Taysha Posted May 15, 2004 Share Posted May 15, 2004 Jestem ciekawa czy jest na dogomanii osoba, któa ma nie wykastrowanego psa i jest ze swojego wyboru zadowolona?! :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kora- Posted May 15, 2004 Share Posted May 15, 2004 moja koleżanka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Taysha Posted May 15, 2004 Author Share Posted May 15, 2004 i co z nią, czy jej pies jest grzeczny mimo to? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga 2 Posted May 15, 2004 Share Posted May 15, 2004 Chyba nie nadążam nieco - pies jest nie wykastrowany? Mój pies ma wszystko na swoim miejscu i jestem bardzo zadowolona. A jaka jest intencja, bo nie nadążam nieco... Czy jestem zadowolona, że nie kastrowałam psa? A dlaczego miałabym nie być zadowolona? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Taysha Posted May 15, 2004 Author Share Posted May 15, 2004 mam znajoma ktora meczy mnie zebym wykastrowala swojego pieska (on ma 9,5 m-ca) twierdzi ze nie poradze sobiez wychowaniem go, ze będzie agresywny i będzie uciekał i nie da się zdominować, aj się z tym nie zgadzam i szukam osoby która podziela moje zdanie i ma doświadczenie z niewykastrowanym psem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga 2 Posted May 15, 2004 Share Posted May 15, 2004 A dlaczego masz sobie nie poradzić? Czy pies sprawia Ci jakieś problemy wychowawcze? Na podstawie czego Twoja znajoma sądzi, że psa nalezy wykastrować, aby zmienił swe zachowanie? Mnóstwo psów po kastracji wcale się nie zmienia, a poza tym uwierz, psy nie kastrowane można całkowicie opanować i podporządkować. Dla mnie to po prostu kolejny mit, że psy nalezy kastrować. Znam móstwo psów z jajkami na miejscu, i żadne hormony im do głów nie uderzają. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaba14 Posted May 15, 2004 Share Posted May 15, 2004 Taysha ja mam nie kastrowanego psa w prawdzie nie molosa ale to facet ;-) jedyne co mnie wkurza, a mogłoby się zmienić po kastracji a wcale by nie musiało to to że lata za sukami ... :-? Sądze, że biorąc swojego psa zastanowiłaś się nad tym czy sobie z nim poradzisz i wiesz o nim naprawde wiele.. ale z każdym psem warto iść na szkolenie, to fajna zabawa która da Tobie i Twojemu psu wiele ... kastruje się psy z którymi właściciel nie umie sobie poradzić(ale kastracja nie zawsze pomaga)jeśli kazdego molosa trzeba by kastrowac, bo nikt sobie znim nie poradzi to skąd one by sie brały ?? :roll: :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Taysha Posted May 15, 2004 Author Share Posted May 15, 2004 masz racje Zaba ja sobie z nim swietnie radze i ide z nim na szkolenie, chcemy isc tez na egzamin psa twarzyszacego, on jest opanowany nawet bardzo narazie, a poza tym to moj przyjeciel i napewno on by mi tego nie zrobil. poza tym slyszalam ze w stadzie rozmnaza sie tylko para alfa, wiec jak ja bede alfa to wszystkie suki i cieczki beda sie mi nalezaly tak mysle :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaba14 Posted May 15, 2004 Share Posted May 15, 2004 Taysha kastracja to nic złego .. ;) ja nie miałabym oporów przed takim zabiegiem na moim psie, ale on ma słabe serce więc wole nie ryzykować... Co do suczek z tym może być problem instynkt psa przerasta posłuszeństwo.. przynajmniej w większości przypadkach .... z tego co wiem molosy dojzewaja w wieku 2 lat ;) przed Tobą jeszcze dużo pracy ... ale przede wszystko radości z posiadania czworonoga ... PS. Jakiej rasy jest Twój pies? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Taysha Posted May 15, 2004 Author Share Posted May 15, 2004 ja nie mowie ze to cos zlego kastrowac psa ale uwazam to za ostatecznosc, czyli najpierwszkolenie i ciezka praca a potem jezeli w wieku mniej wiecej 3 lat bedzie zle to ewentualnie kastracja ale uwazam ze jak ktos sie decyduje na samca to nie po to zeby od razu go kastrowac a moj psiak to dog kanaryjski i nazywa sie Capo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaba14 Posted May 15, 2004 Share Posted May 15, 2004 ja nie mowie ze to cos zlego kastrowac psa ale uwazam to za ostatecznosc, czyli najpierwszkolenie i ciezka praca a potem jezeli w wieku mniej wiecej 3 lat bedzie zle to ewentualnie kastracja No właśnie ..;-) trudno znajoma nie uświadomiona... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hanya Posted May 15, 2004 Share Posted May 15, 2004 mam znajoma ktora meczy mnie zebym wykastrowala swojego pieska (on ma 9,5 m-ca) twierdzi ze nie poradze sobiez wychowaniem go, ze będzie agresywny i będzie uciekał i nie da się zdominować, aj się z tym nie zgadzam i szukam osoby która podziela moje zdanie i ma doświadczenie z niewykastrowanym psem Witaj na dogomanii No jeżeli piszesz o mnie to już lekka przesada!!! A jak sama wiesz twój pies nie jest agresywny i póki co nie zapowiada się na takowego, ja Ci powiedziałam że to nie moja sprawa i nie mój problem, ale jeżeli tak stawiasz sprawę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hanya Posted May 15, 2004 Share Posted May 15, 2004 Po pierwsze jak można sądzic że jakiś pies się zmieni pod wpływem kastracji/sterylizacji, przecież jeżeli zwierz jest młody i jest sterylizowany/ kastrowany, to skąd można wiedzieć jakby zachowywał się bez zabiegu? Po drugie jestem zdania że jeżeli pies jest mieszańcem lub psem który z jakiś powodów nie został psem hodowlanym powinien być kastrowany/sterylizowany i tu swojego zdania nie zmienię, ponieważ mam psa ze schroniska i wiem w jakim stanie są schroniska w naszym kraju, gdzie kastracja/sterylizacja jest ciągle uważana za okaleczenie psa! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaba14 Posted May 15, 2004 Share Posted May 15, 2004 Hanya masz racje że większość ludzi uważa sterylizacje i kastracje za okaleczanie zwierząt .. ale taki zabieg nie jest konieczny, jeśli właściciel wie że nie moze dopuścić swojego psa czy suki do innego, aby sie rozmnozyły... jeśli stosuje sie do zasady pies bez rodowodu lub z wadą=nie moze sie rozmnozyć .. i nie zrobi tego to jesli nie chce go kastrowac niech nie kastruje ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hanya Posted May 15, 2004 Share Posted May 15, 2004 twierdzi ze nie poradze sobiez wychowaniem go Nigdy tak nie stwierdziłam więc uważaj na to co mówię ze będzie agresywny Może być agresywny do psów, ale jak jest kanarkiem to powinnaś wiedzieć że tak się może zdażyć i będzie uciekał No bo może uciekać za cieczkami i jest to naturalne i nie da się zdominować A tego to w ogóle nie powiedziałam, więc nie ładnie że na forum wypisujesz takie rzeczy kto ma doświadczenie z niewykastrowanym psem Sama masz niewykastrowanego drugiego psa :-? A to że Ci pani treser powiedziała że jak zdominujesz psa to on nie będzie latał za cieczkami to się z tym nie zgadzam i mam do tego prawo I powiedziałam Ci że jest to twój i tylko twój wybór, Ja i Piotrek uświadomiliśmy Ci że jest taka możliwość i tyle! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hanya Posted May 15, 2004 Share Posted May 15, 2004 jeśli właściciel wie że nie moze dopuścić swojego psa czy suki do innego, aby sie rozmnozyły... jeśli stosuje sie do zasady pies bez rodowodu lub z wadą=nie moze sie rozmnozyć .. i nie zrobi tego to jesli nie chce go kastrowac niech nie kastruje ... Ale wypadki nie chodzą tylko po ludziach, psom tez się zdarza! My możemy się zabezpieczyć a czemu by nie zabezpieczać psów przed niechcianym potomstwem i zagrożeniami jakie mogą wystąpić gdy pies/suka ucieknie ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hanya Posted May 15, 2004 Share Posted May 15, 2004 Hanya masz racje że większość ludzi uważa sterylizacje i kastracje za okaleczanie zwierząt .. ale taki zabieg nie jest konieczny, jeśli właściciel wie że nie moze dopuścić swojego psa czy suki do innego, aby sie rozmnozyły... jeśli stosuje sie do zasady pies bez rodowodu lub z wadą=nie moze sie rozmnozyć .. i nie zrobi tego to jesli nie chce go kastrowac niech nie kastruje ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Taysha Posted May 15, 2004 Author Share Posted May 15, 2004 Witaj Hanya, zanim doszłaś do tego, że to nie twoja sprawa dostałam kilkanaście maili o kastracji i kilkadziesiąt razy mówiłaśżeby to zrobić, nawet 2 m-ce temu kiedy capo miał operacje na oczka pod narkozą mówiłaś żebyśmy go wykastrowali bo "jedna narkoza". Ja nie każe ci zmieniać zdanie a ty nie zmuszaj do tego mnie, ja to uważam za kaleczenie zwiarzaka, chyba że jest to ostateczność to mogę ustąpić, ale przede wszystkim powinno się starać tak wychować psa aby nie było to konieczne. Rozumiem kastrować psy które błąkają się po osiedlu i nikt się nimi nie zajmuje, ALE JA SWOJEGO PSA ZAMIERZAM WYCHOWAĆ I NIE DOPUSZCZE DO TEGO ZEBY GDZIEŚ SIĘ SAM BŁĄKAŁ. Poza tym sama mówiłaś że jak przyszła do ciebie babka z niewychowanym psem to poradziłaś jej kastracje i ona w końcu to zrobiła i niby "skończyły się z nim problemy" w co nie wierze bo kastracja to n ie rozwiązanie problemów wychowawczych. Więc jednak mówiłaś że to zmienia psa. I co z tego że capo nie ma rodowodu, TO NIE JEGO WINA I ZA TO GO NIE OKALECZE!!! Brzydkich i chorych ludzi też byś wykastrowałą. Pies jest nawet lepszy od człowieka ale mniejsza z tym, wiem że on by mi tego nie zrobił. A jeśli chcesz cytować mi J.Fishera to oszczędź sobie bo uważam że dopuszczanie psa raz na rok kiedy ktoś ma ochote na szczeniaki też nie jest fair. A co do pani małgosi to się z tobą nie zgadzam, bo ona ma zdominowanego psa który nie lata za cieczkami i ona ma na to dowód, a z tego co mowiłaś to twoja pani treser ma nie wychowane psy, ale nie o to chodzi. Pani małgosia ma żywy dowód na to co mówi. A co do pani Agaty, mówiłaś że jej psy są zdominowane a mimo to bzykają - jak zamkniesz nawet najbardziej zdominowanego psa w klatce z cieczką to bez względu na zdominowanie będzie bzykał to normalne!!! Ja ci tłumacze sytuacje na spacerach a nie w zamkniętej klatce! Kiedyś faktycznie uświadomiłaś mi to z piotrkiem ale od tamej pory ciągle mi o tym przypominasz, wysyłasz maile itp. Krzyczałąś że pracujesz nad ustawą dzięki której będziemy MUSIELI wykastrować capo bo jak nie to będziemy płacić wysoką karę! To fakt że powiedziałaś że nie poradze sobie z wychowaniem go - mam na myśli sytuację z cieczkami Powiedziałaś że będzie agresywny jeśli w okolicy będzie cieczka - i że będzie się gryzł na serio! Nie powiedziałaś że może uciekać ale że BĘDZIE uciekał. Powiedziałaś że nie da się zdominować tak jak mówi pani małgosia o swoim psie, że to nie możliwe. I GDZIE TU KŁAMSTWO?! Miej sobie swoje zdanie ale daj mi spokój z tą kastracją!!! ON ma dopiero 9,5 miesiąca!!! Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaba14 Posted May 15, 2004 Share Posted May 15, 2004 I rozpętała się kłutnia Hanya ja jestem za kastracją i sterylizacją psów ... dla mnie to nie okalecznie zwierzaka... a zmniejszenie populacji psów, których jest co raz wiecej a schroniska pękają w szwach ... Mój pies nie jest kastrowany, a jest kundelkiem ... nie pokrył suki ... przynajmniej od czasu kiedy jest u mnie, pies jest pilnowany ... ale chętnie pozbyłabym się jego jajek z powodu tego, że za każda suą by pognał kiedy ma cieczkę. Nawet jeśli dla psa człowiek jest Alfa to za suką z cieczką pójdzie ... dominacja tu nie ma nic do rzeczy .. Ja się tu nie wtroącam to wasze spory .... :roll: powiem tylko tyle, że moj nastepny pies (biedze to schroniskowiec kundelek albo dobek bez papierow) zostanie wykastrowany lub wysterylizowany ... i to też zrobiłabym na miejscu Taysha, ale to jej pies i jej sprawa .. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania-Bajka Posted May 15, 2004 Share Posted May 15, 2004 Hej kochani, kłócicie się jakbyście wszystkie rozumy pozjadali, a jeszcze sie taki mądry nie urodzil... :) Jeśli chodzi o psy, nawet te zdominowane, to nie jest tak, ze samo wychowanie psa bedzie lekarstwem na zachowanie samca podczas cieczek. To po prostu zalezy od danego osobnika. To, ze jakas pani ma psy wychowane, ktore nie sprawiaja wiekszych problemow podczas cieczek, to nie znaczy, ze sprawilo to wychowanie. Po prostu one takie sa, ze w miare latwo mozna nad nimi zapanowac w takiej sytuacji. To sie zdarza, czasem jest nawet w jakis sposob zwiazane z rasa. Czytalam o jakis owczarkach, to chyba byly maremmy, z ktorymi czesto zdarza sie problem przy kryciu (!), bo bardziej interesuje je wlasne pilnowane stado owiec czy innych zwierzat. Mam dwa psy, niekastrowane samce. Jeden ma 8 lat, drugi 1.5 roku. Galgan, owczarek podhalanski, mimo, ze zainteresowany suczkami, w miare latwo (co nie znaczy w ogole bez problemow) dawal nad soba zapanowac przy suczkach w cieczce, jezeli bylam w miare blisko niego (dajmy na to 15 metrow, a nie 50). Natomiast Hektor szaleje za suka nawet 2 dni przed jej cieczka- autentycznie szaleje, ma wtedy oczy wariata i nic do niego nie dociera. A nie jest psem rozpuszczonym. Bez suczek zachowuje sie w porzadku. I tak nie jest zle, bo jezeli suczka zniknie mu z oczu, to tylko parenascie metrow za nia pobiegnie a potem daje sie odwolac. Ale w sumie jest to meczace i klopotliwe. Mam tez suke, poza tym przez cale zycie tez sie naobserwowalam zachowan pieskow na spacerach. Bywaly takie psy, ktore choc zainteresowane suczka, dawaly sie zniechecic, ale byly i takie, ktore predzej dalyby sie zabic, niz odpuscilyby okazje. Tak samo jest z agresja, sa psy, ktore bardzo latwo wpadaja we wscieklosc, nawet jesli sa kastrowane, natomiast sa takie, ktore bardzo trudno zezloscic. Po prostu z psami jest jak z ludzmi- kazdy jest inny... A wychowywac zawsze trzeba :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hanya Posted May 15, 2004 Share Posted May 15, 2004 zanim doszłaś do tego, że to nie twoja sprawa Ale doszłam i już mam sukces, bo Tobie sie nie udało dostałam kilkanaście maili o kastracji Żebyś zobaczyła co piszą ludzie na dogo, + i - nawet 2 m-ce temu kiedy capo miał operacje na oczka pod narkozą mówiłaś żebyśmy go wykastrowali bo "jedna narkoza". Fakt mówiłam, ale przecież szybko powiedziałaś że jak już to musi mieć rok Ja nie każe ci zmieniać zdanie a ty nie zmuszaj do tego mnie Do niczego Cię nie zmuszałam ja to uważam za kaleczenie zwiarzaka To twoje zdanie i masz do tego prawo ale przede wszystkim powinno się starać wychować psa No pewnie , ALE JA SWOJEGO PSA ZAMIERZAM WYCHOWAĆ I NIE DOPUSZCZE DO TEGO ZEBY GDZIEŚ SIĘ SAM BŁĄKAŁ. Nasza wpólna koleżanka właśnie po to wykastrowała swojego psa(i to była jej decyzja a nie moja!) i dalej jej spiernicza czasem... , Poza tym sama mówiłaś że jak przyszła do ciebie babka z niewychowanym psem Nie był niewychowany tylko agresywny do samców , to poradziłaś jej kastracje i ona w końcu to zrobiła i niby "skończyły się z nim problemy" No i agresja ustąpiła po ok.2 miesiącach, a Pani przyszła mi podziękować za radę , Brzydkich i chorych ludzi też byś wykastrowała. No tu przesada! , A jeśli chcesz cytować mi J.Fishera to oszczędź sobie bo uważam że dopuszczanie psa raz na rok kiedy ktoś ma ochote na szczeniaki też nie jest fair. Bez komentarza! A produkowanie mixów tylko dlatego ze ktoś ma ochotę, a potem lądują w schronisku jest OK? , A co do pani małgosi to się z tobą nie zgadzam, bo ona ma zdominowanego psa który nie lata za cieczkami Widziałaś? , a z tego co mowiłaś to twoja pani treser ma nie wychowane psy Ja tego nie mówiłam a zresztą ta sytuacja o której Ci mówiłam dawno się wyjaśniła. , A co do pani Agaty, mówiłaś że jej psy są zdominowane a mimo to bzykają - jak zamkniesz nawet najbardziej zdominowanego psa w klatce z cieczką to bez względu na zdominowanie będzie bzykał to normalne!!! I widziałas jak p. Agata kryje to niesamowite, masz jakiś dar! , Ja ci tłumacze sytuacje na spacerach a nie w zamkniętej klatce! ? , Kiedyś faktycznie uświadomiłaś mi to z piotrkiem ale od tamej pory ciągle mi o tym przypominasz ? wysyłasz maile Tak wysłałam Ci kilka z dogo żebyś zobaczyła co inni sądzą o tym, ludzie bardziej doświadczeni niż ja , Krzyczałąś że pracujesz nad ustawą dzięki której będziemy MUSIELI wykastrować capo bo jak nie to będziemy płacić wysoką karę! Wtedy faktycznie na Ciebie nakrzyczałam, byłam zdenerwowana, bardzo żałowałam tego co powiedziałam, a czy Ty nigdy nie popełnasz błędów- jak tak to super! , To fakt że powiedziałaś że nie poradze sobie z wychowaniem go - mam na myśli sytuację z cieczkamiPowiedziałaś że będzie agresywny jeśli w okolicy będzie cieczka - i że będzie się gryzł na serio! No tu znowu przesada, chyba źle interpretujesz co do Ciebię mówię... , Powiedziałaś że nie da się zdominować tak jak mówi pani małgosia o swoim psie, że to nie możliwe. Nigdy nie powiedziałam że psa się nie da zdominować! , Miej sobie swoje zdanie ale daj mi spokój z tą kastracją!!! ON ma dopiero 9,5 miesiąca!!! O kastracji ja z Tobą nie rozmawiałam z jakieś 2 miesiące, więc nie wiem o co Tobie chodzi! A tak na przyszłość jak masz coś do mnie to napisz na priv, bo inni forumowicze, może nie maja ochoty czytać takich kłótni. A zresztą nie rozumiem dlaczego nie powiedziałaś mi tego wszystkiego w twarz na spacerach??? Może normalnie byśmy sobie porozmawiały i co nieco sobie wyjaśniły? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaba14 Posted May 15, 2004 Share Posted May 15, 2004 Ania-Bajka AMEN Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hanya Posted May 15, 2004 Share Posted May 15, 2004 A jeśli chodzi o tę ustawę to nie pracuję nad nią, bo uważam że to i tak nic nie da! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Taysha Posted May 15, 2004 Author Share Posted May 15, 2004 Ostatnie :lol: maile dostalam przed wczoraj mixów nie robie :o a rok na kastracje to za wcześniezeby stwierdzic czy jest ona konieczna a kinga wykastrowala hantera i dobrze :wink: jak juz mowilam : w ostatecznosci a co do klotni :lol: to ty zaczynasz bo ja tylko zadalam pytanie anonimowo nie mowiac ze Hanya mnie przesladuje aty musialas od razu sie wtracic zamiast napisac mi na priv a nie rozmawiam z toba bo mam dosyc sluchania o tym ze mam kundla z krzywymi lapami i mam go wykastrowac io ze luna ma nadprzyrodzone instynkty i jest z rodowodem!!! rodowód mozna kupic!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hanya Posted May 16, 2004 Share Posted May 16, 2004 a nie rozmawiam z toba bo mam dosyc sluchania o tym ze mam kundla z krzywymi lapami] O wypraszm sobie!Nigdy ale to nigdy tak nie powidziałam, bardzo Capo lubię i jest moim zdaniem bardzo ładny, niekiedy dużo ładniejszy niż oryginalne kanarki i nie wciskaj mi dziecka w brzuch bo to nie ładnie! Tak Cię boli to że Lunka jest kanarkiem w 100% a Capo nie? Nie wiedziałam, myślałam że kochasz go takiego jakim jest i nie przeszkadza Ci to że nie jest rasowy! Widać myliłam się... A moze boli Cię to że Lunka wyrasta na kanarka a Capo tak nie bardzo? A co do łap to obie wiemy dlaczego takie ma więc nierozumiem tu twojego związku z kastracją! A to że powiedziałam że nie chciałabym żeby Capo puknął Lunkę, no cóż to chyba jasnę,że nie chcę robić mixów! Że luna ma nadprzyrodzone instynkty i jest z rodowodem!!! rodowód mozna kupic!!!!! Nie rozumiem, tak wiem że można kupić, ja swój kupiłam za ok. 100zł w oddziale związku kynologicznego! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.