Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 564
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='luka1']a ja tu już pisała i coś zeziarło :mad:[/quote]
Głodne było to zeziarło :diabloti:

Na gg się do Ciebie dobijam ślepoto :mad::eviltong:

Posted

Wiecie co pomyslałam? Ze jak pani nie peztjedzie ze Szczecina to mamy drugi domek w Warszawie i może tam sunia pojedzie? Pani z Warszawy chciała Warszawianke ale sie dowiedziała że jest zarezerwowana i myśli o Ledzie - ale czy mi sie uda ja wyadoptować - nie wiem

Posted

a ta pani z wawy ma doświadczenie z "cięższymi" psimi przypadkami? bo z Ledą łatwo nie będzie, nad bidulką trzeba będzie popracować i pewnie też leczyć. ale jeśli pani jest w pełni świadoma co niesie za sobą jej adopcja to można by było Ledę wyadoptować, zwłaszcza że nikłe są szanse że ją ktoś kiedykolwiek adoptuje :-(
co do Warszawianki ma dziewczyna pecha, ja straciłam nadzieję na ten dom szczeciński, ale może jednak.... ale jakby pani z wawy nie zdecydowała się na Ledę to myślę że nie ma co dalej trzymać Warszawianki w schronie w oczekiwaniu na szczecin :cool1:

rozumiem że pani z Wawy sprawdzona jakoś? to dom czy mieszkanie w bloku?

Posted

no właśni, nie sprawdzona. Pani wie jakim przypadkiem jest Leda i ma świadomość jakie problemy ja czekaja. Nic nie ukrywałam a wręcz probowałam ja nastraszyć. Pani nic.
Pani mieszka w bloku, z jakąś przestrzenia do biegania dla psów i ma 12 kotów !!! Dlatego chce psa o minimalnej agresji w stosunku do futer. A, ma jeszcze mała suczkę - też schroniskową

Posted

myślę że schody to nie jest dobry pomysł dla Ledy :shake: i takie kocie stado mogłoby ją stresować, a ona i tak chce być niewidzialna i raczej potrzebuje spokojnego domu, tak mi się wydaje :roll:
a z Warszawianką można by spróbować, ale może lepiej poprosić jakąś dogociotkę o sprawdzenie domku? żeby nie wyszło, że dom w Szczecinie przepadnie, a w niesprawdzonym domu w wawie pojawią się jakieś problemy i Warszawianka wróci do schroniska

Posted

[quote name='luka1']cisza :cool1:[/quote]
Nie dobrze :shake: myślałam jednak, że Pani doktor nie zawiedzie - chyba się myliłam...no obym nie miała racji, ale...:roll:

Posted

rozmawiałam z panią.
Pani nie rezygnuje jednak odległość jest dość spora i wyprawa po nowego , nieznajomego psa musi rozciagnąć się na co najmniej dwa dni.
Pani wyskoczyły dodatkowe dyzury, ale w tygodniu po 1.11. ma po Warszawiankę rzyjechać jaj siostra, zabrać ją do Warszawy a pani ją od niej odbierze.
Czyli w przyszłym tygodniu Warszawianka opuści schronisko

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...