Jump to content
Dogomania

Berta- suka ok. 3-5 letnia, w typie cane corso, w nowym domku


czia

Recommended Posts

  • Replies 145
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Berta od rana na stole. W samochodzie była bardzo grzeczna,lubi jazdę samochodem, siedziała wyprostowana na tylnym siedzeniu i obserwowała przez okno. W lecznicy spokojna, nie zareagowała na inne psy, łagodnie je obwąchała i posłusznie siadła obok mnie.

Nie lubi zastrzyków, próbowała lekarza złapać zębami, trzeba było kaganiec założyć.
Utuczyłam dziewczynę, waży 38 kg. Po zabiegu będzie dietka leight.

Od razu zrobimy szczepienia, bo nie wiem czy w schronisku ktokolwiek się tym zajął, znając życie i warunki, to nie. Przynajmniej ja nigdy nie widziałam i nie słyszałam o szczepieniach w naszym schronie. Tylko jak wolontariuszki zawiozą i zapłacą to jest wykonywane.

Link to comment
Share on other sites

Berta zniosła dobrze zabieg, jest przekochana i taka grzeczna. weszła do samochodu i grzecznie na siedząco przysypiała, patrząc w okno:crazyeye:.

Potem do wieczora spała w swoim pomieszczeniu. Wieczorem wyszła na wieczorny, krótki spacer. Rano już żywsza, chętnie wyszła i przywitała się z Aramisem. Razem chodzą po ogródku.

Za 10 dni zdjęcie szwów.

Osoba, która ją zaadoptuje, będzie miała wierną towarzyszkę i oddanego przyjaciela. Jej oczy są takie mądre i widać w nich wdzięczność. Sciska za serce.

Link to comment
Share on other sites

A odezwałam się, tylko jest kilka spraw. Po pierwsze 1,5 miesiąca temu wzięłam suczkę bullowatą ze schronu i nie wiem, co ona na następnego psa. Do drugie mieszkam w bloku, a na działkę gdzie pies się może wyszaleć jeżdże tylko w weekendy ( w tygodniu pracuję, z czasem gorzej, a działka jest trochę daleko żeby na nią codziennie jeździć). Po trzecie mieszkam w Krakowie, trochę daleko żeby sprawdzić zachowanie obu psiaków. Po czwarte mama, która mi trochę pomaga nie chce słyszeć o drugim psie. Jestem nieco w kropce.

Link to comment
Share on other sites

Myślę, że to prawie ideał, wiadomo każdy coś tamma swojego, lecz jak do tej pory nie mogę nic jej zarzucić.

Być może tak wiele przeszła w swoim życiu, że teraz jest wdzięczna za okazane serce i dobro.

Ibizka- Bercie już mija fascynacja wolnością, wychodzi na ogród, obejdzie podwórko, załatwi co trzeba i kładzie sie na werandzie i leży.
Obecnie je raz dziennie, wieczorem i chyba już wie, że głodować nie będzie, więc też już nie rzuca się na jedzenie i stała się bardziej wybredna- co do suchego;). Bo gotowane dalej je, a raczej pożera:oops: szybko i zachłannie.

Co do zachowań w stosunku do innych suk, nie wiem i gwarancji nie dam, w stosunku do psów jest ok, a też i na inne suki, za płotem nie ma reakcji agresji. Myślę, że ona jest ugodowa i nie ma w niej cech dominanta.

Wieczorem zdjęłam wenflon i zrobiłam jej zastrzyk, wszystko było ok, zareagowała prawidłowo.:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Jak miną ciche dni, daj znać jaka decyzja zapadła.

Wczoraj wieczorem pod płot przybiegła małej rasy 13 letnia suczka, ujadała na Bertę, przez ogrodzenie się rzucała, a Berta nic, rozplaszczyła się na ziemi z nosem pod furtką, dupa do góry, ogon jak antenka, macha i pewnie by się z nią pobawiła. Tak więc wnioskuję, ze jest szansa na zdgodę z drugą suką.

Dalej szukamy domku i to na cito! Proszę, po zdjęciu szwów już skończą się preteksty i powody dla których powinna dalej być u mnie.:angryy:

Link to comment
Share on other sites

Bertucha zapowiada się na dobrą przyjaciółkę, wczoraj jej dawałm kolejny zastrzyk i pomimo, ze bardzo się bała, nie ugryzła, nie postraszyła nawet zębami. Piszczała i dzielnie zniosła ukłucie.

Grzecznie chodzi w kubraczku, szkoda, ze już nie mam aparatu:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='GameBoy']dzieki ciotka bo ja w tym tyg odpadam
jestes w Polsce? jedziesz na zlot?[/quote]

Nie nie jade do PL w ogole:angryy: Po pierwsze to moje oko nieszczesne, po drugie fur ma cieczke:crazyeye: Prezes dostaje szalu i lazi po scianach... nie da rady:shake: ale w pazdzierniku bede... moze zachacze o Wawe w drodze do Krakowa;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='furciaczek']Nie nie jade do PL w ogole:angryy: Po pierwsze to moje oko nieszczesne, po drugie fur ma cieczke:crazyeye: Prezes dostaje szalu i lazi po scianach... nie da rady:shake: ale w pazdzierniku bede... moze zachacze o Wawe w drodze do Krakowa;)[/quote]

zapraszam serdecznie, moje futro domaga się londyńskiego mizianka
my czekamy na cieczkę a później ciach! myślałam,że Fur jest ciachnięta
ciotka wyslałaś mi książkę?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...