Jump to content
Dogomania

sunset

Members
  • Posts

    45
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by sunset

  1. [quote name='lara051999']sunset który to wątek ??[/QUOTE] No nie żartuj sobie :evil_lol::evil_lol::evil_lol:
  2. Już działa, podsyłam też inny link [url]http://www.shelties.pl/forum/[/url] [URL="http://http//www.shelties.pl/forum/"][/URL]
  3. Najlepiej zacznij od podstaw - wiele informacji na temat owczarka szetlandzkiego, przygotowań do wystawy i innych bardziej istotnych informacji znajdziesz na forum portalu [URL]http://www.shelties.pl/[/URL]
  4. Nieśmiało podpowiem - przejdzie się do wszystkich Urzędów Poczty Polskiej , zamieśćcie ogłoszenia z obietnicą nagrody i ze zdjęciem u listonoszy- oni naprawdę najlepiej wiedzą, kto ma danego psa od lat, a gdzie pojawił się nowy.
  5. [URL]http://http://www.shelties.pl/forum/index.php?www[/URL] Na Dogomanii jest niewiele szetlandów. Polecam specjalistyczny portal i forum o powyższym adresie. Wracając do pytania: szeltiki pływają i bardzo to lubią. Jak już pierwszy raz przekroczą "magiczną" granicę, gdzie kończy się dno (najlepiej płynąc za aportem bądz do stojącego w wodzie opiekuna), to dalsza nauka idzie coraz łatwiej. Moje szetlandy potrafiły pływać ze mną w jeziorze, ale oczywiście zaczynaliśmy ćwiczenia od niewielkiej odległości od brzegu.
  6. Po przeczytaniu artykułu dostałam "gęsiej skórki" (dosłownie), Wychowałam się na programach Gucwińskich, może stąd moja miłość do zwierząt. Polska jest bardzo niewdzięczną Ojczyzną, krajem bezprawia i korupcji, szczególnie widać to teraz, gdy ludzie dla mamony idą po trupach do celu. Przykro.
  7. Temat jest poważny, ale może to zdjęcie przemówi do potencjalnych nabywców szczeniąt z pseudohodowli.[URL="http://demotywatory.pl/865472/Mowilem-"][IMG]http://mainhg.demotywatory.pl/uploads/201001/1265039037_by_slayer900_500.jpg[/IMG][/URL]
  8. Hmm? Ciężki problem, ciężko odpowiedzieć. Jeżeli ktoś wychował szetlanda -cytuję-"Metryka przyprawiająca o zawrót głowy. Odpowiednia do tego cena. Pies ma 3 lata. Głupi jak 3 buty, a nie tylko jeden" -na psa sprawiającego same kłopoty, a poprzedniego psa sprzedał za 1/3 ceny , bo też nie potrafił go wychować, to raczej świadczy o "braku dobrej ręki" do psów. A kupiony taniej "owczarek niemiecki " z pseudohodowli za pół roku może sprawiać dużo większe preblemy, niż rozszczekany szetland. A poza tym zadaję sobie pytanie, jak bardzo trzeba się postarać, żeby z szetlanda zrobić psa kłopotliwego dla otoczenia, nieposłusznego i "głupiego jak 3 buty".???? Wprowadzenie do tego domu dużego psa w typie owczarka niemieckiego może zakończyć się naprawdę poważnymi problemami, kiedy nabierze odwagi i przestanie się trząść na widok zagniewanego właściciela:evil_lol:
  9. [B]Gracjana[/B] [quote]a ile tu anonimów...:p [/quote] A czemu się dziwisz, nikt nie chce, aby jego szetland stał się następnym obiektem ataku [B]maridera:roll:.[/B] Pozdrawiam;)
  10. Który z tych dwóch psów jest "prawie "colakiem"(głowa płaska)?
  11. [IMG]http://www.ohmtalteufel.de/Bilder/Filon-August08-fliegend.jpg[/IMG]
  12. [IMG]http://www.ohmtalteufel.de/Bilder/Filon-Feb09-2.jpg[/IMG]
  13. napisał [B]marider[/B]: [quote]Z ogonami jest prawda ze pies dominujacy bedzie zawsze trzymal go powyzej linii grzbietu niezaleznie czy klusuje po ringu czy lata po podworku przed domem. W ruchu to robi swoje i niekoniecznie pies wyglada wtedy tak: [IMG]http://www.sheltie.com/images/MA94_FC.jpg[/IMG] [/quote]Akurat dobrze wybrałes to zdjęcie, bo bardzo wiele polskich "mixów" ma tego psa w rodowodzie, To Am./Can.Ch.SIR JOSHUA OF WINSLOW.ROM. Wśród jego potomków były miedzy innymi importowane z USA Cataway's BORN TO BE WILD i Cataway's MOST HAPPY FELLA. Celowo nie wymieniam osiągnięć wystawowych ( a jest ich za dużo, aby wszystkie spamiętać bez "ściągi"). A trzymanie ogona powyżej linii grzbietu nie jest cechą psa "dominującego" (?), to wada jak wiele innych.
  14. Przemilczę niektóre wypowiedzi niektórych osób na tym forum, aby nie dać się sprowokować do dalszej bezowocnej dyskusji. Czasami wstyd, że kontynuuje się takie rozmowy, ale ze względu na młodych, dopiero wkraczajacych w świat kynologii internautów nie chcę dopuścić, aby jako jedynie słuszne figurowały tu posty [B]maridera :oops:.[/B] Ale muszę sprostować zamieszczoną przez niego informację, jakoby matka Blaze'a Precious była na sprzedaż. Owszem, hodowla oferuje do sprzedaży miotową siostrę Precious - Lovey. Za 350$. Po urodzeniu i odchowaniu jej ostatniego miotu.[URL="http://www.goodtimeshelties.com/available.htm"]What's available at Goodtime?[/URL] Często duże amerykańskie hodowle praktykują sprzedaż za symboliczne kwoty psów, które zakończyły już karierę wystawową i hodowlaną. Można to akceptować lub potępiać, ale to zupełnie inny temat. Chyba lepiej, aby jeszcze w pełni zdrowa, w kwiecie wieku suka trafiła do kochającej rodziny, dla której będzie jedynym, ukochanym zwierzakiem. Poza tym takie psy są sprzedawane na warunkach wykluczających dalsze użytkowanie ich w hodowli. Jeżeli moje informacje na temat rzekomej sprzedaży matki Blaze'a są złe, proszę o sprostowanie:roll:. Jeżeli podane przez [B]maridera[/B] informacja jest błędna, również oczekuję wyjaśnienia (bez rozwlekłego MEGA postu z (tu cytat):"zazdość was zżera"):shake:.
  15. [B]marider[/B][QUOTE]Znawcy rasy zza oceanu od siedmiu bolesci ktorych zwykla zazdrosc zzera :lol: [/QUOTE] Dla niezorientowanych w temacie to podpis [B]maridera.[/B]
  16. [B]Olu[/B] Akurat nie jest zwyczajem właścicili sheltie robienie sobie złośliwości, ale w przypadku [B]maridera[/B] poniosły kogoś nerwy i wcale się nie dziwię.Odkąd został właścicielem szetlanda, nieustannie atakuje innych nie przebierając w środkach. Na Klubowej Wystawie w Łodzi trzymał zbiorowy prezent od innych hodowców sheltie - podręcznik "savoir vivre'u". Ale chyba ta książka nie stała się jego ulubioną lekturą :shake:.
  17. oj,[B] marider[/B] [quote]Krotkie "amerykanskie" ogonki mozna bylo podziwiac takze w Lesznie, czy to wiszace czy stojace pionowo do gory :cool3: To rowniez fakty naukowe i niezaprzeczalna spuscizna po polskich "amerykanach" a w dodatku widoczne golym okiem. Zaprzeczycie? :lol:[/quote] Może to i fakty, ale żeby od razu "naukowe"?:lol: A po kim to spuścizna, to może należałoby przeprowadzić badania statystyczne, bo już od lat do chwili obecnej pokazują sie na naszych ringach sheltie bez kropli krwi amerykańskiej z krótkimi, załamanymi w bok lub zawiniętymi nad grzbietem ogonami. I jest to widoczne gołym okiem. Więc dlaczego nie chcesz TEGO zobaczyć? A odnośnie wzrostu problem w tej rasie istniał zawsze, jeszcze przed importami z USA. Jednak niedokładnie odrobiłeś zadanie domowe - ile cm wzrostu miał np. pierwszy sprowadzony do Polski po wojnie szetland?:evil_lol:
  18. napisał [B]marider[/B]:[quote]tez wole specjalistow z danej dziedziny niz amatorow naukowcow/lekarzy/adwokatow itd z doskoku jak im sie uda przebrnac z troja "minus" na dyplomie przez studia :roll: [/quote] Każdy woli specjalistów z danej dziedziny, ale nie mamy jeszcze "doktorów nauk kynologicznych", więc nie bardzo rozumiem sens Twoich wywodów (chyba, że chcesz się pochwalić swoją "piątką" na dyplomie:evil_lol:)
  19. [B]wilt[/B] Osobiście wolę lekarzy, którzy wiele widzieli osobiście, a nie tylko są na bieżąco z wynikami badań naukowych. A poza tym co ma wspólnego medycyna z hodowlą psów? Zgoda, w medycynie weterynaryjnej przeprowadza się badania statystyczne w hodowlach bydła, trzody chlewnej czy drobiu celem zwiekszenia mleczności czy tempa przyrostu tkanki mięśniowej, ale w hodowli psów chyba nie o to chodzi. Jeżeli Twoje badania statystyczne wykażą np., że w amerykańskiej populacji sheltie 30% ma za krótki ogon, a w angielskiej tylko 25%, to zalecisz odgórnie nieużywanie tych pierwszych w polskich hodowlach? A jeżeli jesteś niezadowolona ze swojego psa, nie szukaj winnych wśród zwolenników amerykańskiego typu sheltie -równie dobrze importując anglika miałabyś szanse na mniej udany egzemplarz;) P.S. A ja Ci życzę gdyby, co nie daj Boże, pękła Ci na przykład rura w łazience, wezwany do usunięcia awarii hydraulik posiadał oprócz danych statystycznych na temat trwałości rur z danego materiału także wiedzę praktyczną, jak to naprawić.:evil_lol:
  20. [B]marider[/B][quote] Amerykance rzeczywiscie poprawily szelciaki w Polsce i to trzeba przyznac ale w latach 90'tych i jak widac po ringach ich "era" powoli sie konczy a psy te wymieraja.:diabloti:[/quote] Czy po dzisiejszej wystawie w Lesznie nadal tak uważasz? Chyba, ze posądzasz sedzinę z Rosji o stroniczość i "układy" ( nota bene rosyjscy hodowcy sheltie nie znoszą "amerykańców" z zasady i dobrze się stało, że oddział leszczyński wcześniej nie zamieścił listy zgłoszonych psów na swoich stronach);) A tak na poważnie, gratuluję Noblowi CWC - w końcu ma się tą domieszkę kanadyjskiej krwi:eviltong:
  21. [B]wilt - [/B]uczestnicy tego forum z reguły nie wymieniają swoich tytułów naukowych- nie na tym polega dyskusja, aby od razu "usadzić" adwersarza swoim dorobkiem.:razz: Odnośnie "wprowadzenia do populacji genów wysokiego wzrostu, krótkiego ogona i niechęci do krycia" - czy sądzisz, że wcześniej w polskiej populacji sheltie te geny nie występowały? Widziałam wiele europejskich szetlandów przed sprowadzeniem importów z USA " na żywo", nie tylko na zdjęciach archiwalnych,i zapewniam, że większości daleko było do wzorca. Do czego doprowadziło dążenie do maksymalnej homozygoteczności w angielskich hodowlach można obejrzeć na filmie BBC "Pedigree dogs exposed". Jeżeli chodzi o amerykańskie sheltie to wiele z nich MA długi, nisko noszony ogon, wzrost ok.37cm i kryje naturalnie. Hodowla to jest Życie i nijak do tego mają się statystyki, nawet prowadzone przez doktorów nauk medycznych:evil_lol:
  22. :evil_lol:[B]marider, [/B]na tak nielogiczny post odpowiada Ci tylko własne echo ( Marcepanka):diabloti:
×
×
  • Create New...