Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • 3 weeks later...
  • 4 weeks later...
  • 2 weeks later...
Posted

badzo

 

No i ...

Kolejna zima w kojcu hotelowym.

bardzo to smutne :( ja tylko tyle wiem o Korze, że Ola K, ją odwiedza podobnie jak podrostki (dwa lub trzy nie pamiętam, które ma w hotelu), no i przywozi im pyszności, bierze na spacer długi. Raz na tydzień, raz na dwa na pewno. Dom jest pilnie potrzebny, ale niestety może się nie znaleźć. :( sa takie psy, które w ogóle szczęścia nie mają, Guciosław mój czwarty rok nie doczekał się jednego telefonu sensownego. O Korę zdaje się tylko buraki pytały co to psa chcą na łańcuch dać. :(

Posted

Kora była, jak ją pamiętam, psem adopcyjnym. Owszem, miala incydenty.

Zbyt "pilnowała" człowieka. Ale to było do wypracowania.

Ale były gorsze psy. Rufi, który gryzł - znalazł dom, było OK.

Baruch, nie dał sie dotknąć obcemu i szczerzył zęby. Znalazł swojego człowieka.

Trochę to trwało 6,7,8 miesięcy, ale udało się.

A to biedactwo, kurna ... słów nie mam.

  • 2 weeks later...
Posted

Zaglądam na wątek Kory właściwie po raz pierwszy. Jakoś mi uciekał, później był widoczny, ale nie było czasu. 

Żal suni... Nie jestem pewna czy dobrze czytam: jak ona stoi finansowo? Ile jest na minusie?

W tym miesiącu jestem jeszcze bez wypłaty i na rozruchu w nowym miejscu, ale od przyszłego coś bym dorzuciła.

Posted

Korcia bardzo przytyla.....i mam wrażenie, że to ucho ma wciąz nie doleczone.....jest szansa,zeby ktos ja wziął do weta??

 

 

Karolinko, ja nie. Nie chcę jeździć do hotelu.

W których kojcach stoi Kora?

Posted

Korę utrzymuje od dłuższego czasu Pani Ola (osoba spoza dogo), która w swoim domu ma już cały zwierzyniec. I to z przewagą psich staruszków

 

Pani Ola jest wspaniałym człowiekiem. Dobrym. Ciepłym. Współczującym.

Sądzę, że gdyby Kora nie była tak ostra wobec kotów, juz mieszkałaby u p. Oli.

Posted

 

Dziękuję za ogłoszenie w DP. Nie wiem czy ktokolwiek dzwonił. Niestety.

 

Wiem, że były ostatnio dwa telefony (jeden z Dziennika, jeden z ogł. internetowych), ale zupełnie bez sensu. Poprosiłam o ogł. w Gazecie Krakowskiej - może w ten sposób coś ruszy.
Posted

   

Wiem, że były ostatnio dwa telefony (jeden z Dziennika, jeden z ogł. internetowych), ale zupełnie bez sensu. Poprosiłam o ogł. w Gazecie Krakowskiej - może w ten sposób coś ruszy.

 

Dziękuję Aniu.

Posted

Mar. gajko wczoraj rozmawiałam z Olą. Ola K. jeżdzi do hotelu do Kory i trzech podrostków (suń) co tydzień. Jedzie zawsze obładowana, bo dla WSZYSTKICH psów w hotelu przywozi smaczki różne, dla każdego po parówce, a poza tym dla staruszków ciepłe jedzonko :) Psy witają ją entuzjastycznie, Kora jest ogłaszana również przez córkę pana Tomka. Ola mówiła, ze niestety ale nikt odpowiedni się nie zgłosił. Czasem ludzie biorą kontakt do hotelu, mówią, że przyjadą, ale niestety nie przyjeżdżają, ostatnio jedna osoba chciała Korę do kojca. Ola jej powiedziała, ze kojec to Kora ma w tej chwili.,

przykre to strasznie wszystko :(...

Agamika powinna tytuł zmienić. Kora dzięki pani Oli nie ma długu, Kora ma coraz mniej czasu.. taka jest prawda... Duże psy się szybciej starzeją, :(

  • 3 weeks later...
  • 3 months later...
Posted

W piątek Ola K, oraz Agamika jadą do Chrzanowa z Korą do państwa, którzy dwa razy byli ją odwiedzić, a mieszkaja na parterze w bloku, oby tym razem adopcja się udała, Kora nie warczała i była miła :)

MOCNO KCIUKI proszę!

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...