GameBoy Posted June 15, 2008 Posted June 15, 2008 [quote name='iskierkaaaa']ten pies nigdy nie byl do adopcji przez glupi zart tej pannicy jeden z domow, sprawdzonych juz, zrezygnowal z adopcji i kupil psa :shake: __________________ wiesz co? nie wiesz to nie mow, pies byl do adopcji. a co ty o tym myslisz to jest twoj problem. katti mialas zadzwonic w dzien kiedy rozmaiwalysmy pierwszy raz, nic, poznie cisza, myslalam ze zrezygnowalas i miedzy innymi dlatego pies zostal.[/quote] szkoda czasu na rozmowy z Toba, chcesz sobie zarty robic to nie tutaj Quote
GameBoy Posted June 15, 2008 Posted June 15, 2008 [quote name='iskierkaaaa']podnioslam samoocene? nie wypowiadaj sie na temat o korrym nie masz pojecia.[/quote] wiesz co? chcesz zrobic cos dobrego? zmien tytul watku i niech on odejdzie w zapomnienie napisz, ze maly amstaffek ma super dom u iskierki :evil_lol: moze jakies fotki nam pokazesz? Quote
katti Posted June 15, 2008 Posted June 15, 2008 Pisalam do ciebie wiadomosci,dzwonilam ani razu nie odpisalas ani nie odebralas telefonu.Ja to rozumiem,ze mozna pokochac to malenstwo i nie chciec go oddac ale wystarczylo by cos powiedziec,albo odpisac,a w poniedzialek jak rozmawialysmy powiedzialam ci,ze w piatek po pracy wyjrzdzam jeszcze w piatek do 18 czekalam na jakals wiadomosc od ciebie.I dobrze ,ze nie pojechalam bo nie potrzebnie zrobilam bym 2400 km.Ale ciesze sie ,ze piesek ma dobry domek Quote
GameBoy Posted June 15, 2008 Posted June 15, 2008 [quote name='iskierkaaaa']moze jakies fotki nam pokazesz? a po co sa ci one potrzene/[/quote] :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote
iskierkaaaa Posted June 15, 2008 Author Posted June 15, 2008 moze jakies fotki nam pokazesz? a po co sa ci one potrzene/ Quote
oktawia6 Posted June 15, 2008 Posted June 15, 2008 [quote name='oktawia6'] [CENTER][SIZE=5][COLOR=Red][B]zmień w takim razie tytuł wątku by wątek został przeniesiony na Już w Nowym Domu.[/B][/COLOR][/SIZE][/CENTER] [SIZE=2][/quote][/SIZE] ..................................................................... Quote
GameBoy Posted June 15, 2008 Posted June 15, 2008 Okta jak znasz jakiegos moda lepiej sama napisz :cool1: Quote
Tengusia Posted June 16, 2008 Posted June 16, 2008 kolejny watek zamienia sie w potyczke slowna ... nie uwazacie ze to jest zenujace :( mam nadzieje Iskierka ze podjelas swiadoma decyzje i ze maluch bedzie mial u ciebie dobry dom ... [SIZE=1]ps prosze o nie komentowanie mojej wypowiedzi[/SIZE] Quote
oktawia6 Posted June 16, 2008 Posted June 16, 2008 [quote name='GameBoy'] Okta jak znasz jakiegos moda lepiej sama napisz :cool1: [/quote] Maupa ma teraz żałobę nie będę jej d...zawraca bo założycielka ignoruje 4 razy proszę o zmianę tytułu wątku. [COLOR=Red][B][SIZE=5]zmienisz ten tytuł w końcu czy nie? widzisz to? większe może: [SIZE=6] ZMIEŃ TYTUŁ WĄTKU!!![/SIZE] [/SIZE][/B][/COLOR] Quote
majqa Posted June 17, 2008 Posted June 17, 2008 [quote name='iskierkaaaa'](...) katti mialas zadzwonic w dzien kiedy rozmaiwalysmy pierwszy raz, nic, poznie cisza, myslalam ze zrezygnowalas i miedzy innymi dlatego pies zostal.[/quote] Nie mam zwyczaju kopiować zawartości cudzych PW na wątki więc [B]cieszę się, że sama Katti uznała za stosowne odezwać się.[/B] Do jej PW do mnie, właśnie nawiązuję. Oczywiście, że można by uznać, że z samą Katti coś jest nie tak ale byłby to dosyć odosobniony przypadek, szyty grubymi nićmi. :evil_lol: Katti zwróciła się do mnie o pomoc, by poradzić się, jak nawiązać z Tobą kontakt Iskierko, czy Cię znam, może mam inny namiar telefoniczny do Ciebie, bo...wydzwania na znany jej numer, pisze smsy, bez rezultatu. Nie znam Katti (dopiero za sprawą tego astka się poznałyśmy) więc trudno mi uwierzyć, że zaczepiała obcego sobie człowieka, czyli mnie, szukając pomocy (uderzała, jak sądzę do kogokolwiek z Łodzi, byle dowiedzieć się na czym stoi). :roll: Zrobiła to z desperacji, nie wiedząc co robić, bo miała przyjechać po psa i zrobić masę, dla mnie niebotyczną :-o, kilometrów. Skoro obiecałaś jej psa (o czym na wątku nie było ani słowa, czyli każde z nas, na ile było władne, szukało wciąż domku dla psa) należało dla dobra wspomnianego psa samemu sięgnąć po telefon i zadzwonić do Katti, jako chętnej, sprawdzić ją, czy nadal reflektuje na psa, czy odpuszcza temat. [B]Katti - to już do Ciebie.[/B] :loveu: Cieszę się, że mogłyśmy wymienić parę PW. Jak widzisz przemilczałam sprawę do teraz (zresztą dalej czuję się komfortowo, bo sama wymiana naszych spostrzeżeń pozostała wyłącznie dla nas) ale nie sposób trzymać gębę na kłódkę dalej i patrzeć, jak struga się z Ciebie wariata. Super, że się ujawniłaś i tak, jak Ci napisałam w PW - nie rezygnuj z chęci pomocy zwierzakom, nie poddawaj się na podstawie jednego niewypału. Te, są wpisane w nasze życie. Pzdr. Quote
andzia69 Posted June 17, 2008 Posted June 17, 2008 Katti - jeśli chcesz adoptowac maluszka astka to takie kruszynki są do oddania: Do oddania sa dwa szczeniaczki suczki. Jedna jest cała biała i ma brązowy ogonek, druga jest pręgowana. Suczki są zdrowe, bardzo ładne. Rodzice tej samej rasy amstaff. Szczeniaki musi oddać z powodu wyjazdu. Nie będzie miał się kto nimi opiekować. Urodziły się 9 kwietnia 2008 roku. tel. 608-366-945 Napisałam do tego pana i powiedział ze "zalezy mu szybko na czasie bo wyjezdza" ale te zdjecia sami zobaczcie. Mrągowo tam przebywaja szczeniaki [IMG]http://images34.fotosik.pl/286/94fdb45b2c271d3c.jpg[/IMG] [IMG]http://images31.fotosik.pl/286/ac01c801a5102b67.jpg[/IMG] [IMG]http://images31.fotosik.pl/287/16b3df5aad4f8812.jpg[/IMG] to skopiowałam z niebieskiego forum...tam założono im wątek Quote
majqa Posted June 17, 2008 Posted June 17, 2008 [quote name='andzia69']Katti - jeśli chcesz adoptowac maluszka astka to takie kruszynki są do oddania: [/quote] Katti - rozważ te psianki, a i kontakt z samą Andzią69 będzie miał charakter, jakiego się spodziewałaś wcześniej. Quote
katti Posted June 17, 2008 Posted June 17, 2008 Dziekuje za podeslanie fotek sa sliczniutkie.Ja nie stety bede mogla dopiero w nastepnym miesiacu przyjechadz do Polski.Ale tak sobie pomyslalam ,ze moze poszukala bym jakis domkow dla pieskow w Monachium.Nie koniecznie amstawkow,bo tu naprawde bardzo dobrze ludzie zajmuja sie pieskami.Nikt nie przywiazuje psow na lancuch,bo grozi to kara od 3 do 5 tys euro.Wiec przemyslcie moja propozycje prosze. Quote
GameBoy Posted June 17, 2008 Posted June 17, 2008 Andzia toto biale to pies czy suka?:eviltong: wiesz moze? Quote
Selket Posted June 17, 2008 Posted June 17, 2008 Jest napisane na początku postu Andzi, że to są suki :roll: Quote
GameBoy Posted June 17, 2008 Posted June 17, 2008 przpraszam jestem totalnie niewyspana - dzieki za info :evil_lol: Quote
katti Posted June 17, 2008 Posted June 17, 2008 Maiqa dziekuje tobie,ze napisalas jak bylo.Tak jak ci pisalam nie chcialam pisac na forum,ale juz nie wytrzymalam tych bzdur co wypisywala iskierka.telefonow mogla nie slyszec,ale smsy napewno widziala miala tez moj numer tel.domowy i kom.Ciesze sie ,ze maly ma domek .I nie ma sensu zasmiecac watku slownymi przepychankami.Jest naprawde duzo pieskow w potrzebie.Dzieki Maiqa za wsparcie Quote
Estera Posted June 26, 2008 Posted June 26, 2008 [b][color=green]Zmieniam tytuł wątku i temat przenoszę. Dziewczyny nie trzeba znać moda osobiście aby napisać na priva" proszę o przeniesienie tego i tego wątku" :roll: [/color][/b] Quote
malaria Posted July 5, 2008 Posted July 5, 2008 [quote name='GameBoy']ten pies nigdy nie byl do adopcji przez glupi zart tej pannicy jeden z domow, sprawdzonych juz, zrezygnowal z adopcji i kupil psa :shake:[/QUOTE] [B]nie znoszę takich sytuacji :angryy:!!![/B] miałam ostatnio taką akcję z kotem, ale na szczęście domek był już tak przeze mnie oświecony na temat pseudo hodowli i tak negatywnie nastawiony do kupowania/brania kota od byle kogo, że nie zrezygnowali z adopcji ... ale ogromnie zniechęceni tym, że zakochali się w kocie (mieli też zwrócić koszty kastracji itd.) a tu dzień przed umówioną adopcją gdy dzwonię potwierdzić godzinę dowiaduję się, że kot kilka dni temu spodobał się krewnym ...... domek się tak zniechęcił, że strasznie zaczął zawężać mi zakres poszukiwań i w ten sposób stracił szansę na adopcję każdy rudy kot starszy niż 4-ro miesięczny :placz: więc wyadoptowałam 3-miesięcznego rudego bobaska, a nie dwu- czy trzy-letniego kota [B]katti[/B] !!! bardzo mi przykro, że tak trafiłaś. bardzo Cię proszę przenieś w niepamięć ten incydent i załóż swój własny wątek. trzymam za te wszystkie możliwe adopcje :kciuki: po doczytaniu tego wątku mogę powiedzieć, że "mój" domek [U]na całe szczęście[/U] wstrzymał się z adopcją psa na miesiąc lub dwa ... hmmm Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.