pancelot Posted July 2, 2004 Share Posted July 2, 2004 No dobra.. przyznam sie mam problem ;) Pies je jak chce a nie je jak nie chce.. ale w tym nie problem lato jest a mojemu goraco. za to mam inny problem. a wiec topicowe smakolyki. jesli jakis pies olewa wszystko co mu sie podstawia pod nos to znaczy ze to moja Dima. brakuje mi juz pomyslow. Nie ma takiego smakolyku dla ktorego dala by sie pokroic i nie wiem jak ten fakt zmienic. wogole ciszko jest ja namowic by podeszla pocokolwiek........ wiec prosze Was bardzo wypiszcie mi zaraz czym rozpuszczacie wasze psiaki.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kyane Posted July 2, 2004 Share Posted July 2, 2004 pancelot, a to maja byc takie tylko dla zrobienia przyjemnosci psu od czasu do czasu czy tez jako nagrody przy szkoleniu? Jako te drugie moje psisko uwielbia "psia" czekolade (kroje na malutkie kawalki) oraz polamane suszone watrobki (je tez kupuje, bo jakos nie moge sie zebrac do upieczenia wlasnorecznie :oops: ). A jako frajda, to moj da sie pokroic za Denta Stick i za...sucha kajzerke :o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kati Posted July 3, 2004 Share Posted July 3, 2004 Ja kako smakołyki daję parówki, żółty ser, ser topiony, suszone wątróbki, wędzone tchawice i uszy do bryzienia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pancelot Posted July 3, 2004 Author Share Posted July 3, 2004 parowki olewka .. zolty ser olewka.. kielbaska olewka, wszystko olewka.. nie ma szans. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miromat Posted July 3, 2004 Share Posted July 3, 2004 Pancelot, to ty zrób jej kiedyś numer i też ją totalnie olej. Poważnie mówię, tak przez tydzień - dwa, a później nam napiszesz jak było. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kyane Posted July 3, 2004 Share Posted July 3, 2004 pancelot , a ja Ci mowie, postaw na watrobkowe ciasteczka 8) . Przepis znajdziesz na Dgm, a jak masz lenia za kolnierzem jak ja, to odwiedz najblizszy sklep zoologiczny i zobaczysz, ze Dima sie im nie oprze :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pani Bosmanka Posted July 3, 2004 Share Posted July 3, 2004 A moja "pinda" wsuwa wszystko, owoce ( w tym arbuzy i winogrona), Smakują jej śledzie, ogórki kiszone, to takie rzeczy z tych najdziwniejszych. Nie mam z nią problemów, a włąściwie mam bo ona jest ciągle głodna, aż serce boli gdy patzry tymi słodkimi oczkami i prosi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Samba Posted July 3, 2004 Share Posted July 3, 2004 Smakują jej śledzie, ogórki kiszone, to takie rzeczy z tych najdziwniejszych. NIe znam psa, ktory nie lubilby ogorkow kiszonych :) Ale z tym arbuzem to odlot... Co do Dimy, to ja popieram Miromata. Ze swoja labradorka mam odwrotny problem, tez wsunie wszystko (moze z wyjatkiem arbuza, te pesteczki...) Pancelot czym karmisz Dime? Ile ona wazy? Moze jest przekarmiana? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karola_Milka Posted July 4, 2004 Share Posted July 4, 2004 ja swoja przekupuje parówkami (berlinki), ucho preparowane lub szmakosy pedigree. czasem nosze ze soba na spacer kawałki kurczaka. jak nie chce to staram się dać innemu psu reakcja jest natychmiastowa :D popieram miromat taka metoda tez jest skuteczna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DeDe Posted July 4, 2004 Share Posted July 4, 2004 zrób jej kiedyś numer i też ją totalnie olej. Poważnie mówię, tak przez tydzień - dwa, a później nam napiszesz jak było. popieram. Problem chyba nie leży w smakołykach... . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pancelot Posted July 4, 2004 Author Share Posted July 4, 2004 No dokladnie. Bardziej w psyhe psa. i wlasnie szukam czegos czemu ona sie nie oprze. wiec co to moze byc... ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DeDe Posted July 4, 2004 Share Posted July 4, 2004 Z obrazka wnioskuję, że masz husky - moja koleżanka "huskiara" mawia, że one reagują na komendy po ukończeniu 8 lat :wink: Serio - a piłeczka, patyczek, ukochana maskotka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DeDe Posted July 4, 2004 Share Posted July 4, 2004 I jeszcze jedno przyszło mi na myśl- nie daj jej dwa dni jeść, a na spacer wyjdź z michą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nice_girl Posted July 4, 2004 Share Posted July 4, 2004 Dede, Właśnie miałam pisać o tym głoszeniu :P A poza tym spróbuj kupić jej jakiegoś tzw. śmierdziela, którego wcześniej nigdy nie jadła.Pokazuj jej go, wab nim rób wszystko zeby się nim zainteresowała.Albo mozesz spróbować z nowo kupioną zabawką :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pancelot Posted July 4, 2004 Author Share Posted July 4, 2004 zabawki olewa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga_ostaszewska Posted July 4, 2004 Share Posted July 4, 2004 pancelot: Moze i problem jest w psychice, ale moze jednak warto sprobowac z watrubka wlasnej roboty! Ja kupuje watrubke (ostatnio kupilam wieprzowa) gotujesz przez 15 min. w malej ilosci wody i dodajesz czosnku granulowanego... duuuuzo. Potem trzeba pokroic w kosteczke... na blache do pieca (znow posypac czosnkiem) i poczekac az wyschnie!!! PROSTE! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DeDe Posted July 4, 2004 Share Posted July 4, 2004 Pancelot, to juz nie wiem, co Ci poradzić. Zawsze miałam rasy bardziej współpracujące z człowiekiem, niż husky. W Czechach jest babka, która ze swoimi husky z powodzeniem startuje w zawodach szkoleniowych - skontaktuję się z kumpelą, aby zajrzała tutaj i podała Ci link do jej strony. Może tam znajdziesz więcej rad. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nice_girl Posted July 4, 2004 Share Posted July 4, 2004 A jest jakaś rzecz którą ona uwielbia robić, jaka jest jej ulubiona zabawa? :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pancelot Posted July 4, 2004 Author Share Posted July 4, 2004 tak .. spanie.. albo pod oknem albo pod lipa na podworku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Samba Posted July 4, 2004 Share Posted July 4, 2004 tak .. spanie.. albo pod oknem albo pod lipa na podworku. Reglamentuj! Kup puzon i jak tylko zasnie, to trab! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DeDe Posted July 4, 2004 Share Posted July 4, 2004 :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pancelot Posted July 4, 2004 Author Share Posted July 4, 2004 tez juz bylo :) spanie na kartki. tylko ze jak widzialem ze sie przymierza do spania to zabieralem na spacer. po 2 dniach takiej zabawy skonczylo sie na spaniu na siedzaco. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Samba Posted July 4, 2004 Share Posted July 4, 2004 Normalnie Woody Allen... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pancelot Posted July 4, 2004 Author Share Posted July 4, 2004 Normalnie Woody Allen... hehe ;) Chesz to Ci porzycze psa na tydzien i sama zobaczysz jak to jest z moja wariatka. :evilbat: :crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Samba Posted July 4, 2004 Share Posted July 4, 2004 Normalnie Woody Allen... hehe ;) Chesz to Ci porzycze psa na tydzien i sama zobaczysz jak to jest z moja wariatka. :evilbat: :crazyeye: Super, a ja potem napisze bestseller :wink: , zekranizuja go i bedziemy bogate! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.