Lemoniada Posted April 5, 2008 Posted April 5, 2008 To ja się pośpiesznie dopisuję i idę doczytywać od początku. Kocham afgany, są takie piękne, moja ukochana rasa i skryte marzenie:oops: Quote
jagienka42 Posted April 5, 2008 Posted April 5, 2008 [IMG]http://img502.imageshack.us/img502/9681/dscn1887da7.jpg[/IMG] Quote
jagienka42 Posted April 5, 2008 Posted April 5, 2008 [IMG]http://img374.imageshack.us/img374/7032/dscn1884nv4.jpg[/IMG] Quote
oris Posted April 5, 2008 Posted April 5, 2008 [SIZE=3][FONT=Times New Roman]Witam wszystkich, dziewczyny jesteście niesamowite naprawdę chylę czoło, zarejestrowałam się tutaj specjalnie żeby być na bieżąco, bardzo mnie poruszył los tych charciątek. Myślę że najgorsze już za nimi. [/FONT][FONT=Wingdings][FONT=Wingdings]J[/FONT][/FONT][/SIZE] Quote
oris Posted April 5, 2008 Posted April 5, 2008 [SIZE=3][FONT=Times New Roman]Czytałam tu tez o jakis drobnych problemach z czesaniem, (ale na razie nie mogę się w tym jeszcze w tym forum połapać) sama mam już od kilku lat charta afgańskiego. I jeżeli chodzi o szczotke to z mojego doświadczenia najlepsza jest taka (wklejam linka z allegro [/FONT][FONT=Wingdings][FONT=Wingdings]J[/FONT][/FONT][FONT=Times New Roman] co by się nie zamotać w tłumaczeniach) [url]http://www.allegro.pl/item339779536_szczotka_dwustronna_dla_psa_kota_super_2w1.html[/url][/FONT][/SIZE] Quote
Bazyliah Posted April 5, 2008 Author Posted April 5, 2008 Od wczoraj mam wątpliwości, czy to napisać, czy nie zostaniemy pożarte. Wzięłyśmy te psiny, bo podejrzewałyśmy, w jakich warunkach mieszkały, chcialyśmy je wyrwać od tej kobiety. Spodziewałyśmy się, że z psami będzie źle, a nawet jeszcze gorzej. Ale Bondowi trzeba zrobić badania, Zuzia musi mieć operację przepukliny, oba psy chcemy wykastrować, nim znajdą nowe domu - wiadomo "rasowe" psy, nigdy w 100% nie odczytamy intencji innych ludzi. Czy uważacie, że będzie w porządku zrobienie bazarków na leczenie i zabiegi dla tych bid? PS. Bond wreszcie odważył się wskoczyć na kanapę - leży obok ciotki, wujek został wyeksmitowany. Cały czas nie może do mnie dotrzeć, że Bond ma tylko 6 m-cy - on jest olbrzymi :loveu: Quote
Bazyliah Posted April 5, 2008 Author Posted April 5, 2008 [quote name='oris'][SIZE=3][FONT=Times New Roman]Czytałam tu tez o jakis drobnych problemach z czesaniem, (ale na razie nie mogę się w tym jeszcze w tym forum połapać) sama mam już od kilku lat charta afgańskiego. I jeżeli chodzi o szczotke to z mojego doświadczenia najlepsza jest taka (wklejam linka z allegro [/FONT][FONT=Wingdings][FONT=Wingdings]J[/FONT][/FONT][FONT=Times New Roman] co by się nie zamotać w tłumaczeniach) [URL="http://www.allegro.pl/item339779536_szczotka_dwustronna_dla_psa_kota_super_2w1.html"]http://www.allegro.pl/item339779536_szczotka_dwustronna_dla_psa_kota_super_2w1.html[/FONT][/SIZE][/URL][/quote] Dzięki wielkie :loveu:. Mam taką szczotkę, ale ona nie wyłapuje niestety tych wszystkich drobin wkręconych w sierść. U szczenaka sierść krótka, ale to cholerstwo skutecznie się wbiło w sierść. Z tego wszystkiego zapomniałam napisać: jedno ucho śliczne, w jednym lekki stan zapany :roll: Oczy ciągle podrażnione, leci ropa. Może już wystarczy, jak na jednego psa? Quote
EVA2406 Posted April 5, 2008 Posted April 5, 2008 [quote name='Bazyliah']Od wczoraj mam wątpliwości, czy to napisać, czy nie zostaniemy pożarte. Wzięłyśmy te psiny, bo podejrzewałyśmy, w jakich warunkach mieszkały, chcialyśmy je wyrwać od tej kobiety. Spodziewałyśmy się, że z psami będzie źle, a nawet jeszcze gorzej. Ale Bondowi trzeba zrobić badania, Zuzia musi mieć operację przepukliny, oba psy chcemy wykastrować, nim znajdą nowe domu - wiadomo "rasowe" psy, nigdy w 100% nie odczytamy intencji innych ludzi. Czy uważacie, że będzie w porządku zrobienie bazarków na leczenie i zabiegi dla tych bid? Nie rozumiem skąd te wątpliwości. Oczywiście, że w porządku. Powiem więcej...........To my mamy obowiązek Tobie pomóc w ratowaniu tych bidusiów. To Ty uratowałaś maluchy z tego piekła, to Ty je leczysz, karmisz, opiekujesz się nimi. Reszta zaglądających tu Dogomaniaków nie jest tylko od podnoszenia wątku. Czekamy na bazarek :lol: Quote
jagienka42 Posted April 5, 2008 Posted April 5, 2008 nowe wiesci u nas pada ZUZIA histerycznie boi sie deszczu porozmawialysmy sobie i dala sie przekonac do wyjscia na podworko szybkie siusiu i biegiem do domu.jeszcze troche zuzia u mnie pobedzie to tluszczyk mi spadnie nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo.dobranoc my sie ukladamy do snu:evil_lol: Quote
EVA2406 Posted April 5, 2008 Posted April 5, 2008 To śpijcie dobrze. Zasłużyłyście na odpoczynek. Quote
jagienka42 Posted April 6, 2008 Posted April 6, 2008 jak tam BOND po nocy u nas czysciutko siusiu i kupka na podworku potem jedna wpadka w domu ale nie jest zle.ZUZIA zaczyna rozrabiac i podgryzac rekawy no i szczekac w domu jak cos jej sie nie spodoba juz tak bardzo sie nie boi.;) Quote
Bazyliah Posted April 6, 2008 Author Posted April 6, 2008 Noc OK, w dzień 2 siu w przedpokoju i 4 na dworze. Także bilans pozytywny :multi: Kupa już też "ładniejsza". Apetyt niezły, brzuch już zaczyna się zaokrąglać. Zaczynamy już też podchodzić do obcych ludzi :) Quote
majqa Posted April 6, 2008 Posted April 6, 2008 Sypnęło sukcesami na obu frontach, wspaniale!!!:loveu: Quote
Bazyliah Posted April 6, 2008 Author Posted April 6, 2008 Udało się zrobić bazarek: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=9879703[/URL] Muszę jeszcze oddać część pieniędzy za benzynę za podróż W-wa - Śląsk - Kraków - W-wa. Koszt operacji przepukliny u Zuzi to będzie ok. 150 zł do tego sterylka. Bond jest w trakcie badań i leczenia, trzeba też będzie go wykastrować. Już nawet nie wspominam o takich drobiazgach jak odrobaczanie, doszczepienie, itp. Kastracji nie chcę przerzucać na docelowych właścicieli - psy są "rasowe", w 100% nigdy nie ma pewności, co komuś do głowy może przyjść. Pieniądze z bazarku pomogą pokryć choć część powyższych kosztów. Mam jeszcze trochę rzeczy w domu, więc część będzie na nasze charty a część na koty z AFNu. A z dobrych wieści: Bondzik dziś szaleje - z Dzitką odgryzają sobie głowy, łapy i wszelkie możliwe części ciała. Siu co ok. 1,5 do 2 godz. Nie pije już tak bardzo dużo, apetyt jest duży, ale nie pochłania już jedzenia razem z miską. Quote
DG32 Posted April 6, 2008 Posted April 6, 2008 Zuzia i Bondzik, to fajne psiaki :loveu:, ale ten koszyczek, to troszke za mały - ja mam taki dla jamnika. Quote
DG32 Posted April 6, 2008 Posted April 6, 2008 Zapomniałam, to dopisuje. Fajnie, że je wykupiłyście, z jednej strony dużo pracy trzeba włożyć w socjalizacje takich psiaków, ale z drugiej strony patrzenie jak taki psiak się zmienia daje dużo radości - wiem to z własnego doświadczenia. Zapewne przyszły właściciel będzie miał dużo radości, no chyba, że je zatrzymacie dziewczyny ;). Quote
Bazyliah Posted April 6, 2008 Author Posted April 6, 2008 [quote name='DG32']Zapomniałam, to dopisuje. Fajnie, że je wykupiłyście, z jednej strony dużo pracy trzeba włożyć w socjalizacje takich psiaków, ale z drugiej strony patrzenie jak taki psiak się zmienia daje dużo radości - wiem to z własnego doświadczenia. Zapewne przyszły właściciel będzie miał dużo radości, no chyba, że je zatrzymacie dziewczyny ;).[/quote] Taka praca z psem to przyjemność. Szczególnie teraz, kiedy siedzimy na kanapie - od lewej: Dzitka (mój tymczas, który został na stałe), ja, Bondzik i TŻ zwisający już za kanapą :roll: Quote
Bazyliah Posted April 6, 2008 Author Posted April 6, 2008 [quote name='Minitaur']Biedny TŻ:evil_lol:[/quote] Biedny piesek, bo w ciasnocie leży :roll: Quote
jagienka42 Posted April 6, 2008 Posted April 6, 2008 najpierw zle wiesci ZUZIA sie nie popisala oddalam jej czysciutki wysuszony materac do spania a ta zgaga jak wyszlam do lazienki nasikala na samym srodku:angryy:.trzy razy siku w domu reszta na polku w sumie bilans i tak wychodzi na plusie.teraz pochwaly zuzia ladnie przychodzi na zawolanie trzy godziny treningu na kilku hektarach pola bez ludzi i ulic.najpierw zalozylam jej dluga linke i prubowalam powroty a pozniej odpielam smycz biegala jak szalona trzyma sie blisko nawet biega nie oddalajac sie na wiecej niz 10 metrow.:multi:do domu obie trzlapalysmy wykonczone nikt nas nie chcial wziasc na raczki:shake: Quote
Bazyliah Posted April 6, 2008 Author Posted April 6, 2008 [quote name='jagienka42']najpierw zle wiesci ZUZIA sie nie popisala oddalam jej czysciutki wysuszony materac do spania a ta zgaga jak wyszlam do lazienki nasikala na samym srodku:angryy:.trzy razy siku w domu reszta na polku w sumie bilans i tak wychodzi na plusie.teraz pochwaly zuzia ladnie przychodzi na zawolanie trzy godziny treningu na kilku hektarach pola bez ludzi i ulic.najpierw zalozylam jej dluga linke i prubowalam powroty a pozniej odpielam smycz biegala jak szalona trzyma sie blisko nawet biega nie oddalajac sie na wiecej niz 10 metrow.:multi:do domu obie trzlapalysmy wykonczone nikt nas nie chcial wziasc na raczki:shake:[/quote] Oj, bo Ty ciotka nie wiesz, że psina ma już posłanko - wiklinowy koszyczek :lol: Na materac, to tylko sikać można :evil_lol: A tak poważnie - schowaj gdzieś ten materac, skoro ona tak chętnie na niego sika. Na razie niech sobie śpi, gdzie chce, nic jej nie będzie. Jaka grzeczna Zuzia na spacerkach :loveu: Dobra dziewczynka :) Quote
jagienka42 Posted April 6, 2008 Posted April 6, 2008 ha ha ZUZI na pewno nic nie bedzie bo jak materac sie suszyl to na kanapie spala w nocy tez mi sie do lozeczka ryje.a malenstwo moje sie zbuntowalo i warczy jak ZUZIA sie lokuje do jej koszyczka;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.