diabelkowa Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 ale mila rozmowe prowadzialam ze znajomym panem nasze psy sie nie lubily dzis zagadal czemu kiedys mial kolniez powiedzialam ze wykastrowany logan zupenie olal tego psa troche powachal on lolka troche dluzej pod ogonem wachal i tez olewka powiedzial ze tez swojego chce ciachnac ale w sumie to pies syna no ale ladnie zablyslam wiedza kastracyjna i pan jak najbardziej na plus:) Tak przekonalam mezczyzne sama mnie zdziwilo ze tak szybko teraz niech tylko spotkam jego syna ;) Quote
darunia-puma Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 kasia bo ty masz niezłą gadkę hihihihihi no widzisz nawet facet sie dal namówić tylko u mnie jacyś niedołężni psychicznie są faceci na dzielnicy i tylko za jajka się łapią i syczą ....no comment Quote
diabelkowa Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 [quote name='iwa b']Właśnie jesteśmy po kastracji,tzn mój Darcy jest ;). Wczoraj jeszcze byłam przerazona, chciałam tu zadawac tysiace pytań i cofnąć zaistniałą sytuacje( czyli kastracje),ale już dzisiaj ( 3 dzień) jest wszystko ok. Pozdrawiamy wszystkich obecnych i przyszłych kastratów :lol:.[/QUOTE] gratuluje Darunia apropo lapania sie za genitalia to kiedys widzialam takiego "sympatycznego" pana ktory w mcDonaldsie czytajac metra i rozkraczajac jak na fotelu ginekologicznym masowal sobie genitalia ...:roll: Quote
Apbt_sól Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 tak to jest z facetami - personalizuja sobie :razz: moje chlopicho tez nosem krecil ale nie specjalnoie , stweirdził ze jak trza - to tzra ;) zależy od czlowieka - od sposobu postrzegania:) Quote
Greven Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 [quote name='darunia-puma']u mnie jacyś niedołężni psychicznie są faceci na dzielnicy i tylko za jajka się łapią i syczą ....no comment[/quote] :evil_lol: Ja więcej słów oburzenia i sprzeciwu słyszałam od kobiet - jabym sugerowała kastrację ich szanownego małżonka, tudzież syna jedynaka, a nie psa... Quote
figa33 Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 przed nami w sobotę kastracja i przyznam ,że ten wątek daje mi dużo informacji i przyznam ,że otuchy też..:cool3: Quote
diabelkowa Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 figa trzymamy kciuki :) pamietam jak panikowalam i co chwile sms do daruni i telefon do weta ale wszystko w porzadku po rance nie ma juz sladu nawet :) Quote
Apbt_sól Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 Dobrze bedzie - nie ma innej opcji ;) :razz: Quote
darunia-puma Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 pewnie jak cos służe pomoca linia do daruni czynna całą dobę jakieś wątpliwości chetnie na nie odpowiem Quote
figa33 Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 dzięki , chętnie , jak już będę tak spanikowana:placz: , bo to taki fajny psiak, zabrany ze schronu , miły , przyjacielski , taki przytulaśny misio:lol: Quote
iwa b Posted January 16, 2008 Posted January 16, 2008 Proszę o pomoc, mój Darcy miał w piatek kastracje, w niedziele i w poniedziałek mial lekki obrzęk, ale ładnie zeszło. Dzisiaj zauważyłam zaczerwienienie ( prawie zaognienie ),jak jestem przy nim to nie drapie, ale wystarczy, że wyjde na chwile to.....:shake:. Przeczytałam tu ,że niekiedy może to wystąpić, ale ja jestem panikarą, więc nie wiem iść rano do weterynarza, czy wystarczy,ze kupie jakąś maść ?( doradzcie jaką).Dziękuje. Quote
Apbt_sól Posted January 16, 2008 Posted January 16, 2008 ma szwy? tzn. na szwach ma zaczerienione i tyka sobie? Bo jesli tak , to drazni go, bo skora się zagoila praktycznie szew mu przeszkadza. Je sli nie ma zadnych wycieków z miejsca opracji i nie puchnie nadmiernie nie ma sie czego obawiać . Quote
Greven Posted January 16, 2008 Posted January 16, 2008 Jeśli moszna jest sucha i nienabrzmiała, to nie ma się czym przejmować. Quote
iwa b Posted January 16, 2008 Posted January 16, 2008 Jeśli moszna jest sucha i nienabrzmiała, to nie ma się czym przejmować.[/quote] Ma jeszcze lekki obrzęk, a zaczerwienienie jet dookola szwów. Jest żwawy i wesoły, tylko od czasu do czasu siada i nie wie co się dzieje. Mam mu to czymś smarowac? Do weterynarza idziemy dopiero we wtorek. Quote
Greven Posted January 16, 2008 Posted January 16, 2008 Wg mnie wszystko wygląda zupełnie normalnie, moje psy tak miały. Zaczerwienienia, obrzęki, strupki, lekkie wycieki - to wszystko wpisane jest w proces gojenia. Trzeba pamiętać, że kastracja to ingerencja hirurgiczna. Jeśli jednak coś Cię niepokoi, to idź do weterynarza. Nikt przez internet nie zobaczy tego, co Ty widzisz. Nikt z nas nie zna Twojego psa tak dobrze, jak Ty. Decyzja zależy tylko i wyłącznie od Ciebie. Quote
diabelkowa Posted January 18, 2008 Posted January 18, 2008 [quote name='iwa b']Jeśli moszna jest sucha i nienabrzmiała, to nie ma się czym przejmować.[/quote] Ma jeszcze lekki obrzęk, a zaczerwienienie jet dookola szwów. Jest żwawy i wesoły, tylko od czasu do czasu siada i nie wie co się dzieje. Mam mu to czymś smarowac? Do weterynarza idziemy dopiero we wtorek.[/QUOTE] i jak ? u nas jak go swedzialo a wiedzial ze nie moze sie lizac ani drapac to szybko siadal lub sie rzucal na ziemie tzn takie padni do pozycji lezec na dworze na poczatku caly czas siedzial wszystko sie pieknie zagoilo Quote
darunia-puma Posted January 18, 2008 Posted January 18, 2008 tak dokładnie tak jak seth było dobrze dobrze dobrze a nagle padnij i za chwile z fotela na kanape i spowrotem i za chwile cisza i tak co jakis czas ale to normalne bo szwy sie sciagaja z ranka i moga uwierac wiec spokojnie ja tez byłam szyta i wiem co to znaczy jak zaczyna sie goic głowa do góry juz tylko blizej niz dalej do sciagniecia szwow Quote
figa33 Posted January 19, 2008 Posted January 19, 2008 no to witajcie na wątku dla bez jajecznych :cool3: za nami zabieg, przed nami gojenie, biedny Rudolf tłucze się po domu w kołnierzu, ale był już na spacerku :lol: dzielny psiak ! Quote
darunia-puma Posted January 19, 2008 Posted January 19, 2008 figa tylko gratuluje i pozdrawiam oby wiecej nas tutaj bezjajecznych i wiecej rozsadku wsrod posiadaczy psiaków i buziaczki dla twojego maluszka Quote
figa33 Posted January 19, 2008 Posted January 19, 2008 dzięki!:lol: wsparcie bardzo się przyda:lol: Quote
figa33 Posted January 20, 2008 Posted January 20, 2008 noc przeszła super , jeszcze gojenie i będzie dobrze:lol: Quote
darunia-puma Posted January 20, 2008 Posted January 20, 2008 oj pewnie ze bedzie dobrze juz tylko do przodu a co do wsparcia to jestem do dyspozycji dla ciebie pozdrawiam daria Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.