Filipek-jamnik szkielecik JUŻ W NOWYM DOMKU

[taxelina]

[url]http://naszejamniki.pl/viewtopic.php?p=22803#22803[/url]
[url]http://www.szkoleniepsow.fora.pl/potrzebuja-naszej-pomocy,5/filipek-jamnik-szkielecik-z-lubelskiego-schronisk-blaga-o-po,2149.html#39956[/url]

Dodane i tu

[danka1234]

Isadora te zdjęcia mogą człowieka zabić.
Tak byc nie może,jeśli bliżej nikt go nie weżmie to musze pomyśleć o tymczasie dla niego u siebie.

[Isadora7]

[quote name='danka1234']Isadora te zdjęcia mogą człowieka zabić.
Tak byc nie może,jeśli bliżej nikt go nie weżmie to musze pomyśleć o tymczasie dla niego u siebie.[/quote]

Heh miałby jak u Pana Boga za piecem, doszedłby do siebie i byłby z niego piękny facet, widać to po Lutusiu. Łeb mnie rozbolał od myślenia nad nim. Bo trzeb go wyciągnąć natychmiast. Jak wróci do boksów, a wróci to po nim.

Ja niestety naprawdę nie mogę, a wierz mi że chciałabym. Mam sytuację że jutro mogę zostać bez pracy, a już na pewno za miesiąc gdy umowa sie kończy. Zniknę wtedy z życia, dogo itd bo kasy nie będzie.

[danka1234]

[quote name='Isadora7']

Ja niestety naprawdę nie mogę, a wierz mi że chciałabym. Mam sytuację że jutro mogę zostać bez pracy, a już na pewno za miesiąc gdy umowa sie kończy. Zniknę wtedy z życia, dogo itd bo kasy nie będzie.[/quote]
Nawed o tym nie myśl,wiem że branie psa to koszta i nie kazdy może to robić ale Ty za to robisz bardzo dużo na necie a to jest najważniejsze żeby znależć dom bo tymczas tego nie załatwi.
W sprawie jamnisia poruszyłam kontakty z osobami które wyrażaly chęć pomocy dla Lutka a z których nie skorzystałam wiec teraz jest okazja aby skorzystać z ich propozycji ,jesli ją podtrzymają. Zobaczymy kto się odezwie z pomocą.

[Isadora7]

Mam propozycje do założyciela wątku, aby linki do ogłoszeń dać w pierwszym poście i dodawać potem następne. Łatwiej potem jak ktoś szuka, pyta o treść czy chce wznowić lub skopiować do kolejnych. Narazie sa te:

[URL]http://allegro.pl/show_item.php?item=336449413[/URL]
[URL]http://ale.gratka.pl/ogloszenie/1126980_filipek_piekny_jamnik_ds_lub_dt_na_cito.html[/URL]


i te - wielkie DZIĘKOWAĆ dla [B]deer_1987[/B]

[URL]http://naszejamniki.pl/viewtopic.php?p=22803#22803[/URL]
[URL]http://www.szkoleniepsow.fora.pl/potrzebuja-naszej-pomocy,5/filipek-jamnik-szkielecik-z-lubelskiego-schronisk-blaga-o-po,2149.html#39956[/URL]

:)

[AmKasia]

Już wstawione.Jeśli znajdzie się DT,to ja go pociągiem dowiozę gdzie będzie trzeba.On musi opuścić schronisko,bo się biedak zamęczy.

[Tiger]

[B]Isadora7, danka1234, deer_1987[/B] Dziewczyny , jesteście wielkie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:loveu::loveu::loveu::loveu:

Dziękujemy serdecznie za tak wielki odzew i pomoc w ogłoszeniach !!!!!!!!

Filipku , nie martw się , dogomaniacy jeszcze nigdy nie zawiedli !!!!!!!:)

[DG32]

Filipek ma jeszcze ogłoszenia na mójpupil i na kupiepsa:

[URL]http://www.mojpupil.pl/oddam_psa[/URL]
[URL]http://kupiepsa.pl/detail.php?siteid=24093[/URL]

[Isadora7]

Filipek dodany tutaj:

[URL]http://www.vendito.pl/search.php?action=det&obj_id=000023939[/URL]
[URL]http://www.ofertownia.pl/oferta1188832_filipek_uratuj_pieknego_jamnika_przed_schronem.html[/URL]
[URL]http://www.neeon.pl/ogloszenie.php?id=27770[/URL]
[URL]http://www.kontakty24.info/filipek__uratuj_pieknego_jamnika_przed_schronem,20080327094257.html[/URL]
[URL]http://www.eoferty.com.pl/id70800.html[/URL]


:loveu::loveu::loveu:

[Isadora7]

[quote name='AmKasia']Jeśli znajdzie się DT,to ja go pociągiem dowiozę gdzie będzie trzeba.On musi opuścić schronisko,bo się biedak zamęczy.[/quote]

Czy jest możliwe w przybliżeniu ile on jeszcze posiedzi w tej budce? Pewnie nie kurcze, ale tak pytam. Wg mnie on nie może pójść do boksu już. To dla niego koniec.

[Fortuna]

Dostalam dzisiaj wiadomosc od Danki1234, ze potrzebujecie domu dla Filipka. Mam dobra wiadomosc. Moi rodzice , ktorzy mieszkaja w Polsce, woj. wielkopolskie chca sie nim zajac, mysle ze na stale. Ja oferuje calkowite pokrycie kosztow leczenia i utrzymania. Sama bym go wziela i mam ku temu warunki, ale przyjezdzamy do Polski dopiero pod koniec kwietnia wiec adoptujemy moze jakas inna bidulke. Moi rodzice maja doskonale warunki, domek jednorodzinny i sa caly czas w domu. Poza tym ostatni ich jamnik dozyl 18 lat, tak o niego dbali. Byl rozpuszczony do granic. Musielibyscie pomyslec tylko o transporcie, poniewaz moj tata ma Fiata seincento i boi sie nim jezdzic po polskich drogach tak daleko. Sorry tatusiu !!!!!!!!! Jak to przeczyta to bedzie troszeczke na mnie zly ,:mad::lol:

[Isadora7]

[quote name='Fortuna']Dostalam dzisiaj wiadomosc od Danki1234, ze potrzebujecie domu dla Filipka. Mam dobra wiadomosc. Moi rodzice , ktorzy mieszkaja w Polsce, woj. wielkopolskie chca sie nim zajac, mysle ze na stale. Ja oferuje calkowite pokrycie kosztow leczenia i utrzymania. Sama bym go wziela i mam ku temu warunki, ale przyjezdzamy do Polski dopiero pod koniec kwietnia wiec adoptujemy moze jakas inna bidulke. Moi rodzice maja doskonale warunki, domek jednorodzinny i sa caly czas w domu. Poza tym ostatni ich jamnik dozyl 18 lat, tak o niego dbali. Byl rozpuszczony do granic. Musielibyscie pomyslec tylko o transporcie, poniewaz moj tata ma Fiata seincento i boi sie nim jezdzic po polskich drogach tak daleko. Sorry tatusiu !!!!!!!!! Jak to przeczyta to bedzie troszeczke na mnie zly ,:mad::lol:[/quote]

[FONT=Impact][SIZE=4]Danusia jest boska, [/SIZE][/FONT]
W transporcie na pewno pomożemy. Teraz najważniesze aby chłopaka jak najszybciej wyrwać ze schronu w Lublinie. ON NIE MOŻE WRÓCIĆ DO BOKSU bo to dla niego koniec. Jamniki żyją 16-17 lat więc jeszcze sporo przed nim (po renowacji). Czyli ustalenie ze schroniskiem. Jak będzie data odbioru to sadze ze go w tej klatce już do końca przetrzymają. I wtedy załatwiamy transport.

Tutaj na allegro:
[url]http://allegro.pl/item336449413_filipek_uratuj_pieknego_jamnika.html[/url]

jest kontakt do wolontariuszek z tego schroniska i chyba nie ma sie co zastanawiać tylko załatwiać.


:loveu::loveu::loveu:

[danka1234]

[quote name='Fortuna']Dostalam dzisiaj wiadomosc od Danki1234, ze potrzebujecie domu dla Filipka. Mam dobra wiadomosc. Moi rodzice , ktorzy mieszkaja w Polsce, woj. wielkopolskie chca sie nim zajac, mysle ze na stale. Ja oferuje calkowite pokrycie kosztow leczenia i utrzymania. Sama bym go wziela i mam ku temu warunki, ale przyjezdzamy do Polski dopiero pod koniec kwietnia wiec adoptujemy moze jakas inna bidulke. Moi rodzice maja doskonale warunki, domek jednorodzinny i sa caly czas w domu. Poza tym ostatni ich jamnik dozyl 18 lat, tak o niego dbali. Byl rozpuszczony do granic. Musielibyscie pomyslec tylko o transporcie, poniewaz moj tata ma Fiata seincento i boi sie nim jezdzic po polskich drogach tak daleko. Sorry tatusiu !!!!!!!!! Jak to przeczyta to bedzie troszeczke na mnie zly ,:mad::lol:[/quote]
Pani Kasiu niewiem jak mam dziękować.Spodziewałam się z Pani strony pomocy finansowej ale o domku dla Filipka nawed nie marzyłam a tu prosze taki prezent dla Filipka i dla nas.Transport oczywiście zorganizujemy.
Bardzo a to bardzo jeszcze raz dziękuje.
Przepraszam że nie podałam linku ale mimo to znalazła Pani watek. :multi::multi:
Jest Pani na dogo więc będziemy w kontakcie.

[danka1234]

Isadorko juz dzwonie do dziewczyn.

[Isadora7]

[quote name='danka1234']Isadorko juz dzwonie do dziewczyn.[/quote]

[SIZE=3]Ja sie chyba poryczę z radochy, jak to sie uda. Jezu ja patrzeć na niego nie mogę bo mnie ściska. I mam świadomość że to bardzo piękny pies byłby gdyby go ~~~~~~ nie zaniedbał [SIZE=1](nie wstawiam nazwy właściciela bo mi bana dadzą)[/SIZE][/SIZE]

[danka1234]

Dziewczyny juz wiedzą i dopilnuja żeby Filipek byl bezpieczny do czasu transportu.

Pani Kasiu jesli Pani przeczyta ten post to prosze o odpowiedz bo musimy ustalic adres do Pani rodziców lub mogę zadzwonic jeśli Pani woli.Pisze Pani że rodzice raczej wezma go na stale dlatego pozwalam sobie iśc za Pani opinia i tak to traktuje ale jeśli to miałby być nawed tymczas to i tak wiele.Teraz najwazniejsze że ma dokąd iśc ze schroniska żeby spokojnie żyć. Myślę że dziewczyny mnie poprą a Pani rodzice się w nim zakochają bo jak nie kochac jamników (prawda Isadora).

[anielica]

Super!!! Ale jesteś szczęściarzem, Filipku! :multi::multi::multi:

Tylko ta wielkopolska trochę daleko... :roll:

[Isadora7]

[quote name='danka1234']Dziewczyny juz wiedzą i dopilnuja żeby Filipek byl bezpieczny do czasu transportu.

Pani Kasiu jesli Pani przeczyta ten post to prosze o odpowiedz bo musimy ustalic adres do Pani rodziców lub mogę zadzwonic jeśli Pani woli.Pisze Pani że rodzice raczej wezma go na stale dlatego pozwalam sobie iśc za Pani opinia i tak to traktuje ale jeśli to miałby być nawed tymczas to i tak wiele.Teraz najwazniejsze że ma dokąd iśc ze schroniska żeby spokojnie żyć. Myślę że dziewczyny mnie poprą a Pani rodzice się w nim zakochają bo jak nie kochac jamników (prawda Isadora).[/quote]

[SIZE=3][B]Zgadzam się po całości z tobą - najlepszym przykładem Lutek[/B][/SIZE]



[quote name='anielica'][...ciach...]

Tylko ta wielkopolska trochę daleko... :roll:[/quote]

[SIZE=3]Nie dla dogomaniaka na dodatek jamnikomaniaka[/SIZE] :loveu::loveu::loveu:

[danka1234]

[quote name='anielica']Super!!! Ale jesteś szczęściarzem, Filipku! :multi::multi::multi:

Tylko ta wielkopolska trochę daleko... :roll:[/quote]
Nie tak znów daleko ,do mnie Lutus przyjechał az z Wrocławia nad morze na tymczas i teraz pojedzie z powrotem w te same strony do DS ;)
a swoją droga to ironia losu że tak jeżdzi tam i z powrotem ale cóż.

[Fortuna]

Jak zajma sie nim moi rodzice to zobaczycie bedzie wygladal jak malowany, najlepsze jedzonko, witaminki, dobry weterynarz i duzo milosci zdzialaja cuda. Pani Danusiu juz sie z pania kontaktuje. Ja zadzwonie, dla mnie to mniejsze koszty.Pozdrawiam

[danka1234]

Pani Kasia juz do mnie dzwonila i podała adres do rodziców a ponadto potwiedzila ze Filipek nie bedzie już musial szukac innego domku.
Bardzo dziękujemy i będziemy w kontakcie.

[Fortuna]

Mysle ze moi rodzice zaadoptuja go na stale. Rozmawialam z nimi przed chwilka i ustalilismy ze gdyby mieli na przyklad wielkie problemy z nim , z jego zachowaniem ( w co watpie) , to wtedy my z mezem zamiast adoptowac jakiegos innego pieska wezmiemy Filipka do siebie. My mamy juz jednego jamniczka i wiemy jak trzeba z jamnikami postepowac.
Natomiast przypuszczam ze nie bedzie duzych problemow i zostanie tam na stale, tym bardziej ze moi rodzice maja takze doswiadczenie w wychowaniu jamnikow. Zapewniam jeden z lepszych domow pod sloncem dla takiego jamniorka jak Filipek sie trafil. Odwiedzac Filipka tam takze mozna. Pozdrawiam

[Isadora7]

Sluchajcie jest akcja w PUŁTUSKU w poniedziałek. Na pewno ktoś z Lublina jedzie. Gdyby sie udało dopasować terminy Fortuny. I są do zrobienia takie kombinacje:

1) ktoś dowozi Filipa w poniedziałek do Pułtuska gdzie odbiera go Erazm. Bo na pewno na akcje ktoś z Lublina jedzie. Erazm go z akcji zabiera do Wawki do mnie i środa lub czwartek wiezie do poznania

1a) Ktoś dowozi Filipa do mnie do Wawki np w poniedziałek po południu. Ja go przetrzymuję i Erazm go zabiera dalej jak wyżej.

Miałabym przy tym serdeczna prośbę (wspaniale to zrobiły ostatnio dziewczyny z Zamościa przy Kreciku) - upierzcie pieska, na pewno w schronie kawałek prysznica czy czegoś się znajdzie.

Czyli gdyby wszystko pasowało wszystkim do Filipek weekend już spędzi w nowym domu.

[Fortuna]

Moi rodzice czekaja na informacje, z tym, ze teraz wyjezdzaja na zakupy i beda pod telefonem od 16.00.

[Tiger]

[B]Danusiu[/B] , strasznie Ci dziękujemy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:loveu::loveu::loveu::loveu:

No i oczywiście [B]Fortunie[/B] za szybki odzew i wspaniały domek !!!!!!!!!!:loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:


Błyskawiczna akcja !!!!!!!!:sweetCyb::bigcool::sweetCyb::bigcool::sweetCyb::bigcool::sweetCyb::bigcool::sweetCyb:

Danusiu , tak jak rozmaiwałysmy telefonicznie ,w schronie już wiedzą , że filip ma dom i będzie czekał w klatce na transport.
Klatka jest mała i spacerki rzadko , więc jakby się udało ten transport na poniedziałek to byłoby super !!!!!!!

Nic nie wiem żeby ktoś jechał do Pułtuska z Lublina ( nawet nie wiem o co chodzi:oops:) , więc chyba w grę wchodziłaby opcja zawiezienia Filipka do Warszawy w pon . po południu .
Jeżeli AmKasia będzie mogła wtedy jechać to go zawiezie pociągiem , tak jak deklarowała , a jeśli nie będzie mogła to coś wymyślimy ...

Teraz pozostaje kwestia kosztów transportu .

Musimy nazbierać sporo , bo odległośc jest b. duża ....
Niech Erazm ,określi koszt podróży swojej..

Chyba, że znajdzie się jakiś transport w weekend - płatny - ktoś samochodem pokona taką trasę .....
Ale nie wiem czy jest sens kogoś specjalnie gonić taki kawał drogi , jeśli Erazm jedzie do Poznania ...

Oczywiście Filip nie będzie kastrowany w schronisku , żeby go już niepotrzebnie stresować i narażać staruszka ....

Jeśli AmKasia wyrazi zgodę na dowiezienie Filipa do
Warszawy w poniedziałek ,to chyba sprawa byłaby rozwiazana ....

Gdzie będziemy wpłacać pieniązki na transport ? Do kogo ?

[B]Jeszcze raz OGROMNE DZIĘKI WSZYSTKIM ZAANGAŻOWANYM !!!!!!!![/B]
(w imienu lubleskich wolontariuszek , no i oczywiście Filipka ;))