MA DOM :) Malutki piesek po wypadku! [Wwa]

[anetek100]

[SIZE=3]niestety lekarze wykryli,ze jest zlamanie przedniego lokcia[/SIZE]
[SIZE=4][COLOR=darkred][B]PILNIE POTRZEBNE PIENIAZKI ZA OPERACJE [/B][/COLOR][/SIZE]
[SIZE=4][COLOR=darkred][B]700 ZŁ:(:(:([/B][/COLOR][/SIZE]
[B][SIZE=4][COLOR=#8b0000][/COLOR][/SIZE][/B]

[wellington]

Czemu to dopiero teraz wyszlo z tym lokciem ?

[malicja]

juz od tygodnia nie ma wiadomosci o psie...co z nim?

[anetek100]

wiadomosci nie bylo gdyz ja oraz osoba ktora najwiecej wie o piesku nie bylysmy chwilowo na dogo,a jak bylysmy to bez wiadomosci poki co.piesek wciaz w lecznicy,niestety.operacja 700 zl kosztuje a kazda doba 30 zl:(:(:(dlug rosnie pieniedzy brak..jak tu pomoc:(

[Dorothy]

anetek100 wez prosze opisz porzadnie i w jednym kawalku co sie dzieje, raz czytam ze miednica polamana i ma lezec, potem ma wrocic do schronu, teraz ze operacja za 700 zl, a ponadto kazdy dzien 30, a co oni mu tam robia ze kazdy dzien 30 zl?? Co to jest, Mariott??

Napisz dokladnie jaka jest sytuacja psa, co mowia lekarze itd.

[anetek100]

ja niestety przekazuje tylko informacje...owszem mial wrocic do schronu bo nie bylo miejsca,by go umiesci nigdzie.operacja kosztuje 700zl + 30 zl za dobe.mial lezec w lecznicy by sie zrastala miednica,ale ze Tosia nie mogla zabrac go do siebie,to piesek tam zostal i dochodzi do siebie,a pobyt tam to wlasnie koszt 30 zl.wszelkie info ona zna nie ja.ja przekazuje.mam opis ze jestem rzadko na dogo,wiec nie wiem po co te nerwy.tosi tez nie ma wszelkie watki mimo wielu swoich problemow prowadze ja niestety teraz tym bardziej jestem rzadko.wiec jesli sa jakies watpliwosci,to prosze byc cierpliwym.mam z nia kontakt ale niestety nie zawsze czasem z doskoku mnie o czyms poinformuje.jesli widze ze ludzie juz pytaja niecierpliwia sie ze brak wiadomosci rposze ja o cokowliek by napisala,wiec pisze,a ze nie zawsze moze odpowiedziec tak to wyglada.jesli ktos juz bardzo by chcia wiedziec wiecej bo ja niestety nie jestem zawsze to prosze dzwonic do Tosi2,inaczej niestety nie bede mogla codziennie lub co kilka dni chociaz pisac:(numer telefonu jest w jej podpisie.pozdrawiam.

[anetek100]

takze kazdy grosz sie liczy:( a tu kolejna z tej samej ecznicy biedna psina co tu robic??
[url]http://www.dogomania.pl/forum/f28/ratowac-czy-ulzyc-w-cierpienu-na-zawsze-drastyczne-zdjecia-pilnie-jutro-decyzja-130014/#post11660180[/url]

[anetek100]

[SIZE=4][COLOR=red][B]Czas pieska w lecznicy sie skonczyl...trafi do schronu...pliisss co tu robic..[/B][/COLOR][/SIZE]
[B][SIZE=4][COLOR=#ff0000][/COLOR][/SIZE][/B]
[B][SIZE=4][COLOR=#ff0000]psiak potrzebuje spokoju,ciszy,pewnego rodzaju rehabilitacji,w schronie w takim stanie bedzie stracony,pogryziony przez psy.Nie dosc ze zyl na krotkim lancuchu teraz po urazie miednicy czeka go schron!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!![/COLOR][/SIZE][/B]

[malicja]

co z psiakiem?

[sdal2]

oczywiscie kolejny watek rozpoczety przez Tosie nie kończy się dobrze , albo sie kończy bez żadnych wieści o psie, ona tylko rozpocząc watek potrafi, i to jeszcze nie swoją ręką tylko wysługuje się kimś innym, ale zakończyc wątku to już nie ma odwagi, bo nie chce wchodzic na dogo, bo ludzie by ją tu zjedli.

[Delph]

Niestety, nie mam zielonego pojęcia co z psiakiem.... :shake:

[anetek100]

jesli chodzi o pieska to z tego co wiem wciąz czeka na domek w lecznicy.....ale mogę się mylić

EDIT: psiaczek pojechal do nowego domku:):)
[COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2][FONT=Verdana]zamieszkał ze schroniskową bokserką, duzą wilkowata sunią której właścicielka zmarła i 3 kotami w domku z ogrodkiem w Warszawie:):)[/FONT][/FONT][/COLOR]
fotki z nowego domku wkleję jutro

[anetek100]

[IMG]http://i40.tinypic.com/2cpssiv.jpg[/IMG]

[IMG]http://i42.tinypic.com/b9etj6.jpg[/IMG]