Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

oj potrzebuje :(

podbijajcie prosze bazarki min. dla Mobika :

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=118727[/URL]

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=118728[/URL]

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=10732567#post10732567[/URL]

Posted

I dobranoc...
Domek tymczasowy...najlepszy z najlepszych jest płatny,niestety...
No i leki.....
Mopek prosi o wsparcie..!!!:oops:

Posted

Tyle sie na początku tego wątku działo...a dzisiaj pusto,nikt nie zaglada...:-(
A przecież na przekór wszystkim Mopek żyje.......!!!!
Dzisiaj mi głupio,że dopuszczałam do siebie myśl o jego eutanazji....
Dlatego gorliwie proszę o wspomożenie Mopka!
Skoro dane mu było drugie życie....pomozmy tym ,którzy zaprosili go do swego domu, otoczyli miłością,opieką i zrozumieniem....!!!!!!

Posted

Jak by tu Wam to powiedzieć. Byłam dziś u Mobika i .... zapomniałam aparatu. :shake:
Ale ja sama nie byłam :cool3: - ktoś też nie mógł znaleźć przerwy w podziwianiu i Mobikowi też nie pstryknął ani jednego obrazka.

Jak wróci to się napewno podzieli wrażeniami. Ja ostatnio go widziałam i mam wrażenie, że co raz lepiej wygląda.

Mobikowi oczka się śmieją i błyszczą. I jest duuużo bardziej kontaktowy. I co raz bardziej zarasta. Puchatek się z niego robi.

Cudowna mordeczka :-)
A wszystkie Ciotki które pomagają to mają naprawdę wspaniałe serduszka. Mobik by pewnie sam podziękował gdyby mógl. A jak nie dorwie się do internetu to ja za niego podziękuję :loveu:

Posted

ja też się bardzo cieszę, że Mobikowi trafił się tak wspaniały domek :loveu:
i mocno ściskam kciuki, że by mógł zostać tam już na zawsze :kciuki:
z tego co piszecie widać, że on ma tam taki swój mały raj na ziemi,
szkoda byłoby to zmieniać :razz:
i też nie mogę się już doczekać na jakieś nowe fotki szczęśliwego, obrośniętego i bardziej kontaktowego Mobika :lol:

Posted

Mobik miał szczęście że spotkał tyle dobrych duszyczek na swojej drodze... tylko co dalej? Czy DT jest terminowy czy Mobik może tam być aż do znalezienia DS - czyli na nie wiedomo jak długo?

Posted

[quote name='weszka']Mobik miał szczęście że spotkał tyle dobrych duszyczek na swojej drodze... tylko co dalej? Czy DT jest terminowy czy Mobik może tam być aż do znalezienia DS - czyli na nie wiedomo jak długo?[/quote]

DT nie jest terminowy - na początku bałam się że w jego przypadku Tymczasowy oznacza, że nie zdąży się nim nacieszyć a Mobik powedruje za TM. A teraz wyglada na to, że on ma jeszcze kupę czasu przed sobą.
Ten DT domkiem stałym z prawdziwego zdarzenia stać się nie może. Jedyny powód jest prozaiczny. Oczywiście pieniądze. Nie stać ich by było na leki, wizyty u lekarza. Serce samo nie wystarczy niestety.
Do hotelu czy schroniska Mobik stamtąd nie trafi bo damy radę zebrać tyle pieniędzy. Mobikowi tam jest naprawdę dobrze. Jedyne co mogłoby go jeszcze lepszego spotkać to taki DS który by wziął na siebie finansową stronę i zapewnił mu przynajmniej tyle ciepła i uwagi ile ma teraz. Po to żeby dziewczynom łatwiej było następnego takiego Mobika uratować.
Oj mam nadzieję, że się _bubu_ i inne cioteczki nie obrażą - to takie moje zdanie.

I następną razą przywiozę zdjęcia :-)

Posted

jest dokładnie tak jak napisała Yorija. jeśli znajdzie sie chętny domek stały dla Mobika to psiak tam pojedzie tylko pod warunkiem ze właściciel da radę opłacac wszystkie koszty utrzymania Mobika i zapewni mu opiekę na takim samym poziomie jak ma do tej pory albo lepszą ( chociaz lepszej to sie chyba nie da :) ) Jeśli nikt taki sie nie znajdzie to Mobik będzie w domku tymczasowym do końca zycia. A tymczasem cieszmy się że Mobik ma się tak dobrze!
Jestem zaskoczona jak on sie zmienił :loveu: nie liczyłam na aż tak dużą poprawę :) Przyjeżdżam a tu podchodzi do mnie się przywitać puszysty, czyściutki wychuchany misiek z błyszczącymi oczkami :) obwąchał mnie, popatrzył , przeszedł sie po ogródku i wszedł do domu do swojego pokoiku jakby mieszkał tam od lat. Podczas naszej wizyty ani raz nie zatoczył kółka! często do nas podchodził, nasłuchiwał, zaglądał za płot jak ktoś przechodził. Widać ze jest dużo spokojniejszy , czuje się tam bezpiecznie. Żeberka się schowały. Chodzi lepiej , już nie stawia łapek tak sztywno. Wokół niego śmiga mały koteczek - nowy współlokator , jedzą z jednej miski :loveu:
Pani Gosia suszy ziółka, Mobika czeka wzmacniająca kąpiel w nich - także możemy sie spodziewać że wkrótce Mobik zacznie nam biegać :evil_lol: :cool3:
oczywiście o zdjęciach też zapomniałam :oops:

DT trzeba wspierać lekami oraz jedzonkiem w miare możliwosci . Jesli ktoś mógłby pomóc , będę bardzo wdzięczna. Pani Gosia naprawde bardzo potrzebuje tego wsparcia!

Posted

no nie! jak mogłyście! ;)
tylko zachwycacie się, że Mobik tak pięknieje, a nam nie chcecie pokazać :peace:
a ja z taką nadzieją czekałam na te fotki :sad:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...