pepsi Posted July 5, 2004 Share Posted July 5, 2004 Proszę o swoje doświadczenia tych wszystkich, którzy leczyli swoje pieski na grzybicę. Moja sunia ( roczna labradorka ) ma już niestety w dosyć zaawansowanym stadium, lekarz zbyt pózno się zorientował, że to właśnie grzybica, no ale trudno. Dostaje lek o nazwie ketokonazol, roboran H czyli witaminki i spryskuję ją jakimś specyfikiem, który dostałyśmy od weta. Nadal mam dom pełen kłaków, ale widzę że lekarstwa skutkują i odrasta jej w nowiutka, błyszcząca sierść. Nie mam natomiast pojęcia jak długo potrwa leczenie, no i w ogóle chętnie poczytam informacje od tych którzy problemy z grzybicą mają już za sobą :D Pozdrawiam Iza i Pepsi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ciacho Posted July 5, 2004 Share Posted July 5, 2004 a jakie objawy oprocz wypadania siersci mial twoj piesek? bo jeszcze nie mialam z tym do czynienia i chcialabym wiedziec na przyszlosc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pepsi Posted July 5, 2004 Author Share Posted July 5, 2004 Problemy zaczęły sie po pierwszej cieczce, być może jakieś osłabienie organizmu, sunia po prostu się drapała, potem również zaczeła gryzć, aż do krwi okolicach podbrzusza, sutek ..............no i tak na zmianę, albo się drapała albo gryzła. U weta byłam po raz pierwszy w połowie kwietnia, w tym czasie miała robione badanie krwi następnie do badania poszły zeskrobiny, czyli wet zeskrobał sierść razem z naskórkiem. Pies był bardzo niespokojny bo cały czas ją coś swędziało. Teraz jest już lepiej ale na pewno nie idealnie......i to chyba na tyle. Strasznie upierdliwa sprawa, nie mówiąc o tym jak ona się męczyła. No ale co nas nie zabije to nas wzmocni :lol: Pozdro Iza i Pepsi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niufa Posted July 5, 2004 Share Posted July 5, 2004 Pepsi:Proszę o swoje doświadczenia tych wszystkich, którzy leczyli swoje pieski na grzybicę. Niestety z wlasnego doswiadczenia wiem, ze leczenie grzybicy jest bardzo uciazliwe i dlugotrwale. Masz szczescie, ze w przypadku twojej suni dziala ketokonazol. Podawaj go zgodnie z zaleceniami, tylko moja sunia dostawala jeszcze leki na oslone watroby( wszystkie prep. na grzybice ja oslabiaja). Wazne jest przestrzeganie terminow podawania i zrobienie badania zeskrobiny po zakonczonym leczeniu. Konieczna tez jest dezynfekcja lub wymiana poslania. Jak wszystko bedzie OK, to warto podac cos na podniesienie odpornosci.Z innych lekow doustnych doskonale dziala ORUNGAL (ludzki) tylko jest koszmarnie drogi :evil: . W przypadku nawrotow warto rozwazyc mozliwosc szczepienia (przynajmniej w przypadku microsporum) szczepionka sprowadzona chyba ze Slowacji. Jak bedziesz potrzebowala nazwy to napisz to sprawdze. Na pocieszenie dodam, ze ja wyleczylam z grzybicy nowofundlanda (wyobraz sobie smarowanie :evil: ). Powodzenia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pepsi Posted July 7, 2004 Author Share Posted July 7, 2004 moja sunia dostawala jeszcze leki na oslone watroby( wszystkie prep. na grzybice ja oslabiaja). Co konkretnie dostawał Twój piesio??? Dziś wybieram się do weta, na pewno go o to zapytam. Ja na szczęście nie mam maści (smarowanie nowofunlanda :lol: ile Ci to zabierało czasu) tylko płyn do spryskiwania, do stosowania co 2-3 dni. Tabletki skończyły się dzisiaj rano, w sumie przez 20 dni zeżarła 40 tabletek, jak przeczytałam efekty uboczne to myślałam, że odkorkuję. dziś idziemy do weta zobaczymy jak poprowadzi dalsze leczenie. Jestem dobrej myśli :D Pozdro Iza i Pepsi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niufa Posted July 8, 2004 Share Posted July 8, 2004 Moja suka dostawała Hepatil (dawka jak dla dorosłego człowieka bo sunia waży 60 kg) a wcześniej Silimarol. Oprócz tego raz w tygodniu była kąpana w szamponie Nizoral (bagatela 2 butelki jednorazowo :evil: ) Smarowanie zajmowało mi ok. godziny dziennie, ale najgorsze bylo to ze na moim futrzaczku nigdy nie bylam do końca pewna, ze posmarowalam wszystko. :evil: Badalam jej poziom bilirubina i transaminazy (ALAT i ASPAT). życzę powodzenia, i dobrze, ze jesteś dobrej mysli. Grzybica jest po prostu "upierdliwa", ale cale szczęscie nie bardzo grożna jesli jest leczona. Pozdrawiam, Niufa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niufa Posted July 8, 2004 Share Posted July 8, 2004 Jeszcze jedno, moja suka miała Mikrosporum canis (bo sa tez rozne rodzaje grzybow). Szczepionka byla sprowadzona ze Slowacji nazywa się Biocan M Plus. Firma Bioveta. Pozdrawiam, Niufa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
CIAPEK Posted July 9, 2004 Share Posted July 9, 2004 Cześć - moje warczące cudo też ma grzybicę, leczyłam ketakonazolem ale teraz przyplątał się też gronkowiec. Przy środkach przeciwgrzybicznych muszę jednak nadal pozostać - jak dawkować Orungal? Mój piechol ma 7 kg. Koszmar z tym psiskiem. Odkąd jest u nas ciągle chory. Uszy (nadal), skóra, poczatkowo biegunki, ropień po szczepionce na grzybicę ... Strach pomyśleć, co będzie dalej. Pozdrawiam wszystkich Dogomaniaków - czytam forum nałogowo, choć się mało odzywam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pepsi Posted July 9, 2004 Author Share Posted July 9, 2004 A skąd ten gronkowiec i w gdzie się umiejscowił ?????? A co podawania leku to przecież wet powinien o wszystkim informować. Ja podawałam ketokonazol przez 20 dni po 2 tabletki dziennie (wiem, że to końska dawka). Teraz złożyło sie tak, że zmieniłam weta i właściwie jestem zadowolona bo ten nowy baaardzo dużo mówi a u tego do którego chodziłam poprzednio słowo było na wagę złota, wołami trzeba było wyciągać każdą informację. Nowy poinformował mnie od razu, że na pewno 1 wizyta tygodniowo i trzeba uzbroić się w cierpliwość, a tego mi akurat nie brakuje. Mam nadzieję, że kasy też starczy 8) Ale wizja gronkowca....brrrrrr...szczerze współczuję...pozdrawiam, życzę zdrówka i czekam na wiadomości Iza i Pepsi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niufa Posted July 9, 2004 Share Posted July 9, 2004 Taki dluuuuugi kawalek napisalam i mi wcięło :evil: . To teraz po troszkę, jak wetnie to mniej szkoda. :D CIAPEK napisał:Odkąd jest u nas ciągle chory. Uszy (nadal), skóra, poczatkowo biegunki, ropień po szczepionce na grzybicę ... Strach pomyśleć, co będzie dalej. Napisz w jakim wieku jest pies i kiedy zaczął chorować. Czy u ciebie czy już u poprzednich włascicieli (hodowcow?) Pytam dlatego, ze te choroby o ktorych piszesz występujące razem lub kolejno mogą być o podlozu alergicznym. Tzn. pies ma alergię a jej nieleczenie powoduje drapanie (stad mozliwosc grzybicy lub gronkowca), biegunki i zapalenie uszu. Jesli to nie alergia to moze byC to obnizona odpornosc. Zrob badania krwi z rozmazem i OB. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niufa Posted July 9, 2004 Share Posted July 9, 2004 Cd. poprzedniej wypowiedzi. Z badań z rozmazu wet. będzie wiedzial czy to moze byc alergia, z OB powie coś więcej o odpornosci. Jesli jest to alergia to trzeb zastanowić się co moze byc tym czynnikiem alergicznym. U mojej suki byly to konserwanty w sztucznej karmie(sucha Eukanuba dla duzych ) i wołowina. Po przejsciu na zywienie gotowane jest super (zeby nie zapeszyc). U innych psow moga to być trawy, koty i inne (tak jak u ludzi).Leki przy alergii jak dla ludzi. Jesli to obnizona odpornosc to mozna sprobować ja podnieść. Wet. będzie wiedzial jak.Jednak uwazaj, leki podnoszace odpornosc przy jednoczesnym występowaniu alergii nasilaja jej objawy. ORUNGAL i ew. sposob jego podawania musisz uzgodnic tez koniecznie z wet. Sa metody podawania ciaglego i pulsacyjnego ale tego dawiesz się u weta . Nie przeszkadza przy gronkowcu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niufa Posted July 9, 2004 Share Posted July 9, 2004 Znowu wcieło :evil: :evil: Powaznie rozwaz mozliwosc alergii, bo czesto odczyn poszczepienny jest spowodowany uczuleniem na grzyba lub srodki uzyte przy produkcji szczepionki(konserwanty, bazy). Nie martw się grzybica + gronkowiec to jeszcze nie koniec swiata. Da sie to wyleczyć, ale pamiEtaj ze antybiotyki pogarszają leczenie p/grzybicze . Jesli to mozliwe stosuj antybiotyk na ktory dany gronkoweic jest wrazliwy i najlepiej w formie miejscowej(masc , plyn,krem). Pozdrawiam, Niufa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nata Posted July 9, 2004 Share Posted July 9, 2004 ketokonazol ....brrrr Bardzo z tym lekiem nalezy uwazac Moja 2 letnia sunia, dzieki vetowi dermatologowi ma rozwalona watrobe przez to swinstwo Lek nie skutkowal a vet ja ty szpikowal Ku przestrodze - bardzo nalezy uwazac z dawkowaniem Cale szczescie, ze w Twoim przypadku zadzialal Nie chce Cie pepsi martwic, ale grzybicy nie da sie wyleczyc, mozna ja jedynie zlaeczyc Przy kazdym oslabieniu organizmu (np. cieczka) moga byc nawroty Choroby skorne to najgorsze co moze byc:( Przechodzialam przez to, cale szczescie, ze(po zmianie veta) z dobrym skutkiem U mnie poki co pies wyglada rewelacyjne i miejmy nadzieje, ze tak juz zostanie :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pepsi Posted July 9, 2004 Author Share Posted July 9, 2004 No Niufa zaimponowała mi swoja wiedzą :modla: Chylę czoło. Nati wiem, że grzybica może powrócić dlatego jestem już zdecydowana na sterylizację mojej suni bo cała ta jazda zaczęła się właśnie po cieczce. Kiedy organizm był osłabiony, nie mówiąc o tym że pies miał po prostu depresję. To moja pierwsza sunia do tej pory miałam tylko pieski nabywam więc doświadczenia razem z przebytymi przez nią chorobami. Jedno mnie tylko zastanawia czy zdążę ją wysterylizować przed następną cieczką??? Pierwszą miała w lutym, następna wypadnie więc ok.września. Podejrzewam, że sunia do zabiegu musi być całkiem zdrowa, co o tym sądzicie??? A weta też właśnie zmieniłam bo temu poprzedniemu zajęło 2 miesiące zdiagnozowanie choroby :evil: Czekam na wypowiedzi mądrzejszych od siebie Iza i Pepsi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niufa Posted July 9, 2004 Share Posted July 9, 2004 quote="pepsi"]No Niufa zaimponowała mi swoja wiedzą :modla: Chylę czoło. :oops: Jak wyleczysz swoją a na pewno to nastapi to tez bedziesz taka mądra. :D Myslę, za nie jest prawdą to, za grzybicy nie mozna wyleczyć. W/g mnie to przekonanie bierze się stąd, za lecona jest TYLKO grzybica, ktora jest pochodna prawdziwego schorzenia (najczęsciej alergii). Bardzo wazne jest posiadanie madrego weta (ja mam genialnego), i postEpowanie scisle wg. instrukcji. Od strony wet. wiem, ze nie przepadają oni za leczeniem grzybic i mają w sumie niezbyt rozlegla wiedzę. Często bierze się to stąd, ze przy chorobach przewleklych czy dlugatrwalych trzeba na efekty poczekać, a niecierpliwi pacjenci potrafia w trakcie prawidlowego leczenia zmienić weta bo mu natychmiast nie pomoglo. Często tez tak jest przy alergii, ze kiepski tak naprawdę wet. ładuje dajsilniejsze sterydy :evil: , pies się przestaje drapać i efekt jest b.szybko. Tylko to jest bez sensu, bo jak steryd przestaje dzialać to sytuacja wraca do punktu wyjscia. A niestety tacy lekarze często są oceniani pozytywnie przez pacjentow :roll: . Madry wet i wlasne pytania i obserwacje psa daja 100% szansy na wyleczenie. Zyczę jako szczęsliwa posidaczka niufka (zdrowego).Niufa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pepsi Posted July 9, 2004 Author Share Posted July 9, 2004 Niufa skąd jesteś????? Mam nadzieję, że ja również będę mogła wkrótce napisać, że mam zaufanego weta. Wszystko wskazuje na to, że tak bedzie bo wet realnie stwierdził że leczenie tej cholernej grzybicy potrwa pół roku. Wet u którego leczyłam piesia przez ostatnie 3 miesiące po prostu przestał przyjmować w naszej lecznicy i przyjmuje prywatnie, mam do niego teraz dosyć daleko. Koleżanka poleciła mi swojego wujka i wiem, że chociażby po znajomości mogę liczyć na fachową, rzetelną opiekę, a przecież o to mi chodzi. Nie odpowiedziałaś mi jeszcze na pytanie czy zdążę ją wysterylozować przed 2 cieczką. Czekam na odpowiedz.......... :smilecol: Iza i Pepsi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niufa Posted July 9, 2004 Share Posted July 9, 2004 Niufa skąd jesteś????? Z Lublina, od Ciebie kadwalek drogi. :wink: Na pytanie, czy zdązysz ją wysterylizować niestety odpowie Ci tylko wet, ktory widzial sunię. Ja na Twoim miejscu nie demonizowalabym osłabienia związanego z cieczką. Grzybica nie jest rownoznaczna z wystąpieniem cieczki. :wink: Mam tez nadzieję, ze twoj nowy wet będzie super, pamiętaj żeby go pytać o wszystko co Cię martwi lub niepokoi. Nie ma glupich pytań, są tylko glupie odpowiedzi. Gdybym mogla jeszcze w czymS pomóc, to sluzę radą. Sorry, ze odpisuję tak poźno, ale nie bylam na DGM. Pozdrawiam, Niufa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nata Posted July 9, 2004 Share Posted July 9, 2004 Ja tez mam zaufanego veta (to ten po zmianie) i powiedzial mi jasno, ze moga byc nawroty Poki co nic zlego sie nie dzieje Leczenie Lary rozpoczal w ogole od oczyszczania organizmu (2 dni tylko siemie lniane), a potem scisle okreslona dieta i seria zastrzykow. Sunia wyglada w tej chwili rewelacyjnie Pepsi nie panikuj przed ta cieczka, moja jest po kolejnej nic zlego sie nie dzieje. Jak juz ja z tego wyleczysz (a wierze, ze tak bedzie) to trzeba dbac o dobre zywienie psa i odpowiednia dawke ruchu i wszystko bedzie dobrze. Powodzenia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
CIAPEK Posted July 10, 2004 Share Posted July 10, 2004 Cześć - dopiero dzisiaj przeczytałam posty i jestem pod wrażeniem wiedzy Niufy. Ciapek ma 2.5 roku. Jest u nas od jesieni. Brat oddał go nam chorego(okazało się, że przez kilka miesięcy miał kośc w przełyku). Brał dużo leków i chyba faktycznie odporność mu siadła. Nie jestem pewna, czy koleżanka -wet ma racje co do gronkowca bo po tygodniu antybiotyku nie jest lepiej. Jutro mu zrobi znowu badanie zeskrobin. Zmiany są rozsiane na całym psie - czerwone, łuszczące sie na brązowo. Zaczynają się od takiej krosty. Co gorsza, nos i powieki na obrzeżach tez zaczynają się łuszczyć. Zmieniłam karme z Eukanuby na Nutra Nuggets z jagnięciną ale wg mojej kolezanki to raczej nie ma nic do rzeczy. Ciapek to westie, rasa raczej bezproblemowa jeśli chodzi o zdrowie i tym bardziej martwi mnie jego stan. Pogadam z kolezanką o badaniu krwi. Twoje argumenty, Niufa, mnie przekonują. Dzieki serdeczne za rady. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted July 10, 2004 Share Posted July 10, 2004 Ciapek to westie, rasa raczej bezproblemowa jeśli chodzi o zdrowie . :o :o :o Oj, to nie całkiem tak. U westików występuje szereg wrodzonych chorób, a już problemów ze skórą w szczególności... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niufa Posted July 10, 2004 Share Posted July 10, 2004 Zmieniłam karme z Eukanuby na Nutra Nuggets z jagnięciną ale wg mojej kolezanki to raczej nie ma nic do rzeczy. Moja suka miala (i ma do tej pory) uczulenie na konserwanty z suchej karmy, a nie konkretnie na Eukanube.Osobiscie uwazam ja za jedna z lepszych. Jesli nie stanowi to wielkiego problemu sproboj zwiwrzaczka przestawić (tylko stopniowo) na naturalne jedzonko. Tylko jednocześnie, zadnych smakolykow (psie ciasteczka tez mają konserwanty :cry: ) i niestety, zadnego dojadania po domownikach (skladniki Vegety, rosolkow, konserwanty) :cry: .Polecalabym ci tez raczer mięsko drobiowe, bo ostatnio spotykam coraz więcej osob ktorych psy maja alergię na wolowinę.Skonsultuj tez z wet. wlączenie do leczenia np. Zyrtecu. Brał dużo leków i chyba faktycznie odporność mu siadła. Niestety dlugotrwale przyjmowanie antybiotykow często kończy się grzybicą (zaburzenia flory bakteryjnej) :evil: . Spróbój zrobić antybiogram z zeskrobiny (chociaż teraz po nietrafionym antybiotyku moze być zerowy). :cry: Rozważ rowniez mozliwość stosowania antybiotyku miejscowo, i tylko w min. ilosciach. Na niektore osobniki (takze ludzkie) dobrze też działa Citrosept.(wewn. i zewnętrznie ), tylko jest wyjatkowo obrzydliwy i nie wiem czy twoj futrzaczek dalby radę go wypić. (W razie czego, mozesz go zużyć sama). Dowiedz się tez, co twoj wet. mysli o homeopatii. Mam nadzieję, ze wszystko będzie dobrze. W razie czego sluzę radą i ew. konsultacją tel. z moim wet. Cala moja wiedza (dzięki za slowa uznania) pochodzi od niego. Pisz koniecznie o postępach w leczeniu. Pozdrawiam, Niufa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tufi Posted July 10, 2004 Share Posted July 10, 2004 Czy w ogole mozna odpowiedziec na ten post??? Nie mozna - sprobuje jutro, bo juz nie mam sily i nerwow :evil: :evilbat: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tufi Posted July 10, 2004 Share Posted July 10, 2004 O problemach z grzybica u mojej Beri pisalam w jakims innym poscie. Wystapila u niej po cieczce, w momencie corocznej 2-miesiecznej alergii na jakies pylki. Obawialam sie nuzycy, badanie zeskrobin wykazalo drozdzaka. Najpierw dostalysmy spray Dermatisan antypioderm - ale Beri miala na niego uczulenie. Wet zalecil wiec daktarin w kremie - zadzialal. Dostawala tez wtedy rumen tabs, wkrotce zaczne jej podawac dermatex - tabletki z cynkiem, wit.B i NNKT na siersc. Trzy dni temu skonczylo sie jej mleko - miala urojona, wiec za jakies trzy tygodnie pojdzie na sterylke. Na wystawie w Lesznie dostalam od pani wet olejek CaniDerm Oil - na razie niedostepny w Polsce [tzn. juz wkrotce u dystrybutorow bewi doga i belcando] - smaruje zmiany pogrzybiczne tym od kilku dni i widze niesamowite efekty, Terzia przetlumaczyla mi z niemieckiej strony: uzywany przy stanach zapalnych skory, przy stanach alergicznych (problemach alergicznych). Do pielegnacji bardzo zniszczonych poduszek lap jak i miejsc odlezynowych na skorze. Jest tez w formie tabletek, dla znajacych jezyk niemiecki wiecej info na stronie: http://www.canivital.de/index.php Co do karmy - akurat wiekszosc moich znajomych psow jest uczulonych na kurczaka - z Bercia wlacznie - drob jest teraz faszerowany takimi swinstwami, aby szybko rosl, ze az strach... Dostaje albo wolowine z ryzem i warzywkami, albo purine pro plan z ryba tudziez jakas lepsza karme z jagniecina lub ryba wlasnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niufa Posted July 11, 2004 Share Posted July 11, 2004 Dla sprecyzowania mojej poprzedniej wypowiedzi dodaje, ze byla to odpowiedź na post CIAPKA i poruszony temat gronkowca. Wszystkie osoby nie dość uważnie sledzące naszą rozmowę mogly nie zlapać całego jej sensu. Podkreśłałam wcześniej wpływ antybiotykow na grzyby (im więcej antybiotykow tym więcej grzybów) jednakze przy leczeniu zakazenia ran gronkowcem nie ma wielkiego wyboru. Dlatego tez podkreslalam mozliwość stosowania go tylko w ilosci minimalnej i tam gdzie to jest niezbędne. tufi: Uważne czytanie postów (ktore tak konstruktywnie się krytyukuje) cyt "Czy w ogole mozna odpowiedziec na ten post??? Nie mozna - sprobuje jutro, bo juz nie mam sily i nerwow " nie zaszkodzi :wink: . Pozdrawiam ,Niufa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tufi Posted July 11, 2004 Share Posted July 11, 2004 tufi: Uważne czytanie postów (ktore tak konstruktywnie się krytyukuje) cyt "Czy w ogole mozna odpowiedziec na ten post??? Nie mozna - sprobuje jutro, bo juz nie mam sily i nerwow " nie zaszkodzi :wink: . Niczego nie krytykuje!!!! Mialam choler... problemy z wyslaniem mojego postu przez ponad godzine - zdazylam juz nawet ochrzanic na administracji za to - tylko tego dotyczyl moj krociutenki poscik. Jeszcze raz, zeby bylo jasne - NICZEGO I NIKOGO nie krytykuje, a w dluzszym poscie opisalam jedynie wlasne doswiadczenie z grzybica. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.