Wrocław. STARUSZEK DYMECZEK- Nasz najukochańszy "Zadymiarz" odszedł za TM !

[emilia2280]

Poker, jesli chodzi o koszty- mogé sié dorzucac miesiécznie do kosztów utrzymania psiaka. 70 zl narazie.

[iwa77]

Poker ale niespodzianka !

No więc tak -
1.nieadoptowalny ! - tego nie mogę zagwarantować choć wiem , że gorsze starowinki znajdowały domki!
2.Schron na pewno zrobi pewne rzeczy nieodpłatnie .Gdyby było trzeba coś extra to zbiórki kasy to nic nowego na dogo i chyba szanse są!
3.Ogłoszenia myślę , że ciotki nie zawiodą.

Więc oczy chyba nie są takie tragiczne , zęby na 100 % do leczenia.
O innych przypadłościach nic nie jest mi wiadomo poza wiekiem.Choć ja uważam , ze na swoje lata chłopak jest dziarski:diabloti:
Wielkość: jak mały pudel średni może nawet mniejszy myślę ok trzydziestu paru cm.
Co do kotów - to chyba trzeba zrobic konfrontacje bo :shake::roll:

[Erazm]

Liczę, że kot go sobie by wychował:evil_lol:

[Agnieszka(Visenna)]

Poker, jutro sprawdze reakcje Dymka na koty.Znalezienie domu nie jest niemozliwe, ale napewno czasochlonne i trzeba sie liczyc z tym, ze moze sie jednak nie udac. Schronisko wszelkie niezbedne zabiegi wet. napewno bedzie wykonywac nieodplatnie, jak napisala Iwa.. a gdyby potrzebna byla dodatkowa diagnostyka to mysle, ze na dogo-ludzi mozna liczyc

Dymek jest wspanialym psem w stosunku do ludzi - po prostu do rany przylozyc.. jest jednak zazdrosny o inne zwierzeta i trzeba sie liczyc z tym, ze moga byc konflikty.Jednak jest zdecydowanie 'reformowalny'..
Moja tymczasowa Sue z 16 tez nie przepada za innymi zwierzetami i ma problemy ze zrozumieniem, ze nie ona jest w tym calym ukladzie najwazniejsza.Jednak powoli sie przystosowuje

[Erazm]

W ogłoszeniach i pomocy finansowej nie zawiodą:cool3:

[Poker]

ja mam 2 psy poschroniskowe.Obawiam się o Dolarka,który był 2 lata w schronie.Szybko traci pewność siebie i staje się wtedy smutny.Do wszystkich naszych tymczasików był przyjazny,szczególnie z Moriskiem się bardzo polubili.
A kot ma 12 lat,jest bardzo żywotny,wolałabym,żeby nie był zdominowany.Sprawdźcie więc jak Dymek do kotów jest ustawiony.
Niczego jeszcze nie obiecuję.Musze tez urobić grunt u męża.
Myślałam tez o którejś z 2.suniek,malutkich,które są na stronie u Negri.
boje się,że się zatkam Dymkiem i wtedy koniec z pomocą innym psom.
Mam dylemat. Nikt nie obiecywał, że życie bedzie proste.:shake:

[Erazm]

Iwa musi się wypowiedziec, bo Dymek miał problemy z tolerowaniem towarzyszy niedoli:shake:

[Agnieszka(Visenna)]

Tak.Uwaza, ze wszystko mu sie nalezym, jest zaborczy i zazdrosny.Moja Sue tez taka jest, ale nie ma wyjscia i toleruje inne zwierzeta w naszym domu.Poker, czy mozesz wstawic linki do zdjec tych suniek ??

[iwa77]

Oj Dymeczku , Dymeczku i co z tobą będzie ?

[Koperek]

All is true, co pisze Agnieszka! Dzisiaj np. o mało nie zeżarł dobermana:crazyeye::shake: Normalnie rzucił się na niego, a ten go nawet nie zaczepiał- po prostu poczuł, że to samiec.

Będę teraz bezwzględna i może się narażę- ale nie decyduj się[B] Poker[/B] na [B][SIZE=3][COLOR=red]DYMKA[/COLOR][/SIZE][/B], jeśli masz w domu samczyka. Co prawda z mniejszymi pieskami dogaduje się nierównomiernie lepiej, niż z dużymi (chyba się ich boi- poprzez atak obronić się), nie mniej jednak wszystkich chce ustawiać. Z suczkami dogaduje się najlepiej z całego psiego towarzystwa- i też najlepiej, żeby one były małe.

To tak od siebie, a teraz [B][SIZE=3]foty[/SIZE][/B]:

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images31.fotosik.pl/194/7323088415569a0f.jpg[/IMG][/URL]

[Erazm]

Ło Jeezuu jaki pięknotek

[Koperek]

[B]Wyczesany[SIZE=3][COLOR=red] DYMEK[/COLOR][/SIZE] wygląda tak[/B] (i to nie są żadne dredy!:mad:):
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images32.fotosik.pl/194/bc81ca65b8655ac1.jpg[/IMG][/URL]

[B]A uśmiechnięty [COLOR=red]DYMEK[/COLOR] wygląda tak[/B] :) :
[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images32.fotosik.pl/194/e83bcdf5975f4f9b.jpg[/IMG][/URL]

[Isadora7]

[quote name='Erazm']W ogłoszeniach i pomocy finansowej nie zawiodą:cool3:[/quote]

[quote name='iwa77']Oj Dymeczku , Dymeczku i co z tobą będzie ?[/quote]

[quote name='Erazm']Ło Jeezuu jaki pięknotek[/quote]

Co do mnie finansowo nie mam możłiwości niestety, ale każda pomoc w sensie ogłoszeniowo-graficzno-bajerkowym z mojej strony będzie na miare moich skromnych możliwości i umiejętności za to wielkich chęci.

Dymek cholerniku jestes piekny i taki zakapior.

[B]Erazm wrzuć to zdjęcie na allegro jako "wejściowe"
[url]http://images31.fotosik.pl/194/7323088415569a0f.jpg[/url]

i to drugie też dorzuć i daj w tytule np "świeże foty" czy CUŚ w tym stylu, sorry że sie mądrzę


:loveu::loveu::loveu:
[/B]

[Erazm]

Jej Isadorka dawaj te nowe zdjęcia, ja później wkleje na allegro, bo mam gości:lol:

[Koperek]

Za dłuższą chwilę będą następne[B] DYMKOWE[/B] fotosy :cool3:

[B][U]Następna:[/U][/B]
[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images24.fotosik.pl/185/6cea1fa72ecce764.jpg[/IMG][/URL]

[iwa77]

Koperku nie ! - ty się nie narażasz - tylko po prostu rozumiesz sens adopcji.
Przecież nie chodzi tu o to by wypchać psiaka byle jak , byle gdzie - aby tylko opuścił schron.Do tego jeszcze narazić potencjalny dom na nie lada kłopoty , bo przemilczało się to i owo, bo nie sprawdziło sie tego czy owego jak również zadać biednemu psu kolejny cios w postaci nieudanej adopcji i "zwrotu".
Tak , tak to jest - przecież nieudanych adopcji jest mnóstwo.Pomijam tutaj kwestie w "drugą stronę " tzn. sprawdzenie domu i opiekuna pod kątem dobra psa - bo nie o tym tutaj mówimy w kontekście Poker i adopcji Dymka.
Dymek szuka domu i tyle !

[Poker]

cieszę się,że uczciwie mi mówicie prawdę.Ja mam 2 chłopaków.Dolar jest eunuchem,ale Poker jest mężczyzną. Miałam szczęście do tymczasów ,(a jak na razie było ich 6 sztuk),wszystkie były łagodne i zgadzały się z rezydentami.Nie bardzo widzę u siebie w domu walki psów chociażby ze względu na to,że pracuję w domu i przewieja się przez niego sporo ludzi.Nie mogę biegać i uspokajac psy w czasie pracy.
Wygląda więc na to,że piękny Dymek ,który jest baaardzo w moim typie, będzie musiał poczekać na domek stały,gdzie będzie jedynym psem albo będzie miał małą towarzyszkę.Bardzo mi go szkoda,ale muszę patrzec realnie na sytuację.

[Koperek]

c.d.[B] Spacerek z[SIZE=3][COLOR=red] DYMKIEM[/COLOR][/SIZE][/B] (żywotną, kompletnie nie wiekową!, małą, niepozorną zadziorą :evil_lol:):

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images32.fotosik.pl/194/09d59419a848188b.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images32.fotosik.pl/194/ba49f5fb44fa4504.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images34.fotosik.pl/194/dc5b737ef58dee92.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images24.fotosik.pl/185/997d530a9851ac36.jpg[/IMG][/URL]

[B]P.S.[/B][I] Gdyby nie te ząbelki to nigdy przenigdy nie dałabym mu 10 lat! On może nawet ma więcej, ale zachowuje się, jak pięcio-latek [/I]:)

[Poker]

A te sunie to są z tej strony
[url]http://www.wroclaw.mm.pl/%7Epiotrwalasek/schronisko/strona20.htm[/url]

myślę o nr 451 albo 452 ale bardziej 451. Co Wy na to?Znacie je ze schroniska? jakie są?,

[Koperek]

Tylko coś link mi się nie otwiera... Ale jak znajdę to napiszę.

[U]Jeszcze takie znalazłam:[/U]
[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images34.fotosik.pl/194/b5e6a61df7061c3f.jpg[/IMG][/URL]

[Poker]

u mnie link się otwiera,

[Koperek]

A tak- teraz już widzę:p

To są bardzo niedawno przywiezione sunieczki. Od człowieka, który trzymał je dwie razem z bardzo podobnym białym pieseczkiem całe ich życie w bloku- bez wychodzenia na dwór/spacerki:angryy: Są bardzo przelęknione zewnętrznego świata- dlatego siedzą cały czas wewnątrz boksów:roll: Mimo, że zachowują się troszkę dzikawo to mają w sobie ZERO agresji jakiejkolwiek! Można z nimi robić absolutnie wszystko. Tyle tylko, że nie potrafią obracać się normalnie wśród ludzi, w mieszkaniu, a na dworze to już zupełnie.
Ot- cierpliwość i wszystko da się naprawić- no może prawie wszystko:razz:

Są bardzo młodziutkie- po roczku każdy z nich! To jeszcze dzieci, prawie;)

[Poker]

[quote name='Koperek']
Są bardzo przelęknione zewnętrznego świata- dlatego siedzą cały czas wewnątrz boksów:roll: Mimo, że zachowują się troszkę dzikawo to mają w sobie ZERO agresji jakiejkolwiek! Można z nimi robić absolutnie wszystko. Tyle tylko, że nie potrafią obracać się normalnie wśród ludzi, w mieszkaniu, a na dworze to już zupełnie.
Ot- cierpliwość i wszystko da się naprawić- no może prawie wszystko:razz:

Są bardzo młodziutkie- po roczku każdy z nich! To jeszcze dzieci, prawie;)[/quote]
To co tu piszesz nie przeraża mnie.Dolar po 2 latach wyroku też bał się nawet drzewa,trawy, a w krótkim czasie dało sie to pokonać.Morisek bał się nawet kartki papieru w ręce na początku.To da się zmienić cierpliwością i miłością.Może nie do końca wszystko,ale jest duża szansa na poprawę.Szczególnie,że psy szybko uczą się zachowań od siebie.
Musze ugadac męża i do roboty.
Ale pomożecie szukać domku?

[Koperek]

Jak zwykle[B] Poker[/B]! :lol:

[Erazm]

No, to szukamy domku dla Dymka