sleepingbyday Posted July 16, 2009 Share Posted July 16, 2009 kurczę, jasne, ze to nie jest cacy, to też jest do załatwienia, ale zachowanie =nowego nie moż ebyc obroną starego. ż etamten tylko jednego misia, a ten x psów i kotów, to stary ok. nie o ilość idzie przeca. ale ja wiem, ze ty to wiesz. oddzielny wątek? oddzielna sprawa na pewno. natomiast to, co zrobiono misiowi, to nie tylko skandal, to wielkie pzrestępstwo, ogromy, niewyobrażalny koszmar. fritzl trzymał w zamknięciu swoja córkę tyle lat, myślcicie, ze z nią wszytsko ok? przeciez to niemal takie same okrucieństwo, tylko, ze misia nikt nie gwałcił. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kinya Posted March 26, 2010 Share Posted March 26, 2010 [URL]http://wiadomosci.onet.pl/1605296,2677,1,kioskart.html[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted March 26, 2010 Share Posted March 26, 2010 Mają rację. Wywalenie Gucwińskich miało dwa podteksty- polityczny i ekonomiczno-aferowy. Mianowicie niedługo wcześniej Gucwiński złożył prośbę o sprawdzenie rzetelności przekazania terenu koło zoo biznesmenowi. O ten teren (po stadionie) zoo bezskutecznie starało sie wiele lat- był to jedyny sposób na rozbudowę ogrodu. Teren został sprzedany bardzo tanio (poniżej swojej wartości). Kto zadaje niewygodne pytania- musi odejść. Sam sposób pozbycia się ludzi, którzy stworzyli de facto to zoo, którzy wywalczyli mnóstwo jest po prostu obrzydliwy. Owszem sprawa Mago piękna nie jest, ale- właśnie, tu pytanie- czemu miasto nie chciało dać na rozbudowę/przebudowę wybiegu? Czemu nikt nie mówi o pozytywach, chociazby o pięknie przebudowanych wybiegach innych zwierząt? Nowy dyrektor wypuścił Mago. Owszem. I zrobił swoje porządki. Pozbył się z zoo wielu mało "atrakcyjnych" zwierząt (nie wiem, nie udało mi się dowiedzieć, co robi się ze starymi zwierzakami nieciekawych gatunków....). Moim prywatnym zdaniem oszpecił też zoo wycinając piękne, stare nasadzenia. Pozbył się kotów wolnożyjących- wynajęta została firma, która wywiozła je w nieznane. D[B]o dziś nieznany jest los kilkudziesięciu kotów. Prawdopodobnie zostały wysadzone "gdzieś" lub uśmiercone.[/B] Psy, które podrzucane do zoo żyły sobie w ogrodzie na tyłach, dzięki Gucwińskim, decyzją nowego dyrektora zostały w trybie pilnym wywiezione do schroniska. Nawet stary, ślepy pies, który całe życie spędził w zoo i który spokojnie mógłby sobie dożyć tam swojego niedługiego juz czasu. Od eutanazji uratowali go ludzie z "Przystani Ocalenie". Większość psów, mało adopcyjnych, na szczęscie udało sie uratować (skąd to wiem? ano sama je wiozłam do fundacji). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sunset Posted March 26, 2010 Share Posted March 26, 2010 Po przeczytaniu artykułu dostałam "gęsiej skórki" (dosłownie), Wychowałam się na programach Gucwińskich, może stąd moja miłość do zwierząt. Polska jest bardzo niewdzięczną Ojczyzną, krajem bezprawia i korupcji, szczególnie widać to teraz, gdy ludzie dla mamony idą po trupach do celu. Przykro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.