znalazłam taki wątek Mozna byłoby go odświeżyć. Mianowicie moja rodzinka latem jest "zroweryzowana" i juz nadszedl czas aby pomyśleć również o wycieczka rowerowych naszego Nerusia ( ma 5 miesięcy) Jednak myśle o zakupie raczej zabudowanego kosza podróżnego lub torby na rower bo nasze wycieczki sa dalekie czy może ktos z Was posiada takie kosze ? jakie macie doświadczenia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Upiór Posted March 11, 2008 Share Posted March 11, 2008 Jeannie tez jezdzila tak samo jak Magdy Miki :lol: w koszyczku... bardzo jej spodobalo się, tylko ten rower byl specjalnie na to wynajęty :lol: zdjęcie mamy gdzies w naszym fotoalbumie, jak ktos chce popatrzyc ;) a w domu mamy tylko goralskie, sportywne rowery, tam nie bardzo przywiązysz taki koszyk, więc zamowilam z Ameryki specjalnie nosidelko i sprobujemy tak jezdzic, na pewno i zdjęcie zrobimy :lol: a te nosidelko jest dokladnie takie [url]http://petfling.com/wp-content/images/uploadedfiles/2007/10/dog-carrier1.png[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magda Posted March 13, 2008 Share Posted March 13, 2008 [quote name='Vici i Jeannie']a te nosidelko jest dokladnie takie [URL]http://petfling.com/wp-content/images/uploadedfiles/2007/10/dog-carrier1.png[/URL][/quote] U nas taki zakup odpada. Miki nie wytrzymałby w takiej pozycji 5 min. On woli sam decydować jak się ustawić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Upiór Posted March 13, 2008 Share Posted March 13, 2008 na rowerze? :lol: nie wiedzialam, ze tam jest duzo roznych poz do wybierania dla psa ;) powiedzialam przeciez, ze nie mam kosza i do naszych rowerow kosza nie dopasujemy niestety... a jesli i chodzi o kosz, to Jeannie tam siedziala spokojnie, więc nie widzę roznicy w tym czy w owym siedzeniu :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magda Posted March 13, 2008 Share Posted March 13, 2008 [quote name='Vici i Jeannie']na rowerze? :lol: nie wiedzialam, ze tam jest duzo roznych poz do wybierania dla psa ;) powiedzialam przeciez, ze nie mam kosza i do naszych rowerow kosza nie dopasujemy niestety... a jesli i chodzi o kosz, to Jeannie tam siedziala spokojnie, więc nie widzę roznicy w tym czy w owym siedzeniu :lol:[/quote] Oj uwierz, że kilka pozycji się znajdzie - łącznie z jazdą tyłem:lol: M nie lubi być ograniczony. Ja różnicę w siedzeniu widzę... ta w torbie jest raczej nienaturalna dla psa:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Upiór Posted March 13, 2008 Share Posted March 13, 2008 [quote name='Magda_Miki'] Ja różnicę w siedzeniu widzę... ta w torbie jest raczej nienaturalna dla psa:roll:[/QUOTE] wiesz, ale my nie jezdzimy kazdy dzie i caly dzien ;) jakies 1,5 godz. raz w dwa tygodnie nic nie zrobi, a pies poczuje cos nowego, frajdę jazdy :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magda Posted March 13, 2008 Share Posted March 13, 2008 Wiadomo, że nie będziecie tak jeździć codziennie po kilka godzin:lol: Ciekawa jestem jak to się sprawdzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Upiór Posted March 13, 2008 Share Posted March 13, 2008 myslę, ze po swiętach, po Wielkanocy juz wyprobujemy, to napiszę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zetka73 Posted March 14, 2008 Share Posted March 14, 2008 dla mnie to nosidelko tez nie byloby zbyt dobre wolalabym koszyk taki zamykany albo torbe juz poogladalam na internecie isa takie ale dosc drogie no coz trzeba to trzeba kupimy bo my jezdzimy na rozwerach w dluzsze trasy i nie da sie zeby piesek siedzial w nosidelku ani tez biegł przy rowerku tym bardziej :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iberia Posted March 14, 2008 Share Posted March 14, 2008 a ja kupiłam koszyk na rower na przód za 25 zł i do tego uszyje jakieś posłanko a przypięta Ibi będzie do koszyka co by nie wypadła wiercipięta :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Upiór Posted March 14, 2008 Share Posted March 14, 2008 wiem, ze koszyk lepiej, ale cos, zamowilam, więc wyprobuję te nosidelko ;) jak co - zawsze myslę, ze sprzedam, bo na Litwię takich nie widzialam w ogole. Tylko wtedy będziemy z narzeczonym potrzebowac i dwoch innych rowerow :roll: bo goralskie odpada... a my takie lubimy, więc mamy nadzieję, ze Jeannie posiedzi i będzie jej wygodnie, bo i nie jezdzimy często i drog specjalnych rowerzystom nie mamy, więc moze i wybierzemy się 3 - 4 razy przez calą wiosnę i lato :oops: a te nosidelko moze będzie dobre jeszcze na podrozy zagraniczne, tam gdzie w miastach duzo ludzi, to mozna sobie psa tak ponosic, tak mi o wiele latwiej, niz na jednym barku, ręce mam zupelnie wolne, więc myslę, ze dobrze jednak zrobilam z tym zamowieniem :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patikujek Posted March 17, 2008 Share Posted March 17, 2008 Ja miałam górala wcześniej, takiego typowego i koszyk jakoś bez problemu się na nim trzymał tak samo jak na moim obecnym rowerze właściwie nie widzę różnicy, jak znajdę to wkleje ten stary rower z koszykiem:) Edit: [IMG]http://img284.imageshack.us/img284/4967/zdjcie13801xe.jpg[/IMG] mniej więcej tak to wyglądało ale to był prototyp:PP [CENTER][IMG]http://img284.imageshack.us/img284/7072/zdjcie13832vp.jpg[/IMG][/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.