rytka Posted December 28, 2008 Posted December 28, 2008 Witam i przepraszam, ze jeszcze sie wtrace .Robie to dla Arona ale jezeli uznacie, ze jest to ze szkoda dla niego wykasuje ten post,bo jak mi napisala pewna pani''dobrymi checiami...''Poniewaz mialam mozliwosc obserwowac go 4 dni,24h na dobe chcialabym sie podzielic kilkoma uwagami.Lena na 10 psow i nie jest w stanie wszystkiego zaobserwowac podobnie w schronie. Odnosnie zdrowia to pies jest w bardzo dobrej kondycji.Nie wiem kiedy stwierdzono wylew i jaki wet.Ja mam w domu sparalizowanego brata po wylewie i wiem,ze porazenie jest zazwyczaj jednostronne a u Arona jest nieduzy niedowlad obu konczyn tylnych.Objawia sie tylko w przypadku pokonywania duzych nierownosci terenu np.schody.Zeskoczy z wysokosci ale nie da rady na nia wejsc.Ma wrazliwe w dotyku lapy.Moze sie myle ale mi to wyglada na problem z kregoslupem. Z charakteru wcale nie bojazliwy/moze pierwszego dnia/,ufa czlowiekowi, nie boi sie go,nie przejawia agresji.Jezeli chodzi o nieszczesnego kota oddaje sprawiedliwosc :za wczesnie , pies byl jeszcze w stresie ,nie okazal agresji /nie warczał/tylko ugryzl.Pozatym pozwalal robic z soba wszystko zero agresji do kogokolwiek z wyjatkiem kota.Lena mowila ,ze ja tez chwycil za sweeter gdy niosla kota.Jednak ostatniego dnia spodkal sie z kotka na dworze i nie okazal zadnego zainteresowania,choc kot chodzil za nami podczas calego spaceru/pies na smyczy/.Ja bardziej spanikowalam,balam sie ze bede ciagle pilnowac zeby sie nic nie stalo.Moja matka nie pamieta imion swoich dzieci a co dopiero zeby kota nie wpuszczac/ale to juz moj problem Was nie interesuje./Dodam,ze na poczatku opisalam swoja sytuacje domowa i liczylam na Wasze doswiadczenie .Inez wykazala sie przenikliwoscia ''czy dom z 3 chorymi jest odpowiedni dla Arona''.Uwiez mi,ze ja tego nie przewidzialam przeciez mialam psa caly czas i bylo dobrze. Nie znalam Kamili, nie wiedzialam ze "nie powinnam miec psa''i zylismy sobie z psem szczesliwie przez 8lat.Lena pisze ze pies nie lubi zamkniecia u mnie tez chcial na dwor ale siadal przy mnie i zasypial z glowa na kolanach.U Leny wybral bude nie boks poszukalam troszke i doczytalam ze z poprzedni wlasciciele oddali go bo juz nie maja ogrodu i pies niepotrzebny/mogl byc u nich przy budzie/.Napewno odpowiada mu przestrzen i swoboda ale to zasypianie przy mnie...nie wiem co by wybral.Pozdrawiam Pania J.ktora okazala troszke wyrozumialosci i wstyd mi "bo juz wtedy wiedzialam ze pies nie stanowi zagrozenia'' a jednak go nie zatrzymalam. Quote
t_kasiek Posted December 28, 2008 Posted December 28, 2008 szkoda, ze nie dałaś Aronowi wiecej czasu.... nie bede wnikac w to dlaczego - i tak gdybanie nic tutaj juz nie da :( Aron wrócił i dalej nie ma domu - to jest FAKT Quote
Inez de Villaro Posted December 28, 2008 Posted December 28, 2008 W kwestii łap...jesli to tak wyglada jak opisała pani rytka to rzeczywiscie moze nie byc wylew lecz problemy np. z kręgosłupem lub dysplazją...trzeba mu podac odpowiednie leki póki jeszcze jest sprawny bo może sie to pogarszac z wiekiem dobrze byłoby go właściwie zdiagnozować..zrobić badania, rtg...Mysia nie sadzisz?? Quote
iwonamaj Posted December 29, 2008 Posted December 29, 2008 Dopiero dzisiaj wpłaciłam pieniążka dla Aronka.... Quote
emilia2280 Posted December 29, 2008 Posted December 29, 2008 Ja mam zlecenie stale na przelew 3-go kazdego miesiáca. Tak wiéc ostatni przelew byl 3 grudnia i nastépny wyjdzie 3 stycznia. Quote
t_kasiek Posted December 30, 2008 Posted December 30, 2008 [quote name='Kamila_s']konto do wplat dla Aronka mysi Małgorzata Urszula Witkowska 27 1140 2004 0000 3102 4946 0354 KONIECZNIE z dopiskiem DLA ARONA!!!![/quote] czy to jest aktualne konto do wpłat dla Aronka ?? bo nie moge nigdzie znalesc a PW Quote
Monica_20 Posted December 30, 2008 Posted December 30, 2008 Ja wpłaciłam dzisiaj. Na to konto co zawsze tzn. na to które jest powyżej. Quote
t_kasiek Posted December 31, 2008 Posted December 31, 2008 Aronku - zeby ten Nowy 2009 Rok była dla ciebie szczesliwy !!!!!!!!! Quote
grzenka Posted December 31, 2008 Posted December 31, 2008 Aronku - w Nowym Roku życzę ci najbardziej kochającego domku na świecie!!!! Quote
karusiap Posted December 31, 2008 Posted December 31, 2008 Mysia przeslij mi prosze nr konta ze swoim adresesm,bo musze go wpisywac robiac przelew z neta...a zniknal z pierwszego postu Zrobie przelew za zalegly grudzien + styczen. Quote
t_kasiek Posted December 31, 2008 Posted December 31, 2008 [quote name='karusiap']Mysia przeslij mi prosze nr konta ze swoim adresesm,bo musze go wpisywac robiac przelew z neta...a zniknal z pierwszego postu Zrobie przelew za zalegly grudzien + styczen.[/quote] dobrze by bylo jakby numer konta byl w pierwszym poscie :) Quote
halbina Posted December 31, 2008 Posted December 31, 2008 O o * * o o___ Happy \* o / New '09 .\ o / Year ..\_/ ...| ._|_ Aronku, zdrówka i domku! Quote
tomcug Posted January 1, 2009 Posted January 1, 2009 Nowy Rok to nie tylko okres radości, ale również zadumy nad tym, co minęło i nad tym, co nas czeka. Tak więc dużo optymizmu i wiary w pogodne jutro, pomyślności, potęgi miłości, samych spokojnych, pogodnych dni, mnóstwa cudownych chwil oraz wielu udanych, wspaniałych adopcji. Quote
iwonamaj Posted January 1, 2009 Posted January 1, 2009 Szczęśliwego Nowego Roku dla Aronka i wszystkich, którzy myślą o nim... Quote
lena13 Posted January 1, 2009 Posted January 1, 2009 Aronek składa Noworoczne życzenia dla wszystkich, (wytrwałości w tym co robicie i nigdy nie zapominajmy, że dla nich warto..),którzy o niego dbają i go wspierają w drodze do własnego domku. Jako jedyny nie bał się fajerwerków spał w budzie i miał wszystko w poszanowaniu, bardzo dobrze bo miałam masę pracy z resztą histeryków, a najbardziej rozrabiał mój prywatny osobisty rottek Nero. Chłopak ma się świetnie, wrócił do siebie, kuchnia mu smakuje, wcina pokarm z apetytem koleżanki są także Aronek prze szczęśliwy ale...gdzie domek dla niego, czekamy. Quote
Inez de Villaro Posted January 1, 2009 Posted January 1, 2009 CiotkaMysia sie nie pojawia, więc ja zapytam jeszcze raz czy diagnoza mówiąca o wylewie jest pewna? to jest duzy pies więc może miec kłopoty ze stawami lub kregosłupem, trzeba by wtedy włączyc do diety odpowiednie leki...ale najpierw oczywiście zdiagnozować porządnie... Czy jest taka mozliwość , Mysia? Quote
sara_rokitnica Posted January 1, 2009 Posted January 1, 2009 Mysia wróci dopiero jutro... jednak diagnozę z tego co wiem postawiła nasza pani weterynarz, która jest na prawdę godna zaufania i wie co robi, więc to, że był to wylew jest wg. mnie pewne w 100%. Nie jest jednak wykluczone że oprócz tego Aron ma problemy ze stawami i/lub kręgosłupem... ale poczekajmy na to co powie Mysia jak wróci... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.