rufusowa Posted July 18, 2008 Share Posted July 18, 2008 jaki biedny dozio :-( miałam kiedyś prawie indentyczną sunie (niestety zaginęła)....w każdym razie miałam ją od szczeniaka przez trzy lata i w tym czasie nie siwiała ale nie wiem czy samce inaczej nie mają :hmmmm: mam nadzieje, ze szybko znajdzie dt - ja mimo sentymentu do rasy nie mogę go wziąc, bo mam w domu dominującego psa i suczke na tymczasie :shake: bardzo bym chciała zeby znalazł kochającego właściciela...to takie wrażliwe i delikatne psy.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BlackSheWolf Posted July 18, 2008 Author Share Posted July 18, 2008 wlasnie do mnie dzownil pan z fundacji... ten dogus wabi sie Dzeki i spedzil duzo czasu w Sosnowcu. Do schroniska oddany byl przez wlascicieli. Tam zabrany zostal do hotelu i leczony. Adoptowala go pani z Łęczycy... która wiele nakłamała... teraz broni sie , ze pies niszczyl jej w domu (bo zostawiala go na 12 godzin samego! to sie nie dziwie), ze rzucal sie na inne psy (u nas ani razu nie bylo objawow agresji, nawet jak byl z innymi psami na spacerach) itd. Jak ten pan z Sosnowca znajdzie miejsce w hotelu to zabiora go spowrotem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rufusowa Posted July 18, 2008 Share Posted July 18, 2008 Dżeki :mdleje: a ludzie to wymyślają takie bzdury o agresji zeby oczyscic sie w oczach innych a pies przez to cierpi :shake: potem trzeba go obserwować.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ask@ Posted July 18, 2008 Share Posted July 18, 2008 Jak można takie cudo doprowadzić do takiego stanu ???? :angryy::angryy::angryy::angryy::angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BlackSheWolf Posted July 18, 2008 Author Share Posted July 18, 2008 [quote name='rufusowa']Dżeki :mdleje: a ludzie to wymyślają takie bzdury o agresji zeby oczyscic sie w oczach innych a pies przez to cierpi :shake: potem trzeba go obserwować....[/quote] tak to Dżeki.... :-( dobrze, ze przynajmniej trafil do nas... bo jego wlascicielka mogla sie go przeciez inaczej pozbyc ;( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halbina Posted July 18, 2008 Share Posted July 18, 2008 [IMG]http://images31.fotosik.pl/296/1dafb1d5ab857154med.jpg[/IMG] a te żebra jak pani tłumaczy? :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BlackSheWolf Posted July 19, 2008 Author Share Posted July 19, 2008 jego wlascicielka napewno jakies wytlumaczenie znajdzie ;( :[ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ask@ Posted July 19, 2008 Share Posted July 19, 2008 Tak jasne na pewno będzie bardzo wzruszające i łapiące za srece:angryy::angryy::angryy: Niech ona się pogłodzi troszku może jej na zdrowie to wyjdzie!!!! [COLOR=Red]Jak ktoś tu już wcześniej napisał pani nawet nie powinna mieć rybek [/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewka i haker Posted July 19, 2008 Share Posted July 19, 2008 straszna sytuacja podnosze doga Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ask@ Posted July 19, 2008 Share Posted July 19, 2008 Dziewczyny jakie macie plany??? Jak coś to postaram się pomóc ale niestety tylko finansowo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BlackSheWolf Posted July 19, 2008 Author Share Posted July 19, 2008 wszystko teraz planuja ludzie z forum Molosy ;) bo oni opiekowali sie kiedys Dzekim. A ja bylam dzis u niego. Nadal jest w schronisku :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewka i haker Posted July 20, 2008 Share Posted July 20, 2008 podnosze do gory Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuch_dziewczyna Posted July 21, 2008 Share Posted July 21, 2008 Wydaje mi się, że nie ma sensu ciągnąć biedaka znów do Sosnowca. Raz, że to jest kawał drogi z Łęczycy, a Dżeki pewnie jest zestresowany całą sytuacją. Dwa, że kilka godzin w takim upale to koszmar dla psiaka. Zapewne miałby tam lepiej - niemniej jest to wciąż schronisko :/ Trzymam mocno kciuki za ogłoszenia. Na Allegro jest niesamowicie dużo odświeżeń (po 100 dziennie !!!!), więc wierzę, że niebawem ktoś go wypatrzy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Polawa Posted July 21, 2008 Share Posted July 21, 2008 A czy mozna by bylo w tym schronisku albo w jakiejs lecznicy w okolicy zoorganizowac kastracje ? Pytanie tylko ile czasu potrzeba,zeby pies doszedl do siebie z aktualnego stanu. Trzeba psa przygotowac do oddania do nowego domu i wykorzystac czas. Moze zlozymy sie na kastracje, tylko potrzeba, zeby ktos na miejscu wzial na siebie odpowiedzialnosc na te akcje. Co wy na to ? Oczywiscie musialby to byc zabieg plus kilka dni w klinice dopoki mu sie wszystko nie zagoi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuch_dziewczyna Posted July 21, 2008 Share Posted July 21, 2008 Nie wydaje mi się żeby miał trudnośc ze znalezieniem domu przez fakt, że jest niewykastrowany. Raczej powinien teraz dostawać jakieś dodatkowe witaminy, żeby dojść do siebie z tego wychudzenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BlackSheWolf Posted July 21, 2008 Author Share Posted July 21, 2008 kastracja nie jest dobrym pomyslem. tak jak napisala zuch_dziewczyna teraz trzeba go wzmocnic, nadal jest bardzo chudy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rufusowa Posted July 21, 2008 Share Posted July 21, 2008 jak tam dozio? śpi już na kocykach? :cool3: :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Polawa Posted July 23, 2008 Share Posted July 23, 2008 Nie zrozumialyscie mnie. Najpierw trzeba go doprowadzic do stanu normalnego ;), a dopiero potem pomyslec o wykastrowaniu. Koce wysle dopiero dzisiaj, wiec pewnie dojda w piatek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halbina Posted July 24, 2008 Share Posted July 24, 2008 Dożek na górkę dogo... po domek! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Talcott Posted July 24, 2008 Share Posted July 24, 2008 I teraz też chudziaku!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Daga&Maks Posted July 24, 2008 Share Posted July 24, 2008 podnoszę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewka i haker Posted July 24, 2008 Share Posted July 24, 2008 podnosze... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Talcott Posted July 24, 2008 Share Posted July 24, 2008 I jeszcze:crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rufusowa Posted July 24, 2008 Share Posted July 24, 2008 no chłopaczku dochodz juz do siebie :loveu: zobaczą jakie z ciebie cudo! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halbina Posted July 26, 2008 Share Posted July 26, 2008 w górę, doziu! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.