Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Dzisiejszy dzień - masakra. Ciągłe kłótnie między psami. 2x sprzeczały się nasze psy u morisowej najpierw Kręcioł i Bond później Mufka z Dzikuską :mad:. Było też starcie psów w klatce ale najgorsze spotkało mnie i Borysa (znów! :angryy:) na spacerze. Nie chcę za bardzo nikogo obgadywać (:roll:) ale dziś była jedna wolontariuszka, która zupełnie nie dawała sobie rady z psami :crazyeye:. Kiedy szłam z Borysem ona szła z dwoma dużymi psami i oczywiście jeden jej uciekł. Myślałam, że udusi Borysa. Skończyło się na dziurce w łapce. Niestety wolontariuszka dość niemrawa i nie spieszyłą z pomocą widząc jak walczę oddzielając dwa psy (po jednym w ręce). Później uciekła jej 4 "psowa" klatka a na koniec jeszcze jeden pies. Nie dość, że zero adopcji, psy gryzą się w klatkach, opiekunowie podnoszą na duchu fachowością i uprzejmością to jeszcze wolontariusze przyprawiają mnie o zawał serca. Paluch potrafi wykończyć psychicznie i fizycznie.
Domki znajdźcie się proszę bo psy marnieją a wolontariusze zwariują!

Do APSY: Wyprowadziłaś mojego "ulubionego" od jakiegoś czasu psa. To znaczy bardzo mi się podoba z wyglądu. jak idziemy do Kariny to Go mijamy - chodzi o wielkiego dredowego kudłacza. Mi on przypomina owczarka staroangielskiego (:loveu: bardzo mi się podobają) tylko, że baardzo zaniedbanego i trichę zżółkniętego :p. Fajny jest na spacerach?

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Taaak, w razie nudy zawsze można liczyć na wolontariuszy :diabloti:
To ta wolontariuszka (wolotariuszka? czy ona na dowód?) prosiła mnie o pomoc, "bo mi dziś cały dzień psy uciekają". Skoro pod koniec dnia już prosiła o pomoc, to może się jednak czegoś nauczyła :roll:

AD kudłaty - fajny jest :)
Zdredzony niemiłosiernie (trzeba go ogolić, inaczej nie da rady). Żwawy :) nie przypominam sobie, żeby ciągnął, ale pchał się na spacer, po powrocie też się pchał na spacer :evil_lol: na spacerze sobie truchtał, czym mnie zdziwił, bo to przecież staruszek. Dał się wymiziać, dał sobie wyrwać trochę futra, choć mu się to nie podobało. Na psy szczególnie nie reagował. Ogólnie pozytywnie :) Tylko numeru sobie nie spisałam, ale to chyba ten
[CENTER][IMG]http://www.psy.warszawa.pl/podstrony/nowepsy2009/2009-04-18/968.jpg[/IMG][/CENTER]

[LEFT]


Powiem w duchu wątku: adopcji standardowo zero :shake:

Ale za to znów wypatrzyłam znanego pieska, który poszedł był do adopcji :cool1:
Pikuś - [url=http://apsa.webpark.pl/psy/pikus.htm]Piku

Posted

Taaak, w razie nudy zawsze można liczyć na wolontariuszy :diabloti:
To ta wolontariuszka (wolotariuszka? czy ona na dowód?) prosiła mnie o pomoc, "bo mi dziś cały dzień psy uciekają". Skoro pod koniec dnia już prosiła o pomoc, to może się jednak czegoś nauczyła :roll:

AD kudłaty - fajny jest :)
Zdredzony niemiłosiernie (trzeba go ogolić, inaczej nie da rady). Żwawy :) nie przypominam sobie, żeby ciągnął, ale pchał się na spacer, po powrocie też się pchał na spacer :evil_lol: na spacerze sobie truchtał, czym mnie zdziwił, bo to przecież staruszek. Dał się wymiziać, dał sobie wyrwać trochę futra, choć mu się to nie podobało. Na psy szczególnie nie reagował. Ogólnie pozytywnie :) Tylko numeru sobie nie spisałam, ale to chyba ten
[CENTER][IMG]http://www.psy.warszawa.pl/podstrony/nowepsy2009/2009-04-18/968.jpg[/IMG][/CENTER]

[LEFT]


Powiem w duchu wątku: adopcji standardowo zero :shake:

Ale za to znów wypatrzyłam znanego pieska, który poszedł był do adopcji :cool1:
Pikuś - apsa.webpark.pl/psy/pikus.htm

[IMG]http://i573.photobucket.com/albums/ss171/Punia1/Paluch/PICT4209.jpg[/IMG]
[/LEFT]


Wrzucę jeszcze mojego cielaczka :loveu: rozbrykanego :-o cielaczka
[IMG]http://i573.photobucket.com/albums/ss171/Punia1/Paluch/PICT4120.jpg[/IMG]
On też się pchał na spacer, a w drodze do bramy schroniska g a l o p o w a ł :crazyeye:

Posted

Borys rzeczywiście ma "szczególnego pecha" do dużych psów a sam również "pyskuje"......:shake:.
Tyle czasu nadal przebywa przy biurze i gucio z tego wychodzi... chodź entuzjastycznie wita wszystkich dookoła:roll:....
Co z tego ma?:razz:
W schronisku oceniony na 7 lat:-o z czym absolutnie się nie zgadzam.

A oto Borysek we własnej osobie (po co siedzieć na swojej budzie jak można skorzystać z kontenerków:evil_lol:).

[IMG]http://www.psy.warszawa.pl/podstrony/aktualnosci2009/akt20090515piatek/akt20090505_pliki/image032.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='magdyska25']Tyle czasu nadal przebywa przy biurze i gucio z tego wychodzi... chodź entuzjastycznie wita wszystkich dookoła:roll:....
Co z tego ma?:razz: [/quote] Spacery :p

Spacery ma też boks Kruka - ten najostatniejszy na Herkim i Suzi. Zajęła się nim ta dziewczyna, która wyprowadzała Baja/Aleksandra (duży rudy, o którym przez jakiś czas było głośno na stronie). Więc Kruk ma przynajmniej szansę na regularne spacery :roll:


Mam jeszcze trochę zdjęć :razz:
Mieszkańcy sali 4 geriatrium:
Spokojniutki Faro
[IMG]http://i573.photobucket.com/albums/ss171/Punia1/Paluch/PICT4185.jpg[/IMG]

Haker, momentami szczekliwy, ale w sumie fajny psiak
[IMG]http://i573.photobucket.com/albums/ss171/Punia1/Paluch/PICT4167.jpg[/IMG]

A to:mad: niby staruszek, więc niby powinien być spokojny, stateczny... tere fere.
Stary ale jary :evil_lol: a do tego pieszczoch co niemiara. Bardzo sympatyczny, tylko nie należy brać go na spacer razem z innym staruszkiem.
[IMG]http://i573.photobucket.com/albums/ss171/Punia1/Paluch/PICT4196.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='APSA']Moglibyśmy.
Tylko strona psy-warszawa.pl to schronisko w Józefowie, Paluch ma kropkę :)
Leon ze zdjęć ma numer 322/09, jest samcem i jest młodszy niż starszy (nie otwierałam mu paszczy, spojrzałam tylko z boku i zęby ma ładne, tylko trochę osadu). Najpierw się go baliśmy :) Na kwarantannie i potem w domku szczekał/warczał i nie wyglądał zachęcająco, choć powoli zaczynał łagodnieć. Teraz po przeniesieniu do innej klatki zrobił się normalny pies. Można do niego wejść, zapiąć na smycz, na spacerze na cmokanie podszedł i dał się wymiziać. Jest silny, trochę ciągnie. Na inne psy nie zwraca specjalnej uwagi, przynajmniej z tej bezpiecznej odległości, którą starałam się zachować.
Pytanie z mojej strony: czy to [I]jest[/I] leonberger?
[IMG]http://i573.photobucket.com/albums/ss171/Punia1/Paluch/IMG_7369.jpg[/IMG]

[IMG]http://i573.photobucket.com/albums/ss171/Punia1/Paluch/IMG_7372.jpg[/IMG]

[IMG]http://i573.photobucket.com/albums/ss171/Punia1/Paluch/IMG_7377.jpg[/IMG]

[/quote]

Oj wydaje mi się, że ma dużo z Leośka :) Uzupełniłam informacje u nas na stronie - Dzięki wielkie! :multi: Jak będzie u Was jakiś Leoś, bądź leosio podobny to dajcie znać na stronę :lol:

Posted

Apsa a mogłabyś mi powiedzieć co z tym psem?
[IMG]http://www.psy.warszawa.pl/podstrony/nowepsy2009/2009-05-02/1080.jpg[/IMG]
Bo to nie ten sam. On nie ma białych łatek na przednich łapkach, a wygląda tez jak leoś. Będę wdzięczna za pomoc :lol:

Posted

1080, 19.04.09 Czyli już po kwarantannie. Wygląda trochę jak pies którego z Morisową oglądaliśmy kilka razy. Na razie nie był w nastroju na spacer. Sprawdzimy w niedzielę.

Posted

Ok w takim razie czekam na informacje od Was :multi:
Podobno wolontariuszka Leona (tego z białymi łapkami) miała poszukać mu w uchu tatuażu. Czy już coś wiadomo?

Posted

1080/09 zakończył kwarantannę (był także leczony) i wylądował na jedenastce. Co ciekawe z dwoma niezbyt dużymi psami w boksie. Wygląda na gotowego na spacer więc może się jutro go wyciągnie - dziś miałem totalne zakręcenie zdjęciami do eventu.

Posted

Spacer się odbył. Pies w stosunku do ludzi spokojny, chętnie podstawiający się pod głaskanie. Ale niezbyt wylewny. Do innych psów różnie, czasem bardzo ostro, czasem nic. Futro w stanie fatalnym, w tylnej części tułowia, na plecach i ogonie zfilcowane na maksa. Pod futrem skóra i kości. Nie jest stary. 5-6 lat prawdopodobnie. Może mniej jeśli żył w fatalnych warunkach na co wskazuje stan futra.

[IMG]http://img194.imageshack.us/img194/733/10800901.jpg[/IMG]

[IMG]http://img194.imageshack.us/img194/5328/10800902.jpg[/IMG]

Przy okazji wyciągneliśmy taie coś

[IMG]http://img35.imageshack.us/img35/4623/takiecos.jpg[/IMG]

Średni lekki świrek, na początku świrnięty świrek potem stopniowo się wyciszający - pierwszy space w schronisku po roku w boxie ?

I jeszcze sunię 06 z dredami też chyba z 06...

Posted

Świrek na następnym spacerze pewnie będzie już typowym "rany spcerrr!!!" ale dziś był jak jego ogonek - zakręcony :-)

Znowu timestampy na serwerach się rozjechały... ten post odpowiada na ten poniżej.

Posted

[URL]http://img194.imageshack.us/img194/733/10800901.jpg[/URL]
większość psa będzie do wygolenia, bo to filc, rozczesać się nie da :shake:
za to pies miodzio :loveu:

[URL]http://img35.imageshack.us/img35/4623/takiecos.jpg[/URL]
KWL nie przesadzaj! świrnięty świrek to on był w boksie przed spacerem (szczekał groźnie i udawał, że jak wejdę, to mnie pogryzie; jak weszłam dalej szczekał i bał się, że go na smycz łapię, wyciągałam go z boksu na siłę) Na spacerze to już był typowy ciągnik schroniskowy. A po spacerze w boksie już był grzeczny i na nas nie szczekał. W schronisku od roku.

Posted

Świrek będzie Patek? ;)
Jak staliśmy, a ja trzymałam sunię i jego, oba były podobnie chętne do głaskania, może sunia ciut bardziej - ale żaden z niego dzikus czy agresor! Tylko jak mu się znudziło stanie, stwierdził, że hau, hau, hau, hau, hau, hau, hau, hau, hau, hau, hau, hau. Trochę męczące, zwłaszcza, że jednocześnie sunie uparcie szła TAM, gdziekolwiek by owo TAM nie było ;)
Pies: [URL]http://psy.warszawa.pl/podstrony/nowepsy2008/images/2008-06-21/1564.jpg[/URL]
Sunia: [URL]http://psy.warszawa.pl/archiwum/2006/images2006/nowepsy2006/2006-04-29/1330.jpg[/URL]

KWL, czy to będzie Helix? ;)
[IMG]http://i573.photobucket.com/albums/ss171/Punia1/Paluch/PICT4228.jpg[/IMG]

To słynne zgranie psa i przewodnika :evil_lol:
[IMG]http://i573.photobucket.com/albums/ss171/Punia1/Paluch/PICT4234.jpg[/IMG]

A ten się okazał całkiem sympatycznym stworzeniem :)
[IMG]http://i573.photobucket.com/albums/ss171/Punia1/Paluch/PICT4245.jpg[/IMG]

Musiał dostać wpie***** od opiekuna lub odrobka, bo od niedawna się zrobił agresywny do facetów i nie tylko :roll: Do mnie chyba nic nie ma, choć jak się spojrzy, to czuję respekt. Ale jak go zapięłam na smycz - skoczył, z radości na mnie skoczył :loveu: Na spacerze bardzo grzeczny umiarkowany ciągnik. Do psów nie startował, miziać go można spokojnie, pozował jak widać ładnie ;) a jak podeszłam z nim do samochodu, to o:
[IMG]http://i573.photobucket.com/albums/ss171/Punia1/Paluch/PICT4258.jpg[/IMG]

Dość szybko sam wylazł, położył się pod autem prawie wywalając brzuch do góry :)
[I]To ja mogę popilnować ci samochodu[/I]
[IMG]http://i573.photobucket.com/albums/ss171/Punia1/Paluch/PICT4262.jpg[/IMG]

Co do imienia, on jest w podobnym typie jak Szogun i jak Misiek Darka. Z Szogunem nie mam skojarzeń, ale od Miśka - może Kodżak? Od tego:
[URL="http://pl.wikipedia.org/wiki/Nied%C5%BAwied%C5%BA_kodiak"]Niedźwiedź kodiak – Wikipedia, wolna encyklopedia[/URL]
Magda, jaki on ma numer? [URL="http://psy.warszawa.pl/archiwum/2007/images/nowepsy/2007-05-19/1424.jpg"]1424/07[/URL]?


A, Leonberger 322/09 poszedł do adopcji.

Posted

Kodiak to chyba wyspa na oceanie Spokojnym (Aleuty) nie tak daleko od Japonii więc wraca Szogun :-) Ja tam z Szogunem mam dużo skojarzeń - na przykład Ronin :evil_lol:albo Tokugawa :cool1:
Helix bardzo pasuje, nie dość żę Helciowaty to lekko zakręcony :evil_lol:
A sunia piękność - jak można było ją wywalić w ciemny kąt i zapomnieć...

Posted

Kodżak był łysy i sie nazywał Telly Savalas :evil_lol: jakoś brak mi podobieństwa :-)

Tia i znowu wrzuciła NAD post na który odpowiadam..

Posted

Że miłośnicy i znawcy Japonii będą mieli skojarzenia, to się spodziewałam :)

Szogun
[IMG]http://www.morisowa.waw.pl/psy/img/Szogun4.JPG[/IMG]

Misiek
[IMG]http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/tymczasowy/IMG_3009.jpg[/IMG]

Kodżak?
[IMG]http://i573.photobucket.com/albums/ss171/Punia1/Paluch/PICT4256.jpg[/IMG]

Misiek nie ma ogona.
Szogun na zdjęciu ma, ale niestety ogon nie doczekał adopcji.
Ciekawe, czy chociaż jeden ogoniasty grubo-ONek się ostanie :roll:
Na ile można go podciągać pod "w typie owczarka niemieckiego"?
I w jakim on może być wieku? Zapomniałam mu zajrzeć w paszczę.

Posted

Same owczarki niemieckie na ostatnich zdjęciach :razz:

A tu:
"Siedaj za kierownicę i uciekamy stąd!"
[URL]http://i573.photobucket.com/albums/ss171/Punia1/Paluch/PICT4258.jpg[/URL]

Pieski do adopcji! Dużo! Jacyś chętni?

Posted

Wczoraj był bardzo zakręcony dzień:roll:.
Poznałam pewnego fajnego pana:cool3:-> wabi się (jak dobrze pamiętam) Berek (idealny pies-proporcja, wielkość i charakter).

[SIZE=1]Z ostatnich moich robionych ogłoszeń-dostałam pytanie w sprawie Bonda ale nie chce zapeszać bo to w końcu tylko pytanie:roll:.[/SIZE]

Posted

[quote name='justynaz87']A tu:
"Siedaj za kierownicę i uciekamy stąd!"
[URL]http://i573.photobucket.com/albums/ss171/Punia1/Paluch/PICT4258.jpg[/URL][/quote] Domek z ogródkiem, czy raczej pałacyk z psiarnią i nie ma problemu ;)

[quote name='magdyska25']Poznałam pewnego fajnego pana:cool3:-> wabi się (jak dobrze pamiętam) Berek (idealny pies-proporcja, wielkość i charakter).[/quote] Tak, [URL="http://apsa.webpark.pl/psy/berek.htm"]Berek[/URL] :) Do inych samców jest trochę zaczepny (może broni swoich dam?), ale poza tym super pies. Ma ogłoszenia zatytułowane "Uśmiechnięty psi dżentelmen".
Niestety odzewu brak :shake:


Staruszek mop z geriatrii dorobił się własnego wątku :)
[url]http://www.dogomania.pl/forum/f28/mopopon-brys-wyrzucony-szok-czy-umrze-w-schronisku-138747/#post12362604[/url]

Posted

Na spacerze nie był Czarek i Ares [SIZE=1](trwa jakiś remont w geriatrium?)[/SIZE].
Poza tym wszystkie były ale oczywiście 0 adopcji:shake:.
KWL i co z Onkowatym psem [SIZE=1](zapomniałam imienia:roll:)[/SIZE] poszedł do domu? Wydaje mi się że ci ludzie którzy byli zainteresowani onkiem tydzień temu zaadoptowali już psa(?)

Posted

odpowiem za KWLa - nie poszedł (Apollo), wybrali jakiegoś innego; tak ci ludzie (chyba) dwa tygodnie temu wzieli sukę i teraz chcieli drugiego. Wybrali suczkę, bardzo im się podobała, ale schronisko nie wydało łagodnej suki do łagodnej suki. Więc potem szukali samca i się strasznie miotali z wyborem.

Posted

Magda nie chcę nic "mieszać" ale Oni ogólnie wydawali mi się "podejrzani"...
Oni chyba wzięli psa a nie sukę...:roll:.
Na stronie wolontariatu. Cytuję:
"Adopcja Lupusa"
[U][url]http://www.psy.warszawa.pl/podstrony/aktualnosci2009/akt20090517niedziela/adopcja_lupus.jpg[/url][/U]
i pod spodem zdjęcie:
[URL]http://www.psy.warszawa.pl/podstrony/aktualnosci2009/akt20090517niedziela/adopcja_lupus1.jpg[/URL]

ja to już sama nie wiem....:razz:

Posted

[quote name='morisowa']hmmm, to nic nie rozumiem[/quote]
......ja również.....
Ludzie potrafią być lekko mówiąc "dziwni". Po co mówili że adoptowali sukę jak to jest pies!!? ("Lupus")......i co teraz też adoptowali psa (płci "męskiej":shake:)....

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...