maciaszek Posted March 16, 2009 Author Posted March 16, 2009 [QUOTE]Kasiu czy czytalas poprzedni moj post na stronie wczesniej?[/quote]Już tak, wcześniej mi umknęło.. Z tego, co pisała mosii to Bono dostawał kurczaka z ryżem i marchewką, a ranki i przełysienia na skórze smarowała mu oliwką. Poza tym chyba nic nie dostawał. Co do charakteru Bono to ja już nic nie rozumiem... Raz jest taki, raz siaki :shake:. Może on jakiś niezrównoważony jest? :shake: Może trzeba z nim popracować porządnie?! Moglibyście pogadać o tym z Niemkami? Spytać czy nie mają tam jakiegoś szkoleniowca. Ze strony niemieckiej, którą przetłumaczyłaś wynika, że to miś-przytulak, a teraz wynika, że to morderca.... Może rzeczywiście jest tak, jak piszesz - poczuł się dobrze, jak u siebie, wyłazi z niego natura argentyńczyka... I trzeba go konsekwentnie i krótko trzymać (choć pewnych rzeczy i tak się nie uniknie...). Quote
mosii Posted March 16, 2009 Posted March 16, 2009 mówiłam ze jak mu zmienia diete to znów wyjdzie alergia:-( ech........ szkoda ze do mnie nie wrócił:shake::shake::shake: dostawał ryz z kurczakiem i marchewka, do kazdego posiłku cynk, olej z pestek winogron, biotyne i len mielony.......... Quote
maciaszek Posted March 16, 2009 Author Posted March 16, 2009 [quote name='mosii']mówiłam ze jak mu zmienia diete to znów wyjdzie alergia:-( dostawał ryz z kurczakiem i marchewka, do kazdego posiłku cynk, olej z pestek winogron, biotyne i len mielony..........[/quote]Ab-agnieszko, możecie to przekazać Niemkom? Proszę... Quote
ab-agnieszka Posted March 17, 2009 Posted March 17, 2009 Kasiu jasne ze przekaze ale najpierw musi nam sie udac do nich dodzwonic. Quote
ab-agnieszka Posted March 17, 2009 Posted March 17, 2009 Nam niestety nie udalo sie dodzwonic. Wysle agaga21 nr tel w niemczech jest Ania wiec ona bedzie probowala. Moj TZ bedzie w niemczech w sobote wiec bedzie jeszcze probowal. Quote
agaga21 Posted March 17, 2009 Posted March 17, 2009 napisałam do ani...może jej się uda dodzwonić Quote
maciaszek Posted March 18, 2009 Author Posted March 18, 2009 [quote name='aisaK']Trzymajcie więc kciuki![/quote]Trzymamy !!! Mocno! Quote
aisaK Posted March 18, 2009 Posted March 18, 2009 Nie udało wam sie dodzwonić?? Przecież na stronie są telefony i telefony komórkowe, też. Ja wściekłam się i zapytałam czy chca psa oddać ale Simona napisała, że NIE! Jest nawet chętny domek, są na etapie sprawdzania (A tam to trochę trwa). Trzymajcie więc kciuki! Quote
agaga21 Posted March 19, 2009 Posted March 19, 2009 ania pisze: [I]1. hej, dodzwoniłam się do fundacji, przekazałam wszystkie informacje,dostałam numer do pensjonatu gdzie jest bono.ta pani pyta jaki był powód że właściciele go oddali,wiesz coś na ten temat? 2.zaatakował dobermana i trudno go uspokoić po ataku agresji.tyle mi powiedziała.Na szczęście tamten miał szeroką skórzaną obroże. [/I] Quote
maciaszek Posted March 19, 2009 Author Posted March 19, 2009 [quote name='agaga21'][I]ta pani pyta jaki był powód że właściciele go oddali,wiesz coś na ten temat? [/I][/quote]Do łódzkiego schroniska trafił prosto z ulicy, błąkał się po mieście. Potem trafił do mosii, a od mosii do Poznania. A państwo z Poznania musieli go oddać, bo polował na ich kota. Quote
agaga21 Posted March 19, 2009 Posted March 19, 2009 wiem ;) tak właśnie odpisałam ani.:evil_lol: ania jeszcze później napisała mi że pytała się czy są z nim jakieś problemy, związane z agresją do ludzi-czy np.warczy przy misce....odpowiedzieli że...nie sprawdzali tego:roll: dla mnie to dość dziwne.obawiam się czy nie jest tak, że bono siedzi całe dnie sam gdzieś w kojcu, bez kontaktu z ludźmi i dziczeje tam....wybaczcie ale po prostu nie podoba mi się że nie można się żadnych konkretów o nim dowiedzieć...nie mówiąc już o zdjęciach szczęśliwego, zaopiekowanego psa z niemieckiej fundacji... bardzo się martwię. Quote
jaco-placo Posted March 19, 2009 Posted March 19, 2009 Agaga uwazam tak samo,nie sprawdzali czy do ludzi łagodny?czy w misce można mu merdać?Moze im dac pekińczyka?Facet wyczuwa ze maja do nego respekt i robi pewnie co chce.Zaatakował dobermana hmmm wiekszosc molosów tak zareaguje na duzego samca.Obawiam sie o niego,wiadomo jacy sa niemcy.Jesli znów zaatakuje jakiegos psa ,a oni beda go probowali odciagać,i powiedzmy ze kogos ugryzie, to ..........nie chce o tym mysleć.Byłem u Mosii dwa razy jak on był ,wypusila gp skakał ,latał,był bardzo szczesliwy,nie poznał mnie ale agresji zero,do psów tez ,konie go tylko interesowaly.W niemczech aparatów fotograficznych nie ma?Maja pretensje?Szukaja dziury w całym,moim zdaniem chca sie go pozbyć tylko nie wiedza jak nam to powiedziec,ale to tylko moie zdanie. Quote
maciaszek Posted March 20, 2009 Author Posted March 20, 2009 [quote name='jaco-placo']W niemczech aparatów fotograficznych nie ma?[/quote]No właśnie... Nie podoba mi się to... :shake: [B]AisaK[/B], mogłabyś poprosić Niemki o aktualne zdjęcia Bono i bardziej konkretne infomracje? Quote
Malibu Posted March 20, 2009 Posted March 20, 2009 Jestem z forum DDB na którym także jest temat Bono. Nie śledzę jego tematu na bierzaco z braku czasu, ale tak sobie myśle że niemcy o których przebywa Bono maja nieiwelkie doświadczenie z psami takimi jak Bono ( w typie rasy ) Dog Argentyński. Są to psy które o bardzo silnym chrakterze dominacji i tym bardziej że jest to dorosły samiec wcale mnie niedziwi że zaatakował Dobermana ( samca ), psa także o silnych chrakterze dominacji . Tak naprawde to chyba nie ma dokładnego wyjaśnienia , czy to napewno Bono zaatakował , czy Doberman. Nie ma żadnych zdjeć psa , brak kontaktu to naprawde nie jest ciekawa sytuacja i zastanawiająca. Jeżeli maja problem , niech ten pies lepiej szybko wraca do Polski i tutaj szukać odpowiedniego domu dla niego u osoby która w przypadku kłopotów potrafi sobie poradzić z psem. U nich psy agresywne są szybko eliminowane. Niestety. Quote
maciaszek Posted March 20, 2009 Author Posted March 20, 2009 [QUOTE]Nie ma żadnych zdjeć psa , brak kontaktu to naprawde nie jest ciekawa sytuacja i zastanawiająca.[/QUOTE]I to mi się bardzo nie podoba, martwi mnie... Inaczej sobie to wyobrażałam :(. Quote
Malibu Posted March 20, 2009 Posted March 20, 2009 Czy jest kontakt z opiekunami Bono? [I]chyba nalezy szybko załatwic " pomóc chłopakowi " w transporcie do Polski.[/I] Quote
jaco-placo Posted March 20, 2009 Posted March 20, 2009 Mysle podobnie jak Malibu ,aczkolwiek niby jakis tam dom w niemczech sie szykuje,moze jeszcze poczekac?Uwazam ze jesli z tym domem nie wypali,to trzeba cos zacząc mysleć.Czy te Niemki chca psa oddać?Bo jesli nie to niech przysla te cholerne zdjęcia,kto ma z nimi jakis kontakt?Powoli zaczynaja mnie drażnic.Mosii jakby co miejsce ma u siebie. Quote
maciaszek Posted March 21, 2009 Author Posted March 21, 2009 [B]AisaK[/B], podaj mi raz jeszcze swojego maila, bo gdzieś go zgubiłam :shake:. Quote
Tengusia Posted March 26, 2009 Posted March 26, 2009 co sie dzieje z psem? nagle watek ucichl? czy ktos ma jakies wiesci? Quote
maciaszek Posted March 27, 2009 Author Posted March 27, 2009 Czy ktoś ma jakiś kontakt z Niemkami? Quote
agaga21 Posted March 27, 2009 Posted March 27, 2009 dziewczyny, pamiętacie jak trudno bylo jakiekolwiek informacje uzyskać?teraz chyba nikt do niemiec nie próbował się dodzwonić...ab-agnieszka ma urwanie głowy, za parę dni jak jej się wszystko uspokoi to będzie pewnie próbować....zobaczymy po weekendzie-no chyba że komuś uda się skontaktować z niemkami wcześniej.musimy uzbroić się chyba w cierpliwość. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.