Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Asiaczek'][B]Poświata,[/B] nie mów tak! Brakuje nam Ciebie, Twoich postów i żartów. Naprawdę. [/quote] Czego po tłumach w galerii nie widać:eviltong: ... ale może nielicznym :hmmmm:...
[quote name='Asiaczek']A tak [I]off topic[/I] - Felka chyba jest w ciąży i na początku stycznia 2007 może urodzi maluchy. Czy i w przyszłym roku mogę liczyć na Wasze ręce do socjalizowania szczeniorków?
Pzdr.[/quote]:multi: jasne że możesz, z wielką przyjemnością damy się poobgryzać i posiedzimy ze szczeniorami w klatce, tzn. część z nas, ta mniejsza część :cool3: .

  • Replies 8.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[B]Poświata[/B] - żeby była jasność: ja zaglądałam do Waszej Galerii, ale po tym, jak zabrakło miedzy nami Baryśka i z Waszej strony była tak dłuuuuga cisza, to ja się cichutko wycofywałam. Bo każdy z nas potrzebuje czasu na pogodzenie się z tak smutnym faktem, prawda?
Ale mnie bardzo Was brakowało...:oops:
Pzdr.

Posted

[quote name='Poświata']Czego po tłumach w galerii nie widać:eviltong: ... ale może nielicznym :hmmmm:...
[/quote]
Poświato ja zaglądam ale nie zawsze pozostawaim ślad w postaci wpisu:oops:

Posted

[quote name='Asiaczek'][B]Poświata[/B] - żeby była jasność: ja zaglądałam do Waszej Galerii, ale po tym, jak zabrakło miedzy nami Baryśka i z Waszej strony była tak dłuuuuga cisza, to ja się cichutko wycofywałam. Bo każdy z nas potrzebuje czasu na pogodzenie się z tak smutnym faktem, prawda?
Ale mnie bardzo Was brakowało...:oops:
Pzdr.[/quote]Asiu, mam wrażenie że tak naprawdę, na forum, jest raptem kilka osób, które tak szczerze są zainteresowane co u Poświatowskich się dziej i Ciebie do nich zaliczam :loveu: ... A reszta... no cóż... różnie to bywa... Ja też kilka razy zaglądałam do galerii, ale skoro była cisza...trudno gadać samej ze sobą... nie należę do osób które się wywenętrzniają publicznie... poza tym Baryś nie był psem, a tu jest psie forum i koty są jedynie dodatkiem... itd, itp...
Dodatkowo miałam urwanie głowy z remontem całej chałupy, porównywalnym do tornada, cały czas z niego jeszcze wychodzę... jakiś czas odłączony komputer... i okazało się że bez dogo da się żyć... a czas leci szybko do przodu... i tak wyszło :oops: .

Pozdrawiam wszystkich
[CENTER][IMG]http://medlem.spray.se/senatn/images/C%20love/56BE8F2.gif[/IMG][/CENTER]

Posted

[quote name='Poświata']... [B]nie należę do osób które się wywenętrzniają publicznie[/B]... poza tym Baryś nie był psem, a tu jest psie forum i koty są jedynie dodatkiem... itd, itp...[/quote]

To o mnie?...Przykro, że tak to widzisz...
I, ja nie widzę różnicy czy przeżywasz żal po stracie psa czy po stracie kota, ważne jest to co czujesz. Myślę, że wiele osób zaglądało do twojej galerii w tym czasie, ja też do nich należałam...Kiedy masz z kimś kontakt bezpośredni, jest łatwiej, wystarczy uścisk ręki, przytulenie, czy po prostu spojrzenie...i wiesz, że nie jesteś sama. To jest jednak forum i tu się pisze...Nie odpowiedziałaś na posty, nie podjęłaś rozmowy więc pomyśl, czy nie mogliśmy w takim przypadku pomyśleć, że nie chcesz rozmawiać bo ci ciężko i jeszcze nie umiesz? Ludzie różnie reagują w obliczu tragedii, która ich spotkała...Popatrz, zobaczyłam w galerii, że napisałaś posta i od razu tu weszłam...Co miałam napisać ci wcześniej? Zapytać dlaczego cię tu nie ma? Przecież wiedziałam dlaczego...
Czy wiesz dlaczego w galerii Bajanka tak wiele osób pisało i nadal pisze? Bo im na to pozwoliłam, bo ich potrzebowałam. I nadal potrzebuję. Do mnie też nie piszą niektóre osoby, o których myślałam, że będą przy mnie...Trudno..., ale wiele innych osób dawało i daje mi swoje wsparcie i jestem im za to ogromnie wdzięczna. Każda z nas mogłaby żyć bez dogo, ale przecież jesteśmy tu...Wybrałaś przerwę, twój wybór, ale zajrzałaś tu...więc może dlatego, że widzisz nie tylko posty, ale ludzi za nimi?...Wierz mi, nie ma jednej, właściwej drogi do przeżywania bólu po stracie...I trudna jest rola osób, które chcą pomóc, bo boją się, że mogą być niedelikatne...

Posted

Nie myślałam o Tobie Małgosiu... w zasadzie chyba nie myślałam o nikim konkretnym... tylko tak ogólnie...
W Twojej galerii nie byłam od ostatniego mojego wpisu, zaraz po wypadku, wybacz może to nie ładnie, że nie masz z mojej strony wsparcia, ale za świeże jest wspomnienie o tym co spotkało Barysia niewiele ponad miesiąc wcześniej...więc nie mam pojęcia co się dzieje...
A zajrzałam do swojej galerii za sprawą Asiaczka i powiadomienia o jej poście... gdyby nie Ona pewnie nadal bym tu się nie pojawiła...
Moje życie toczy się nadal, na głeboki żal i jego okazywanie nie bardzo mogę sobie pozwolić, chociażby ze względu na dzieci... mam Barysia w sercu, na zawsze... jego odejście boli... ale nie ma miejsca na długą rozpacz, łzy... musiałam szybko się pozbierać, bo cała reszta rodziny i zwierzyńca na mnie liczy... tak trochę w myśl powiedzenia "trzeba twardym być, nie miętkim..."
I tak to jakoś niezręcznie wyszło.... :oops:

Posted

[quote name='Poświata'] mam Barysia w sercu, na zawsze... jego odejście boli... ale nie ma miejsca na długą rozpacz, łzy... musiałam szybko się pozbierać, bo cała reszta rodziny i zwierzyńca na mnie liczy... tak trochę w myśl powiedzenia "trzeba twardym być, nie miętkim..."
[/quote]
Czekam na Ciebie Beata i czekam, ale świetnie rozumiem, to co piszesz. Mnie sie wydaje, ze Ty trochę zaczęłaś odchodzić, jak Ada odeszła. Ale zaczyna mi się wydawać, że czasem się wyrasta z doo, a przynajmniej z niektórych wątków. Cieszę się, że tak właśnie napisałas, bo zawsze wiedziałam, ze masz właściwe proporcje. No i oczywiście, zależy to też czy się jest podporą dla swojej rodziny, czy wiecznym pnączem. Ja o prywatnych bólach woóle nidy nie miałam ochoty się rozwodzić,bo nie uważam sie za pępek świata. Ale zwierzam się często ludziom, których dłuo i dobrze znam i umiejącym słuchać. Myślę , że zawsze będziesz wpadać, ale nasze prawdziwe życie toczy sie w realu i tu mimo wszystko sa nasi najbliżsi.

Posted

[quote name='Poświata']Nie myślałam o Tobie Małgosiu... w zasadzie chyba nie myślałam o nikim konkretnym... tylko tak ogólnie...
W Twojej galerii nie byłam od ostatniego mojego wpisu, zaraz po wypadku, wybacz może to nie ładnie, że nie masz z mojej strony wsparcia, ale za świeże jest wspomnienie o tym co spotkało Barysia niewiele ponad miesiąc wcześniej...więc nie mam pojęcia co się dzieje...
A zajrzałam do swojej galerii za sprawą Asiaczka i powiadomienia o jej poście... gdyby nie Ona pewnie nadal bym tu się nie pojawiła...
Moje życie toczy się nadal, na głeboki żal i jego okazywanie nie bardzo mogę sobie pozwolić, chociażby ze względu na dzieci... mam Barysia w sercu, na zawsze... jego odejście boli... ale nie ma miejsca na długą rozpacz, łzy... musiałam szybko się pozbierać, bo cała reszta rodziny i zwierzyńca na mnie liczy... tak trochę w myśl powiedzenia "trzeba twardym być, nie miętkim..."
I tak to jakoś niezręcznie wyszło.... :oops:[/quote]

Rozumiem Beatko... i nie mam żalu do ciebie...:calus:

Posted

[B]Poświata[/B] - to nie jest ważne, czy Baryś był kotem czy psem. Może był psem w kociej skórce...? Galeria jest Twoja i masz prawo zamieszczać w niej te info., które uwazasz za ważne dla Ciebie! Myślę, że żaden Mod nie weźmie mi tego stwierdzenia za złe. Przeciez ogólny cel DGM to m.in. dzielenie się z innymi swoimi radościami, smutkami, przezyciami..., prawda?
Już nam nie uciekaj,proszę.
Pzdr.

Posted

witaj Beatko..... cieszę się ze zajrzałaś na DG....
[SIZE=1][COLOR=PaleTurquoise]włączasz jeszcze czasem GG? pytam, bo nie odpisywałaś :oops:
[FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=Black]
przesyłam buziaki i uściski :buzi:[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[/COLOR][/SIZE]

Posted

[quote name='Poświata'][IMG]http://medlem.spray.se/senatn/images/C%20dono/E774.gif[/IMG] Jakoś mi się nie wydaje [IMG]http://medlem.spray.se/senatn/images/C%20sad/76A.gif[/IMG].

[/quote]

[quote name='Poświata']Czego po tłumach w galerii nie widać:eviltong: ... ale może nielicznym :hmmmm:...
[/quote]
WIEM, JA SIĘ NIE LICZĘ:-( :shake:

[quote name='mmbbaj'].Nie odpowiedziałaś na posty, nie podjęłaś rozmowy więc pomyśl, czy nie mogliśmy w takim przypadku pomyśleć, że nie chcesz rozmawiać bo ci ciężko i jeszcze nie umiesz? Ludzie różnie reagują w obliczu tragedii, która ich spotkała...Popatrz, zobaczyłam w galerii, że napisałaś posta i od razu tu weszłam...Co miałam napisać ci wcześniej? [COLOR=red][B]Zapytać dlaczego cię tu nie ma? Przecież wiedziałam dlaczego...[/B][/COLOR]
[/quote]
A ja to głupie pytanie zadałam, dopiero po mnie inni .Po moim poscie nie było powiadomienia???
[SIZE=1]PISZĘ TO, BO JESTEM EGOISTKĄ I JEST MI PRZYKRO, ŻE JESTEM DLA CIEBIE NIKIM:-( [/SIZE]

Posted

[quote name='aga1215'][B]Beatko[/B] - wreszcie jesteś:multi: :multi: :multi: [IMG]http://medlem.spray.se/senatn/images/Zeta/03hrm.gif[/IMG][/quote]Cieszę się, że się Aguś cieszysz ;) :loveu: .


[quote name='Sabina1']Czekam na Ciebie Beata i czekam, ale świetnie rozumiem, to co piszesz. Mnie sie wydaje, ze Ty trochę zaczęłaś odchodzić, jak Ada odeszła. Ale zaczyna mi się wydawać, że czasem się wyrasta z doo, a przynajmniej z niektórych wątków. Cieszę się, że tak właśnie napisałas, bo zawsze wiedziałam, ze masz właściwe proporcje. No i oczywiście, zależy to też czy się jest podporą dla swojej rodziny, czy wiecznym pnączem. Ja o prywatnych bólach woóle nidy nie miałam ochoty się rozwodzić,bo nie uważam sie za pępek świata. Ale zwierzam się często ludziom, których dłuo i dobrze znam i umiejącym słuchać. Myślę , że zawsze będziesz wpadać, ale nasze prawdziwe życie toczy sie w realu i tu mimo wszystko sa nasi najbliżsi.[/quote]:crazyeye: ... jedno co mogę powiedzieć, to że czytasz we mnie jak w otwartej książce, aż mnie dreszcz przeszedł... kim byłaś Misiu w poprzednim wcieleniu :hmmmm: :evil_lol: ???


[quote name='mmbbaj']Rozumiem Beatko... i nie mam żalu do ciebie...:calus:[/quote] ...:calus:


[quote name='Asiaczek']Już nam nie uciekaj,proszę.[/quote]Postaram się, na tyle na ile czas i obowiązki mi pozwolą...:oops: ale obiecuję zaglądać do waszych galerii :cool3: .


[quote name='Gosiek']witaj Beatko..... cieszę się ze zajrzałaś na DG....
[SIZE=1][COLOR=paleturquoise]włączasz jeszcze czasem GG? pytam, bo nie odpisywałaś :oops:[/COLOR][/SIZE]
[SIZE=1][COLOR=paleturquoise][FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=black]przesyłam buziaki i uściski :buzi:[/COLOR][/SIZE][/FONT][/COLOR][/SIZE][/quote]Witaj zapracowana Gosiu :multi: ,
czasem włączam, ale nic nie dostałam, ani od Ciebie, ani od nikogo innego :shake: ...
[SIZE=1][COLOR=paleturquoise]nawet się troszkę dziwiłam, że może o mnie zapomniałaś...[/COLOR][/SIZE]


[quote name='samograj']A ja to głupie pytanie zadałam, dopiero po mnie inni .Po moim poscie nie było powiadomienia???
[SIZE=1]PISZĘ TO, BO JESTEM EGOISTKĄ I JEST MI PRZYKRO, ŻE JESTEM DLA CIEBIE NIKIM:-( [/SIZE][/quote]Nie wiem od czego to zależy i co się dzieje z powiadomieniami, ale nic nie dostawałam przed postem Asiaczka, a że moja galeria błąkała się gdzieś... nie wiadomo gdzie, to nawet jej nie szukałam... ostatni kontakt z galerią miałam 12.11 i wtedy też dostałam Asiaczkowe powiadomienie, a potem zaległa głucha cisza...
Ania, podobno nie ma głupich pytań, i dobrze że ktoś pyta... tylko ja gapa nie dosłyszałam...:oops: nie jesteś dla mnie nikim... cieszę się z każdego gościa, który do mnie wpada :calus:

Posted

[quote name='Poświata']

Ania, podobno nie ma głupich pytań, i dobrze że ktoś pyta... tylko ja gapa nie dosłyszałam...:oops: nie jesteś dla mnie nikim... cieszę się z każdego gościa, który do mnie wpada :calus:[/quote]
NO TO MI ULZYŁO!!!
MAM DEPRESJĘ I STRASZNIE WSZYSKO BIORĘ SOBIE DO SERCA, JESTEM NADWRAŻLIWA, to dla mnie trudny okres, a zagladałam tu często, aż w końcu zdecydowałam sie dyskretnie zapytać.
Każdy zwierzak, który nas opuszcza zasługuje na pamięć, i nie widzę nic niestosownego w wywnetrzaniu się . Mnie tego zabrakło i teraz, po tych wszystkich postach u BAJANKA, odezwały się te moje zadry, które schowałam w mroki podświadomości. Teraz wywołało to depresję i stan przygnębienia, ale myślę, że to jest pierwszy krok, aby wszystko tak na prawdę, pomału powróciło do normy- krok ku uleczeniu mojej skołatanej duszy!!!
JA ZACHĘCAM CIĘ DO PISANIA- ALE NICZEGO NIE NARZUCAM:loveu:

Posted

[quote name='Poświata']Cieszę się, że się Aguś cieszysz ;) :loveu: .

Postaram się, na tyle na ile czas i obowiązki mi pozwolą...:oops: ale obiecuję zaglądać do waszych galerii :cool3: .

Witaj zapracowana Gosiu :multi: ,
czasem włączam, ale nic nie dostałam, ani od Ciebie, ani od nikogo innego :shake: ...
[SIZE=1][COLOR=paleturquoise]nawet się troszkę dziwiłam, że może o mnie zapomniałaś...[/COLOR][/SIZE]

Nie wiem od czego to zależy i co się dzieje z powiadomieniami, ale nic nie dostawałam przed postem Asiaczka, a że moja galeria błąkała się gdzieś... nie wiadomo gdzie, to nawet jej nie szukałam... ostatni kontakt z galerią miałam 12.11 i wtedy też dostałam Asiaczkowe powiadomienie, a potem zaległa głucha cisza...
Ania, podobno nie ma głupich pytań, i dobrze że ktoś pyta... tylko ja gapa nie dosłyszałam...:oops: nie jesteś dla mnie nikim... cieszę się z każdego gościa, który do mnie wpada :calus:[/quote]


[B]Witaj ZguboOdzyskana[/B] :multi: :multi: :multi:
Wpadłam tylko na chwilę, pewnie dopiero późnym wieczorem albo dopiero w nocy znowu zaglądnę na DG - ostatnio doba mi za krótka :cool3:
Mnie też nie odpowiadałaś na GG i na meila tysz :hmmmm: :niewiem: :shake: :-(

BTW- zdjęcia z remontu mam nadzieję zapodasz??????? :modla:
:multi: mam gazetę z Wojteckim:multi:

Posted

:crazyeye: Beatko, pisałam kilka razy [SIZE=1](nie o tych naszych bzdurkach)[/SIZE] ale jak nie odpisywałaś to doszłam do wniosku ze nie masz siły na rozmowy.....

w każdym razie bardzo sie cieszę ze jesteś :buzi:

Posted

[quote name='Patka']Betako wróciłaś :multi: myslimy o Tobie często i o kocich chłopcach tez ...[/quote]

[quote name='aga1215'][B]Witaj ZguboOdzyskana[/B] :multi: :multi: :multi:
Wpadłam tylko na chwilę, pewnie dopiero późnym wieczorem albo dopiero w nocy znowu zaglądnę na DG - ostatnio doba mi za krótka :cool3:
Mnie też nie odpowiadałaś na GG i na meila tysz :hmmmm: :niewiem: :shake: :-(

BTW- zdjęcia z remontu mam nadzieję zapodasz??????? :modla:
:multi: mam gazetę z Wojteckim:multi:[/quote]

[quote name='Gosiek']:crazyeye: Beatko, pisałam kilka razy [SIZE=1](nie o tych naszych bzdurkach)[/SIZE] ale jak nie odpisywałaś to doszłam do wniosku ze nie masz siły na rozmowy.....

w każdym razie bardzo sie cieszę ze jesteś :buzi:[/quote]
NO I WIDZISZ???? NIKT O TOBIE NIE ZAPOMNIAŁ, USZANOWALISMY TYLKO TWOJĄ INTYMNOŚĆ:p

Posted

[quote name='aga1215']
Mnie też nie odpowiadałaś na GG i na meila tysz :hmmmm: :niewiem: :shake: :-(
BTW- zdjęcia z remontu mam nadzieję zapodasz??????? :modla:
:multi: mam gazetę z Wojteckim:multi:[/quote]
Bo nie dostałam :shake: , w czasie remontu przez ponad tydzień miałam wogóle odłączony komputer, może to dlatego :hmmmm: :niewiem:.
Zdjęcia z remontu ??? A skąd wiesz że fociłam to tornado ???
Gdzie ten Wojtecki znowu w gazecie ???
Mam nadzieję że ani nie w rubryce kryminalnej, ani w towarzyskiej ;) :evil_lol: .
[quote name='Gosiek']:crazyeye: Beatko, pisałam kilka razy [SIZE=1](nie o tych naszych bzdurkach)[/SIZE] ale jak nie odpisywałaś to doszłam do wniosku ze nie masz siły na rozmowy..... [/quote]Gosiu, nawet teraz odpaliłam GG i nic mi nie wyskakuje, że ktoś pisał :shake: :-( . Chyba se numerek zmienię :mad: .
[quote name='Samograjka']NO I WIDZISZ???? NIKT O TOBIE NIE ZAPOMNIAŁ, USZANOWALISMY TYLKO TWOJĄ INTYMNOŚĆ:p[/quote] To prawie jakbym wróciła z dalekiej podróży... Widać w dogomanii, podobnie jak w małżeństwie, dobrze robią kótkie rozstania:bigcool:

Posted

[quote name='Poświata']Zdjęcia z remontu ??? A skąd wiesz że fociłam to tornado ???
Gdzie ten Wojtecki znowu w gazecie ???
Mam nadzieję że ani nie w rubryce kryminalnej, ani w towarzyskiej ;) :evil_lol: .
To prawie jakbym wróciła z dalekiej podróży... Widać w dogomanii, podobnie jak w małżeństwie, dobrze robią kótkie rozstania:bigcool:[/quote]
No i humorek pomalutku wraca. Beatko, jak mam nie być do Ciebie przywiazana, kiedy Ty pierwsza odpowiedziałaś na mój pierwszy post - pytanie o oary. Nie moę odżałować, że nie ma Ady, bo wasze dialoi, to były poprostu race humoru, dowcipu, jeszcze Twój mąż sie włączał..... Potem dostrzełam piękne zdjęcia, pokazywałaś na nich swoje życie codzienne, pomalutku, królewską dostojną Poświatę, koty, przemiłe dzieciaki....Opisuj nam dalej, co u Konrada, czy abunię nadal pociąa taniec, swoje sliczne, ustowne mieszkanie po remoncie.... widzisz, zaladamy, pamietamy, tylko nie chcemy się narzucać.
Jeszcze wspomnę, że jak czytam czyjeś postyi jestem ciekawa jak osoba wyląda, to zaladam na "Doomaniacy w piułce". Katorżniczą robotę tam wykonałaś. Wyłapać zdjecia z całeo forum. Znalazlam tez kiedyś, ku swojemu przerażeniu, niejaką tłuścielicę Sabinę1, nikczemneo wzrostu, o wadze 65 k. (ciąle nie pisze mi jednej literki). Chciałam powiedzieć, że tak mnie przeraziło to zdjęcie, że sie postarałam, ważę już 40 k i dopiero teraz wylądam prześlicznie. Nadaję się, jak najbardziej na artystyczną sesję zdjęciową, nawet u Wind :cool3: :cool3: .

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...