Jump to content
Dogomania

Ilu jest tu Owczarkarzy?


doddy

Recommended Posts

  • Replies 3.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

dzięki za miłe słowa i tyle otuchy :-) mój piesek jest wspaniały !!! mówią o nim w klinice wet. dzielny pacjent i taki grzeczny i aż dziw bierze że tak szybko sił nabiera, sama jestem dla niego pełna podziwu, a dokładnie o tej godzinie tydzień temu trafił do wspaniałej pani doktor, która mu zycie uratowała :-) Byłam zrozpaczona po fatalnej diagnozie innego weta, któremu zaufałam 1,5 miesiąca temu. "Ojej, ja temu psu już nie pomogę, chyba że przy uśpieniu, on ma białaczkę, - diagnoza na podstawie białych spojówk, skandal - nie da sie go uratować, nie będe naciągać na leczenie bo i tak zdechnie..." - straszne słowa...(troszkę więcej szczegółów na głównej stronie portalu pod watkiem weterynarze - weterynarz w Poznaniu - ostatnie posty i wklejony "anemia")...ryczałam jak bąk ... ale ja nie jestem z tych co się poddają ;-) choć było ciężko... mam nadzieję że było... to może od początku, jak się zaczęła choroba...mam nadzieję że nikomu się to nie przytrafi ale może pomoże szybko reagować, jak ja to zrobiłam...
Mój DONek zaczął nagle słabnąć, w poniedziałek 6 października, tak po południu, przed południem jeszcze zrobiliśmy powtórkę ze szkolenia, siady, warowanie itp., był wyjątkowo posłuszny i nagle ok 15 zaczął słąbnąć :-( Oczywiście nie skojarzyłam, myślałąm że senny, że ciśnienie kiepskie, sma chodziłam jakas senna, ale zaniepokoiłam się gdy odmówił wieczornego posiłu po 18ej. On? Taki łakomczuch? No to do weta, 40 stopni gorączki, "cos zjadł chyba", antybiotyk, do domu... Wtorek rano słabiuteńki, ale jeszcze o własnych siłach wyszedł na siusiu, tylko siusiu, żadnych wymiotów, żadnych kupek (od 17 godzin) przerażona dzwonię do weta, co robić, prosze przyjechac, jadę, 40 stopni gorączki, inny antybiotyk bo "tamten chyba nie zadziałał", "taki ma trochę twardy brzuszek"... do domu, wyjechałam z domu dosłownie na 3 godziny, musiałam, dzieci ze szkoły i z przedszkola, zakupy... wracam...pies juz nawet się nie podnosi, szok, telefon do weta, oczywiście tam pojechałam ... i usłyszałam to co napisałam na początku... pies nie przeżyje...
Owszem, nie przezyłby pewnie nawet 36 godzin, gdyby nie trafił do innej kliniki... na Mieszka I w Poznaniu.Kochani, Leśna Góra się chowa ! jak oni nad nim skakali, i ta pani doktor Edyta Karakliumis która poruszyła niebo i ziemię, konsultacja z szefem kliniki, wszyscy weci i technicy na baczność, decyzja o transfuzji krwi i to szybko bo pies zdechnie, może dwa dni jeszcze pozyje...po kilkunastu minutach krew już była w drodze z Warszawy (podobno tylko tam jest bank krwi dla psiaczków), nad ranem transfuzja... żyje... i mam nadzieje że będzie żył, choć pani doktor od początku mówiła, że wygraliśmy ze śmiercią ale wszystko jeszcze przed nami... przezył tydzień po transfuzji, więc mam nadzieję że będzie żył :-) musi żyć ...
Dokładnie wyniki badań będę widziała jutro, wiem tylko, że:
1. rozmaz krwi wyszedł dobrze, tzn. że krwinki czerwone się odbudowują
2. bilirubina w normie (aha, bo powiększona była wątroba)
3. ale anemia, i to silna, baaaaardzo mało erytrocytów :-(

Pani doktor zaproponowałą lek o nazwie ELPREX, dość drogi, ok. 90 zł. Jeszcze go nie sprawdziłam w necie, ale podobno dobry... to na te erytrocyty... anemię chyba można wyleczyć, prawda? Czy ktoś słyszał o tym leku?

Aha, nie napisałam jaka jest przyczyna tego choróbska:
piesek faktycznie musiał cos zjeść, ale coś o strasznie silnym działaniu toksycznym, jakaś trutka może... trudno powiedzieć, choć jak opowiedziałam wszystkim psiarzom przy mojej i sąsiedniej ulicy (czułam się zobowiązana ich uchronic, żeby ich pieski nie nabawiły się czegos podobnego) to dziwnie patrzyli w kierunku jednego domu...to jest niewazne w tej chwili... faktem jest że mój DONek na spacerku ciagle z tym noskiem przy ziemi ... Wasze tez tak? Mam nadzieję że z tego się wyrasta...

Ale przynudzam trochę... przepraszam, chyba tak średnio fajnie czyta się takie długie posty ...
Dlatego juz koncze, naprawde :-) Jutro o 17 wizyta u pani doktor i pełna diagnoza i rokowania... mam ogromną nadzieje że będą pomyślne, że moj pieseczek pożyje z nami długo... i jeszcze dłużej ...

Acros, ayshe, nenemusha, 14ruda, gdzie moge czegoś dowiedziec się o Waszych pieskach? bo jestem strasznie ciekawa jakie one są ? Na pewno zdrowe... Mój też wyzdrowieje...

Całusy i zauszki-drapaczki dla Waszych ONków

Link to comment
Share on other sites

witam!!!! Mam mojego wariata od 3 dni :lol:. Jest kochany!!! Mam dwie cory, ktorym musze poswiecac duzo uwagi a on robi za jeszcze dwie hehehe :evil_lol:. Nazywa sie [COLOR=#003399][B]Gunnarsholt´s ASTRO[/B][COLOR=black] choc nazywamy go Borys -wybor mojej coruni :) . [/COLOR][/COLOR]Jego mama to [B]Sleggjubeina ESJA [/B]a tatus [COLOR=#ff0000][I]V1.Cert,Cacib,Bir.Schh1.kkl1a[/I] [COLOR=black][B]Gildewangen´s ISTAN[/B] ale szczerze mowic nie za bardzo rozumiem te skroty[/COLOR][I] :oops: .[/I][COLOR=black] juz niedlugo zamierzam[/COLOR] [COLOR=black]skontaktowac sie[/COLOR] [/COLOR][COLOR=black]z osoba co szkoli psiaki wiec juz wtedy to ja sie wszystkiego postaram dowiedziec, tu jest troszki inaczej- to islandia -chociaz jest FCI. Nie bede sie rozpisywac bo w zasadzie nie wiem czy to kogos az tak interesuje:evil_lol: . [/COLOR]
Ciesze sie ze jest te forum!!!!!! Pozdrawiam serecznie!!!! A dla DONka o ktorym jest w postach wyzej DUZO ZDROWIA!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

V1-vorzuglich 1-doskonaly 1[tuz po stawce VA]
cacib-to wniosek na interchamiona wystawowego[wystawy fci]
schh1-schutzhund 1-obowiazkowe minimum dla ona
kkl1-koerung 1-licencja niemiecka klasy 1
a-to pewnie oznaczenie hd-a-normal-brak dysplazji stawow biodrowych
zycze duzo radochy z malucha.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ayshe']:shake:ja w piatek lece pierwszy raz sama do reichu na trening-i tylko o tym mysle.boje sie jak cholera.:oops:
moj maz wreszcie szczesliwy.no ja tez ze wreszcie plan sie jakos realizuje.:evil_lol::roll:[/quote]
jak to lecisz ? lecisz ???:crazyeye: rany !!

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=2][FONT=Arial]Dzieki. a mam jeszcze jedno pytanie, ayshe na stronie pedigree sa takie sktoty a co one oznaczaja :razz: ? ISW-07 ISCH INTUCH* MH BH . No IS to Islandia a reszta nie mam pewnosci czy dobrze odczytuje ;) ? Aha trzymam kciuki za Ciebie!!!!!!![/FONT][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

owczarkarze a szczegolnie z okolic Konina pomozcie !!!!
w nocy w Koninie zaginela suczka ON roczna przygarnieta przez Slawka do resocjalizacji i znalezienia nowego domu .Ma tat w uchu , jest cz.podp.! Moze lgnac do dzieci , bac sie facetow .Napewno jest wystraszona, moze reagowac agresja lekowa.Pomozcie znalezc zwierzatko!!

Link to comment
Share on other sites

uo jesoo.a ja nie moge pomoc.:-(.zeby chociaz mgly nei bylo to bym do was podfrunela;) bo szybciej szuka sie z gory .niziutkiej gory.:cool1:.trzymam kciuki.biedny sucz.
ps dorplant napisz na zaginal pies w dziale pwp.tutaj nie kazdy zajrzy.
ps2-no tak,napisalas,sorry niezauwazylam.

Link to comment
Share on other sites

moze do lokalnego radia zadzowncie zeby powidizeli komunikat kilka razy.moze sie zgodza.dopiero wrocilam z oblotu.pogoda jest lepsza niz rano alenei fajna nadal.instruktor z robinsona powidzial mi ze dwa robinsony ktore sa w waszej okolicy dzisiaj maja rezerwacje.jak znam takie psy[samamialam pryjemnosc]to gdzies sie zadekowala i siediz przerazona.w miescie ktos ja pryzluka ale na terenach wiejskich to bedzie trudne.strasznie mi przykro ze nie moge pomoc-chociaz sprawdzilam te robinsony-smiglowiec to co innego niz czeska.czeska w taka mgle nic sie nei znajdzie ale smiglowiec to zupelnie co innego.przykro mi ze nijak nie moge sie przydac.
jakichs ludzi z konina i zrobic przeszukanie rejonow.w terenach wiejskich mozna wziasc psy do rewirowania[zawszec da rade wieksza polac zrewirowac psem chociaz to psa na chybil trafil.usiasc przed mapa podizelic teren na sektory i przeszukiwac zaciesniajaco.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dorplant']radio komunikat czyta i jeszcze na lokalnym portalu leci ogloszenie , ja wpisalam sunie do ogolnopolskiej bazy danych psow zaginionych
suczka prysnela w strone Poznania na obrzezach Konina na osiedlu Chorzen[/QUOTE]

Mozna porozklejac ogłoszenia,dać info do lokalnej prasy,dać info psiarzom z kolicy-w końcu oni zwrócą wiekszą uwagę na pieska i bedą wiedzieli co zrobić.Może komuś uda sie ją złapać.
Powiadomić schroniska w okolicy.nie wiadomo ile zdązyła przebiec,mogł ją ktoś złapać i jemu też uciekła.Zgłosiłabym też wetom.
Trzymam kciuki.

Link to comment
Share on other sites

i nic zero wiadomosci :(
zglosilam jeszcze w oddziale zwiazku w ktorym byla tatuowana bo moze ktos po tat. bedzie szukal wlasciciela .
Najgorsze jakby w lasy uciekla ......:-(
plakaty rozwieszane sa w miescie, u wetow, w sklepach zool. tak jak radzicie
no nie wiem co jeszcze ?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...