Jump to content
Dogomania

Luna już w nowym domu.


Ewelajna

Recommended Posts

  • Replies 242
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[B]Koperek![/B]

Określ, w jaki dzień, od poniedziałku do środy możesz wyruszyć z sunią Laną!!! (Ten czas pozostawmy na dobicie się telefoniczne do Lublina).
Wpisz to na wątek.

Rozmawiałam przed momentem z Zosią, służy pomocą w każdej chwili.

Jaki już się określisz, kiedy możesz jechać, musisz zgrac się czasowo
z Eawalajną.

Pani ze Szczecina przechwyci sunię dowolnego dnia.

Jedna sunia już będzie bezpieczna.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Koperek']A ja bym to chciała objąć rękoma i nogami, tylko czytając wszystkie posty jakoś nie potrafię ;)[/quote]


Koperku - to może nie czytaj tylko podejmij jakąś decyzję.

Wszyscy czekamy. A może dajmy Ci trochę czasu - jak pisze Majga - na ewentualny tel. z Lublina (choć ja osobiście już ich pogrzebalam).

Koperku - musisz być akurat w tym momenicie odpowiedzialna za życie - no właśnie: [B]za życie żywej istoty[/B].

Ratujmy - jeśli tylko się da - nawet za cenę naszego czasu i pieniędzy, które raz są a raz ich nie ma.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ewelajna']Proponuje poczekać pare dni na Lublin (jeżeli suńka ma jeszcze czas).Może gdzieś wyjechali...sama nie wiem co myśleć...[/quote]
Lublin niech tym razem się klaruje jako opcja alternatywna dla wyjazdu.

Dograjcie się dziewczyny na połowę przyszłego tygodnia, niech przynajmniej z Waszej strony to będzie już obgadane na tip - top.

Jeśli Lublin się sam odezwie lwzględnie Koperek lub Masza dodzwonią i
coś z tego wyjdzie to lux, a do Szczecina pojedzie wtedy 3cia onka lub Kudłatka. Jeśli nie, ruszacie już, a nie dopiero uzgadniacie wyjazd, z onką
z tego wątku. Tak, czy owak porozumiejcie się proszę bo wyjazd będzie konieczny i sama się powtórzę, niech któraś z tych 3ech suczek będzie już bezpieczna.

Może tak być???

Link to comment
Share on other sites

No właśnie - a ja ten nieszczęsny Lublin przekreśliłam.

Nawet jeśli wyjechali gdzieś na urlop czy jakieś tam inne (w końcu każdy ma prawo) - to ja nie wyobrażam sobie żeby wcześniej zadecydować o życiu (lub "nie życiu") psa, który ma parę dni na to żeby wywinąć się od śmierci jeśli dobrzy ludzie (czyli my - lubliniacy) go uratujemy.

Nie łudźmy się , jest duże prawdopodobieństwo, że to był tylko impuls. Takie niestety też bywają - bez dalszego ciągu.

Ja w gotowości jakby co.

Link to comment
Share on other sites

Od tej chwili wyraz [I][B]Koperek[/B][/I] na forum jest zakazane!:diabloti: Za dużo go używacie, a szczególnie w podniosłych esejowo zdaniach, które nijak się mają do rzeczywistości. Oczywiście, że jestem teraz odpowiedzialna za życie tych suczek, bo to ja je "wynalazłam" i pokazałam światu.

[B]Zosiu[/B]- jaką decyzję mam podjąć nie czytając kto i gdzie zadeklarował pomoc w transporcie??? Przecież muszę się w końcu dowiedzieć jakoś konkretów w tej kwestii. Jeszcze nie wiem, jak mam ułożony grafik na najbliższy tydzień, więc nie karz mi dzwonić dzisiaj/jutro i ustalać dzień transportu, bo nic Ci nie jestem w stanie powiedzieć.

Jeżeli do Lublina się do jutra do wieczora nie dodzwonię- tak sobie myślę, że jutro wieczorem to już powinni komórkę mieć przy dupie- to wieziemy ONkę do Szczecina.

A jak ten domek w Lublinie zgłosi się jakimś cudem w terminie późniejszym- na co nie liczę- to dostanie tą drugą ONeczkę;)

Tak, jak napisałam gdzieś wcześniej i być może któraś z Was drogie panie, przeczytała- WSZYSTKIE DZIEWCZYNY SĄ BEZPIECZNE- przynajmniej na najbliższy tydzień. Jutro dowiem się, czy mają "termin ostateczny".

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Koperek']Od tej chwili wyraz [I][B]Koperek[/B][/I] na forum jest zakazane!:diabloti: Za dużo go używacie, a szczególnie w podniosłych esejowo zdaniach, które nijak się mają do rzeczywistości. [/quote]

Dobra od tej pory będziemy używać zamiast Koperka: [B][I]Anethum graveolens[/I][/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Koperek']
[B]Zosiu[/B]- jaką decyzję mam podjąć nie czytając kto i gdzie zadeklarował pomoc w transporcie??? Przecież muszę się w końcu dowiedzieć jakoś konkretów w tej kwestii. Jeszcze nie wiem, jak mam ułożony grafik na najbliższy tydzień, więc nie karz mi dzwonić dzisiaj/jutro i ustalać dzień transportu, bo nic Ci nie jestem w stanie powiedzieć.

[/quote]

No to czytaj - albo i nie czytaj (czy Ciebie można traktować poważnie ?)

Ja Ci wypunktowałam kto i jaką decyzję podjął w tym względzie - tu i na tym wątku. Konkrety masz na wyciągnięcię ręki, bo tu jest to wszystko opisane, jedną i dwie strony wcześniej.

Dowiedz się lepiej jak masz ułożony ten swój pieprzony grafik, bo on jest chyba ważniejszy niż wszystko inne, a zwłaszcza psy.

Masz problemy ze sobą - to oczywiste ale niech nie cierpią z tego powodu psy.

I nie każę Ci dzwonić do mnie - to jest tylko Twoja dobra wola.

A tak naprawdę : to do Majgi - walczmy o te psy , bo my chyba tylko myślimy jakoś o tym a nie piętrzymy problemów z "niewiadomoczego".

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Zosia4']No to czytaj - albo i nie czytaj (czy Ciebie można traktować poważnie ?)

Ja Ci wypunktowałam kto i jaką decyzję podjął w tym względzie - tu i na tym wątku. Konkrety masz na wyciągnięcię ręki, bo tu jest to wszystko opisane, jedną i dwie strony wcześniej. [B]No więc to musiałam najpierw przeczytać, żeby Ci odpowiedzieć- telepatia u mnie nie działa.[/B]

Dowiedz się lepiej jak masz ułożony ten swój pieprzony grafik, bo on jest chyba ważniejszy niż wszystko inne, a zwłaszcza psy. [B]Tak, tu masz całkowitą rację! Dlatego wlaśnie zajmuję się nimi i zakładam nowe wątki.[/B]
Masz problemy ze sobą - to oczywiste ale niech nie cierpią z tego powodu psy. [B]Tak, tu też masz rację- trudno się nie zgodzić.[/B]

I nie każę Ci dzwonić do mnie - to jest tylko Twoja dobra wola. [B]Dobrze- zadzwonię i powiem, że nie wiem, kiedy będę mogła jechać- to będzie wtedy konkretne ustalenie planu transportu![/B]

A tak naprawdę : to do Majgi - walczmy o te psy , bo my chyba tylko myślimy jakoś o tym a nie piętrzymy problemów z "niewiadomoczego". [B]Wiadomo- z Twoich postów.[/B][/quote]

Nie napadam na Ciebie, więc nie napadaj na mnie! A jak chcesz się koniecznie z kimś bez sensu pokłócić to nie ze mną- najmniejszej ochoty nie mam na przepychanki!

Życzę miłego pomagania psom!

Link to comment
Share on other sites

Koperku kochany - też jestem zdania, że najbardziej można pomóc zwierzakom - nie inaczej jak tylko współpracując ze sobą.

Jesteś bardzo zaangażowana - problem w tym, że nic konkretnego z tego nie wynika.
No bo jak odnieść się do Twoich pytań o konkretne rozwiązania w kwestii transportu skoro tyle padło tu deklaracji na już (albo na termin Tobie odpowiadający) a Ty piszesz, że nic nie wiesz o tym.

Pliss- albo czegoś chcesz - albo sama nie wiesz czego chcesz ?

Czy mam jeszcze raz napisać "rozpiskę" na temat transportu tej pięknej Onki z Wrocławia do Szczecina ?

Czytałaś chociaż to ?

Link to comment
Share on other sites

Jakbym nie czytała to bym nie wiedziała, że do Nowej Soli mam ją wieźć! Jak widać Ty też nie czytasz moich deklaracji, bo pisałam, że w ten weekend nijak nie dam rady się ruszyć z domu, bo jutro Bruno ma kastrację i nie ma go kto popilnować.

W niedzielę wieczorem określę się. Bo jeżeli Bruńcio będzie się czuł dobrze to ustalamy pon, wt lub środę. A jeżeli nie to muszę kogoś umówić na pilnowanie psa!

A ja jeszcze raz mam napisać, że czekam też na zgłoszenie się domku z Lublina?? Próbuję się cały czas do nich dodzwonić!

Więc odpuść sobie choć na razie, jak nie możesz w ogóle, obrażanie mnie- zajmij się czymkolwiek- dużo jest psów w potrzebie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Koperek'](...)w ten weekend po prostu odpadam!:placz:Od poniedzialku mogę od popołudnia...[/quote]
[B]Biorąc pod uwagę ten post sprawa wydaje się prosta.[/B]

[B]Spróbujcie się spasować Koperku z Ewalajną na ten poniedziałek[/B], [B]względnie wtorek[/B] (bo z Twojego postu nie wynika, że jesli możesz od pn. popołudnia to i wtorek wchodzi w grę).

Przewieźcie wtedy sunię (dowolną z onek) w pn. lub wt. (Ewalajna nie może najprawdopodobniej w środę , [B]cytuję Ewalajnę :" okij.prawdopodobnie 21.05 u mnie odpada-jutro dokładnie dam znać."[/B]), a to jest właśnie środa, czyli domyślam się, że pn. lub wt. jest OK. Zosia nie miała tu żadnego "ale", czyli tu nic nie wymaga korekty.

[B]Reasumując zgrać się na pn. lub wt. z Ewalajną i powiadomić o tym Zosię. [/B][B]Ja powiadomię Szczecin, przekażę tam namiar do Zosi i vice versa.[/B]

Pn. lub wt. stwarza jeszcze szansę dla Lublina. Tu mała dygresja. Jeśli do tego czasu Lublin się odezwie lub załapiecie z nim kontakt, a uprze się na pierwszą onkę Lanę (a domek byłby perłą) to nie należy im wciskać na podmianę drugiej onki (chyba, że domek uzna, że chce pomóc dowolnej once). Nie daj Bóg się domek obrazi i podziękuje.

Pani ze Szczecina jest obojętne, która bida do niej pojedzie, liczy się tu ratunek dowolnej z suń.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Zosia4'](...) Współpracujmy ze soba - ja nadal tego nie odmawiam - a będzie dobrze.[/quote]
Ja wierzę, że będzie dobrze, bo musi być dobrze. Nie wyobrażam sobie inaczej.:shake:

Przerzuciło stronę więc cofnijcie się proszę do wcześniejszej dla zerknięcia, w jak sądzę, trafne ustalenia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='majqa'][B]Spróbujcie się spasować Koperku z Ewalajną na ten poniedziałek[/B], [B]względnie wtorek[/B] (bo z Twojego postu nie wynika, że jesli możesz od pn. popołudnia to i wtorek wchodzi w grę).[B][COLOR=red]- w skrócie napisałam. Wynika z tego, że od poniedzialku poprzez resztę dni tygodnia, mogę być dyspozycyjna od popołudnia.[/COLOR][/B]

Pn. lub wt. stwarza jeszcze szansę dla Lublina. Tu mała dygresja. Jeśli do tego czasu Lublin się odezwie lub załapiecie z nim kontakt, a uprze się na pierwszą onkę Lanę (a domek byłby perłą) to nie należy im wciskać na podmianę drugiej onki (chyba, że domek uzna, że chce pomóc dowolnej once). Nie daj Bóg się domek obrazi i podziękuje.[B] [COLOR=red]No chyba aż tak źle przez telefon nie rozmawiam, żeby aż nowy dom dla psa zgnoić! Troszeczkę zaufania. Nie jeden pies znalazł dom za pośrednictwem mojej rozmowy przez telefon.[/COLOR][/B] [/quote]


[COLOR=black]Z mojej strony kończę ustalania. Idę spać, bo mam jutro ciężki dzień. Jak pieprzonego grafika nie będę przestrzegać, to i swoim zwierzom nie będę miała co żreć dać.[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[B][COLOR=red]"[/COLOR][COLOR=#ff0000]No chyba aż tak źle przez telefon nie rozmawiam, żeby aż nowy dom dla psa zgnoić! Troszeczkę zaufania. Nie jeden pies znalazł dom za pośrednictwem mojej rozmowy przez telefon."[/COLOR][/B]
[B][/B]
Niczego podobnego nie napisałam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Zosia4'][B]No właśnie - a ja ten nieszczęsny Lublin przekreśliłam.[/B]

Nawet jeśli wyjechali gdzieś na urlop czy jakieś tam inne (w końcu każdy ma prawo) - to ja nie wyobrażam sobie żeby wcześniej zadecydować o życiu (lub "nie życiu") psa, który ma parę dni na to żeby wywinąć się od śmierci jeśli dobrzy ludzie (czyli my - lubliniacy) go uratujemy.

Nie łudźmy się , jest duże prawdopodobieństwo, że to był tylko impuls. Takie niestety też bywają - bez dalszego ciągu.

[/quote]

Ja również.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...