Jump to content
Dogomania

Wdawanie rodowodów przez PKPR-skandal!!


Anapon

Recommended Posts

  • Replies 230
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Jestem umówiona na przegląd miotu na 7 lipca u p. sędziny ,która jest jednoczesnie weterynarzem.Rodowody są już na miejscu u tej pani ( nie u mnie) i jestem pewna ,że zostaną mi udostępnione po pozytywnym przeglądzie miotu i pragnę jeszcze napisac ,że czekałam na nie niespełna 10 dni.... ( nie jak ktoś pisał całą wieczność )
nie zgadzam sie na tatuowanie piesków tylko na czipy z uwagi ,że są to Yoreczki Biewerki i zdarzyło się , że po tatuowaniu w pachwince szczeniaczkom uszkodzono jelitka a ratuaż w maleńkim uchu uszkodził mikronerw i uszko nie jest w pełni stojace...:shake:

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img241.imageshack.us/img241/2831/4tyg075fn6.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://g.imageshack.us/g.php?h=241&i=4tyg075fn6.jpg][IMG]http://img241.imageshack.us/img241/2831/4tyg075fn6.49f25a587e.jpg[/IMG][/URL]

oto moje małe szkraby ......

Link to comment
Share on other sites

No nie, bo przecież najpierw osoba dokonująca przeglądu musi stwierdzić, że to rasowe pieski. Gdyby było coś nie tak, wówczas rodowód nie będzie wydany. Poza tym do rodowodu wkleja się numer chipa lub wpisywany jest numer tatuażu szczeniaczka i dopiero wtedy właściciel otrzymuje dokumenty psa.

Link to comment
Share on other sites

Mam trochę wolnego czasu, więc czytam, czytam i wszystko to jest bardzo ciekawe. Przepraszam więc, ale właśnie ze zwykłej ciekawości zadam czysto hipotetyczne pytanie : załóżmy, że nie wszystkie szczenięta dotrą na przegląd z powodu np.tak zwanych wypadków losowych, co wtedy dzieje się z wystawionym już na zapas rodowodem? Czy można sobie zamówić dowolną liczbę rodowodów tak po prostu przez telefon?


MAMA MAGDY

Link to comment
Share on other sites

Sądzę, że dokumenty szczeniąt, które nie przeszły pomyślnie przeglądu miotu lub też z przyczyn losowych nie zostały temu przeglądowi poddane zostają anulowane.
Składa się zamówienie na ilość rodowodów zgodną z liczbą urodzonych maluchów, podobnie jak zakupuje się odpowiednią ilość metryczek. Rodowód otrzymuje właściciel szczeniąt dopiero po przeglądzie miotu i oznakowaniu szczeniąt.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marzena S']Sądzę, że dokumenty szczeniąt, które nie przeszły pomyślnie przeglądu miotu lub też z przyczyn losowych nie zostały temu przeglądowi poddane zostają anulowane.
Składa się zamówienie na ilość rodowodów zgodną z liczbą urodzonych maluchów, podobnie jak zakupuje się odpowiednią ilość metryczek. Rodowód otrzymuje właściciel szczeniąt dopiero po przeglądzie miotu i oznakowaniu szczeniąt.[/quote]

Czyli zwierze, które przegladu nie przejdzie, zostaje autoomatycznie zwierzeciem bez rodowodu? Czyli PKPR radosnie przykłada sie do produkcji i sprzedazy szczenią z rejestrowanych hodowli - ale szczyle bez rodowodu. ..

Link to comment
Share on other sites

Zwracam uwagę na wyraz "[B]sądzę[/B]". Nie wiem na pewno, bo nie prowadzę hodowli, tak po prostu przypuszczam. Po szczegóły i sprawdzone informacje należy się zwrócić do właściwych żródeł. To przecież oczywiste. Wówczas można ferować wyroki ;)

Link to comment
Share on other sites

z tego co mi wiadomo to szczenie , wadliwe dostaje rodowod ale z adnotacją niehodowlany a jeśli w miedzyczasie pomiedzy zgłoszeniem a przeglądem szczenie padnie to rodowod jest anulowany
Kazdy miot posiada kartę przegladu miotu ktora zawiera opis szczeniat oraz ich szczepienia i odrobaczenia a także wskazowki i uwagi odnośnie miotu

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karenina']Czyli zwierze, które przegladu nie przejdzie, zostaje autoomatycznie zwierzeciem bez rodowodu? Czyli PKPR radosnie przykłada sie do produkcji i sprzedazy szczenią z rejestrowanych hodowli - ale szczyle bez rodowodu. ..[/QUOTE]

A pieski z ZK z wadami? Takie szczeniaczki się po prostu ukrywa, nie pokazuje na przeglądzie, mówi się, że padły - a potem sprzedaje jako rasowe - nierodowodowe. Mówię o praktykach w ZK - podejrzewam, że takie praktyki mogą się zdarzać w każdej organizacji kynologicznej. "Drugi obieg" jest nie do zwalczenia.

Link to comment
Share on other sites

Nie pozostaje mni nic innego jak bronic organizacji do ktorej należe. Wypraszam sobie sformuowania iż" psy na wystawach PKPR przyponinają tyko rasy do ktorych należa"...lub podobne. Zanim napisze się podobne zdanie należy przedstawić fakty. Podobnie ja mogę twierdzić, że osoba która pisze podobne bzdury jest kundlem"czyli potocznie określanym również jako [B]mieszańcem[/B], [B]wielorasowcem [/B]lub [B]kundlem"[/B] [COLOR=black]czyli osobą o mniejszej wartości (potoczne znaczenie). Wszystkie moje psy i suki posiadają rodowody ZKwP - niemniej jednak zdecydowałam przepisać się do inne organizacji - w/g mnie bardziej liberalnej i sprzyjającej selekcji najlepszych cech danej rasy. Acha - i co ciekawsze - zanim zdecydowałam się opłacić składki PKPR - nigdy wcześniej nie należałam do żadnej innej organiozacji kynologiczje. Mam za to przykre doniesienia z ZK i coraz wiecej osob dzwoni do mnie probujac przepisac sie do PKPR. Dlaczego tak się dzieje??? Mam nadzieję, że doskonałe cechy rasy jednak zwyciężą i tym będziemy się kierować. I wieżę, że czasami w hodowli znajdzie się pieś/suka, która wprowadzi nowe geny do hodowli. Obyśmy tylko nad tym panowali i umieli selekcjonować pewne cechy. Pozdrowienia dla wszystkich - byle nie fanatyków :-) mEGAN[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Zjawisko przechodzenia ludzi z ZK do PKPR nie dotyczy tylko osób, które miały w tej organizacji problemy, jak to się sugeruje. Sporo osób zaczyna sobie hodować rasy nie uznane przez FCI, inne znowu pociąga miła (podobno) atmosfera w klubie. A sporo ludzi kupuje pieski z rodowodami PKPR, więc je rejestruje w PKPR i tyle.
Chciałabym wiedzieć, ilu członków liczy Klub, ile w nim jest zarejestrowanych piesków.Masz może te dane, Megan?

A w ogóle: jakie masz pieski?

Link to comment
Share on other sites

Ja mam yorkshire terriery - 5 dziewczynek i jednego chlopaka. Do tej pory na wystawach pomorskich nie bylo za duzo yorasow. W tym roku podobno bedzie zmiana. A ile czlonkow liczy organizacja...???Nie wiem - ale postaram sie dopytac. W kazdym razie atmosfera na wystawacj jest super, nie ma zadnej mowy o kumoterstwie i oceny sa wystawiane rzetelnie. Tyle co moge napisac o wystawach. Jesli jeszcze jakies pytania to zapraszam - Buziaki Gosia i sforka

Link to comment
Share on other sites

Nie jest powiedziane, że yorków w PKPR jest mało. One po prostu mogą się nie pokazywać na wystawach.
Z moich zk-owskich doświadczeń wynika, że jak suczka, zwłaszcza przeciętna, zrobi uprawnienia hodowlane, to już się raczej nie pokazuje na wystawach - w przeciwieństwie do piesków, które akurat demonstrują na wystawach swoje wdzięki w nadziei, że zauroczy się nimi jakiś właściciel suczki...

A z tego, co wyczytałam w necie, PKPR często zaprasza sędziów zagranicznych. W zeszłym roku mieli na jakiejś wystawie (chyba w Łodzi?) sędziego z Crufta.

Zdaje się, że w PKPR jest strasznie dużo DONów. Teraz jest na nie moda.

Link to comment
Share on other sites

To prawda , oglądając w necie fotorelacje z wystaw PKPR widac , ze przewodzą Dony , które sa najliczniej reprezentowane i w nich jest spora konkurencja , a w pozostalych rasach raczej sladowo , no ale jest to mloda formacja do ktorej co roku dolanczają na pewno nowe rzesze hodowcow , więc nie wiadomo jak to będzie wyglądalo za parę lat, . Patrzac na ich stronę to raczej jest tendencja ekspansji , co widac po ilosci tworzacych się , w ostatnim czasie oddziałów i przedstawicielstw, Mają swoje forum i czasopismo
Odnosnie sędziów to na stronce ich niewielu paru krajowych i międzynarodowych , ale chyba cczesto korzystaja z bazy sedziow ACE, i UCI, a także innych zagranicznych org , wspołpracujących,
Hm , myślę , ze to powoli aczkolwiek sukcesywnie się rozwijająca formacja kynologiczna, zrzeszająca w swoich szeregach zarowno przeciętnych jak i bardzo wartosciowych hodowcow , zreszta jak wszędzie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mraulina']W zeszłym roku mieli na jakiejś wystawie (chyba w Łodzi?) sędziego z Crufta.[/quote]
Tak, w Łodzi był sędzia Cruft's w ubiegłym roku. I w tym roku także, na wystawie we Wrocławiu, sędziował sędzia Cruft's (inny).
Na wystawach o randze miedzynarodowej psy oceniają także, jak słusznie napisał gero, sędziowie z bazy ACE, UCI i innych zagranicznych organizacji wspołpracujących.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Patisa']A ja mam pytanie... czy pies z rodowodem PKPR może być wystawiany za granicą [/quote]
Tak, ale tylko na wystawach organizacji niezrzeszonych w FCI.

[quote name='Patisa']I czy pies z rodowodem organizacji zrzeszonej w FCI może brać udział w wystawach organizowanych przez AKC?[/quote]
Pewnie chodziło Ci o ACE. Może z całą pewnością.
AKC także oczywiście.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marzena S']Tak, ale tylko na wystawach organizacji niezrzeszonych w FCI.[/quote]
oo, czy PKPR "pogryzło się" z FCI, że psy z tymi rodowodami nie mogą być wystawiane w FCI? Pytam, bo nie wiem, więc wybaczcie mi głupoty . ;)

[quote name='Marzena S']Pewnie chodziło Ci o ACE. Może z całą pewnością.
AKC także oczywiście.[/quote]

Nie, nie. Chodziło mi o American Kennel Club ;) Ale dzięki za informacje o obu organizacjach.
Ale czytam w Wikipedii o ACE i tam nie pisze nic o tym, aby FCI było z nimi zrzeszone?

och, czyli z tego co rozumuję, hipotetycznie mogłabym swoją sukę z rodowodem FCI dopuścić do reproduktora tejże samej rasy z rodowodem AKC?

Link to comment
Share on other sites

Ale się ładnie rozwinął temat PKPR, ZKwP, FCI i ACE. Cieszy mnie to bardzo, że są ludzie tacy jak MarzenaS czy Megan należący do PKPR-u i piszący o nim i starający się jak najlepiej prowadzić hodowlę zgodnie z regulaminami i nie są w żadne sposób skłóceni z ZKwP i nie byli z niego wykluczani. Cieszy mnie, że jest i Mraulina, która jako członek ZkwP potrafi być szczera ale także i obiektywna w tym co pisze i nie wykazuje fanatyzmu charakterystycznego innym członkom ZKwP.
To właśnie dzięki takim ludziom jak wymienione panie PKPR może wreszcie stanie na nogi i skończy się wojna dyskryminująca inne krajowe organizacja kynologiczne. Mam nadzieję,że dzięki mądrym członkom obu tych organizacji nastąpi jakieś zbliżenie i przestanie być gadanie w kółko my jesteśmy cacy bo jesteśmy w FCI i jesteśmy wielcy jak Jumbo jety a Wy to ciemnota i nie wyrośnięte "kurduple", dysydenci zrzeszający w swoich kręgach wszystkich wyrzutków z ZKwP. To dzięki takim ludziom jak MarzenaS i Megan forumowicze wreszcie może poznają bliższą prawdę o Polskim Klubie Psa Rasowego i może właśnie nim i im podobnym PKPR (przydałaby się wymiana Zarządu Głównego na ludzi młodych i aktywniejszych niż aktualny Zarząd, który nie bardzo sobie daje radę z tym co o nich się pisze i jest zbyt bierny) stanie się liczącą organizacją na wzór amerykańskich ADBA czy United Kennel Club (jak się nie mylę ta organizacja tak się właśnie nazywała).
MarzenaS, Megan apeluję do Was drogie panie przyczyńcie się do tego aby bierność ZG PKPR została zażegnana i tym samym ZG stał się bardziej aktywny! Zachęcajcie młodych do aktywnego udziału w Waszej organizacji kynologicznej. Trzymam za Was kciuki!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...