A moze zalozymy sobie OFF-a? cz.II

[madziasto4]

Tu masz przepis :p Tylko ostrzegam, pierwszy raz to się w kuchni siedzi dosłownie pół dnia :evil_lol: Ja to się już wyrobiłam i szybko ciacham składniki, ale pierwszy raz to masakra :evil_lol:

papier ryżowy
60 dag mielonej wołowiny
garść chińskich grzybów Mun
garść makaronu sojowego
2-3 marchewki
kilka sporych pieczarek
2 cebule
7-8 liści kapusty pekińskiej
puszka kiełków sojowych
jajko
sos sojowy
sól, pieprz, ostra/słodka papryka
olej do smażenia


1. Grzyby chińskie- gotować w wodzie ok 30 minut. Po upływie tego czasu należy odciąć nóżki, a kapelusze pokroić w cienkie paski.
2. Mielone mięso- podsmażyć lekko z solą i pieprzem
3. Cebula- pokroić w kostkę i podsmażyć na złoto
4. Pieczarki- poddusić z solą, następnie pokroić na drobne kawałeczki
5. Marchewka- poddusić pokrojoną w słupki
6. Liście kapusty- pokroić w paski i lekko podsmażyć
7. Makaron sojowy- zalać wrzątkiem i zostawić pod przykryciem na ok 3 minuty, następnie po wyjęciu z wody pokroić na kilkucentymetrowe paski
8. Wymieszać dotychczasowe składniki farszu w głębokiej misce, dodać 3-4 łyżki sosu sojowego, kiełki sojowe, przyprawić do smaku solą, pieprzem i papryką ostrą/słodką oraz wbić surowe jajko.
9. Każdy płat papieru ryżowego zanurzyć na chwilę w ciepłej wodzie i wyjąć (na deskę) na tak długo, aż zmięknie i w miarę wyschnie.
Uwaga, żeby płaty się nie skleiły! Po tym czasie nakładać farsz na płaty papieru ryżowego i zawijać w ruloniki (według instrukcji na opakowaniu). Zawinięte sajgonki niech wyschną trochę przed samym smażeniem (na głębokim oleju).
Usmażone sajgonki polecam polać słodko-pikantnym sosem chili.
Produkty takie jak powyższy sos, grzyby, papier ryżowy, sos sojowy, makaron i inne dziwactwa są z firmy Tao Tao.

[tigrunia]

O żeś :crazyeye: Madźka toć to cały dzień nie starczy :crazyeye: Może ja dziś zaczne co by się do poniedziałku wyrobić :evil_lol: Najpierw skompletuje składniki moze :roll:

A ten sos Chilli jest pyszny właśnie z krokietami tyż :loveu:

[Kasia]

[quote name='madziasto4']
2B, my z Fidlastą to se myślimy co tu zrobić, żeby się nie narobić :evil_lol:
[/QUOTE]

I ja właśnie szukam kogoś kto mi powie jak to sie robi :evil_lol:
Madźka jak znajdziesz na to przepis to dawaj od razu, ja czekam!!!

Sajgonków też jeszcze nie jadłam i nie robiłam nigdy ale jak dla mnie za dużo roboty :evil_lol:
Leń ze mnie niesamowity...

[tigrunia]

[quote name='Kasia']I ja właśnie szukam kogoś kto mi powie jak to sie robi :evil_lol:
Madźka jak znajdziesz na to przepis to dawaj od razu, ja czekam!!!

Sajgonków też jeszcze nie jadłam i nie robiłam nigdy ale jak dla mnie za dużo roboty :evil_lol:
Leń ze mnie niesamowity...[/quote]
Szukaj wiatru w polu :razz:
Ja mam nastepny pomysł :razz: Są w marketach takie ziemniaki mrozone takie kulki do smażenia lub pieczenia - jak kto woli. Nie trzeba ziemniaków obierać przynajmniej a i dobre to :cool3: Do tego rybka pieczona w sosie śmietanowo-koperkowym (mozna kupic ten Pomysł na .. ale przecie wystarczy smietana i koperek i jest :cool3:) i obiad gotowy :loveu:

[Kasia]

Nie lubię tych katroflów takich kulkowych kupowanych :shake:
Ale rybke w sosie śmietanowo-koperkowym zjadłabym :loveu:

W niedzielę pojechaliśmy na łowisko - TZ jadł pstrąga z rusztu a ja se trocia wzięłam (bo bez głowy już był). Piszny był, tak pisznie zrobiony :loveu:

[tigrunia]

Ojj no to nie wiem :shake: Może ryż z paczki ? Jak nic do rybki pasuje :loveu:

[nane]

[quote name='tigrunia']A ja w tym tygodniu nie gotuję :multi: Tym razem role sie odwróciły :evil_lol:

EDIT: Mogę wam podrzucić pomysła - "Krokiety" :loveu:[/quote]
[FONT=Courier New][/FONT][CENTER][FONT=Courier New][COLOR=Magenta]nie powiem u kogo B najpierw krokiety jadła :eviltong:
[COLOR=Pink]B a dzie ty ??? [/COLOR]:placz:
[/COLOR][/FONT] [/CENTER]

[tigrunia]

[quote name='nane'][CENTER][FONT=Courier New][COLOR=magenta]nie powiem u kogo B najpierw krokiety jadła :eviltong:[/COLOR][/FONT]

[FONT=Courier New][COLOR=magenta][COLOR=pink]B a dzie ty ??? [/COLOR]:placz:[/COLOR][/FONT][COLOR=magenta][/CENTER]
[/COLOR][/quote]
Ale sama nauczyłam się robić :grins:
No toć jestem już :loveu:

[Jagódka&Uzi]

Ja ostatnio robie naleśniki francuskie nadziewane jabłkami z cukrem i cynamonem polewane czekoladą.
Poprostu szalenstwo!

A obiadki lubie tradycyjne, kocham ziemniaki z wody obsypane pachnącym koperkiem:) Ale nie ukrywam, że często eksperymentuje i robie różne rzeczy nawet zjadliwe:lol:



[quote name='tigrunia']Ale sama nauczyłam się robić :grins:
No toć jestem już :loveu:[/quote]

[g@l@xy]

To i ja Wam dam przepis prosty jak drut i paluchy lizać, 2 minuty roboty :)
Schab pokroić jak na kotlety, rozklepać ale delikatniej niż na kotlety,posolić popieprzyć. Ułożyć go na blaszce do pieczenia - takiej najlepiej dużej blasze do ciasta. Układamy na tym schabie: kawalątek masełka, plaster cebuli, pokrojone w plastry pieczarki, plaster sera żółtego, na to łyżeczka majonezu (obowiązkowo). Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na ok 45 minut. Mozna podawać sam, z chlebem, ziemniakami, ryżem.
Uwaga uzależnia.

[tigrunia]

Och taaakkk .. uwielbiam takie przepisy!! :loveu: Jeszcze, jeszcze :evil_lol::evil_lol:

[g@l@xy]

to jeszcze jak mam totalnego lenia i brak pomysłu:
pierś kurczaka kroję w kostki i obsmażam na złoto, pod koniec daję przyprawę gyros.
W międzyczasie gotuję ryż, odcedzam go wsypuję do gara dodaję curry, troszkę oleju i jak mi się chce babrać to cebulkę pokrojoną w kosteczkę i zesmażoną na złoto. Curry dajecie tyle coby ryż zrobił się żółty ale uwaga jak przedobrzycie będzie ostrrrrro.
Ryż wywalam na talerz, na to pierś w gyrosie i to polewam sosem czosnkowym co robię go tak : albo sam jogurt naturalny albo 1/3 majonezu i 2/3 jogurtu naturalnego, sól pieprz do smaku i zmiażdżone ząbki czosnku (też tyle ile komu pasuje, ja na duzy jogurt daję 3 solidne ząbki lub 4-5 małych) - sos warto przygotować chociaż z godzinkę wcześniej. najlepiej najpierw sos potem robić resztę.
Pycha...... i roboty zero.

[tigrunia]

Co do sosu czosnkowego może Kasia (Iberia) by się odezwała jak to się go łatwo robi co nie Martunia (nane) :evil_lol:
Otóż moi drodzy państwo Kasiunia kupiła czosnek w proszku :crazyeye: i z tego ów czegoś chciała zrobić sos czosnkowy :crazyeye: Na szczęście my z Martunią byłyśmy na miejscu i w porę sos uratowałyśmy :multi: Przeszukałyśmy kuchnię w poszukiwaniu czosnku i dawaj go miażdżymy :loveu: Wyszło pysznieeeee :loveu:

[g@l@xy]

ha ha ha ha dobre ale moja ciotka była lepsza w czasach młodości, ugotowała zupę owocową na kości :megagrin:
tigrunia jak dodać komunikator gg coby się mi pokazywał w profilu ? nie znalazłam tam gg......eeeeee......

[tigrunia]

Hehe .. też pomysłowa :evil_lol:

GG jest pod inną nazwą ale teraz nie pamiętam. Wpisz w taką, której nie znasz-to na pewno będzie ta :evil_lol:

[g@l@xy]

no zadziałało odrazu he he he he :)

[tigrunia]

[CENTER] :B-fly:
:klacz::klacz::klacz:[/CENTER]

[Anusia & Alutka]

[quote name='g@l@xy']ha ha ha ha dobre ale moja ciotka była lepsza w czasach młodości, ugotowała zupę owocową na kości :megagrin:
[/QUOTE]

Jezusie Nazarejski :mdleje:
toż to straszne obrzydlistwo musiało być!

[COLOR="PaleTurquoise"]zarłoki, tylko o żariu gadajom...[/COLOR]

czeee Wam :loveu:

Ja na szybkie jedzenie sposob mam najprostszy.
Gotuje wode z sola i odrobina oleju, a pozniej siegam do zamrazalki po pierogi ulepione przez babcie, wrzucam do wody, kilka minut i obiad gotowy :grins:

[Kasia]

[quote name='Anusia & Alutka']

Ja na szybkie jedzenie sposob mam najprostszy.
Gotuje wode z sola i odrobina oleju, a pozniej siegam do zamrazalki po pierogi ulepione przez babcie, wrzucam do wody, kilka minut i obiad gotowy :grins:
[/QUOTE]

Woda, sól i olej sie znajdzie ino brak tego najważniejszego w zamrażalce :cool1:
A zjadłabym takie domowe pierogi, ruskie takie z srem :loveu:

[tigrunia]

Tera moda na jagodowe :roll::roll:

[Aga76]

[quote name='tigrunia']Tera moda na jagodowe :roll::roll:[/quote]

ano

ostatnio jadłam jagody ze słodką śmietaną i makaronem :loveu: fajnie wyglądało i smaczne było :loveu:

[Kasia]

Z jagodami jadła jakieś 2 tydnie temu, jednak wolę te ruskie. Z gzibami też są dobre ale te które robi moja babcia :loveu:

[Jagódka&Uzi]

Ja dzis o 1 w nocy jadłam pierogi z mięsem-przyznaje się! :jumpie:

[g@l@xy]

przeca wiadomo że żarcie najlepiej smakuje w nocy :) :cool3:

[tigrunia]

O nie - ja bym sie nie odważyła jeść w nocy :eviltong:
A pierogi to najbardziej na słodko lubie .. z twarogiem, truskawkami :loveu: A kopytka to codziennie bym mogła jeść :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu: