jaco-placo Posted January 13, 2009 Share Posted January 13, 2009 a ja Bono dzis widziałem a wy nie hehe:lol: chłopak sie zmienił,radosny,zabawowy, latek jakby ubyło,ta kobitka z Poznania go bardzo chce,ale Mosii wiecej napisze bo z nią rozmawiała.aaaa i koniki lubi:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ab-agnieszka Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 No to czekamy na wiadomosci Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rufusowa Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 no to czekamy na wieści..narobiłeś nam apetytu :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 jeszcze nic nie napisze, negocjacje trwają, rozmawiam z panią codziennie, dzis jeszcze raz sprawdze Bono na kota i jezeli zda egzmin......... :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted January 14, 2009 Author Share Posted January 14, 2009 [quote name='mosii']jeszcze nic nie napisze, negocjacje trwają, rozmawiam z panią codziennie, dzis jeszcze raz sprawdze Bono na kota i jezeli zda egzmin......... :p[/quote]Trzymam kciuki BARDZO mocno! Napisz nam coś więcej o tym domku, prosimy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ab-agnieszka Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 Jejku jejku trzymam kciuki tak moco ze az mi zsinialy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rufusowa Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 nic nie pisz :diabloti: nie zapeszaj :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 no wiec duze mieszkanie w bloku ale za to na parterze i przy rzece Warcie, duzo terenów zielonych do spacerów. Pan, pani i dzieci 13 lat i 16 lat. Panstwo mają doswiadczenie w adopcjach, mieli dwa owczarkowate duze kundle, jeden znaleziony, drugi adoptowany, teraz maja tego nieszczesnego yorka, ale poleciłam sprawidzic jak york zachowa sie na swoim terenie w obecnosci obcego duzego samca, no i wyszło, ze york sie boi i obszczekuje z daleka, Bono na obszczekiwanie nie reaguje w ogóle. pani zgadza sie na wszelkie wyzyty przed i poadopcyjne, deklaruje wykonanie kastracji na swój koszt. No i na dodatek panstwo bardzo marzyli od dogu argentynskim, mieli w planach zakup rod. szczeniaka ale bardzo wzruszyła ich historia naszego Bono..... zobaczymy jak ten kot wyjdzie...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted January 14, 2009 Author Share Posted January 14, 2009 Bono, pokochaj kotka, pokochaj... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 ale bono boi się wejść do domu...już widzę te jego przykurczone łapki!!! mam jednak nadzieję że mosii mu te łapki "wyprostuje" i nasz ukochany białasek dumnie wejdzie do swojego nowego domu...mocno zaciskam kciuki!:thumbs: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaco-placo Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 jak by cos to mam znajoma z bordożego do sprwdzenia domku w Poznaniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ab-agnieszka Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 Oj Bono pokochaj kotka trzymam kciuki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted January 14, 2009 Author Share Posted January 14, 2009 [B]I jak wypadł test na kota?[/B] Pytam nie bez powodu... Raz, że Poznań. Dwa, że mam chętnych z Katowic :). Tylko też mają kota, a może nawet będą mieli dwa. To młodzi ludzie (przed 30-stką). Oto jaką wiadomość dostałam na dzień dobry na gg: "[FONT=PrimaSans BT,Verdana,sans-serif][I]Pisze w sprawie ogloszenia zamieszczonego na gratce: DOG ARGENTYŃSKI (mix) PILNIE SZUKA DOMU! (Agent) Byłbym zainteresowany opieka nad tym psiakiem. Moja sytuacja na dzis dzien wyglada nastepujaco: za miesiac szykuje mi sie przeprowadzka:). Docelowo i tak zamierzam dzielic mieszkanko nie tylko z zona ale i psiakiem:). Jesli chodzi o warunki "psobytowania": mieszkanie blisko 50m, okazjonalnie aczkolwiek nierzadko dom z ogrodem (wizyta u tesciowej i rodziców)+ inne psy do towarzystwa (lagodne i pieszczochowe - rottweilerka o mentalnosci jamnika:) i przewylewny w uczuciach nowofundland). Jesli chodzi o codziennosc - potrzeby spacerow, ruchu, swierzego powietrza itp. zaspokajane bezproblemowo - jestesmy z zona z natury spaceroholikami:). W naszym mieszkaniu rowniez towarzystwo (i tu znak zapytania, nie wiem czy jedno drugieo nie pozre;)?) - kot rasy devon rex w wieku 1 rok + byc moze drugi kot devon lub podobny harakterem syjam (zonka staje sie kocia milosniczka;)). Zona nie pracuje wiec towarzystwo opiekuna 24/na dobe, przynajmniej przez najblizsza przyszlosc. Potem istnieje ewentualnosc pozostawiania psiaka samego (w towarzystwie kotow) w mieszkaniu na ok 8h/dziennie - niestety takie sa uroki ludzi pracujacych i chyba wiekszosc ludzi i psow musi sie z tym liczyc:(. Aczkolwiek nie wiadomo jeszcze co i jak zdecyduje zonka i co los przyniesie w tym zakresie.Jesli zainteresowala Pania moja odpowiedz zapraszam do dialogu. Odpowiem na wszelkie pytania. P.S.: Mieszkamy w Katowicach - teraz i po przeprowadzce. Nie wiem w jakim miescie obecnie mieszka Agent ale odleglosc nawet znaczna dla nas nie stanowi problemu. Niebawem wybieramy sie do Warszawy w zwiazku z nabyciem kociaka wiec i ewentualnosc pojechania po psiaka w dalszy rejon tez nie bedzie problemem:) Pozdrawiam serdecznie Znalazlem rowniez inne Pani ogloszenie - Bono..Rownie piekny pies jak Agent..Najchetniej zdecydowalbym sie na obydwa:)..no ale niestety jest to niemozliwe..[/I]" Rozmawiałam z panem na gg. Ponieważ Agent jest psem niepoznanym (bo w schronisku) - nie wiadomo jak reaguje na koty i jak zareaguje na psy rodziców to z rozmowy wyszło, że Bono byłby jednak "odpowiedniejszy" i o nim rozmawialiśmy. Państwo zgadzają się na wizyty przed/poadopcyjne, na kastrację. Nie mieli do czynienia z molosowatymi, ale z rottkiem tak. Co do trudnego charakteru to przerabiają to na kocie :diabloti:. [B]Mosii[/B], podałam panu Twój numer telefonu. Będziesz potrafiła powiedzieć mu więcej o Bono i ew, dodatkowo go "pomęczysz" :diabloti: (ja, pewnie z powodu pory i zmęczenia, nie zadałam z kilku istotnych pytań...). No chyba, że Poznań jest już pewien na 100%... Aha, państwo nie są jeszcze zdecydowani na 100%, bo pod koniec lutego mają przeprowadzkę, a potem pan wyjeżdża na 2 miesiące za granicę. I (gdyby chcieli wziąć Bono) to albo wzięliby go przed przeprowadzką, a potem zajmowałaby się nim pani albo opłaciliby hotel do powrotu pana. W weekend jadą do Warszawy, ew. chcieliby podjechać do Ciebie mosii, poznać Bono (jeśli oczywiście bierzemy ich kandydaturę pod uwagę). Ale na razie chcą się z tym wszystkim jeszcze przespać, żeby nie podejmować decyzji tak hop siup. Mają dać mi znać na dniach albo odezwać się do Ciebie mosii. To tyle. W razie czego mogę zrobić wizytę przedadopcyjną :). [/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ab-agnieszka Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 No to czekamy dalej na wiesci. Nie zapeszam i czekam cierpliwie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rufusowa Posted January 15, 2009 Share Posted January 15, 2009 bardzo lubie jak ludzie sie tak rozpisują lub rozgadują o swoich warunkach :loveu: devony są baardzo towarzyskie :loveu: moja koleżanka z pracy ma hodowlę :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Tosia_ Posted January 15, 2009 Share Posted January 15, 2009 czekamy zatem na wieści!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted January 15, 2009 Author Share Posted January 15, 2009 Ja wieści już mam: "[I]Witaj Kasiu..Sporo rozwazalismy z zonka i doszlismy do wniosku ze jednak poki co musimy sie wstrzymac. Rozsadek wzial gore. I nie chodzi nawet o nasza "wygode" ale o dobro psa. Bedac wee Wloszech nie bede mogl wogole poswiecic mu czasu. A zonka majac na glowie preprowadzke i sporo spraw organizacyjno papierkowych (tym bardziej ze mnie nie bedzie) rowniez bedzie miala ograniczony czas i sily ktore moglaby poswiecic psu. A psiakowi trzaba bedzie poswiecic mozliwie najwiecej uwagi tak jesli chodzi o fizyczne zabiegi i pielegnacje jak i przede wszystkim o psychike i aklimatyzacje. Szczegolnie przy tym drugim chcialbym uczestniczyc..a wlasciwie "kierowac tym" ze tak to ujme. Tak wiec niestety musimy narazie sie wstrzymac[/I] :roll:" Szkoda, że tak wyszło, ale rozumiem państwa i pochwalam takie rozsądne podejście do sprawy. Państwo chcą być ze mną w kontakcie i kiedy będą gotowi na zaadoptowanie jakiegoś psiaka to jakiegoś im znajdziemy :). A zatem pozostaje tylko Poznań... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted January 15, 2009 Share Posted January 15, 2009 uwaga! uwaga! test na kota........ [B][SIZE=7]zdany !!!!![/SIZE][/B] [B]Bonuś w mieszkaniu miał konfrontacje ze stojącym kotem, kotem atakującym, kotem uciekającym.... i nic, zero reakcji:multi:[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted January 15, 2009 Author Share Posted January 15, 2009 [quote name='mosii']uwaga! uwaga! test na kota........ [B][SIZE=7]zdany !!!!![/SIZE][/B][/QUOTE] Huuuraaaa :multi::multi::multi::multi: [quote name='mosii'][B]Bonuś w mieszkaniu miał konfrontacje ze stojącym kotem, kotem atakującym, kotem uciekającym.... i nic, zero reakcji:multi:[/B][/quote]To chyba jednak nieargentyńczyk z niego :eviltong:. Mieć kota podanego na tacy i go nie zjeść ??? :evil_lol: Ale to super. Bardzo się cieszę! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted January 15, 2009 Share Posted January 15, 2009 w związku z tym, komu dac namiary na Poznań, przypominam ze tam na Bonusia juz czekają, potrzebna wizyta przedadopcyjna i transport jaco-placo ?:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted January 15, 2009 Author Share Posted January 15, 2009 [quote name='mosii']w związku z tym, komu dac namiary na Poznań, (...) jaco-placo ?:razz:[/quote]Chyba jaco-placo. Pisał, że ma kogoś do sprawdzenia domku w Poznaniu. A co z transportem? Pisać na transportowym? Może być odpłatny - Bono ma kasę na koncie :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rufusowa Posted January 15, 2009 Share Posted January 15, 2009 [quote name='mosii']uwaga! uwaga! test na kota........ [B][SIZE=7]zdany !!!!![/SIZE][/B] [B]Bonuś w mieszkaniu miał konfrontacje ze stojącym kotem, kotem atakującym, kotem uciekającym.... i nic, zero reakcji:multi:[/B][/quote] biedny kot :placz::placz: bardzo sie ciesze, ze Bono moze isc do domu z kotkiem, bo takie domki są na niego chętne :evil_lol: Kasiu wytłumacz Bazylowi, ze DA z kotem moze zyc :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
haker11 Posted January 15, 2009 Share Posted January 15, 2009 [quote name='jaco-placo']jak by cos to mam znajoma z bordożego do sprwdzenia domku w Poznaniu.[/quote] Jacek zapewne miał na myśli moją skromną osobę:p aczkolwiek ja wolała bym takiej wizyty nie przeprowadzać...nigdy nie czegoś takiego nie robiła,a jest to jednak duża odpwiedzialność:oops: jeżeli nikt doświadczony z Poznania się nie znajdzie(niewiem czy na mapie dogo ktoś jest z tego miasta) no to wtedy postaram sie pomóc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted January 15, 2009 Author Share Posted January 15, 2009 Wyślę w takim razie PW do GoniP z zapytaniem czy nie podjęłaby się przeprowadzenia takiej wizyty.Gonia jest z Poznania i wyadoptowywała już argentynkę (ab-agnieszka wie coś na ten temat ;) )/ A tu jest lista innych dogomaniaków z Poznania, którzy na mapie dogo zaoferowali swoją pomoc w sprawdzaniu domków: [url=http://mapapomocy.dogomania.pl/region2.php?cid=15®ion=15]Mapa Pomocy Dogomaniakow[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rufusowa Posted January 15, 2009 Share Posted January 15, 2009 [quote name='maciaszek']Wyślę w takim razie PW do GoniP z zapytaniem czy nie podjęłaby się przeprowadzenia takiej wizyty.Gonia jest z Poznania i wyadoptowywała już argentynkę (ab-agnieszka wie coś na ten temat ;) )/ A tu jest lista innych dogomaniaków z Poznania, którzy na mapie dogo zaoferowali swoją pomoc w sprawdzaniu domków: [URL="http://mapapomocy.dogomania.pl/region2.php?cid=15®ion=15"]Mapa Pomocy Dogomaniakow[/URL][/quote] ooo oooo słusznie Cioteczko! :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.