Jump to content
Dogomania

Hera mix bf w DT u Tosi2-Łomianki-Hera ma dom


Moniskaa

Recommended Posts

[quote name='demi']to moze by się przydało tytuł zmienić:razz:[/quote]
Na jaki tytuł mam zmienić? Nie będzie mnie do wtorku na dogo tzn. wogle nie bedzie mnie w moim mieście. Więc jeżeli nie podpowiecie mi z tematem do jutra (rano) to zmienię najwyzej we wtorek. Przepraszam ;)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='lavinia']rozmawiałam z Tosią........sunia została w nowym domu :loveu::loveu:

Tosia nie ma dziś dostępu do netu, jutro sama tu napisze ze szczegółami

najważniejsze, że wszystko skończyło się dobrze :lol:[/quote]

Jak Tosia Monię w nowym domku zostawiła, to wszystko jest OK :loveu: Bardzo jestem ciekawa czy warsztat Tosia też zwiedziła badając przystosowanie obiektu do obecności szczeniorki w nowym domku :razz:

Link to comment
Share on other sites

Nadal nie ma mnie w domu, więc od razu mówię że fotek nie będzie... :eviltong:

Natomiast wczoraj wieczorem pojechałyśmy do tych Państwa z sunią zupełnie niezobowiazująco dla nas, po tym jak postanowilipodjąć sie sterylizacji...

Jechałam z duszą na ramieniu, myśli miałam przeróżne, dlatego zadzwoniłam po błogosławiaństwo do Lavinii, że w razie wątpliwosci zabieram sunię i w nogi... ;)

Na szczęście nie było to konieczne... Państwo okazali się sympatycznymi ludźmi... Pani pracuje w domu, wiec mała nie będzie samotna, jest bardzo ciep0łą osobą, zachwyconma suczką...

Pan jest czułym człowiekiem, bardzo rzeczowym i kontaktowym. Ich stosunek do zwierząt nie jest na pewno przedmiotowy....
Mówiłam mu o tym, że po rozmowie z ich dziadkiem naprawdę trudno było mieć dobry stosunek do tej adopcji... Myślę, że to zrozumial, powiedział też że dziadek ma 80 lat i oni często aż się boją co on może powiedzieć... Pani dodała że on chciał się popisać że umie budę zrobić, że jest w stanie... Natomiast stwierdzili zgodnie też ze poprzedniemu psiakowi też robił budę przez niemal 18 lat i nie udało mu się nigdy... a nawet gdyby ją w końcu jakimś cudem zrobił to sam by w niej mieszkał.... :) Podkreślali że chcą psa do kochania, a nie stróżowania, idt...

Co do sterylizacji to podpisaliśmy umowę warunkową, która zostanie przepisana na właściwą gdy sunia będzie po sterylce, na którą dostaną talon rabatowy od nas, a Enia zobowiązała się dopilnować... :)

Uważam zę spokojnie będzie ich stać na utrzymanie tego psiaka, warunki mają bardzo dobre, ogrodzenie szczelne, ogródek zadbany... :)

Pomimo swojej wrodzonej nieufności nie miałam problemów z zaufaniem im... Odjechałysmy z czystym sumieniem.... :)

Link to comment
Share on other sites

To fajnie, że malutka ma dom. Tak sobie pomyślałam, że jakby ktoś posłuchał mojego ojca /ma 75 lat/ to tez by sie załamał. Np. nie mógł zrozumieć co my mamy ze sterylizacji dzikich kotów, :evil_lol:. Będzie dobrze!
Tylko bądźcie czujne jeśli chodzi o sterylizację. Może będzie jakaś akcja i da się zaoszczędzić...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tosia2']Pomimo swojej wrodzonej nieufności nie miałam problemów z zaufaniem im... Odjechałysmy z czystym sumieniem.... :)[/quote]
Monia ma dom:Cool!::bigcool:
Czyli odczucia jakie mieli w lecznicy o tej pani i panu, że ciepła, sympatyczna rodzina, potwierdziły się, Uff... Już samo to, że nie obrazili się jak usłyszeli o wątpliwościach, żeby oddać im sunię, tylko prosili żeby im zaufać... tzn. że im zależy na Moni. Dobrze, że na miejscu się wszystko wyjaśniło... Starszy pan (dziadek) mimo najlepszych chęci zbudowania budy, nieźle nam tu namieszał;):lol: Tosiu, dzięki za czujność, że pojechałaś i sprawdziłaś :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='moniska']Na jaki tytuł mam zmienić? Nie będzie mnie do wtorku na dogo tzn. wogle nie bedzie mnie w moim mieście. Więc jeżeli nie podpowiecie mi z tematem do jutra (rano) to zmienię najwyzej we wtorek. Przepraszam ;)[/quote]

może na " buldozia rodzinka w DT u Tosi2 w Łomiankach- szukamy DS"

może być?:razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tosia2']Może albio w Łomiankach albo u Tosi, co? Jakoś tak mi to "luźniej" wygląda... :)[/quote] może być:) albo jeszcze lepiej " u Tosi-Łomianki" :) bedzie juz terytorialnie wiadomo gdzie jest sunia;)

Link to comment
Share on other sites

Jest szansa na dom dla Goi, ale na razie nie bedę pisać, bo...... sama nie wiem jeszcze co robić... Myśle, że wyjaśnie się do czwartku....


Słuchajcie, Hera porusza się juz zupełnie swobodnie po domu i ogrodzie, biega sobie z psami, a nawet próbuje je ustawiać... Nowe kierownictwo się szykuje... Ciekawe czy Effi i Norka pozwolą się ustawić... :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tosia2']Hera porusza się juz zupełnie swobodnie po domu i ogrodzie, biega sobie z psami, a nawet próbuje je ustawiać... [/quote]

niby takie proste, codzienne rzeczy, małe szczęścia, Hera znów się może nimi cieszyć:multi::multi::multi:Dzięki Tosiu!!!!!!!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tosia2']Jest szansa na dom dla Goi, ale na razie nie bedę pisać, bo...... sama nie wiem jeszcze co robić... Myśle, że wyjaśnie się do czwartku....


Słuchajcie, Hera porusza się juz zupełnie swobodnie po domu i ogrodzie, biega sobie z psami, a nawet próbuje je ustawiać... Nowe kierownictwo się szykuje... Ciekawe czy Effi i Norka pozwolą się ustawić... :evil_lol:[/quote]

Gojce sie coś szykuje?? super!:loveu:
co do adopcji Moni to w piątek miałyśmy z Tosią prawdziwą "gorącą linię"
w każdym razie nowa opiekunka Moni zdesperwoana i w akcie rozpaczy zadzwoniła do mnie prosząc o wsparcie i poparcie jej kandydatury:lol:
oj ta Tosia.........PRAWDZIWA ŻYLETA jeśli chodzi i wstępne przesłuchania chętnych:p
pani miała po rozmowach z Tosią podniesione ciśnienie, prawie płakała,
ale podziwiam panią za to ,że była uparta, nie zrezygnowała z Moni po Tosiowym maglowaniu i bardzo bardzo dążyła do celu !!!!:loveu:
Tosia dzięki!;)

Link to comment
Share on other sites

Ej, no nie rób ze mną potwora ! :evil_lol:

Ja po prostu twardo obstawałam przy obowiązku steryliacji, a Pani próbowała pozostać przy swojej dowolności w tym temacie... Spokojnie i konsekwentnie tłumaczyłam jej, że nie da się tego ominąć... To wszystko....

W kwestii domku dla Goi dzwoniłam do Lavinii w spobotę po wizycie Państwa i do Ciebie tez, ale nie miałam szczęścia..... :)

Link to comment
Share on other sites

Dzwoniłam właśnie do domku Moni:
nie tęskniła za mamą, nie płakała nie piszczała, rozrabia jak pijany zając, jest baaaaaaaaaaaaaardzo pocieszna, śpi w łóżku w "głowach":lol: -wszyscy są nią zachwyceni.Słyszałam przez tel jak obszczekuje szczotkę, podczas rozmowy ukradła pani kapcia i uciekła, pani opowiadając o niej śmiała sie cały czas, zachwalała małą jak rozrabia-podczas prac ogrodowych pani mała oddała pod opiekę męża -bo nie dawała nic zrobić swoimi szaleństwami,:loveu: ogólnie jest słodkim pędziwiatrem.Apetyt ma, jest karmiona na żądanie!:p
Pani baaaaardzo nam wszystkim dziękuje za sunię.
ps. porozmawiałysmy o karmach suchych , puszkowych, i o gotowanym jedzonku, powiem Wam jedno ta mała tam głodna nie chodzi;)
ma swój kocyk, zabaweczki, ale zwinąć coś w domu i uciec to jet to co Monia lubi najbardziej.:multi:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...