mysza 1 Posted June 19, 2008 Share Posted June 19, 2008 Martulinek, zawiozę mu jedzonko w niedzielę- bedzie na niedzielę i poniedziałek a potem przyjadę we wtorek i przywiozę na wtorek, środę ewentualnie na czwartek, ale staram się gotować co drugi dzień, żeby było świeże. Zatem gdybyś mogła w czwartek mu zanieść coś na czwartek czy piątek to byłoby fajnie. Ostatecznie na puszkach lecznicowych tez nic mu się nie stanie, ale ten zawód w jego oczach...;) Tak, ja gotuję zwykle drób, chudy indyk a najczęściej kurczak, oczywiście bez kostek, gotuję z warzywami, do tego ryż. Czytałam o schorzeniach śledziony- wskazana dieta lekkostrwana dlatego tak z tym drobiem ciągle. Bardzo dziękuję ze będziesz przychodzić codziennie:loveu:, myslę, że lepiej po południu, ok.18- zje wtedy, pospaceruje i pójdzie sobie spać. Zobaczymy co dzisiaj wyjdzie na USG i jakie będą dalsze plany... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martulinek Posted June 19, 2008 Share Posted June 19, 2008 Dobrze, możemy się tak umówić. Ugotuję na czwartek i piątek. Strasznie jestem ciekawa wyniku USG. Mocne :thumbs:za Lucka zdrówko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maupa4 Posted June 19, 2008 Share Posted June 19, 2008 Martulinek - telefon do pana "od wózka" - 603 541 581 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jestem_wredna Posted June 19, 2008 Share Posted June 19, 2008 To poprosiłabym jeszcze o informację na bazarku [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=112025&page=6[/url] że wszystko wpłynęło i będzie można zamykać ;) Musi, po prostu MUSI znaleźć się ktoś, kto go pokocha. Przecież on jest taki uroczy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted June 19, 2008 Share Posted June 19, 2008 W poniedzialek moze i mi by sie udalo przujsc do Lucka, nie wiem tylko jak w pozostale dni... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandra59 Posted June 19, 2008 Share Posted June 19, 2008 Byłam przed 17 u Lucka, niestety nie mogłam czekać na USG. Lucek znowu postanowił sobie pobiegać :lol: Dobiegliśmy truchtem do ogrodzenia z ogłoszeniem developera, także raczej daleko ;) Do lecznicy wracaliśmy już trochę wolniej, ale i tak Lucek był mocno zasapany. Potem jeszcze posiedzieliśmy w poczekalni. Lucek asystował p. Karolinie, która intensywnie jakieś płyny mieszała, baaardzo Lucek się tym interesował :lol: Ponadto obszczekał bardzo miłego Pana, za co Pan Lucka pochwalił że tak dzielnie lecznicy broni :loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mysza 1 Posted June 19, 2008 Share Posted June 19, 2008 Na poprzedniej stronie widziałam podsumowanie wpłat, także 50 zł z bazarku Jestem wrednej. USG wyszło dobrze, nie ma potrzeby operować śledziony - guzki zmiejszone, możliwe że to jednak zmiany pourazowe. Wątroba bez zmian, jednak wyniki krwi słabe wątroby, lekarze myślą dlaczego tak sie dzieje. Poza tym on jednak opuchnięty ma ten brzuszek... Asiu, dzwoniłaś może do Pana od wózków? Maupa podala jakiś numer, nie wiem, czy to ten, który już znasz? Dzisiaj Lucek i Gizmo byli bardzo głodni- pojedli troszkę kurczaczka chudego świeżego:eviltong:. Już jak wchodzę to nawet koty wstają i patrzą na torbę, łakomczuszki. Już rozumiem dlaczego Lucek poszedł na spacer bez większego entuzjazmu:evil_lol: i wolał sobie siedzieć niż biegać:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandra59 Posted June 19, 2008 Share Posted June 19, 2008 Wetem nie jestem, ale sobie myślę że - spuchnięty brzusio to może być efekt spacerków :oops: W końcu na ręczniku leży cały tył Lucka, a ręcznik przez brzuś przechodzi. A Lucek dzisiaj ze mną naprawdę miał mocno intensywny spacerek. Spacerki potrzebne, ale mogą przecież nieść takie konsekwencje. Co do wyników badań krwi - trzeba pamiętać o stresie w jakim żyje Lucek, a jest to stres straszliwy :-( A nie raz od wetów słyszałam, że stres może przekłamać wyniki. Jeżeli złe wyniki dotyczą watroby - wątroba się regeneruje, mozna to przy wsparciu leków dietą wyprostować. Moja 16-letnia kicia ma już wątrobę wyprostowaną samą dietą, leków nie chciała przyjmować :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiaf1 Posted June 19, 2008 Author Share Posted June 19, 2008 [quote name='mysza 1']Na poprzedniej stronie widziałam podsumowanie wpłat, także 50 zł z bazarku Jestem wrednej. USG wyszło dobrze, nie ma potrzeby operować śledziony - guzki zmiejszone, możliwe że to jednak zmiany pourazowe. Wątroba bez zmian, jednak wyniki krwi słabe wątroby, lekarze myślą dlaczego tak sie dzieje. Poza tym on jednak opuchnięty ma ten brzuszek... Asiu, dzwoniłaś może do Pana od wózków? Maupa podala jakiś numer, nie wiem, czy to ten, który już znasz? Dzisiaj Lucek i Gizmo byli bardzo głodni- pojedli troszkę kurczaczka chudego świeżego:eviltong:. Już jak wchodzę to nawet koty wstają i patrzą na torbę, łakomczuszki. Już rozumiem dlaczego Lucek poszedł na spacer bez większego entuzjazmu:evil_lol: i wolał sobie siedzieć niż biegać:diabloti:[/quote] Ja też mam ten numer. zastanawiam się czy nie lepiej byłoby gdyby Pan przyjechał wtedy jak ktoś z Was jest w lecznicy. Pamiętam jak biegałam z Oskarkiem dookoła Sggw kiedy jeszcze nie miał wózeczka.To był dopiero jogging -Oskar jest ze 2 razy większy od Lucjusza.:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mysza 1 Posted June 19, 2008 Share Posted June 19, 2008 No jest jogging niezły, a najgorsze, że on ma takie krótkie łapki i chodzi się zgiętym. Opuchniety brzuszek ma od początku a spacerki są dopiero ponad tydzień chyba. Może i dobry pomysł podac mu jakiś lek na wątrobę - może Essentiale to jest bardzo skuteczne (tak ludzki lekarz twierdzi). Jesli chodzi o umówienie z panem od wózka- nie ma problemu jutro będę od ok.17.30 sobota i niedziela sama nie wiem, ale i tak by pewnie nie przyjechał w sobotę, w zasadzie moge się dostosować. Ale przyszły tydzień jak pisałam, prawie mnie nie ma:shake:- wyjeżdzam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiaf1 Posted June 19, 2008 Author Share Posted June 19, 2008 [quote name='mysza 1']No jest jogging niezły, a najgorsze, że on ma takie krótkie łapki i chodzi się zgiętym. Opuchniety brzuszek ma od początku a spacerki są dopiero ponad tydzień chyba. Może i dobry pomysł podac mu jakiś lek na wątrobę - może Essentiale to jest bardzo skuteczne (tak ludzki lekarz twierdzi). Jesli chodzi o umówienie z panem od wózka- nie ma problemu jutro będę od ok.17.30 sobota i niedziela sama nie wiem, ale i tak by pewnie nie przyjechał w sobotę, w zasadzie moge się dostosować. Ale przyszły tydzień jak pisałam, prawie mnie nie ma:shake:- wyjeżdzam.[/quote] on jest bardzo ugodowy. Mogę wstępnie się spytać, przypomniec, że już robił dla mnie 2 wózki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mysza 1 Posted June 19, 2008 Share Posted June 19, 2008 [quote name='asiaf1']on jest bardzo ugodowy. Mogę wstępnie się spytać, przypomniec, że już robił dla mnie 2 wózki[/quote] Ok, może w sobotę ok 13 lub poźniej? Zresztą obojętne, byle nie rano. Możesz mi smsa napisać co i jak to się dostosuję. Inaczej padnę kiedyś na Wilanowskiej:evil_lol: a jak nie ja to Aleksandra albo Martulinek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksandra59 Posted June 19, 2008 Share Posted June 19, 2008 Essentiale jest ok - moja Kika (kot) - miała to przez weta zaordynowane, ale w zakresie przyjmowania leku odmawiała współpracy. Ale jak ogólnie wiadomo podawanie leków psom jest zdecydowanie łatwiejsze niż kociastym :evil_lol:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted June 20, 2008 Share Posted June 20, 2008 [quote name='_beatka_']a ja tak z innej beczki:roll: czy znacie kogoś sprawdzonego z dogo kto pokazuje psy szczególnie kalekie za granicą? w Polsce mało jest osób chętnych na psa na wózku, nie oszukujmy się, a większość weźmie na 2 miesiące a potem oddaje bo to ich przerasta....skoro szukamy domu na stale to może warto byliby spróbować za granicami?:roll:[/quote] [SIZE=3]Prowadziłam adopcję psa do Niemiec przy współpracy z Tundrą. Tundra prowadziła między innymi adopcję Wedelka na wózeczku. Jeżeli miałabym powierzyć komuś adopcję psa w Niemczech to właśnie Tundrze. Napisałam kilka stron wstecz, że mogę wspomóc pieluchomajtkami. Nikt się nie odezwał. Dzisiaj jadę do Warszawy i mogłabym je przywieźć [/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fasolka Posted June 20, 2008 Share Posted June 20, 2008 Dziewczyny zaaferowane organizacją wizyt i gotowania itd pewnie stąd brak odzewu ;-) ale pewnie by się ucieszyły z pieluch, bo przecież Lucek ich będzie jeszcze długo potrzebował... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_beatka_ Posted June 20, 2008 Share Posted June 20, 2008 o tak pieluchy są bardzo potrzebne! będę u Lucka ok 12 podaję mój numer 692 347 958, jakbyś byla w warszwie do 13 to zadzwoń to się umówimy;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mysza 1 Posted June 20, 2008 Share Posted June 20, 2008 Ja też odpisałam na pw w sprawie pieluchomajtek- nie wiedziałam, że Ty mozesz odebrać, ja mam kłopot, bo do 17 jestem w pracy i nie mogę wyjść. Gdybys mogła, byłoby super. Pieluchy idą szybko, już dwie paczki kupiłam i poszły, resztka została. Akurat by było w sam raz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiaf1 Posted June 20, 2008 Author Share Posted June 20, 2008 Dzwoniłam do pana za niedługo podjedzie do lecznicy i wymierzy Lucjusza bo akurat jest w okolicy. Juz powiadomiłam p. Karolinę z lecznicy że się zjawi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wanda szostek Posted June 20, 2008 Share Posted June 20, 2008 [quote name='_beatka_']o tak pieluchy są bardzo potrzebne! będę u Lucka ok 12 podaję mój numer 692 347 958, jakbyś byla w warszwie do 13 to zadzwoń to się umówimy;)[/quote] Beatko ja dopiero około 16 wyjeżdżam od siebie. Dojeżdżam na Powiśle Napisałam juz PW do Myszy1. Jeżeli na dziś nie macie i są bardzo potrzebne to jakoś musimy się spotkać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mysza 1 Posted June 20, 2008 Share Posted June 20, 2008 Damy radę dzisiaj, odpisałam. Może jutro jakoś podjadę. Dziękujemy za pomoc:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mysza 1 Posted June 20, 2008 Share Posted June 20, 2008 Szybka relacja dla zaintersowanych- Lucek dzisiaj w formie i humorek dobry, apetycik jak zwykle super, nie lubi siedzieć w szpitalnym pokoju tylko chce chodzić po lecznicy- w sumie nic dziwnego skoro głownie w tym pokoju siedzi. [B]Dom pilnie potrzebny![/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Edi100 Posted June 20, 2008 Share Posted June 20, 2008 [quote name='mysza 1']Szybka relacja dla zaintersowanych- Lucek dzisiaj w formie i humorek dobry, apetycik jak zwykle super, nie lubi siedzieć w szpitalnym pokoju tylko chce chodzić po lecznicy- w sumie nic dziwnego skoro głownie w tym pokoju siedzi. [B]Dom pilnie potrzebny![/B][/quote] Szukamy, cały czas! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mysza 1 Posted June 20, 2008 Share Posted June 20, 2008 [quote name='Edi100']Szukamy, cały czas![/quote] Super, dziękujemy:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jestem_wredna Posted June 20, 2008 Share Posted June 20, 2008 Nie wiem czy ktoś to proponował, czy nie, ale lepiej raz za dużo niż raz za mało ;) Może Lucuś mógłby trafić do płatnego DT do Wiosny [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=111378[/url] ? Nie wiem czy jest w tej chwili miejsce, ale ważne jest to, że Wiosna przyjmuje pieski chore, wymagające leczenia i rehabilitacji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mysza 1 Posted June 20, 2008 Share Posted June 20, 2008 Dzięki, już jest tam od tygodnia w kolejce zapisany na miejsce domowe - jest drugi za Gizmem, jesli Gizmo pojedzie do domu, bedzie pierwszy. Ale dobrze, że pomyslalaś:loveu: dzieki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.