ewelinka_m Posted April 24, 2008 Posted April 24, 2008 ale chyba oprócz nas nikt jej piękna nie widzi :shake: Quote
erka Posted April 24, 2008 Posted April 24, 2008 Kar0la, dzisiaj dzwoniła do mnie pani z Krakowa o Sarenkę , przysłała też meila, prześlę Ci go. Mieszka co prawda w domku, ale dosyć głośnym otoczeniu, ogródek malutki i wychodzi ze swoja sunią/ ze schroniska/ na spacery. Chciała dowiedzieć się czegoś więcej o Sarence. Nie wie, czy by sie dogadała z jej sunią, bo ta troche dominuje. Quote
Kar0la Posted April 25, 2008 Author Posted April 25, 2008 Erka dzięki, odpisałam. Co do dogadania się z inną sunią to jestem pewna, że ze strony Sarenki nie byłoby z tym problemu. Nawet mały ogródek byłby lepszy niż blok, niestety co do spacerów to może być różnie. Sunia na smyczy chodzi lepiej niż chodziła, ale nadal jest kiepsko. Jak się czegoś wystraszy to staje jak osioł i nie ma mocnych. Trzeba poczekać, aż się namyśli, delikatnie ją nawoływać i pociągać za smycz. A jeśli te spacery będą przy ruchliwej ulicy to może się wystraszyć, ale może nie będzie tak źle. Np. jak ostanio byliśmu u weta to sunia szła. Nie musiałm jej już nieść. Szła powolutku, ogonek pod brzuchem, ale szła, wąchała, załatwiła się itd. Jednak jak przejechał w pobliżu autobus to przywarła do ziemi. Trzeba było chwilę poczekać i po chwili ruszyła dalej. Nadal bardzo boi się facetów. Nie wiem co ona musiała przejśc, ale aż serce boli jak się na nią patrzy, kiedy się tak boi. Zobaczymy czy Pani się nie wystraszy. Oby to był ten domek. :thumbs: Quote
emilia2280 Posted April 25, 2008 Posted April 25, 2008 To trzymam kciuki. Mów pani wszystko jak jest Karola, to musi byc tylko wyjátkowa osoba cierpliwa dla Sarenki. Taka albo zadna. Quote
erka Posted April 25, 2008 Posted April 25, 2008 Kar0la, pani z Krakowa dzwoniła do mnie jeszcze raz dzisiaj po południu, mówiła, że nie dostała od Ciebie żadnej wiadomości. Obiecałam,że do niej zadzwonisz, czy możesz to zrobić, telefon Ci podałam:p. Państwo są zdecydowani na Sarenkę, nie zrażają się trudnościami. Pani mowi, że dopóki będzie się bała wychodzić na ulicę , może wychodzić tylko do ogródka, a później powoli się nauczy. Quote
Kar0la Posted April 25, 2008 Author Posted April 25, 2008 Erka Pani odpisała na mojego maila. Ja też jej odpowiedziałam. Napisałam jej też, że jutro do niej zadzwonię. Pani wydaje sie bardzo fajna i odpowiedzialna. Wydaje mi się, że sunia miałaby tam dobrze. No, ale zobaczymy. Pani obawia się czy jej sunia nie zdominowałaby Sarenki, chce zasięgnąc porady fachowca. Jutro zadzwonię to pogadamy. A najbardziej zainteresowana chrapie na fotelu. :shiny: Niedługo idziemy na spacerek. Quote
ewelinka_m Posted April 25, 2008 Posted April 25, 2008 [LEFT][INDENT]wiec trzymam kciuki :loveu: nasza kielecka Hurcia też na początku panicznie bała się spacerów, pamiętam jej pierwsze spacery jak ze strachu załatwiła wszystko na p. Irenę :evil_lol::evil_lol: kiedy przejeżdżał samochód Hurcia cała się trzęsła, a teraz po kilku miesiącach to zupełnie inny pies, przy ulicy nawet chodzi bez smyczy a samochody olewa tak jakby ich nie było :razz: Sarenka pewnie wymaga dość dużej cierpliwości i wszystkie lęki oby się udało przełamać :loveu: [/INDENT][/LEFT] Quote
Celina12 Posted April 25, 2008 Posted April 25, 2008 JA też trzymam kciuki za Panienkę....:loveu::loveu::loveu: Quote
ewelinka_m Posted April 26, 2008 Posted April 26, 2008 [IMG]http://images32.fotosik.pl/206/7b66fe3d06247c6a.jpg[/IMG] piękność się przypomina ;) Quote
emilia2280 Posted April 26, 2008 Posted April 26, 2008 To czekamy na wyniki rozmowy Karoli z potencjalnym domkiem. A czy pani nie ma nic przeciwko Sarence zalatwiajácej sié okazyjnie w domku? Bo sunia pamiétam i tak potrafi- chyba ze juz nie. Quote
Kar0la Posted April 26, 2008 Author Posted April 26, 2008 Tak Pani o tym wie. Zresztą Sarenka lubi sobie siknąć okazjonalnie, to nie jest regularne sikanie. Teraz Pani wyjeżdża na dłuuuuugi weekend, jak wróci to się odezwie. Zobaczymy. Jestem dobrej myśli. Wydaje mi się , że sunia byłaby tam szczęśliwa. Trzymajmy kciuki.:thumbs::thumbs::thumbs: Quote
Gosiapk Posted April 26, 2008 Posted April 26, 2008 Niemogę się napatrzeć na te plameczki, takie ślczne Quote
lewkonia Posted April 27, 2008 Posted April 27, 2008 [IMG]http://images32.fotosik.pl/193/2c14439b90e9cd51.jpg[/IMG] [SIZE=5][COLOR=darkorange][B]Sarenka [/B][SIZE=2][COLOR=black]woli nie patrzeć, żeby nie zapeszyć...[/COLOR][/SIZE][/COLOR][/SIZE] Quote
Kar0la Posted April 28, 2008 Author Posted April 28, 2008 Trzymajcie kciuki z całych sił, trzymajcie i nie puszczajcie! Quote
Rudzia-Bianca Posted April 28, 2008 Posted April 28, 2008 trzymamy trzymamy, nalezy się śliczności w końcu domek i kochający człowiek :) Powodzenia Sarenko :) Quote
emilia2280 Posted April 28, 2008 Posted April 28, 2008 Karola, ja mimo wszystko wyslalam pieniádze na maj za Sarenké- mam tylko teraz, bo za dwa dni juz nie gwarantujé, wiéc w razie co sié rozliczymy, jesli Sarna pójdzie do adopcji. Quote
ewelinka_m Posted April 28, 2008 Posted April 28, 2008 kciuki są nadal i to bardzo mocno zaciśnięte! Quote
Kar0la Posted April 28, 2008 Author Posted April 28, 2008 Cioteczki chyba dobrze trzymałyście kciuki, bo [B][COLOR="Red"]Sarenka będzie miała wspaniały dom!!![/COLOR][/B] :sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb::laola: :cunao::cunao::Cool!::Cool!::Cool!::bigcool: :bigcool: Emilo to najwyżej powiesz komu przesłać. :lol: A my w środę pójdziemy się zaszczepić na wirusówki, bo już trzy tygodnie minęły. :multi: Oby się wszystko udało i psiaki się dogadały. Quote
ewelinka_m Posted April 28, 2008 Posted April 28, 2008 :mdleje: co za wspaniałe wiadomości :laugh2_2::bigcool::sweetCyb: a ja jeszcze sobie pościskam coby nie zapeszać Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.