Jump to content
Dogomania

Zywienie


Baśka

Recommended Posts

[quote name='Tutami']
A to czy wielki czy nie zależy również od żywienia :eviltong:
[/quote]

W mojej opinii bardzo wiele od żywienia zależy. Obecne suche karmy wydobywają z psów dużo więcej z tego, co genetyka im podarowała, niż tradycyjne żarełko.

dorinia, nie ma co płakać po kulkach ;) , wszystkim będzie z tym dobrze :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Baśka']W mojej opinii bardzo wiele od żywienia zależy. Obecne suche karmy wydobywają z psów dużo więcej z tego, co genetyka im podarowała, niż tradycyjne żarełko.

dorinia, nie ma co płakać po kulkach ;) , wszystkim będzie z tym dobrze :evil_lol:[/quote]

Zgadzam sie z Tobą Basiu w całej rozciągłości :lol: . Baster był na karmach - Belcando, a później na Royalu. Obecnie już od dłuższego czasu jest na gotowanym - nawet w początkowym okresie schudł - i surowych kościach, korpusach z kurczaka itd. Mam wrażenie, że ma ładniejszą sierść, aż taką srebrzystą, pozbył się paskudnych wytarć na łokciach, może jeść wszystko (w granicach rozsądku, oczywiście). W czasie, gdy jadł karmę, głupia kanapka lub cokolwiek innego niż karma powodowało rozwolnienie.
Przeszłam na gotowane i jestem bardzo zadowolona. Nie neguję całkowicie suchych karm (chociaż, prawdę powiedziawszy, nie wierzę w ich idealne zbilansowanie), może one i są dobre, a na pewno wygodne.
Mojemu psu służy jednak lepiej jedzonko, które teraz dostaje.

Danka

Link to comment
Share on other sites

justynko
Obyś miała rację!:evil_lol: Niestety nie mogę ocenić bo nie wystawia go właściciel,ale mam wrażenie że ta dziewczyna na jedynce to jego córa,ale mogę się mylić. Jakbyś mogła to sprawdzić będę ogromnie wdzięczna. Na str oddziału niestety nie ma NIC!

Dzewczyny
Zarło trzeba dobrać do psa a nie odwroptnie!:cool3:
Jeżeli Basterkowi bardziej służy gotowane a jesteś w stanie gotować to gotuj na przykład odwrotny podaję Glorję na suchym wygląda super(nawet jak to such nie jest primasort),a jak gotuję ojojoj! Po pierwsze tyje bez opamiętania nawet na minimalnych iliściach czyli odwrotnie oniż Baster i momentalnie nie mam futra potrafi mi wyżucić futro w środku zimy a i narasta bardzo wolno.
Ukochany Miś jest na karmie notabene Belcando + piguły z małży(CaniAgil) na stawy ,nie ma problemów z żołądkiem futro ma super,ai wzrostowo jest mniejszy od Bastusia.
Danusiu czy on ci nie skoczył w górę jak przeszłaś na Royala często tak psy ras dużych reagują na tą karmę,bo jest strasznie mocna i"ciągnie w górę"?

Link to comment
Share on other sites

Tutami, też tak się zastanawiałam. Zaczęłam dawać Royala, bo......... naczytałam się, jak to wspaniała karma itd i wydawała mi się "lepsza" od Belcando. A że chciałam jak najlepiej dla Bastusia (a dobrymi chęciami piekło wybrukowane :mad: ).......to, no właśnie. Wyszło, jak wyszło. Najważniejsze, że Baster chociaż ogromny nie ma (jak na razie) problemów z łapami, szybko się podnosi z pozycji leżącej, biega jak szalony, od ponad pół roku nie ma nagłego bólu przy stawianiu łap - i tylko to się liczy.
Chcę pojechać do Wrocławia na prześwietlenie stawów - kiedy to zrobić najlepiej? Teraz Baster ma 17 miesięcy - czekać jeszcze, czy zrobić to jak najszybciej?

Danka

Link to comment
Share on other sites

Danusiu czy on ci nie skoczył w górę jak przeszłaś na Royala często tak psy ras dużych reagują na tą karmę,bo jest strasznie mocna i"ciągnie w górę"?


Nie zgadzam się z Tobą! Ja cały czas karmię Royalem i gotowanym,większość szczeniąt po Moryśku też jest na Royalu i żaden nie poszedł "w górę",są dobrej wysokości,mają mocną kość i dobre futro!
Także nie jest to reguła.A co niby ma znaczyć,że "karma jest mocna"?
Danusiu Basterkowi możesz już zrobić prześwietlenie,w Twoim przypadku nie musisz czekać aż psiak będzie miał 18 miesięcy /takie jest tylko zalecenie Związku Kynologicznego/,najlepiej zrób prześwietlenie na Akademi Rolniczej,mają bardzo dobry aparat Rtg,najlepiej zadzwoń i umów sie na godzinę.

Link to comment
Share on other sites

Elu ty nie karmisz royalem tylko go dodajesz a to zasadnicza różnica,co innego trzymać psa na royalu a co innego tylko go dodawać do gotowanego!A to że na royalu odhowuje się olbrzymy to nie są trylko spostrzeżenia moje i z naszej rasy ale z większości ras olbrzymich nawetwł dogów twierdzą iż jak w jednym miocie -wyrównanym były karmione royalem i czym innym to te na roiyalu wyrastały większe.A karma jest mocniejsza i inaczej złożona niż np belcando lub bento kronen

W kwestji rtg to im później tym lepiej bo miednica psa rozwija się aż do % roku życia a specjaliści twierdzą iż rtg jest miarodajne dopierio po zakończeniu wzrostu czyli u podhalana około 3roku życia.ZK Wprowadził 18 mies bo jest to wiek hodowlany i musieli dostosować przepisy.A jeżeli idzie o Wrocław to może na akademji mają super aparat ale nie maja fahowców tylko partaczy jak pokazłam prof.Koperowi rtg z Akademji Wrocławskiej to stwierdziłaiż ono się do oceny praktycznie nie nadaje i dużo lepsze jest zdjęcie które zrobiłam w Ktrakowie na podłym sprzecie i u "nie specjalisty".
Może mają sprzęt ale nie maja fsahowców ja osobiście wątpię czy jeszcze kiedyś pojadę tam z psem,świetnie robią w Lublinie albo w Warszawie,również w Olsztynie ale to strasznie daleko.

Justynko Miś był albo 1 albo 3 bo na dwójce stoi Zbyszek Kozner,a na 4pas z Grabem Z Wierch rolowegoProblem w tym że na 3 lok psiak stoi tyłem i nie mogę się zorjętować bo po ryjku to bum poznała.

Link to comment
Share on other sites

Witam Wszystkie Panie posiadajace podhalany!!!
Od dluzszego czasu sledze i czytam wypowiedzi na forum oraz zastanawiam sie nad bzdetami jakie pisza tzw. "fachowcy".
Co do zywienia zgadzam sie z Ela. Od 2 lat karmie moje psisko Royalem i tak ja , jak i pies jest szczesliwy, zdrowy o pieknym futrze. Jezeli ktos chce miec podhalana bez problemow z dysplazja i bez przebarwien na futrze , naprawde polecam Roylala a nie karmy typu bewi dog czy belkando.
Tak na marginesie uwazam , ze Ela ma wiecej doswiadczenia i wiedzy na temat podhalanow niz wiekszosc hodowcow tej rasy.

Link to comment
Share on other sites

U la la, ale dyskusja sie rozwinęła. Ale to chyba dobrze - każdy ma inne zdanie i się go trzyma.
Trudno żeby Baster była malutki, skoro jest po Yodzie -a ten do ułomków nie należy. Karm na rynku jest całe mnóstwo i każdy chwali swoją (czy to dystrybutor, czy właściciel psa). Ja jestem w tej chwili całkowicie przekonana do gotowanego jedzenia (zastanawiam się nad Barfem, ale ta metoda wydaję mi się bardzo czasochłonna) i ;) tej wersji będę się trzymać.

REMA1 - nie wiem, czy zauważyłaś, ale poziom dyskusji jest na "poziomie", nikt nikogo nie obraża, chociaż może nie zgadzać się z czyjąś opinią - więc
"Od dluzszego czasu sledze i czytam wypowiedzi na forum oraz zastanawiam sie nad [B]bzdetami jakie pisza tzw. "fachowcy[/B]".:shake: daruj sobie takie uwagi, które merytorycznie nic nie wnoszą do dyskusji.
Ja fachowcem nie jestem, ale wydaję mi się, a nawet jestem tego pewna, że to ja, właśnie ja, wiem, co jest najlepsze dla mojego psa.


A tak w ogóle, to witaj na forum :lol:

Danka

Link to comment
Share on other sites

Jezeli kogos urazilam to przepraszam , nie to bylo moim celem.
Karmilam mojego psiaka wieloma karmami polecanymi przez roznych ludzi i hodowcow,jednak pies albo nie chcial ich jesc, albo strasznie po nich chudl no i byly zmiany w kolorze futra.
Od kiedy karmie royalem nie mam zadnych problemow z psiakiem , tylko pytania czym karmie bo pies jest dobrze zbudowany i taki bialy.

Link to comment
Share on other sites

REMA1, bo prawda jest jedna - każdy pies (nawet jednej rasy, nawet z jednego miotu) reaguje inaczej na karmę.
Też sporo musiałam poeksperymentować zanim trafiłam na taki sposób karmienia jaki odpowiada moim psom. Szczególnie, że oba muszę karmić jednakowo. I też często słysze głosy, że suchego nie wolno mieszać z gotowanym żarłem. A moim psom to służy. Belka wreszcie trochę przytyła, Borys nadal szczuplutki ale nie chudy i żadnych sensacji żołądkowych!
Tak, że każdy zachwala to co jego psom służy - a ci którzy dopiero sa na etapie "eksperymentów" mogą korzystać z doświadczeń innych... lub nie korzystać, ich wola ;)

A poza tym - witaj na forum :p

Link to comment
Share on other sites

Rema1 - dokładnie jak pisze Camara, i o czym też wspomniała Tutami - każdy pies jest inny. Według mnie mój Baster lepiej reaguje i wygląda po gotowanym żarełku, to dlaczego mam mu nie gotowac?
I wcale finansowo to nie wychodzi taniej:shake: - liczyłam :cool3:

A jakiego masz białaska? Pochwalisz się ;)

Danka

Link to comment
Share on other sites

REMA1 dzięki za wparcie:razz: :razz: :razz: .
Ja nigdy NIE mówiłam,ze Royal to najlepsza karma.Bo tak jak Camara napisała,co jest dobre dla mojego psa wcale nie musi być dobre dla innego!!!!Ale widząc jak mój pies wygląda po tej karmie,oraz szczenięta po nim,to PRPONUJĘ tą karmę,ale nie na zasadzie,że musi!Trzeba tu też uwzględnić względy finansowe,to nie jest karma tania.A zapewniam,że nie mam w tym żadnego interesu,nie jestem dystrybutorem tej karmy!
Tutami chyba trochę "przesadziłaś"!!!!To już jest wytoczenie "ciężkich dział"!!!!Twierdzenie,że we Wrocławiu nie ma "fachowców"!Czyżby sugerujesz ,że osoby które robiły Rtg na dysplazję we Wrocławiu,mają wpisany nieprawidłowy wynik -czyt:zawyżony?
Nie sugeruj się tylko Swoimi wynikami,bo jeśli u Ciebie wyszło coś nie tak,to nie znaczy,że tak jest zawsze!
A 'teza',że prześwietlenie w wieku kilkunastu miesięcy u psa z dysplazją u "nie fachowców" we Wrocławiu, da wynik dobry u "fachowców' w Olsztynie czy Lublinie ,bo mu się "miednica rozrosła" wzbudza /wybacz/ u mnie salwy śmiechu:multi:!Skąd takie wiadomości?
Myślę,że temat dysplazji jest już wyczerpany kilkanaście postów wcześniej,i nie ma co dyskutować,uważam,że dysplazja była i będzie ,bez względu na to czy nam się to podoba czy nie!
Koniec.

Link to comment
Share on other sites

Rema1
Nigdy nie uważałam się za eksperta bo choć podhalany są w moim domu od ponad 20 lat! to nadal nie uwazam iż wiem na ich temat wszystko i chyba nigdy wsystkiego się nie dowiem! Co do wypowiedzi fachowców i tego kto ma jakie doświadczenie to uważam iz każdy z forumowiczów ma tu swoje zdanie ale wybacz nie zgodze się z tobą że np.hodowca z kilkodziesiecioletnim stażem (i nie mówię tu akurat o sobie) ma mniejsze doswiadczenie niż Ela która ma pierwszego w życiu podhalana i to ledwie od 6-7 lat bo to kpina( nie mam prywatnie nic do Eli choć w wielu kwestjach sie nie zgadzamy)! Jak już pisałam karmę trzeba dobrzć do psa ,a nie odwrotnie, Jeszcze tylko zapytam skąd wziął się wnoisek ze po royalu psy nie msają dydsplazji? Dziwne jajkiś czas karmiłam Royalem i procent dysplazji był taki sam jak na gotowanym bento czy belkando dysplazja tylko cześciowo zależy od zywienia i to akurat najmniej od składników które tworzą podstawę karmy. A jak pies ma przebarwienia to ma zaburzenia w gospodarce melatoniną bo nawet najpodlejsza karma nie spowoduje tego że podhalan stanie się łaciaty.

Danka dzięki bogu iż ktos czówa na straży kultóry na tym forum bo inaczej szybko zmieniłoby sie w "bagno kulturowe" jak forum belgów!

Elu.
Wiadomości o tym do kiedy rozwija się miednica i kiedy najlepiej robić zdjęcie są zaczerpnięte od prof. Kopera szefa uprsawnionych do bicia w rodowody dysplazji wetów w całym kraju! I boirąc pod ówagę wieloletnie studja i doświadczenie tego człowieka w tej dziedzinie oraz fakt iż jest on niezaprzeczalnym autorytetem w tej dziedzinie racz wziąc pod urozwagę co na ten temat piszesz a jak chcesz więcej infoemacji to radzę zaczerpnąć ze źrudła. Jezeli idzie o Wrocław to fachowców tam nie ma i nie jest to tylko moja opinia! Po pierwsz nigdy a byłam robićtam rtg kilkanaście razy i nie tylko z p[odhalanami nie kazano mi przyjechać z psem przez co najmniej dzie doby nie karmionym,po drugie naogół zdjęcia nie robił radjolog lrecz studenci czy aplikanci ,po trzecie psy były często źle ułożone, po czwarte NIKT NIGDY NIE SPRAWDZIŁ TATUAŻU CZY TO TEN PIES KTÓREGO DAŁAM RODOWÓD,a po piąte w trzech przypadkach pies był źle uśpiony i jego ustawienie prawidłowe było wogóle nie możliwe. Nigdy nie twierdziłam iż jak pies ma dysplazję to ona mu z czasem przejdzie tylko iż jak się za wcześnie prześwietli to np.stawy mogą być jreszcze zbyt luźne i zamiast A wpiszą C(bo Bwe Wrocławiu wogule nie używają)I Jeszcze jedna WAŻNA RZECZ CZESTA WE wROCŁAWIU kreślenire po dokumentach (jsak chcesz mogę dostarczyć dowody)np.wbija A a potem kreśli i obopk wbija jeszcxe raz C nie powiesz mi chyba że staw naglwe się pogorszył,a co do głodówki na najedzonym psie mierzenie kontów jest niewykonalne bo kręgi wg których sie je mierzy nie są dostatecznie widoczne przez masy kałowe. Zgadzam się z tobą tylko w jednej kwestji dysplazja była jest i będzie i nie ma na nią złotego środka. A osoby które robiły RTG we Wrocławiu może maja po prostu idealne psy pod względem stawów to też jest możliwe nie pomyślałaś o tym. Niemniej jednak jak są wontpliwości to dobrze zrobione RTG jest BEZCENNEbo pozwala ocenić stan faktyczny a nie widzinisę radjologa. I nie uważam moich twierdzen za wytoczenie ciężkich dział bo to nie wojna tylko mam skalę porównawczą w jakości pracy we Wrocławiu i innych pracowniach RTG a zdanie mam tokie również właśnie z oppinji innych ito nie tylko z naszej rasy i niestety więcej głosów jest na nie niż na tak dowodem na to może byc fakt iż dwie największe kliniki wet robiące RTG w krakowie wysyłają do Lublina ze względu na zETELNOŚC OPINJI!
No teraz to w kwestji dysplazji koniec!

Link to comment
Share on other sites

Hi, hi, dziewczyny temperatura się podnosi. Ale to dobrze, to bardzo dobrze.
Wiecie o czym marzę - żeby gdzieś na stronie o podhalanach można było przeczytać, jakie szczeniaki z danego miotu mają dysplazję, ile ich było, w jakich warunkach dorastały?
Ale tak bardzo rzetelnie i uczciwie, bez chowania głowy w piasek.
I porównanie wpływu żywienia na nasze psiaki. Żeby można było faktycznie wyciągnąć konstruktywne wnioski do dalszej hodowli podhalanów, w jakim kierunku ma iść, nie tylko eksterierowo, ale przede wszystkim zdrowotnie.
Może to co napisałam jest śmieszne z punktu widzenia hodowcy i hodowli, to wybaczcie, laik jestem :oops:

Tutami, o doktorze Siembiedzie z Wrocławia słyszałam, a raczej czytałam, same pochwały. Jak zrobię u niego zdjęcie, to opiszę swoje uwagi.
Zaciekawiła mnie tylko jedna rzecz - pies powinien byc na czczo 2 dni????
Pierwszy raz o tym słyszę, a Baster miał w swoim życiu już trzy razy robione zdjęcia.
A czy Baster będzie miał A, B, czy C - to naprawdę nie ma znaczenia. Ważne, żeby mógł długie lata poprawnie i bez bólu funkcjonować i latać z tym swoim wiecznie wywieszonym jęzorkiem.

Danka

Link to comment
Share on other sites

Danusiu jak przestaniesz czytać o dr. Siembiedzieto pogadaj z ludźmi bo o tym co jest nie tak z różnych względów nie przeczytasz nigdzie.A poza tym we Wrocławiu najbardziej razi mnie to iż na kilkanaście wizyt na Akademji dr Siembied ę widziałam raz przy wykonywaniu RTG,a jak jadę ponad 300 km i jeszcze jestem po telefonicznej rozmowie z tym panem o terminie i słyszę proszę przyjechać wtedy bo będę a przyjeżdżam i dowiaduję się iż dr.S jest od wczoraj na urlopie i to planowanym no to wybacz ale jak byś się poczuła takie zachowanie jest dlamnie mnieprofesjonalne i tyle.A gdzie i kiedy zrobisz rtg to twoja decyzja.
Jak stawy są bezzażutu to może być i śwież o po śniadanku:evil_lol: :cool3: problem w tym że jak w jelitach zalegają masy kałowe to nie widać dokładnie kręgów krzyżowych wedłóg których mierzy się kont ułożenia miednicy.

Co do tych badań o których pisałaś to niestety jest to mało realne bo jak ktoś nie wystawia 9 nie robi hodowlanki to ja jako hodowca nie mogę go zmusić by RTG wykonał,ajak ci podam wyniki 6 z 12 szczeniąt to i tak guzik z tego bo jak będzie ok to jaka jest gwarancja że to nie te "lepsze genetycznie" i odwrotnie,z mojej hodowli były do tej pory różne wyniki od A do D ztego co mi wiadomo,ale sa to wyniki z różnych miotów.Raz miałam miot warunkowy ze względu na zbyt młody wiek samc,a co za tym idzie brak RTG,ale wszyscy nabywcy szczeniąt byli o tym uprzedzeni i wyniki też są różne jak sama mogłaś się przekonać nie ukrywałam jakie wyniki mają rodzice Bastera i naprawdę nie umiem wytłumaczyć czemu jego dwoje rodzeństwa mają A a Baster nie.:cool1:

Co do życia bez bólu i sprawności psa to miałam psa dysplastycznego przez 16 lat i nigdy nie miał problemów z poruszaniem się a fakt dysplazji wyszedł przy okazji RTG jak utkeił mu kawałek pogryzionego patyka w jelitach,a stawów prawie nie było co psu nie przeszkadzało biegać i skakać i nigdy nie brał leków !!! Więc na to nie ma reguły.
Oby Bastuś był zdrowy,bo chyba wszystkim nam na tym zależy .

Link to comment
Share on other sites

Tutami, to bardzo złożony problem i chyba długoterminowy, na całe lata.
Ale, zakładając, teoretycznie i idealistycznie, że wszystkim hodowcom chodzi o polepszenie rasy, można obligatoryjnie wprowadzić w umowach sprzedaży zapis o prześwietleniu RTG w wieku 18 miesięcy (jeżeli ktoś zdecydował się na psa z metryką, to chyba stać go też na prześwietlenie) i później zbierać dane z całej Polski od wszystkich hodowców - to chyba dałoby jakiś obraz populacji podhalanów. Jednocześnie, mając kontakt z właścicielami psów, zebrać dane na temat żywienia i warunków życia.
Trudna sprawa, ale chyba wykonalna? Ale to zależy od Was, hodowców, czy chcielibyście przeprowadzić takie badania?
Pozostaje jeszcze Księga Wstępna. I tutaj jest problem. Przykładowo: kupuję psa pod Gubałówką, albo z drugiego nielegalnego miotu po rodowodowych i nawet z uprawnieniami rodzicach i zgłaszam go do Księgi.
I właśnie - nie mam żadnych wiarygodnych badań. I wszystko trzeba zaczynać od początku.
Wiem, że to co piszę, brzmi pewnie infantylnie, bo nie znam realiów hodowli, ale myślę sobie, że dla dobra podhalanów można coś takiego zrobić. Co prawda tutaj kłania się genetyka (a to mnie niestety przerasta), ale Wy, jako hodowcy, musicie się na niej znać, choćby dobierając psy i suki w pary, tak aby potomstwo było jak najlepsze.
Danka

Link to comment
Share on other sites

Danusia jest to realne,ale tak naprawdę który hodowca udostępni Ci rzetelne wyniki? Jak w niektórych hodowlach jest bardzo duży procent dysplazji,to chyba nie jest w interesie hodowcy informować o tym potencjalnego klienta,bo kto świadomie kupi szczeniaka z hodowli w której "króluje" dysplazja?
Jedynie tu może zadziałać nasz klub! Tak jest na zachodzie,każdy klub danej rasy ma swojego lekarza lub komisję lekarską i tylko oni mają prawo odczytu i wpisu do rodowodu.I nie ma u nich "węrówek ludów" z Wrocławia bo nie wyszło ,do Olsztyna bo moze sie uda!
Już widzę popłoch co u niektórych hodowców gdyby takie wytyczne u nas wyszły:evil_lol: :evil_lol: ,ale by się działo!

Danusia co do zdjęcia Rtg,to psiak powinien być na czczo,mimo twierdzeń naszego "doświadczonego mentora dogomaniackiego".
Pies dostaje środek usypiający,a większość z nich powoduje wymioty,więc u psa mocniej oszołomionego może dojść nawet do zachłyśnięcia,co już jest bardzo niebezpieczne! Także lepiej żeby nie jadł śniadanka.

Kinga do Twojej wiadomości,psy mam od 30 lat,także chyba nie jestem taką "nowicjuszką".I wydaje mi się ,że opieka i żywienie nad psem bez rodowodu i z rodowodem chyba się nie różni /przynajmniej u mnie/,tylko dlatego,że za psa z rodowodem wydałam kupę kasy! Ale może się mylę?

Link to comment
Share on other sites

ja też bardzo bym chciała wiedzieć jakie wyniki ma rodzeństwo Bacy,ale tak jakoś głupio mi zadzwonić do hodowcy i oświadczyć"mój pies ma dysplazję i co wy na to?"nie chcę żeby poczuli się winni bo absolutnie ich nie obwiniam,ale fajnie by było mieć kontakt z właścicielami rodzenstwa Bacy,co do żywienia,czasem mnie zastanawia taki fakt:dawniej posiadało się kundelki i w sklepach nie było absolutnie nic dla piesków,karmiło się je resztka zupy,pasztetową,parówkami itd. i pieski dozywały starości a o nowotworach nie słyszało się,no to jak to jest?

Link to comment
Share on other sites

Elu, niechby te wyniki były "tajne przez poufne" :eviltong: i tylko dla hodowców, ale żeby były. Wtedy drogą selekcji dysplazja zostałaby zahamowana lub wogóle wyeliminowana, o ile to możliwe.

Baster zawsze był na czczo, gdy miał robione zdjęcie. Czy Wasze psy też tak długo się wybudzają?
Owczarek niemiecki, który też miał robione zdjęcie, po pół godzinie już wstawał i chodził, a Baster prawie 4 godziny był jakby w letargu - mąż z nim siedział w samochodzie i pilnował, bo jak takiego klocka wnieśc na drugie piętro?

Dorinia, moja 11-letnia Nutka jest karmiona bardzo nieprofesjonalnie - wsuwa parówki, kabanosy, gotowane i pieczone mięsko z obiadu, chleb z masłem, zup nie lubi :shake: . Jak mąż ją przyniósł do domu eksperymentowałam z różnym żarełkiem, ale ta niedobra nic nie chciała jeśc. Przetrzymałam ją 3 dni o suchym pyszczku i Nuta wygrała. Teraz je, co chce. Jak na razie, a to już 11 lat, trzyma się nieźle, trochę ma problemów z chodzeniem, wypadającą rzepkę - ale to raczej nie od jedzenia.
Bastera tak nie karmię, bo nie starczyłoby mi kasy na kabanosy ;)

Jak chcesz, to dzwoń, najlepiej gdybyś dostała namiary na właścicieli psiaków z tego miotu, wtedy może się czegoś dowiesz?
Danka

Link to comment
Share on other sites

Ela
Ja oniebie a ty ochlebie nie twierdziłam że pies nie powinieen być nadczo tylko opisałam założenie od strony tego co wyjdzie na RTG a nie czy będzie wymiotował po "głupim jasu" a nawiasem mówiąc zaden z moich psów nie wymiotował nigdy po znieczuleniu choc zdaża sie to nawet psom o pustym żołądku:eviltong:
Mylisz się również że nie jest w interesie hodowcy informowanie o występowaniu dysplazji u psów z jego hodowli,bo jak poinformuje ze zdaża sie częsciej czy żadziej to później wrazie czego jest "kryty" bo przecież uprzedzał. Co do dysplazji to puki będzie to załatwiane tak jak teraz czyli kombinacjami i :"pod stołem" to nigdy nie bedziemy mieć jasnego obrazu. Mylisz się również iż to hodowcy nie chcą by był wet wyznaczony przez klub i by był tylko jeden bo perę lat dotyłu to właśnie ci wstrętni zakłamani hodowcy -do których i JA należę naPISALI TOKIE PISEMKO DO wARSZAWY która się nie zgodziła:eviltong:
I jeszcze jedno ZNACZNIE WIĘKSZY POPŁOCH BYŁBY U WŁ .REPRODUKTORÓW bo suka hodowlana może nawet mieć C a reproduktor Alub B którego w polsce sie praktyczniew nie opiniuje:evil_lol:
Wiesz jednak ja trochę inaczej karmiłam małego kundelka a inaczej karmię podhalany więc chyba jednak trochę się mylisz ze mozna taksamo. I jeszcze jestem bardzo ciekawa jak mam niby zmusić twoim zdaniem wł. szczeniaków z mojej hodowli by je prześwietlili?> Nawet jak to zaopisuję w umowie to i tak nie ma w naszym kraju środków prawnych do egzekwowaniatego,ba trubno odebra ć psa wł. który się nad nim znęca więc o czym my tu mówimy. Muszę się zdać na dobrą wole nabywców. A co do udostępniania danych to takie pytanie gdzie masz na stronie wyniki RTG szczeniąt po Moranie? Bo na pewno nie wszystkie są A czyżby drażliwy temat.Nie zawsze wszystko da się zwalic na wstrętnych pazernych i niedouczonych hodowców.
Co do mentorstwa po aferze ze stawami Bastera jak poczytałam sobie rady niektórych z dogomaniaków (również niektóre twoje) to włos mi się zjeżył na głowie-tak w kwestji doświadczenia_ale jakoś nie doczytałam się tej najpotrzebniejszej(co danusia może potwierdzić)jako pierwsze jej zażuciłam :" dziewczyno skontaktuj się z hodowcą bo jak wyhodował to może coś jednak wie i doradzi.
:shake:
Dorinia
Zadzwoń do Hodowcy napewno się nie obrażą a jak dadzą radę to raczej pomogą.Niestety czasem nabywcy zrywają wszelki kontakt z hodowcą i nie mamy na to żadnego wpływu.To że ma dysplazję nie znaczy że przestał być "ich dzieckiem"

Jeszcze sprostowanie odnośnię KW.
Danka psy wp[isywane do KW niepowinny być z lewych miotów bo jakie to NN? Niestety nie ma obowiązku badań genetycznch a z polską uczciwością jest jak jest niestety.

Link to comment
Share on other sites

Ojojoj, nigdy nie nadrobię strat...
CO TU SIĘ DZIEJE??? Tutaj poprostu WRZE! Halo, już spokój mi tu! Widzę, że pielgrzymkowa atmosfera niektórym się nie udziela ;)

Więc jeśli chodzi o [B]RENTGEN[/B], to moim zdaniem dobrze, że decyzje są wydawane w jednym miejscu przez jednego człowieka, chociaż uważam, ze powinno się to odbywać w obecności kilkuosobowej komisji. Co kilka głów to nie jedna. Yhm, nikt nie zaglądał Jagódce w ucho przy przeswietleniu, czy to ten pies. Nawet nie zwróciłam na to uwagi...
Sprawa informowania o występującej w miocie dysplazji jest delikatna. Ja oczywiscie mogę o tym jako hodowca informować, uważam to za słuszne, jest to potrzebne dla postepu hodowlanego. Nie wiem tylko co na to właściciele reproduktorów. Uważam, że to juz ich decyzja, czy godzą się na coś takiego i należałoby ustalać takie sprawy między sobą w momencie decyzji o kryciu danym panem.
[B]Co do żywienia[/B]. Właśnie muszę przejść na gotowane, bo Borka ma długie zęby na karmę (co jakiś czas jest podkarmiana przez postronne osoby czymś samczniejszym i przegładza się). Zrobiła się poprostu chuda, więc decyzja o gotowaniu już podjęta.
KAŻDY PIES MA SWÓJ WŁASNY ŻOŁĄDEK i PODNIEBIENIE. Gotowanie tak - ale PRZYŁOŻYĆ SIĘ. To nie takie proste. I napewno nie tańsze jeśli karmimy psa odpowiednio! Polecam karmy, bo tak jest najłatwiej, trzyeba tylko wprowadzić w domu dyscyplinę niedokarmiania...
Belcando i Bewi dog nie powodują szybszego wzrostu. [B]Mam dowód na odrzucenie tego mitu[/B]. Borka i Jagna są z jednego miotu i jedzą to samo (do tej pory). Jagna ma normalny wzrost, a je więcej, Borka jest od niej ok. 5 cm wyzsza. [B]GENY [/B]! To że po jednych rodzicach nie znaczy że geny wzrostu padną tak samo na każde szczenię.
Jagna jest przykładem psa, któremu służy suche, tak samo jej towarzyszka Aza, która za młodu nie tolerowała różnego rodzaju żarełka i jej przewód pokarmowy zaznał spokoju właśnie na tej karmie.
Z kolei Butny Baca, brat Bory, jest żywiony gotowanym i WYŚMIENICIE MU TO SŁUŻY. Osobiście mam wiele szacunku do właścicielki, która jest chyba mistrzem gotowania i powiedziałaby Wam jednoznacznie: DO GARÓW BABY!!!!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...